Znaleziono 42 wyników

Wilk obrócił się do suczki.Napływ dawnej histori mógł doprowadzić do furi.Ale postanowił zaryzykować.
-Gdy przybyłem do tej krainy,poznałem pewną wilczyce...
Wpatrywał się w swoje łapy i zmarszczył ...

Wilk obrółcił łeb do suczki.Nie miał ochoty na gadanie o tym co mu się przydarzyło.
-Nie chce o tym mówić...
Powiedział i wstał.Ruszył wolno do pobliskiego drzewa.,,Miłość''To,,Śmierć''

Ortanus wyprostował szyje by spojżeć na zachodzące słońce.Na jego pysku nie było widać już codziennego ciepłego uśmiechu.Zastępował go już smutek lub furia.Był zupełnie sam zupełnie.Nie miał pojęcia ż ...

Ortanus nie miał zamiary przyłączyć się do rozmowy.Uśmiechnoł się do malucha i zeskoczył na duł.Jego czarna sierść falowała na wietrze.Otrzepał się i znów zaczoł spacerować brzegiem wodospadu.

Wilk spacerował sobie brzegiem wdospadu.Łeb miał upuszczony,idąc wpatrywał się w wode.Machał leniwei ogonem i nucił sobie piosenke.Gdy usłyszał wycie podniusł gwałtownie łeb i postawił uszy.Zlutrował ...

Ortanus obudził się i wstał.Otrzepał się z ziemi i machnł ogonem.Jego ślapia nieco się poszerzyły.Ruszył wolno do wyjścia ignorując zebrane wilki.Przeszedł obok nich z klapniętymi uszami.Po krótkiej c ...

Wilk obrócił łeb w strone Kiny.
-Witaj..
Powiedział sucho i zerknoł na Katare.Nie przyglądał się jej długo po prostu wstał i położył się pod drzewen.Nawet nie zerknoł w ich strone położył łeb na łap ...

Wilk zerknoł przelotnie na zebranych.Podniusł tylko łeb w góre i wstał.Przeszedł między wilkami i przysiadł pod krzakiem.Schował się w cieniu i położył łeb na łapach.Okrył się ogonem i zamknoł ślepia, ...

Ortanus dumnie wyprężył pierś i ruszył do wodospadu.Unikając wzroku zebranych wilków zatrzymał się,i przysiadł pod wodospade.Jego ogon wykonywał wolne ruchy a uszy stały na baczność.Położył się tak że ...

Wilk przyszedł leniwie do tego miejsca.Wodził wzrokiem po wilkach,jednak żaden z nich go nie interesował.Podszedł do pnia drzewa i położył się przy nim.

Wilk popędził ślepiami za Katarą.Otrzepał się i ruszył do wyjścia.Zniknoł za gęstwiną.

Wilk namiętniej zaczoł lazać wadere.Delikatnie przejechał jej nosem po szyji następnie pod pyszczkiem.Zatrzymał się przy jej policzku.Liznoł ją namięnie i znów zjechał do jej szyji.

Przewrócił Katare na grzbiet a sam stanoł i pochylił się nad jej szyją.Przejechał nosem po jej piersi a następnie po szyji.Zamknoł oczy i lizał ją namietnie po piersi następnie po pobrutku.

Ortanus przytulił do siebie wadere.Przejeżdzał jej językiem po pyszczku następnie po uchu a z ucha zjeżdżał na jej szyje.Opatulił ją ogonem i nie przestawał jej lizać po szyji.

Wilka nie zaskoczyła odpowiedz Katary.Za to bardzo zadowoliła.
-Ja też cię kocham skarbie...
Szepnoł jej czule do ucha mrucząc zabawnie.Uśmiechał się pod nosem i zwężył źrenice.

Przejechał nosem po jej uchu i spowrotem pod pyszczkiem.Odsunoł się i spojżał na nią z ciekawości.
-Co chciałaś mi powiedzieć..
Wilk znów nachylił się do Katary i przejechał jej nosem po pyszczku.

Ortanus przyglądał się Katarze i zamruczał zadowolony pod nosem.Zmróżył nieco ślepia i postawił spowrotem prawe ucho.Jego oczy przez chwile wpatrzone były w zachodzące słońce,dopiero po krótkiej chwil ...

Basior z lekkim zdźiwieniem obrócił się do wadery.Uśmiech pojawił się na jego pysku ale nie odezwał się ani słowem.Przyglądał się Katarze bacznie.
-Witaj....
Wydusił z siebie i zmienił pozycje na le ...

Wilk przyszedł spokojnie w to miejsce.Przysiał pod drzewem z lekko zwieszonym prawym uchem.Jego mroczne ślepia lustrowały zebrane wilki.Nie miał zamiaru do nich zagadywać.Wolał być sam na sam ze swoji ...