Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:56, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Łatwo Cie sprowokować do walki?- zastanawiała się, od czego zacząć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:01, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
To zależy, dla czego miałbym walczyc. Jeśli chodzi o to, że ktoś mi ubliża to nie, ale jeśli mam bronic watahy, nie zawacham się zaatakowac, kogokolwiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cujo
Nowy
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:34, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Kotka machnęła ogonem. Wstała i przemieściła się na drugą gałąź. Spojrzała w dół, na Krika. Chodziło jej o to, że np. jeśli ktoś będzie cię denerwować, wkurzać, irytować, zaatakujesz go. Jednym słowem - ile masz cierpliwości - ozwała się Vakooja w jego myślach. Usiadła znowu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:49, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Rozumiem, o co jej chodziło, ale udzieliłem szerokiej odpowiedzi-powiedziałem na głos, nie patrząc na kotkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:42, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Pożałowała, że nie ma daru po matce, żeby czytać w myślach.
- Wstań, spróbuj mnie przestraszyć. - powiedziała, stojąc już pewnie na nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:21, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
Stanąłem i spojrzałem jej głęboko w oczy-spojrz w moje oczy, powiedz co cujesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:45, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nic, wyzbywam się uczuć i czekam co zrobisz- powiedziała zaglądając mu głęboko w oczy błyskając czujnymi źrenicami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:49, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
Kącik wargi odchylił mi się w uśmiechu pełnym sarkazmu. Oczy rozbłysły mi piekielną czerwienią*. Po chwili znalazłem się tuż przy lewym uchu wilczycy, stojąc równolegle do jej ciała.-Wiesz co to znaczy piekło?-zacząłem mówić szeptem-mogę sprawić, że je poczujesz...
*nie traktować dosłownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:11, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Spróbuj.... bo ja już spróbuję- warknęła gładko i uchyliła się z uśmiechem i z gracją złapała go za futro za uchem. Potrzymała chwilę nie raniąc go. Kiedy już puściła odsunęła się trochę i popatrzyła na wilka.
- Jeszcze raz. Skutecznie i nie daj przewagi przeciwnikowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:35, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nie jestem dobry w straszeniu, gdy nie mam powodu...-powiedziałem i zacząłem uważnie przyglądać się wilczycy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:41, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na koronę drzewa, gdzie siedział żbik. Pomyślała chwilę zamykając oczy.
- Wyobraź sobie, że kiedyś z Tobą walczyłam, zraniłam Cię i zostawiłam bez pomocy i opieki żebyś zdechł. Masz do wyrównania rachunki, a ponadto teraz atakuję młode wilczycę z naszej Watahy. Jestem obcą i groźną wilczycą. Teraz uszkodziłam Ci skórę za uchem, więc walcz. Strasz, atakuj. - otworzyła oczy i popatrzyła bacznie na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:46, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
Zamknąłem na chwilkę oczy, znów rozbłysły czerwienią, tym razem złości. Wyszczerzyłem kły, "przykucnęłem", szykując się do skoku, mierząc w nieosłoniętą szyję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:06, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
Przekrzywiłam łeb odsłaniając ja przekornie. Śledziłam każdy jego ruch, patrząc, czy wszystko wykonuje prawidłowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:55, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zauważyłem, że wilczyca odsłania szyję, wydawało mi się, ż chce mnie podpuścic. Zmieniłem kąt i uderzyłem w łapy wilczycy wywracajac ją i nad nią stając szczerząc kły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:26, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
Błyskawicznie chwyciła łapę wilka bliżej jej pyska. Nie gryząc szarpnęła za tę łapę wywracając go i uwalniając się spod cielska.
Usiadła i spojrzała bystro na wilka. Wiele umiał, ale według niej nie wybiegał myślą naprzód. Spojrzała na koronę drzewa, szukając wzrokiem żbika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:25, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
Warknąłem cicho, ale szybko si opanowałem. Usiadłem, czekając na decyzję wilczycy. Zastanawiało mnie, jak podchodzi do sprawy i co planuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:42, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
- Krik, jeszcze taka sytuacja, czysto teoretyczna, ale spróbuj ją sobie wyobrazić. Ty i dwóch wojowników podążacie za swym wrogiem. Napotykasz jednak szczenię wilczycy z naszej Watahy. Cujo nakazał walczyć, ale wiesz, że Inna nakazałaby chronić młode. Szczeniak nie ma szans na powrót, nie mówiąc już o przeżyciu bez Twojej pomocy. Wiesz też, że Twoi towarzysze zabiją je choćby przez nieuwagę, albo rozmyślnie... Więc... co robisz? Musisz wybrać najlepsze rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:02, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zastanawiałem się chwilę-w takiej sytuacji, najprawdopodobniej zawyłbym wystarczajaco donośnie, aby wezwac niańkę bądź medyka. Jeśli bym się spieszył, wiedząc, że wróg umknie, kazałbym zostac najodpowiedniejszemu z wilków, aby pilnował młodego. Dostałby też wyraźny zakaz przenoszenia szczenięcia, i ochrony go przed obcymi wilkami oraz odeskortowanie do obozowiska szczeniaka wraz z jego opiekuną czy opiekunem-powiedziałem przewidując różne możliwości rozwoju wypadków-jeśli zaś sytuacja byłaby na tyle niebezpieczna, że nie mógłbym zdradzic pozycji, wysłałbym najchyższego z wilków, aby powiadomił odpowiednią osobę, która miała by zaopiekowac sie maluchem. Jeśli drugi wilk byłby kompetentny i wolniejszy ode mnie, kazałbym mu śledzic wroga i dołączył do niego jak tyko by ło by to mozliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:09, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
- Według mnie zdałeś, powinieneś zostać na pozycji wojownika. Jako dowódca, myślę, że byś się sprawdził... Może jako strateg nie do końca, ale zmierzasz w dobrym kierunku. Poczekajmy jednak na kogoś, kto faktycznie może Ci przyznać rangę... Ja takiej władzy nie mam, Krik. - uśmiechnęła się w końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krik
Nowy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej otchłani. Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:11, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
Bardzo dziękję, Euforio.-powiedziałem skinajac Jej głową-Mam nadzieje, że taka osoba wkrótce sie zjawi, a ja nie zawiodę Twojego i Jej zaufania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|