Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Szmaragdowy Strumień

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:54, 22 Maj 2014 Temat postu:

To chyba wtedy nie byłby problem nabicie dzisiaj gdzieś tak z 5 postów? Chyba że wolisz normalnie odpocząć, poza forum i odpisami.
Ta... miłostki... może i nie należę do tych najstarszych i może uznasz mnie za osobę za młodą aby cokolwiek o tym wiedzieć... ale różnice są ogromne dla wielu osób, no chyba że ktoś ma to szczęście i pierwsza to zarazem ostatnia miłość.
-...Przynajmniej mamy siebie, zawsze to coś.
Ano właśnie. Nie wiadomo ostatnio komu ufać a komu nie. Jeśli chodzi o przyjaźń to sam user mógłby wymienić z 2 osoby. Zaufaniem on nie darzy byle kogo, tym bardziej że wiele osób przechodzi raptowne zmiany. Niektórzy na lepsze, a inni na o wiele, wiele gorsze. Ale z drugiej strony lepiej mieć kilka zaufanych osób, aniżeli wszystkich mieć za fałszywych znajomych którzy tylko czekają aby wbić tej osobie nóż w plecy.
-A masz może kogoś komu możesz zaufać?
Ano właśnie, skoro i tak ten post nie zawiera żadnych przydatnych informacji, to przecież można jakoś naprowadzić na ten temat jeszcze bardziej i drążyć go tak długo jak się da. I tak wiem, piszę o byle czym tylko po to aby post był dłuższy - nie długi, ale dłuższy. Poza tym opisywanie zachowań i mowy niewerbalnej... nikt nigdy mnie nie nauczył, a podpatrywanie innych mi nie wychodzi. Za dużo o sobie piszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:10, 22 Maj 2014 Temat postu:

Dzisiaj nabijam do wieczora, póki siostra siedzi u chłopaka i mam kompa dla siebie. Tylko będą nieco krótsze. Nieco krótsze, niż zawsze. Ostatnio jakby... ciężej pisze się Amiru. Ogólnie ciężej pisze się każdą niemal postacią. Tylko na Alka oraz Gehennę mam jako tako wenę. Ale już, dość tych żali i marudzeń. Każdy miewa słabsze, gorsze dni. Gorączka powoli spada, więc pewnie niebawem będzie lepiej. A jak nie... trudno. Chodzi o zabawę, prawda?
Użyszkodniczka Amiru nie ufa niemal nikomu. Tylko jedna osoba jest zwana przez nią przyjacielem - zarazem będąc kandydatem na życiowego partnera. Nikogo więcej "przyjacielem" nie zwie, chociaż są dwie dziewczyny, z którymi ma o wiele lepszy kontakt. Jedna jest jej kumpelą z podstawówki, od samego początku; druga nieco później, gdzieś w okolicy piątej klasy. Dorosłość zatarla nieco kontakty, los pchnął jedną z nich pod Warszawę, a druga niemal cały czas pracuje, żeby się jakoś utrzymać. Nadal jednak się spotykamy, acz ostatnio nie jestem w stanie zwać je tak bliskimi, jak przed laty. Zmieniłam się. Bardzo. Życie mnie ku tym zmianom - nie zawsze chcianym - pchnęło. Ale... Dość o mnie!
- Szczerze? Poza Tobą nie potrafię zaufać nikomu... Za wiele razy mnie zawiedli - powiedziała, ściszając głos do półszeptu, chowając łepetynę nieco głębiej pomiędzy łapy. Jakby zamierzała ukryć się przed światem. Prawda była bolesna: Amiru nie miała tutaj nikogo poza Keinem. Przez chwilę przez umysł wilczycy przebiegła zbłąkana myśl: a co, jeśli jej luby znów ją zostawi? Ponownie będzie sama. Jak zawsze. W zasadzie może czas najwyższy, aby przyzwyczaiła się do tego stanu rzeczy?
- ... nawet sobie nie ufam - dodała jeszcze ciszej. Dodatkowo położenie pyska spowodować mogło, że samiec mógł (ale też nie musiał) w ogóle jej nie usłyszeć. Nie przejmowała się tym. Nie chciała męczyć basiora własnymi obawami, niepewnościami czy lękami dnia codziennego. Nie czuła, aby były one istotne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:25, 22 Maj 2014 Temat postu:

Do mojej dziewczyny za daleko.... 200km, nie chce mi się jechać w tym tygodniu. Ale przecież jakieś tam opowiastki nie są chyba złe? Może faktycznie powinienem się zamknąć...
A może to nie jest czas najwyższy aby przyzwyczajała się do samotności? Kein na to nie pozwoli. Właściwie to nie ma on za dużego wpływu na ten stan rzeczy. Sam przecież może coś przypadkowo i niechcący palnąć a wtedy będzie tego dłuugo żałować, może nawet i zawsze. Przecinki coś ostatnio zjadam.
-Chcesz czy nie chcesz ale musisz kogoś poznać z moich znajomych, może wtedy zmienisz zdanie. Ale... jak można sobie nie ufać? Mnie ufasz, a sobie nie?
Nie ma co. Usłyszał to. Słuch miał nadzwyczaj dobry, co może mu ułatwić, ale jednocześnie utrudnić życie. I to, i to. Taka jest kolej rzeczy i tyle. W ostatnich słowach mogła usłyszeć lekkie zażenowanie. Jak można ufać komuś innemu a nie sobie? To nie ma sensu. Tym bardziej że pewnie znowu coś źle zrozumiał i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:33, 22 Maj 2014 Temat postu:

Uniosła oczy i pysk, brodę nadal mając opartą o przednie łapy.
- Wciąż popełniam głupie błędy. Próbuję na siłę być taka, jaką chcieliby mnie widzieć rodzice. Tylko... Już mnie nie zobaczą, bo ich nie ma. Skoro więc nie wiem, kim jestem, jak mogę sobie ufać? Ufać nieznajomemu?
Zajęcia z filozofii wyraźnie userce nie służą. Aczkolwiek i bez nich mam dziwne uwielbienie wobec wysuwania głupich pozornie pytań i doszukiwania się sensu. Sensu istnienia, sensu bytu, sensu tego czy tamtego zachowania. Ogon wadery zaprzestał kołysania się na boki, a ciasno przylgnął do jej ciała.
- Chcę rzucić wojaczkę. Nie czuję, by to miało wyznaczać sens mojego życia, szczyt marzeń dotyczących kariery - wyznała, unosząc się do siadu i mądrymi, acz nieco smutnymi, oczyma przyglądając się przez chwilę Keinowi. Oczekiwała jego reakcji. Nie tylko słów, nie one były obecnie kluczowe. Wpatrywała się w pysk lubego, jakby wręcz wyczekując skrzywienia się, gniewnego zmarszczenia czoła, pełnego niezadowolenia parsknięcia... Czegokolwiek, co potwierdziłoby jej przypuszczenia, iż wybór wilczycy go rozczarował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:42, 22 Maj 2014 Temat postu:

Ano taka zmiana akcji.... była w stu procentach nie spodziewana. Jej słowa go mocno, ale to mocno zaskoczyły. Nie wiedział przez pierwsze sekundy jak odpowiedzieć. Jego pysk wyrażał jedynie porządne zaskoczenie i zdziwienie, zero złości, ale też i zero uśmiechu. Z jednej strony był rozczarowany, ale z drugiej strony popierał jej decyzję z względu na to, żeby była szczęśliwa. Tak, ciężko tutaj cokolwiek wyrazić. Wpierw odpowiedź na pierwsze zdanie.
-Każdy popełnia głupie błędy, nawet ja. Tak właściwie to zwłaszcza ja. Gdyby nie moja głupota to już dawno bylibyśmy razem. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym Ci pomóc odkryć Ciebie... żebyś mogła komuś zaufać, cieszyć się z życia....
Ciekawym było to że czarny wilk przestał być przy niej pesymistą, a wręcz przeciwnie.. optymizm mu bardziej pasował w tej sytuacji. A co do drugiego zdania....
-... rzucić wojaczkę? Chciałem zostać wojownikiem aby Tobie zaimponować. Ale widzę że to nie ma sensu skoro sama nie czujesz satysfakcji z tego stanowiska... Rób jak uważasz, cokolwiek zrobisz to wiedz że jestem z Tobą, poprę każdą Twoją decyzję jeśli DOBRZE to przemyślałaś i jesteś pewna że to nie odbije się potem na Tobie, i nie będziesz tego żałować.
Nadal nie wiedział jak reagować. Był w kropce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:02, 22 Maj 2014 Temat postu:

- Proszę, nie awansuj dlatego, by mi imponować... Wolałabym, abyś robił to, co robić lubisz - zaczęła, poruszona słowami samca. Podobnie, jak i on, nie miała pojęcia, jak reagować a słowa zdawały się jakby na złość uciekać ze świadomości. Pierwszy raz zdawało się, iż Ami zapomniała języka w pysku, dlatego minęła spora chwila, nim kontynuowała:
- Wiem po sobie... Nie dość, że zaimponowanie rodzinie mi nie wyszło, nie dało mi to szczęścia ani satysfakcji. Byłam pewna, że tego chcę - póki nie udało mi się tego osiągnąć. Wtedy tytuł wojownika stracił dla mnie na wartości. A Ty... Ty nie musisz mi niczym imponować. Imponuje mi Twoja inteligencja oraz to, że udało Ci się przełamać, wyjść do innych. Jak widzisz... u mnie z tym trudniej.
Wtuliła się szybko w futro wilka, zupełnie, jakby obawiała się, iż ten znów zniknie. Nie pozwoli mu. Nie i już. Przywiąże do drzewa, będzie karmić owocami i poić wodą ze strumienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:14, 22 Maj 2014 Temat postu:

Najwidoczniej znowu czegoś nie dopowiedział, ale mówi się trudno. Teraz coś dopowie, potem coś utnie i będzie to tyle. A tak poza tym.. Inteligencja? HAH.
-Tak właściwie wojaczka to też i jedyny kierunek w którym mogę iść, na nic innego się nie nadaje. Wiem to, bo widzę swoje ''uzdolnienia''.A co do przełamania... mogę Ci z tym pomóc. Wybierzemy się zamiast nad morze, to do jakiegoś z moich przyjaciół. Naprawdę chcę abyś miała do kogoś jeszcze gębę otworzyć aniżeli tylko do mnie kochana.
Nie zniknie, nie tym razem. Zresztą te słowa go nie spłoszą. Jedyne co go może spłoszyć to jej złość, zdrada i inne takie rzeczy. Ale Kein ma nadzieję że dobrze wybrał i ona tego nie zrobi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:31, 22 Maj 2014 Temat postu:

Pokręciła powoli, wręcz anemicznie głową.
- Wolę morze, Keinie. Przyjaciół muszę znaleźć sama, a próby przełamywania się na siłę mogą mnie jedynie dodatkowo zrazić do kontaktów z innymi wilkami - odpowiedziała w tempie podobnym do tego, jakie towarzyszyło kręceniu głową. Zupełnie, jakby uważała na każde słowo, ostrożnie dbając o ich dobór. Nosem potarła lekko futro wilka, by zaraz odkleić się od niego i usiąść naprzeciw. Jej ogon - w nieco nerwowym geście - uderzał miarowo o podłoże. Wzdrygnęła się nagle, kiedy zimna kropla deszczu zatańczyła na gałęzi, by następnie paść prosto na kark niczego się niespodziewającej samicy. Zaśmiała się krótko, kiedy zorientowała się, iż było to... po prostu idiotyczne.
- I nie mów, że do niczego więcej się nie nadajesz. Widocznie wojaczka jest Twoim przeznaczeniem i wychodzi Ci NAJLEPIEJ, co nie znaczy, że cokolwiek innego wychodzi Ci źle. Może nieco gorzej niż wojowanie, ale nie we wszystkim można być ideałem. Masz może mentora? - zapytała, podejmując próbę zmiany tematu czy odwrócenia rozmowy na nieco inne aspekty. Wciąż w kwestii wojowania, awansowania i tak dalej - ale z zupełnie innej strony, perspektywy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:43, 22 Maj 2014 Temat postu:

Każde słowo nawet najmniej dobrane może nieźle namieszać i on o tym wie. Zresztą co mu do tego wszystkiego, po prostu chce żeby i ona była szczęśliwa. Fakt, źle do tego podchodzi, ale przecież nie wszystko on rozumuje.
-Może i nie można być ideałem, ale uwierz mi na słowo, że niektóre rzeczy mi w ogóle nie wychodzą, i tak, mam mentora.
Czyżby szykowała się jakaś kłótnia? A może jakoś to przejdzie bez większego szumu? Chce zmiany tematu to i ma. A telefon denerwuje mnie ponownie... Normalnie niedługo napiszę jakiś tekst do tego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:56, 22 Maj 2014 Temat postu:

Na wieść o mentorze uśmiechnęła się delikatnie. Ona sama radziła sobie bez mentora, bo - choć próbowała - nigdy jakoś nie wyszło. Niemniej jak widać poradziła sobie całkiem nieźle, widocznie wojaczkę miała we krwi. A teraz? Teraz chce z tego zrezygnować. Może nie powinna? Nie, niech lepiej teraz o tym nie myśli - decyzja zapadła. Teraz pora na konsekwencje, które musi dzielnie znieść - bo w końcu to jedno z wymagań, by być dobrym wojownikiem.
- Och, to dobrze, że ktoś ma na Ciebie oko. Jak tam, męczące treningi? Jak wyglądają spotkania z mentorem? - pytała, coraz entuzjastyczniej. Zainteresowanie losem Keina oraz samą wojaczką wzięły górę, chwilowo spychając wszelkie zbędne, niekoniecznie pozytywne myśli, na dalszy plan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:08, 22 Maj 2014 Temat postu:

A to będzie ciekawe. Opowiadanie o treningach w momencie kiedy jest się w ich trakcie. Może być ciekawie, ale przez to posty pewnie będą co jakiś czas ^^.
-Ano za wiele to tych spotkań nie było, bo zacząłem jakiś czas temu. I dziwne żeby treningi nie były męczące, tym bardziej dla kogoś takiego jak ja. Nigdy nie byłem szkolony, a tułaczka nie za bardzo mi wpływała na kondycję, więc nie jest najlepiej, ale kiedyś będzie dobrze.
Co jeszcze szykuje za pytania? Się okaże. A teraz przepraszam, ale do jutra będą tak krótkie posty.. bo telefon wnerwiający jeeeest....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:16, 22 Maj 2014 Temat postu:

Ależ nie ma sprawy - mniejsza presja. Kiedy rozmówca pisze metrowe eseje, odczuwam podskórną potrzebę podjęcia próby dorównania. Zwłaszcza, że dzisiaj sporo osób stawia na długość postu - nie zaś jego spójność, sensowność czy łatwość przyswojenia. Dlatego cieszę się, że nie będziesz raczył mnie wypracowaniami maturalnymi - co znacznie zwiększy mój komfort. W końcu mam nieco roboty, więc warto ograniczać czas spędzony na pisaniu postów. Taaak!
- Ach tam, kondycję sobie jeszcze wyrobisz, zobaczysz. Kein... - zaczęła nieco niepewnie, spuszczając nieco spojrzenie i grzebiąc jedną z przednich łap w ziemi, ogonem zamiatając podłoże.
- ... to zabrzmi głupio, jednak... Co powiedziałbyś o zamieszkaniu razem? Jeśli nie chcesz błagam, nie zmuszaj się - ja uszanuję Twoje zdanie - dokończyła, unosząc spojrzenie z powrotem na pysk wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:24, 22 Maj 2014 Temat postu:

Ano i powraca jedna nieciekawa sprawa która była wspominana. Kein nie ma legowiska i Amiru podobno też. Ja nie umiem urządzać legowisk dlatego przepraszam, ale to spadnie na Ciebie :<
-Nie mam nic przeciwko, chętnie. Tyle że wiesz... ja nie mam swojego kąta, moje życie polegało na tułaczce do tej pory.
Oho, czyli jednak nie jest źle i szykuje się coś o wiele więcej. Uśmiechnął się do niej po czym ją pocałował. Był szczęśliwy że jednak go nie zostawi, a to pytanie nie okazało się w ogóle przykre, a wręcz przeciwnie. Miesza mi się język.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:33, 22 Maj 2014 Temat postu:

Ależ może spaść na mnie. Podaj tylko jakieś ewentualne wymagania czy zastrzeżenia, by biedny Kein nie musiał mieszkać w dziurze, której nie lubi i która mu się w ogóle nie podoba.
Uśmiechnęła się szeroko, stawiając uszka na sztorc. Szczęśliwa, uchacha, gotowa skoczyć w ogień za lubym. Kiedy ją pocałował, nie stawiała najmniejszego chociażby oporu. Delektowała się smakiem jego warg, napawała nos zapachem, cieszyła każdym dotykiem. Pierwsza miłość - według niejednego - jest najpiękniejszą. Czyżby istniał cień nadziei, iż i ich związek okaże się niemalże różami usłany?
- Może gdzieś nad morzem, jak sądzisz? - spytała łagodnie, wtuliwszy następnie nosek w ciemne, miękkie futerko wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:40, 22 Maj 2014 Temat postu:

Szczerze? Nie ma praktycznie żadnych wymagań, tylko żeby było kilka pomieszczeń a nie 1 na krzyż i tyle. Jakoś tak wolę, nie wiem czemu dokładnie.
-Hmmm...Morze albo góry, jak wolisz, zdaję się na Ciebie kochana.
Plany są, teraz tylko decyzja gdzie dokładnie to ma być. A związek jest aż zbyt piękny. Coś się zgaduję iż stanie, ale może lepiej nie? Może lepiej żeby była szczęśliwa do końca? Taki jest zamiar Kein'a, a jak będzie... przecież nie wszystko może zależeć od niego nieprawdaż? Może lepiej nic nie mieszać i pozostawić wszystko takim jakim jest? Czyli żeby się ta miłość rozwijała?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kein dnia Czw 19:41, 22 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:45, 22 Maj 2014 Temat postu:

Ależ Amiru też woli większe przestrzenie, tunele, korytarze, kilka pomieszczeń et cetera. Ami poruszyła lekko uchem, przechylając łebek niczym zainteresowane czymś, urocze i słodkie szczenię. Grzywka opadła jej na jedno z oczu, skutecznie przysłaniając jej widoczność. Jednak spojrzenie jej utkwione było w pysk wilka.
- To może morze w pobliżu gór? - zagaiła, wychodząc z pewną propozycją. W końcu kompromisy to podstawa udanego związku, a Ami była gotowa ugiąć się nawet o wiele, wiele bardziej - byle budować wspólne szczęście u boku tu obecnego wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:52, 22 Maj 2014 Temat postu:

A to może być ciekawie, zdaję się na Twoją radosną kreatywność ^^. A więc skoro kompromis ma być to ok, ale gdzie są morza w pobliżu gór? Kein po raz pierwszy słyszał o czymś takim. Zresztą i co mu się dziwić skoro i nad morzem nigdy nie był.
-Ciekawe... No to ok, mamy to już ustalone.
Czyżby jeszcze coś do omówienia czy to chwilowo Amiru starczy? A może faktycznie jest coś jeszcze? Nie ważne, jak będzie chciała to powie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:55, 22 Maj 2014 Temat postu:

Włochy. Włochy są piękne. Góry zdają się niemal dosłownie wyrastać z morza - przynajmniej w Genovie. Wspaniała sprawa. Tylko za każdym razem wracając z plaży trzeba nastawić się na drogę w górę. Nieprzyjemne. Zwłaszcza, gdy jest się leniem, który leżeć na plaży lubi, ale wspinania się nienawidzi.
- Rozejrzę się za czymś odpowiednim. Może spotkam podczas poszukiwań nowych przyjaciół? - spytała, zalotnie mrugając do wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:59, 22 Maj 2014 Temat postu:

User jest jednym z największych leni, dzięki że ostrzegasz przed włochami... kiedyś jak będzie już miał kasę to się pewnie wybierze, ale to jeszcze długa droga.
A i on odpowiedział zalotnym mrugnięciem, bo czemu by nie? No więc czas ponownie zdać się na jej niezawodną kobiecą intuicję.
-Powodzenia Kochana.
Teraz tylko co zrobić? Kein chyba zostanie tutaj, ze względu na to że po prostu nigdzie na fabule nie opłaca mu się już być, leniwy ten miesiąc jest i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:04, 22 Maj 2014 Temat postu:

Założę temat i pomyślimy dalej, daj mi chwilkę.
Amiru zmrużyła lekko ślepia, zastanawiając się przez moment nad tym, gdzie może znaleźć tego typu miejsce. Zmarszczyła nieco czoło, by nagle gwałtownie otworzyć szeroko oczy i niemalże podskoczyć z nadmiaru energii czy entuzjazmu. Jej ogon krajał entuzjastycznie powietrze, nieraz pewnie smagając wilka po łapie. Ami jednak zdawała się tego nie czuć czy nie zauważać.
- Znam chyba takie miejsce! Pokazać? - spytała z szerokim uśmiechem na pysku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 24, 25, 26  Następny
Strona 25 z 26


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin