Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Veli-Matti Onni - jego legowisko

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Mroczna Głusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:27, 22 Sty 2011 Temat postu: Veli-Matti Onni - jego legowisko

Jest to położona na uboczu obozowiska watahy skromna jaskinia, skryta w leśnej gęstwinie. Trudno dostrzec zarośnięte krzewami wejście, tym bardziej, iż właściciel tejże groty wcale tego gościom nie ułatwia, wręcz przeciwnie - czyni wszystko, by nie zostawić po sobie śladów. Chce w ten sposób uniknąć niechcianego towarzystwa.
Jaskinia jest mała i prawie nie urządzona. Jedynie skóry upolowanych przez Veli-Mattiego zwierząt urozmaicają to miejsce, zakrywając zimną, nagą ziemię. W najodleglejszym kącie legowiska w ścianę wbity jest wąski kamień, na nim zaś zawieszony wisior o tajemniczym kształcie - niegdyś należąca do jego matki pamiątka po rodzinnej watasze Veli-Mattiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:35, 22 Sty 2011 Temat postu:

Evana wolnym krokiem szła przez tereny watahy nocy czując się nieco nieswojo. Jednak spotkanie się w Mattim pchało ją do przodu w poszukiwaniu jego legowiska. Wietrzyła różne zapachy i w końcu poczuła znajomą woń. Ruszyła lekkim truchcikiem i znalazła się naprzeciwko krzewów. Nie widziała wejścia, lecz czuła zapach wilka.
- Veli? - zapytała swym melodyjnym, łagodnym głosem i czekała odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:45, 22 Sty 2011 Temat postu:

Zapewne gdyby Veli-Matti usłyszał głos kogoś innego niż Evana, nawet nie przeszłoby mu przez myśl ujawnienie się. Zapewne specjalnie odsunąłby się od wejścia do legowiska, by pomiędzy krzewami nie można było go dostrzec. Jednak teraz wychylił łeb, odgarniając łapą cienkie gałązki. Spojrzał na rudą waderę.
- Tu jestem - rzekł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:53, 22 Sty 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się promiennie widząc basiora. Nie wiedziała dlaczego, ale ciągnęło ja do niego. Ruszyła powoli i weszła do jaskini. Usiadła przy jednaj ze ścian i patrzyła na Veliego. Co ją tak w nim intrygowało? Interesowało? W zasadzie wszystko mimo tego, że tak bardzo się różnili. Zdała sobie sprawę, że wciąż na niego patrzy, bała się, że zobaczy błysk w jej oczach, więc zaczęła rozglądać się po jaskini.
- Miło masz tutaj. - powiedziała znów przenosząc wzrok na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:59, 22 Sty 2011 Temat postu:

Kąciki jego pyska uniosły się w uśmiechu słabym, lecz dostrzegalnym nawet w panującym w jaskini półmroku.
- Miło jest tu teraz pewnie dlatego, że przyszłaś - powiedział, rozsiadając się w kącie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:05, 22 Sty 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się nieco zmieszana. Nikt, nigdy nie był dla niej taki... taki... taki jak Matti. Tak miły, uprzejmy. Przy nim czuła się tak, jakby opuszczały ją problemy. Po prostu była szczęśliwa. Jak to wytłumaczyć? Nie wiedziała.
- Niemożliwe. Przecież nie jestem nikim wyjątkowym. - powiedziała. Jej futro tak powykręcane odsłaniało fragment jej policzka, który właśnie stał się różowy. Zdała sobie z tego sprawę i przesunęła po nim łapą by pasma futra przykryły skórę. Podniosła na niego wzrok i uśmiechnęła się do niego promiennie, nadal nieco nieśmiało.
"Ciekawe, czy on czuje się przy mnie tak, jak ja przy nim" - pomyślała i opuściła wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:13, 22 Sty 2011 Temat postu:

- Jesteś pierwszą poznaną przeze mnie osobą, której nie mam ochoty omijać szerokim łukiem. Musisz więc być wyjątkowa - powiedział. Tak, Veli-Matti czuł się w towarzystwie Evany dużo lepiej niż przy kimkolwiek innym. Mógł to zresztą dostrzec każdy, kto znał go choć trochę - w towarzystwie tej płomiennorudej wilczycy uśmiech na jego pysku występował z dużo większą częstotliwością niż normalnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:19, 22 Sty 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się radośnie na jego słowa. Powoli podniosła się z ziemi i podeszła bliżej do basiora.
- Ty też jesteś wyjątkowy. - powiedziała nieśmiało. Serce biło trochę mocniej, w jej oczach pojawiały się iskierki radości. Czy to możliwe? Na prawdę to usłyszała? Bardzo się cieszyła. Przekrzywiła nieco łeb na bok i patrzyła w jego czerwone oko. Co zobaczy w jej oczach ten basior? To wie tylko on. Bo nie wierzyła, by ten niezwykły wilk nie dostrzegł różnicy w jakiej patrzyła ona na niego a jak na inne wilki. Ale co on dostrzeże to wie tylko ona i on.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:37, 22 Sty 2011 Temat postu:

Wzrok Veli-Mattiego skierowany był teraz wprost w jasne, ciepłe oczy Evany. Albo raczej w oko ze względu na ograniczone pole widzenia wilka. Zapadło milczenie, zakłócane jedynie złowrogim świstem szalejącego w nagich koronach drzew wiatru. Pysk wilka rozciągnął się w szerokim, ciepłym uśmiechu. Veli-Matti przysunął się do wilczycy i złożył na jej pyszczku pocałunek. Był to odruch, zachowanie zupełnie niekontrolowane. Serce samca zatłukło się szybciej w piersi - jak zareaguje na to Evana?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:41, 22 Sty 2011 Temat postu:

Evana była po prostu wniebowzięta. Jej serce tłukło się w piersi, oddech był głęboki. Jej oczy koloru płynnego złota były skierowane prosto w oko basiora. Mimowolnie jej puchaty ogon powędrował na plecy Valiego a wilczyca przywarła piersią do jego piersi składając na jego pysku namiętny pocałunek. Ogonem przesuwała po jego plecach i chciała, by ta chwila trwała tak długo jak to tylko możliwe. Oddała się chwili a jej serce nadal tłukło się w piersi. Myślała o tym co czuje Matti.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 21:44, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:17, 22 Sty 2011 Temat postu:

Kiedy Evana przysunęła się do niego, Veli-Matti objął ją mocno jedną łapą. Nie przestawał jej całować. Jego pocałunki były namiętne i zaborcze, pełne uczucia. Tak, uczucia - Veli-Matti po raz pierwszy w życiu poczuł do drugiej osoby coś tak silnego i pięknego. W końcu odsunął się od jej pyszczka i wtulił pysk w jej gęstą, płomiennorudą sierść na karku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:27, 22 Sty 2011 Temat postu:

I ona wtuliła się w niego mocno. Była tak bardzo szczęśliwa, nie umiała tego wyrazić słowami. Tuliła się mocno do niego.
- Kocham cię. - wyrwało jej się z pyska. Nie wiedziała co o tym pomyśli jej ukochany, ale wtuliła pysk w jego sierść na piersi i przytuliła ogonem. Gładziła go nim po głowie i plecach. Nie chciała, by się to skończyło. Bała się, że tylko piękny sen...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:39, 22 Sty 2011 Temat postu:

Począł głaskać Evanę łapą po grzbiecie, wciąż nie wypuszczając jej ze swoich objęć. Przez chwilę milczał, jakby nie dowierzając w te dwa słowa, które wypowiedziała wilczyca. Wreszcie wyszeptał jej wprost do ucha:
- Ja ciebie też kocham, Evano.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:46, 22 Sty 2011 Temat postu:

Evanie popłynęły z oczu łzy. Płakała ze szczęścia. Tak ogromnego szczęścia, jakiego nie umiała w żaden sposób opisać.
- Obiecaj mi, że mnie nigdy nie opuścisz... proszę, obiecaj... - powiedziała przez łzy szczęścia i mocno tuliła się do ukochanego ocierając pysk o jego pierś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:52, 22 Sty 2011 Temat postu:

Odsunął pyszczek Evany od siebie, by móc spojrzeć jej wprost w oczy.
- Obiecuję - powiedział. Na jego pysku błąkał się wciąż ciepły uśmiech. - Nigdy bym tego nie zrobił.
Dla Veli-Mattiego to, co dziś się wydarzyło, zdawało się być tylko pięknym snem. Wilk ten nigdy nie sądził, że kiedyś spotka tę jedyną, że w ogóle po świecie stąpa jego druga połowa. Zawsze, odkąd tylko pamiętał skazany był na odrzucenie, a teraz...
Nie, wciąż nie mógł w to uwierzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:00, 22 Sty 2011 Temat postu:

- Ani ja ciebie nigdy nie opuszczę, choćbym Cię miała wyrwać z objęć śmierci. - powiedziała uśmiechając się a ostatnia łza spłynęła po jej policzku. Liznęła go czule po pysku i dotknęła nosem. Położyła też łapę na jego i uśmiechała się ciepło. W jej oczach tańczyły iskierki radości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:12, 22 Sty 2011 Temat postu:

Patrzył na Evanę, nie odzywając się. Łapa, którą dotychczas ją obejmował, przejechała po jej ciele, jakby Veli-Matti chciał upewnić się, czy Ona jest tu naprawdę, czy nie jest tylko wytworem jego wybujałej wyobraźni.
- Wciąż nie mogę uwierzyć, że los naprawdę postawił cię na mojej drodze - powiedział po długim milczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:15, 22 Sty 2011 Temat postu:

- Jestem przy Tobie i zawsze będę. - powiedziała swym ciepłym głosem przepełnionym uczuciem. Łapą pogładziła go po łopatce.
- Ale wciąż się boję... że się obudzę a ciebie... przy mnie nie będzie... - dodała a w jej oczach pojawił się strach i łzy. - Że to wszystko jest jedynie pięknym snem...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 23:19, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:29, 22 Sty 2011 Temat postu:

- Jeśli jest to sen, to widocznie śnimy oboje - powiedział i lekko trącił nosem jej pyszczek. Uśmiechnął się jeszcze szerzej i łapą wytarł jej łzy, które potoczyły się z oczu na rudą sierść na pysku. - Nie bój się o to. Zawsze będziemy razem, niezależnie od tego, co się wydarzy. Tylko na tobie mi zależy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:33, 22 Sty 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się i wtuliła w niego, mocno. Po chwili pocałowała namiętnie. Coś w niej zapłonęło. Uczucie, jakiego nie znała. Ciepło rozlało się po jej ciele a serce załomotało. Przywarła do niego mocniej. Po chwili nieco się opanowała i przestała na niego napierać, nie przestając jednak go całować. Przesunęła łapą po jego głowie i zatrzymała łapę na jego karku. Nie wiedziała co się dzieje, co to za uczucie. Zastanawiała się jedynie co na to jej ukochany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 23:35, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Mroczna Głusza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin