Miejsce Ianles..

Kira · Wysłany: Pią 10:14, 21 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnęła się blado. Weszła do środka, usiadła blisko strumienia. Przyglądała się zamyślonym wzrokiem na wierzbę.
- Gorzkich myśli? - powtórzyła cichym głosem...
- My się chyba nie znamy. Nazywam się Kira. - rzekła po chwili, patrząc na Ianles.

Ianles · Wysłany: Pią 10:22, 21 Mar 2008 Temat postu:

Usiadłam na trawie, owijając ogon wokół łap.
-No cóż, jeśli wilk nie ma nic do roboty, zawsze najdą go różne wspomnienia i myśli.. A to, jakie będą, zależy tylko i wyłącznie od jego przeszłości - zamilkłam, a po chwili zreflektowałam się - Taak, przecież wypada się przedstawić - spojrzałam na nią badawczo - Jestem Ianles. Względnie nie znamy się, ale słyszałam o tobie dużo dobrego.. Chyba wiele wilków darz cię szacunkiem.

Kira · Wysłany: Pią 10:28, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Mnie? Nie... Raczej nie. Zdarzają się takie wilki, ale to Inna ma największy szczunek. To ona jest najstarsza, najmądrzejsza... Najsilniejsza... - uniosła głowę do góry tylko po to, żeby za chwilę znów spuścić wzrok. Postanowiła zmienić temat.
- Coś słyszałam, że wierzysz w Raj... Czy to prawda? Czy on istnieje? - spojrzała na wilczycę z zaciekawieniem.

Ianles · Wysłany: Pią 10:46, 21 Mar 2008 Temat postu:

-No cóż, bywa że są równi i równiejsi.. Mnie, nim nie trafiłam do Wilczej Krainy, traktowano jak kompletne zero... - widząc zakłopotany wzrok Kiry, również kontynuowałam nowy temat.
-Raj? Kiedyś wierzyłam w Raj, teraz już sama nie wiem.. Wiesz, gdy wilk żyje w samotności, odrzucony od innych, musi w coś wierzyć. Ja wierzyłam właśnie w Raj.. Ale teraz, po tym, jak trafiłam na tereny wilków, które zaczęły mnie akceptować, to moja wiara się zachwiała.. Wszyscy są tu szczęśliwi, to po co szukać Raju? Ale mimo wszystko myśl, że coś, w co tak mocno wierzyłam, nie istnieje, jest bardzo bolesna. Ale ja nie wiem gdzie szukać Raju, jestem tylko kaleką wilczycą, lepiej abym siedziała w swoim legowisku.. - skrzywiłam się lekko.

Kira · Wysłany: Pią 10:58, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Ianles... - zastanowiła się przez chwilę, czy wypowiedziała dobrze imię - Raj... Raj jest gdzieś wśród gwiazd, gdzieś daleko. Wilki są tu szczęśliwe? To tylko pozory... Każde z nich ma mnóstwo kłopotów, większość chciałaby się od tego wszystkiego oderwać, uciec... Zniknąć. A Ty wcale nie jesteś kaleką wilczycą. Masz skrzydła, co prawda nieco zniszczone, ale masz... Inni tego nie mają, może nawet nie będą mieć. Za niedługo znów będziesz latać, zobaczysz. - uśmiechnęła się, podeszła do wilczycy.

Ianles · Wysłany: Pią 11:26, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Mówisz, że nie jest szczęśliwie.. Faktycznie, z tego, co widziałam, wiele wilków szarpią wspomnienia z przeszłości, ja też często o tym rozmyślam.. Może rzeczywiście potrzebujemy tego Raju, gdzie o wszystkim zapomnimy. -zamyśliłam się, ruszając ogonem - -No cóż, ja nigdy nie próbowałam się poddać żadnej kuracji, czy jakiemukolwiek leczeniu moich skrzydeł, bo sądziłam że to całkowicie zbędne.. Że nie będę już latać. Ale ty jestes lekarzem, i jeśli tak mówisz.. Może kiedyś spróbuję coś z tym zrobić. Jak będę miała na to więcej sił..

Kedven · Wysłany: Wto 15:12, 25 Mar 2008 Temat postu:

Przyszedłem i spojrzałem na wilczycę - Cześć my się chyba nie znamy nazywam się Kedven, można?

Ianles · Wysłany: Wto 21:14, 25 Mar 2008 Temat postu:

-No jasne że można x] - uśmiechnęlam się do Kedvena - Jestem Ianles, miło mi - wejdź - zaprosiłam go do środka.

Lee · Wysłany: Śro 9:31, 26 Mar 2008 Temat postu:

Weszłem, zobaczyłem same nie znajome wilki.
-Cześć :!: Ja chyba tutaj nikogo nie znam, jestem Lee.-Ukłonił się lekko.

Kedven · Wysłany: Śro 13:56, 26 Mar 2008 Temat postu:

Mi równiez miło - powiedziałem i wszedłem - Ja się nazywam Kedven - przedstawiłem się Lee.

Ianles · Wysłany: Śro 20:37, 26 Mar 2008 Temat postu:

-Hey Lee - przywitałam wilczycę - Ja nazywam się Ianles.. No widzisz, teraz już kogoś znasz, mnie i Kedvena xD

Kedven · Wysłany: Śro 20:56, 26 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiedziałem, jak rozpocząć rozmowę - Co u Was? - spyatałem się nie wiedząc co powiedzieć.

Ianles · Wysłany: Czw 9:30, 27 Mar 2008 Temat postu:

-No cóż, u mnie tak jak zawsze - odpowiedziałam smętnie - Chyba potrzebuję jakiejś zmiany w życiu.. -mruknęłam, przyglądając się Kedvenowi.

Lee · Wysłany: Czw 11:37, 27 Mar 2008 Temat postu:

-Ja... Jak zwykle sam smutek...-Spojrzał na swojego szybującego Orła Balto. który robił strasznie śmiechne żeczy. Nagle wpadł na mnie i mnie przewrócił...
-Auuu :!: Balto, ty rozrabiako :) -Pogłaskałem Balta.

PS JESTEM SAMCEM :!: :!: :!:

Kedven · Wysłany: Czw 17:29, 27 Mar 2008 Temat postu:

Lee pewnie mogło być gorzej - powiedziałem do wilka, popatrzyłem na skrzydła Ianles lecz szybko odwróciłem wzrok.

Ianles · Wysłany: Czw 20:03, 27 Mar 2008 Temat postu:

/Sorki, Po prostu zmylił mnie nick, bo Lee4 to jest już taka wilczyca na forum ;d/

-No cóż, fajnego masz dajmona xD - powiedziałam do Lee- Nie, nie tyle co smutek, ale ciągła tęsknota i szarość w życiu.. Potrzebuje jakiejś zmiany, a moje zycie wciąż ciągnie się takie same, długie i ponure..

Kedven · Wysłany: Czw 22:02, 27 Mar 2008 Temat postu:

Mi by też się przydała jakaś zmiana w życiu, ale nie nażekam zabardzo - powiedziałem, a El Manana przyleciała i usiadła mi na grzbiecie.

Ianles · Wysłany: Pią 9:35, 28 Mar 2008 Temat postu:

-Ładna dajmona ^^ - rzuciłam spojrzenie na El Manane - No cóż, ja nadal na swoją czekam.. Może chociaż takie zwierzątko zastąpi mi przyjaciela, bo właśnie przyjaciół mi najbardziej brakuje..

Kedven · Wysłany: Pią 14:49, 28 Mar 2008 Temat postu:

Dziękuje - powiedziała El Manana - Ja mam dużo przyjaciół, ale jakbym miał jeszcze jedną pryzjaciółkę to bym się ucieszył - powiedziałem.

Ianles · Wysłany: Pią 19:35, 28 Mar 2008 Temat postu:

-Heh, wiem, masz na mysli mnie ;3 - odpowiedziałam z uśmiechem, tym razem szczerym - No cóż, powiedzmy że zostaniemy przyjaciółmi.. Chociaż, tak szczerze, nigdy nie miałam przyjaciół, wiec nie mam pojęcia, co robią przyjaciele x]