Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Domek pośród fal - miejsce Viktorii

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:36, 07 Sie 2011 Temat postu:

/Przecież mnie nie ma! Dobra, powiedzmy, że już jestem.../

Viki spojrzała na kikuta i przełknęła głośno ślinę.
- Ja nie jestem takim dobrym magiem, lecz mogę spróbować. Nie powiem, że jestem lepsza od lekarza, ale skoro Sammy potrafił stworzyć nowe oczy na miejsce zgniłych, to czemu ja nie mam stworzyć łapy? Poczekaj - powiedziała i zaczęła przegrzebywać stos książek. W końcu znalazła księgę z eliksirami leczniczymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:42, 07 Sie 2011 Temat postu:

Tod cierpliwie siedział i wpatrywał się w magiczkę. On też zostanie magiem, o tak. Ale mimo szaleńczych myśli siedział cicho. Szczególnie jego uwagę przykuła olbrzymia księga magii.

[Brak weny, gomenasai.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:05, 07 Sie 2011 Temat postu:

Viktoria otworzyła księgę na odpowiedniej stronie i zaczęła znosić składniki. Długo chodziła po domku jak i dworze, aż zebrała wszystko co potrzeba. Teraz zaczęła przyrządzać eliksir.
- .. to połączyć z tym.. ach, to zaparzyć, a to podgotować... teraz to przelać do tego... mwah! To działa! - mówiła sama do siebie. Gdy w końcu cały domek był wypełniony dymem eliksir był gotowy. Beta uśmiechnęła się szaleńczo i położyła kikut na poduszce. Później, wymawiając jakieś zawiłe formułki, zaczęła wtlewać eliksir na zakończenie kikuta. Po minucie nic niedziania się zaczęła odrastać łapa. Viktoria uśmiechnęła się i spojrzała na Tod'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:12, 07 Sie 2011 Temat postu:

Tod aż podskoczył z radości. Zaczął wywijać nową łapą na boki, poruszać nią... Eliksir zadziałał! - Dziękuję Tobie Viktorio, Beto Wody. Jesteś naprawdę wspaniałą magiczką. Dziękuję za dobre chęci. Jestem Ci wdzięczny do końca życia. - To mówiąc zaczął wymachiwać machą Viktorii w tej sposób, w jaki dwunogi podają sobie ją na zgodę. Jednak mocniej. Nie posiadał się z radości, aż userka zaczęła się denerwować, bo nie wiedziała, czy jakieś słowo się powtarza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:26, 07 Sie 2011 Temat postu:

Viki machnęła skrzydłami. A ona chciała być Łowcą! Wielkie dzięka dla Karenaj za oblanie.
- Czy to już wszystko? Jeśli tak to zapraszam do wyjścia. Spieszy mi się... - syknęła. Userka zapomina o nowym charakterze postaci... No cóż...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 23:02, 07 Sie 2011 Temat postu:

Tod nie przejmował się syknięciem. Zignorował się, no! Syczą węże! D: A on się boi węży! Szczególnie tych... No... Zaskrońców! Tak. - Rozumiem, mi też się spieszy. Muszę odnaleźć Leę... Już wiem, poczekam na nią w lecznicy! - Zdanie ostatnie wypowiedział tak, jakby odkrył crazy Amerykę albo ukradł striptizerkę z dyskoteki. Po chwili wybiegł skocznie z jej chaty, uderzając o drzwi. Lecz cóż tu płakać nad rozlanym mlekiem? Wywiesił jęzor i zadowolony otworzył drzwi. Czuł się jakby dostał skrzydeł. Skakał wysoko, śmiesznie wywijając w podskoku łapami niczym patykami.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 7:58, 08 Sie 2011 Temat postu:

Viktoria przekręciła oczyma i wyszła domku. Zamknęła starannie drzwi i spojrzała na niebo. Zaczęła mocno machać skrzydłami. Z każdym uderzeniem była coraz wyżej, aż w końcu leciała na koronami drzew. Teraz każdy stojący przy drzwiach jej domku mógł widzieć maleńką czarna kropeczkę, która się wciąż oddala.

z/t

EDIT

Po dwóch miesiącach...

Beta otworzyła drzwi i weszła do środka. Zamknęła drzwi i rozejrzała się po domku. Ach, jak dawno tu nie była. Skrzydlata położyła się na swym miękkim łożu. Teraz tylko musi czekać na Adę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Nie 9:07, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:18, 16 Paź 2011 Temat postu:

Wadera powolnym krokiem przyszła do legowiska wilczycy.
- O co chodzi? - spytała spokojnie, wchodząc do środka i siadając na przeciwko Viktorii. Nie wiedziała, czego Beta może od niej chcieć, ale się domyślała... Ada ostatnio zastanawiała się, czy nie czas na zmianę watahy. Zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:00, 16 Paź 2011 Temat postu:

- Witaj - powiedziała krótko. Zmierzyła Adę wzrokiem. - Twoje zachowanie. Ostatnio stałaś się bezczelna. Opowiadasz wilkom jaka to ja jestem, a nawet sama tego dobrze nie wiesz. Przecież Ty nic no mnie nie wiesz. Nie znasz mnie ani trochę. Od mojego pierwszego dnia w Krainie. Nigdy nie wiedziałaś co tak na prawdę myślę. To wszystko było powierzchowne. Widziałaś to, co każda osoba trzecia. Nigdy nie wiedziałaś co w głębi duszy tak na prawdę czuję i jaka jestem. I teraz opowiadasz to wszystko. Że "zmiana Viktorii nie istnieje", że "ja nigdy nie byłam miłą wilczycą" i inne takie. To wszystko to bzdura - rzekła. Skrzydlata położyła szczególny nacisk na ostatnie słowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:43, 16 Paź 2011 Temat postu:

- Viktorio.. byłam jedną z pierwszych osób, które poznałaś w tej krainie. Spędziłyśmy ze sobą mnóstwo czasu. Jeszcze niedawno spotykałyśmy się bardzo często na "imprezach" z naszymi przyjaciółmi. Od dawna Cię obserwuję i chyba nie możesz mi zarzucić, że nic o Tobie nie wiem. Dziewczyno! Jeśli nawet ja Cię nie znam to kto? Chyba ja jako obserwator mogę wyrażać swoje zdanie na Twój temat i twierdzić, że wydajesz mi się inna. Bo to co mówisz nie pasuję do Ciebie. Może masz rozdwojenie jaźni.. bo wydaje Ci się, że jesteś miła i sympatyczna.. a tak na prawdę w sytuacjach, które Ci nie do końca sprzyjają wychodzi z Ciebie larwa! I to nie jest tak, że ja chcę Ciebie upokorzyć.. O nie.. ty doskonale radzisz sobie z Tym sama! Ja chcę zwrócić Ci uwagę na pewne rzeczy, których być może nie dostrzegasz, a które mają znaczący wpływ na Twoje relacje z innymi wilkami. Może to co Ci teraz mówię, będzie najcenniejszą lekcją w Twoim życiu. - tu zamilkła. Spojrzała odważnie Viktorii w oczy. Nie bała się, wiedziała, że jest kilka wilków gotowych ją poprzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:59, 16 Paź 2011 Temat postu:

Beta przekręciła teatralnie oczyma.
- Dziękuję za wypowiedź. Właśnie udowodniłaś jak bardzo mnie nie znasz. I Cię ostrzegam - lepiej się uspokój, bo wyzywanie, ośmieszanie i w ogóle złe nastawienie do kogoś kto jest władzą w Watasze może źle się dla Ciebie skończyć. Poczynając od utraty stanowiska aż do Piętna Wygnańca. Chcesz dołączyć do Hari'ego? - zapytała spokojnie. A co? Ma krzyczeć? Po co. To i tak nic nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:10, 16 Paź 2011 Temat postu:

Ada uśmiechnęła się delikatnie. - Mnie nikt w tej watasze siłą nie trzyma, a wręcz przeciwnie, ty jako Beta mnie od niej odstraszasz.. W każdej chwili mogę odejść, a gdy ja odejdę nie będziesz miała już nikogo. Zostaniesz sama jak palec w watasze bez członków. Niszczysz ją, niszczysz tym co w tej chwili robisz. A ośmieszanie, wyzywanie.. to twoja specjalność. Nie będę się z tobą równać, ponieważ .. ehm pływasz w nic nie znaczącym dla mnie brodziku intelektualnym i byłoby to dla mnie upokorzeniem. - rzekła i rzuciła piorunujące spojrzenie Viktorii. - Wygnaniem to sobie możesz postraszyć kogo innego.. bo ja w te bajeczki nie wierzę moja droga. Żegnam - rzekła tym razem spokojnie. Było jej trochę głupio, że tak zwraca się do Bety.. jednakże tą Betą była Viktoria.. i w sumie nic poza tym, że Była Betą nie skłaniało jej do tego by czuć do niej respekt i szacunek. W zaistniałych okolicznościach musiała tak postąpić. Postąpiła słusznie. Ada wyszła trzaskając za sobą drzwiami. Pozostawiła w tym domu jedynie atmosferę. Atmosferę kłótni i grozy.
zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:38, 16 Paź 2011 Temat postu:

Gdy Ada wyszła Viktoria wybuchnęła śmiechem.
- Ach, łezka - rzuciła, przejeżdżając palcem pod okiem. Łooo, teraz się ubawiła. To... to było przezabawne. Czyli Ada jej nie zna. Ani trochę. W ogóle. Dobra, na razie skrzydlata jej daruje zachowanie, lecz jeśli takie coś powtórzy straci posadę. Skrzydlata stoczyła się z łoża na ziemię. Zaśmiała się jeszcze parę razy i powstała. Spojrzała na drzwi. Otworzyła je spokojnie, wyszła z domku, zamknęła drzwi i zaczęła wznosić się w powietrze. Tak, jasne. Wszyscy pójdą za wszechwiedzącą panną Adą. Już to widzę. Beta klasnęła w łapy, zrobiła w powietrzu piruet i wyleciała z terenów Watahy.

z/t

--------------------------------------
20/11/2011 10:51

Trzepot potężnych skrzydeł w końcu ucichł.
Magiczka wylądowała i weszła do legowiska.
W je oku zakręciła się łza. Traci rodzinę. Po kolei syna, córkę, partnera i drugiego syna... Musi ich wszystkich odzyskać.
Jednak wpierw musi się zająć Watahą - odnowić ją i umocnić.
Beta warknęła głośno.
Nerwy jej puszczają... Ma dość...
Wadera położyła się na swym łożu i zamknęła oczy. Wpierw odpocznie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Nie 10:55, 20 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kartel
Dorosły


Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:59, 20 Lis 2011 Temat postu:

Odpoczynek? Co to to nie.
Do legowiska wszedł Kartel. Miał mieszane uczucia... A właściwie to czuł ból...
Ból po stracie swej miłość...
Basior odsapnął na chwilę, zapukał i wszedł do legowiska.
Wow, ale dom Viktorii się zmienił... To już nie jest ta sama mała chałupka...
Kartel przeniósł wzrok na zasypiającą waderę. Podszedł do niej powoli.
- Erm, wybacz, Viktorio, że Ci przeszkadzam, ale mam ważna sprawę, a powiedziano mi, że jesteś Betą... - powiedział niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:03, 20 Lis 2011 Temat postu:

Zapach... Kroki... Głos...
Beta otworzyła oczy i spojrzała na przybysza...
O, kur...
Poderwała się z łóżka i skoczyła na basiora, przytulając go mocno.
- Kartel! Jak ty się zmieniłeś! I... wróciłeś! Tak się cieszę! - krzyknęła radośnie. Jednak ona również czuła ból...
Cholera, wszystkie moje postacie czują ostatnio ból po stracie kogoś:
Beherit stracił partnerkę i dzieci.
Crimson - partnerkę.
Deebie - ojca.
Kartel - miłość swego życia.
Ohme - rodzinę i partnera.
Viktoria - rodzinę...
Ale mniejsza.
- Cóż chciałeś mi powiedzieć tak ważnego? - powiedziała i machnęła łapą. Po chwili w jej stronę zaczął zmierzać czajniczek i dwie filiżanki. Beta nalała herbaty i podała jedną z filiżanek Kartel'owi. Zaraz wzięła łyczek ciepłego napoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kartel
Dorosły


Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:16, 20 Lis 2011 Temat postu:

Kartel również wziął łyczek herbaty.
~ Magia? ~ zapytał się w myślach. Zaraz jednak powiedział na głos:
- Otóż powracając do Krainy postanowiłem odejść z Ognia i dołączyć... do Wody. Uznałem iż z moim charakterem i zachowaniem będę bardziej pasował do tej Watahy - powiedział spokojnie. Ciekawe jak będzie reakcja Viki. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:28, 20 Lis 2011 Temat postu:

Viktoria wypiła herbatę i zaczęła się zastanawiać.
Przyjąć czy nie? Przejście z Ognia do Wody to duża zmiana...
Ale w sumie Kartel'a nie było baaaardzo długo w Krainie, więc czemu nie?
- Dobrze, obmyśliłam to sobie. Wiem, jakim jesteś wilkiem... Doskonale Ciebie znam, Twój charakter też... A więc przyjmuję Twoja prośbę! Jesteś teraz honorowym wilkiem Wody! - powiedziała. Zaraz jednak dodała złowrogo - Ale uważaj - jeśli zdradzisz nie ominie Cię kara... - Taka już owa wilczyca jest. A karę chętnie wykona. - A teraz idź, proszę. Muszę odpocząć... - wymamrotała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kartel
Dorosły


Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:33, 20 Lis 2011 Temat postu:

- Dziękuję Ci, Viktorio. Możesz na mnie liczyć - odpowiedział.
Wypił szybciutko herbatkę i poderwał się do wyjścia.
- Jeszcze raz dziękuję. Nie wiesz ile to dla mnie znaczy! Papa! - krzyknął wesoło.
Otworzył drzwi, posłał Becie jeszcze jeden uśmiech i wyszedł. Rampapapam! No i się udało! Jest w Wodzie! (A to ciekawe...)

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:31, 25 Lis 2011 Temat postu:

Viktoria przeciągnęła się. Tsa, jest co robić.
Podniosła się delikatnie z łóżka i wyszła z domku.
Wkrótce wyrusza na wyprawę!
Szkoda, że Eskarina też tam będzie...
Pfff...
Spojrzała na chwilkę w niebo i zaraz zaczęła je przemierzać.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:55, 03 Gru 2011 Temat postu:

Wilczek przybył na wyspę i dotarł do domku zniecierpliwiony. Uchylił łapą drzwiczki i rozglądnął się po pomieszczeniu. Viktorii nie było, świetnie po prostu. Wilk znów westchnął i wszedł do domku.
- Viktoria?! - zawołał - Beto woodyyy! -
Nie było jej. Tak, świetnie po prostu. Todziu wyszedł z domku i usiadł przy wodzie. Będzie musiał czekać. Ta, no właśnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31, 32, 33  Następny
Strona 30 z 33


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin