Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góry porośnięte lasem - polowanie Taihena

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:52, 24 Lis 2013 Temat postu:

/a więc powiadasz, że grad padał z jasnego nieba?/

Taihen z pogardą spojrzał na zające. Nie nadawały się nawet na obiad. On potrzebował kilku dużych jeleniowatych, a nie tych kościstych drobiażdżków.
Leciał więc dalej. Tu, między drzewami pogoda mogła mu niewiele zrobić, więc nie przejął się nią za bardzo. Grad wytrzymał, więc mały deszczyk różnicy mu nie zrobi.
Rozglądał się uważnie za dużymi brązowymi kształtami. Miał już opracowaną dość prostą taktykę - łapie zwierza za grzbiet i rozrywa szponami w powietrzu. Polował tak, odkąd pamięta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:58, 24 Lis 2013 Temat postu:

/Aj nie wiem xD/

Od kilku minutach latania gryf nie mógł ujrzeć żadnej żywej istoty oprócz zającowatych. Jeśli się nimi nie zadowoli musi raczej wrócić tylko z ciałem człowieka do domu. Okaz był duży, ale dla dwóch gryfów (Taihen i jego partnerka jak mniemam) może wystarczyć tylko na około dwa-trzy dni. Więc trzeba nazbierać pożywienia, nawet jeśli las nie ma na razie nic lepszego do zaoferowania. Prawda?
W powietrzu unosił się kuszący zapach małych istot (czyt. szaraki). Bardzo, bardzo... Dobry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:05, 24 Lis 2013 Temat postu:

Jeden człowiek to jeden posiłek dla tak dużych istot. Nie jakieś dwa, trzy dni, a jeden posiłek. A dziennie takich posiłków zjada się trzy. Co streszcza się do tego, że potrzeba BARDZO dużo mięsa.
Gryf rozejrzał się ponownie.
Jak to mówią, lepszy rydz, niż nic.
Tai złożył skrzydła, pikując. Celował w największą grupę zającowatych. Tam, gdzie siedziały najgęściej. Rozpoczyna się rzeź.
Podjął próbę chwycenia kilku na raz, posługując się zarówno dziobem, jak i zdrową łapą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:11, 24 Lis 2013 Temat postu:

A szaraki uciekały w prawo, w lewo. Ale dwa się udało złapać w ostre jak brzytwy szpony wielkiego ptaka. Brawa prosimy. Dlaczego jest taka cisza, co? Nie widzicie, że ten gry w ogóle się nie stara i ma takie piękne ruchy? No halo!
Dwa złapane zwierzęta znieruchomiały. Może ten magiczny ptak pomyśli, że są martwe? Oto bardzo oryginalne myślenie tych małych istotek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:19, 24 Lis 2013 Temat postu:

Mniej, niż się spodziewał, ale dobre i to. Zamierzał wytłuc całe stadko, wszystkie zajączki, jakie znajdzie. I i tak będzie to zapewne za mało. No cóż... Trudno. Będzie polował dotąd, aż nie upoluje dość.
Wzniósł się w powietrze wyżej, aby ogarnąć wzrokiem cały teren, po którym kicały szaraki.
Taihen podjął próbę potrząśnięcia nimi z taką siłą, aby połamać im kręgosłupy. Następnie, jakby to nie wystarczyło, podjął próbę puszczenia szaraków. Upadek z takiej wysokości musiał być dla jego ofiar śmiertelny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:34, 24 Lis 2013 Temat postu:

Szaraki zakończyły swój żywot już w szponach tej wielkiej bestii. A upadek z taj wielkiej wysokości tylko zmasakrował ich małe ciałka.
Przestraszona reszta szaraków myśląc, że gryf opuścił już ich polankę podbiegły do martwych przyjaciół.
Po kilku sekundach zainteresowanie ustało. A zwierzyna wróciła do swoich zwykłych zajęć.
A dwie ofiary leżały w wielkiej kałuży ich krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:45, 24 Lis 2013 Temat postu:

I cudnie.
Tai ponownie zapikował, usiłując powtórzyć te same ruchy - złapać, wzlecieć wyżej, potrząsnąć, zrzucić. To było aż za proste.
Potem pozbiera ubite zajączki. Teraz to nie miało zbyt wielkiego sensu. Lepiej będzie zacząć od wybicia wszystkich ofiar. Ciekawe, na jak długo wystarczą takie malutkie stworzonka.
Przynajmniej tyle dobrego, że zającowate są smaczne. Małe, niewarte łapania, ale smaczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:50, 24 Lis 2013 Temat postu:

Tym razem bestia złapała w szpony aż pięć szaraków. Takie małe i nieporadne. Nie za mądre, ale za to bardzo szybkie. Tylko, że nawet bardzo zwinne nie mogłyby uciec pikującemu gryfowi. Prawda?
Czyli ptak ponownie wzbił się w powietrze i potrząsnął biednymi istotkami. A potem cisnął nimi o ziemię, tak?
I teraz miał aż siedem malutkich ofiar, plus jeden większy człowieczek. Ale chyba to także nie starczy.
Co teraz? Ponowna rzeź czy może kontynuowanie polowania gdzieś indziej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:16, 24 Lis 2013 Temat postu:

Ponowna rzeź. Zamierzał ponawiać swoje ruchy według tego samego schematu dotąd, aż wytłucze wszystkie. Wtedy ewentualnie rozejrzy się za następną zdobyczą.
Ponownie zapikował.
Jako, że robi w kółko to samo, to userka siadła z kalkulatorem, aby podliczyć zarobione przez Tai'a kosteczki. 25*7+x=175+x. Całkiem nieźle. Pytanie brzmi: ile wynosi x?
Na to pytanie jak na razie odpowiedź się nie pojawiła... Ale nie wolno tracić nadziei! Trzeba wierzyć, że wkrótce się dowiemy, ile wynosi x.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:34, 24 Lis 2013 Temat postu:

Pikowanie, powtarzanie ruchów.
Dokładnie licząc teraz gryf miał dziesięć królików i jednego człowieka. Niech już skończy, bo powoli kończą się zwierzęta w lesie. Bardzo śmieszne. Ha ha.
Co teraz? Nagle ponownie zaczął wiać wiatr. Więc teraz gryf miał problem. Nie mógł szybko, ani zgrabnie chodzić, a tutaj nawet nie ma mowy o lataniu.
Poziom trudności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:46, 24 Lis 2013 Temat postu:

I ponownie ograniczony do wysokości czubków drzew...
Obniżył lot, kilkoma ruchami skrzydeł przemieszczając się w bezpieczne miejsce. Drzewa dawały osłonę od wiatru, więc mógł kontynuować polowanko.
Ale, ale. Najwyraźniej zabrakło już zajęcy... Trzeba więc poszukać czegoś większego?
Nie, póki co, to trzeba przykryć zdobycze, aby nie "wyszły".
Wylądował więc, co prawda niezbyt zgrabnie, bo łapa nie wytrzymała obciążenia, ale cóż. Zgarnął truchełka ofiar na zgrabny stosik, a następnie przykrył liśćmi. Potem znów wzniósł się w powietrze. Leciał nisko, aby nie musieć martwić się wiatrem. Wypatrywał kolejnej zdobyczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:09, 24 Lis 2013 Temat postu:

Gryf mógłby być z siebie już zadowolony! Miał tyle przekąsek i jedną większą ofiarę. Dla jednego samca by wystarczyło, ale dla pary... Oj źle.
Dlatego trzeba kontynuować polowanie!
Szczęście chyba dopisuje, naszemu kochanemu Taihen'owi.
Gdy tak leciał i leciał, po kilkunastu minutach mógł ujrzeć dorosłego jelenia. Trochę grubszego. Dlatego ciężkiego, ale odpowiedniego na duży posiłek.
Zwierzę pasło się spokojnie na gołej polanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:50, 24 Lis 2013 Temat postu:

Szkoda, że tylko jeden... Ale za to całkiem tłuściutki. Odpowiedni na dzisiejszy obiad.
Taihen zapikował, szykując tylne łapy do ciosu. Jeśli wszystko pójdzie z planem, to złapie nimi jelonka, a następnie używając zdrowej łapy przedniej zabije go.
Podjął próbę zrealizowania swego planu.
Jeszcze ze dwa takie i będzie mógł kończyć. W końcu... Potrzebował dużo mięsa. Bardzo dużo. Jeśli zaś polowanie okaże się owocne, to wypadałoby też kilka szaraków dołożyć do spiżarni gryfów. W końcu... Trzeba coś robić, by stado się odrodziło. Cokolwiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:14, 24 Lis 2013 Temat postu:

Ale jeleń odskoczył i uniknął śmierci. Zaczął biec przed siebie w opętaniu. Był strasznie zszokowany. Jak to.. Gryf?! W jego lesie? To niemożliwe!
Ale bał się. I nie chciał zakończyć swojego życia w paszczy takiej bestii. To by było dziwne. Oraz przerażający.
Po chwili jeleń postanowił nieco zwolnić. Na pewno zgubił tą dziwną istotę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:32, 24 Lis 2013 Temat postu:

Taihen, który bez trudu dotrzymał kroku jelonkowi ponowił atak. Wszystko tak, jak w poprzednim poście. Ta taktyka zawsze była niezawodna. Nie zamierzał jej zmieniać tylko dlatego, że jeleniowi się przyfarciło. Miał szczęście i tyle. Był zbyt smaczny i za mało ich w lesie było, aby gryf miał dać mu odejść.
A więc: pikowanie, chwytanie tylnymi łapami i zabijanie w locie przy użyciu przedniej. Uda się. Musi się udać. Jak to mówią - do trzech razy sztuka.
Ale trzech razy nie będzie chyba trzeba? Wystarczy ta jedna powtóreczka. Taka malutka. Powtórzątko wręcz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:36, 24 Lis 2013 Temat postu:

Znowu pudła. A userka prowadząca postać gryfa chciała trudniejszy poziom dlatego teraz będzie ciekawie. Oj tak!
Gdy istota pikowała jeleń ponownie odskoczył. Ale tym razem to sobie dobrze przemyślał, a mianowicie...
Gryf wylądował teraz w... Ruchomych piaskach. A najgorsze było to, że jego skrzydła były całkiem zanurzone. Piasek ustawił go tak - w pozycji pionowej.
Więc co teraz nasz kochany, odważny gryfie? Co teraz poczniesz? Pamiętaj! Im więcej się ruszasz tym bardziej "bagno piaskowe" cię wciąga!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:53, 24 Lis 2013 Temat postu:

/byłaś kiedyś w górach? Słuchaj: góry są (uważaj...) KAMIENNE. To nie pustynia, nie dżungla... To są góry. W górach ruchomych piasków nie ma. Nadzór merytoryczny zawiódł./

Tai wiele już w życiu widział i głupi nie był. Nie zamierzał się szarpać. Zamiast tego rozejrzał się za jakimś korzeniem, gałęzią czy czymś. Dzięki temu wydostanie się na brzeg.
Teraz jakby bardziej zaczął odczuwać ból w rannej łapie. Do rany dostał się piasek. Nie było to specjalnie miłe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:39, 25 Lis 2013 Temat postu:

/Przepraszam no. Jestem chora, boli mnie głowa, wszystko mi się myli. Prowadźmy to dalej./

Piasek dostał się do rany, a ta zaczęła strasznie piec.
Nagle gryf mógł ujrzeć kilka metrów od siebie duży, potężny patyk. W sam raz na pomoc. Był włożony końcówką miedzy jedną dużą skałę, a drugą. Dlatego trzeba było tylko go złapać i się podciągnąć.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
Ale teraz Taihen musiał się teraz wykazać wielką siłą i pomysłowością.
A jeleń sobie stał i pasł się spokojnie obserwując sytuację w której teraz znalazł się gryf, który właśnie próbował go zabić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:21, 25 Lis 2013 Temat postu:

/Wybaczam. Też jestem chora. Objawy podobne. /

Tai, pilnując jednocześnie, by nie szamotać się za bardzo, wyciągnął szyję, usiłując uchwycić dziobem patyk.
Jeśli uda mi się go złapać, a łapa nie doznała większych uszkodzeń, to będzie mógł kontynuować polowanie. Odpuści sobie tego jelenia, który najwyraźniej przyniósł mu jedynie pecha i wróci do zajęcy. Może znajdzie jeszcze podobną gromadkę?
Albo lepiej, poszuka jakiegoś miśka. Duży i powolny zwierz będzie łatwy do upolowania. Mniej zwrotny, bardziej tłusty przed zimą... Tak. To będzie dobry wybór.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 7:17, 26 Lis 2013 Temat postu:

Gryfowi prawie się udało. Gdy tak wyciągał szyję, aby złapać dziobem wielki patyk, tylko pogorszył swoją sytuację. Tak się stało, że odsunął go jeszcze bardziej. Tym razem nie tak łatwo będzie go złapać. Jeśli w ogóle będzie się dało.
A jeleń tylko uderzył kilka razy kopytem o ziemię i odbiegł zadowolony. Nie interesowały go już następne poczynania tej magicznej istoty. I tak za pewne umrze.
Taihen mógł ujrzeć wokół siebie kilka rzeczy. Może nawet przydatnych do wydostania się z tej pułapki. A mianowicie: dwa duże kamienie, nieszczęsny patyk, gruby korzeń, bardzo dużo liści.
I co? Nas gryf pokaże swoją moc wyobraźni? Czy może da się porwać w dół, dół, dół...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin