Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

góry śnieżne

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sergey
Dorosły


Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 7:53, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Skinął łbem. Zrozumiał, ale i nie zrozumiał za razem. Czemu śnieżki?
- Mnie tresowano w ogniu karabinów szturmowych.
Taka prawda - śnieżki są dość nieszkodliwe, nie sprawiają bólu. Skoro tego nie robią, to też nie uczą - logiczne.
Jednak przyłączyć się, przyłączy. Dawno nie miał okazji do uczestnictwa w tresurze, której, według instrukcji, poddawany być powinien co najmniej raz w tygodniu. Nie spojrzy obojętnie na taką propozycję.
Skinął więc łbem ponownie.
- Da.
Wciąż stał na baczność, poza kiwaniem łbem i ruchem szczęki przy wypowiadaniu słów, nie drgnął ani o milimetr. Pomimo wieloletniego braku tresury wciąż posłuszny, wciąż wojskowy do szpiku kości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:18, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk kiwnął głową z zadowoleniem.

- Niestety nie mamy kalabinów. Ćwiczymy tym co mamy, ulepsamy swoją kleatywność.

Odpowiedział Sergeyowi. Potem klasnął w dłonie z zadowoleniem i ruszył ku młodym wilczkom. Szybko sprawdził czy wszystko w porządku z Arppegio, jak widać to nic poważnego.

- Telaz jest nas ctelech. Podzielimy się na dwie glupki. W kazdej będzie jeden dolosły dla lównowagi sił. Z kim chcecie być?

Zapytał szybko samczyka i waderę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insanis
Młode


Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 8:46, 28 Kwi 2014 Temat postu:

A w góry postanowiła udać się Insanis! Dam, dam, daaam!
Dopiero co trafiła do ów Krainy. Musiała przecież pozwiedzać troszeczkę miejsc, prawda?
Ujrzała przed sobą cztery wilki. Najwidoczniej normalne. Szkoda. Trzy samce i jedna samiczka.
Jeśli normalne to nie ma co tracić na nie swojej uwagi. Insanis bardziej wolała zadawać się z wilkami... jej... "poziomu"? Dobrze to określiłam?
Usiadła na swoich szanownych czterech literach i obserwowała towarzystwo.
Wyobrażacie sobie, że teraz na przykład każdy z nich upada na ziemię i umiera w olbrzymich boleściach? Heh...
Insanis uśmiechnęła się do siebie diabolicznie i snuła koszmarne myśli z czterema wilkami w roli głównej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:22, 29 Kwi 2014 Temat postu:

Hultaj totalnie zignorował postać szczenięcia, które się tutaj pojawiło. Skupił się bowiem na propozycji Tsukusia, nie zauważając nawet przybycia kogoś jeszcze. Zwłaszcza, że ten ktoś nawet obecności swej nie zasygnalizował - więc miał nasz Hultie do tego pełne prawo. Spojrzał na Segey'a, a że szczeniaki słyną z bezpośredniości oraz szczerości, wypalił:
- Nie bawię się z nim. On jest dziwny i skrzywdził Arpeggio.
Bo i skąd pewność, że nie skrzywdzi też i samego Hultaja? Może zamiast śnieżkami zacznie rzucać kamieniami - i porozbija im wszystkim głowy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arpeggio
Młode


Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:58, 03 Maj 2014 Temat postu:

Arpie spokojnie obserwowała rozwój sytuacji. Na pytabie Tsuku wzruszyła barkami. Jakoś było jej obojętne, z kim miałaby być w drużynie. Spojrzała jednak na Hultaja, który dość otwarcie wyraził swoją opinię. No cóż, rzeczywiście ów dziwny wilk mógłby im zrobić jeszcze coś złego, a to mogłoby już boleć. Zdecydowała więc, na razie, nic nie mówić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:02, 03 Maj 2014 Temat postu:

Tsuku tymczasowo zignorował nowo przybyłą, albowiem cała jego uwaga była skupiona na młodych wilkach. W sumie mieli rację, Serek mógłby im zrobić krzywdę. Lekka zmiana planów zmieni trochę sytuację.

- W takim lazie ja będę z Selgeyem, pilnować będę aby wam ksywdy nie zlobił. Wy będziecie lazem w dluzynie, moze tak być?

Może na to pójdą? Niech zabawa się nie skończy na tym drobnym incydencie, niech ich rosyjski zabójca pozna definicję zabawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sergey
Dorosły


Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:56, 03 Maj 2014 Temat postu:

Sergey zauważył kolejną młodą, chyba jako jedyny.
Wskazał na nią, zwracając w ten sposób uwagę innych na rekrutkę. Następnie ruszył ku niej, planując najzwyczajniej w świecie przynieść ją komandir Tsukuyomi.
Nie mogła jednak raczej o tym wiedzieć, prawda? A sam wygląd nadchodzącego wskazywał na coś zgoła innego.
Mianowicie, Serek spróbował się uśmiechać. Ot, bez powodu. Bo wilki tak robią. Uśmiech jego zaś nie... No cóż, nie wygląda jak uśmiech. Przywodził raczej na myśl coś pomiędzy grymasem gniewu, a odrazy. Nie wychodziło mu po prostu.
Post krótki, bo wena jakoś tak nie dopisuje. Ech, lajf is brutal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insanis
Młode


Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:26, 03 Maj 2014 Temat postu:

Samica spojrzała na wilka, który najwyraźniej próbował się do niej uśmiechnąć.
A ta prosto z mostu, bezczelnie powiedziała:
- Umiem się bronić.
Taaak. Chyba wiecie co było w jej młodej główce? A mianowicie... Insanis sądziła, że basior idzie do niej tylko w jednym, jedynym celu... Ale tego to już powinniście się domyślić. Buahahahahahahahaahhaahhaahhahahahahahahahahahahahahahahahaahahahahahaahhaahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha.
Jej oczy zaświeciły się diabolicznie na zielono. Czekała na jakikolwiek ruch ze strony wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sergey
Dorosły


Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:48, 03 Maj 2014 Temat postu:

Nie przejął się zbytnio tą deklaracją. Zbliżał się dalej, aż zbliżył się całkiem.
Pochylił się, podejmując próbę ucapienia niesfornej szeregowej (samica?! Jak mogli do tego dopuścić?!) za skórę na karku.
Czy mu się uda? Zobaczymy. Ale lepiej dla wszystkich będzie, jeśli nie zostanie zmuszony do użycia siły, czyż nie? Tak na wszelki wypadek lepiej uważać.
nie miał zbyt dobrego zdania o samicach w armii. One były od myślenia, nie od działania. Nie powinny wcale powstawać, chyba że w określonym celu. Na przykład do dzierżenia ważnych stanowisk dowódczych, nie wymagających umiejętności bojowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insanis
Młode


Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:35, 04 Maj 2014 Temat postu:

Samica otwarła szeroko ślepia, gdy ten basior złapał ją za skórę na karku.
- Zostaw mnie! - powtarzała cały czas warcząc zaciekle.
Szarpała się i próbowała ugryźć powietrze.
Ale teraz postanowiła zrobić jeden, jedyny ruch. Spróbowała ugryźć samca w łapę, którą trzymał ją za skórę. Czy jej się to uda, zadecyduje jednak userka prowadząca postać Sergey'a.
Jeśli jej się udało, to uczepiła się zębami jego skóry i wgryzała się coraz mocniej.
Ale jeśli nie... to cały czas dyndała niesiona prze swojego własnego oprawcę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:43, 04 Maj 2014 Temat postu:

W jaką znowu łapę? Po kiego grzyba miałby się pochylać, gdyby łapał ją łapą? Potrzebował wszystkich czterech, by stać, przemieszczać się, działać na pełnych obrotach.
Jego zęby delikatnie, choć stanowczo zacisnęły się na luźnym fałdzie skóry, unosząc młodą w powietrze. Ostre kły nie drasnęły nawet młodej.
Można jednak przyjąć, że młoda była w stanie wgryźć się w bark Sergey'a. Popłynęła krew, wypełniając maleńki pyszczek, spływając w dół łapy i niewielkimi kropelkami skapując na śnieg.
001 nie przejął się tym zbytnio. Zaniósł młodą do komandir Tsukuyomi, a następnie postawił na ziemi, podejmując przy tym próbę przygniecenia jej drugą łapą do ziemi, by nie uciekła. Czy się uda? Zobaczymy.
Dodajmy też dla pewności, że rana na łapie zaczęła się goić w dość szybkim tempie. Regenerująca się tkanka napierała na mleczne szczenięce kiełki, wypychając je, by zrobić miejsce dla zdrowego ciała. Krew z wolna przestawała płynąć.

Ach! Nie to konto! Wybaczcie.
Serek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karmel dnia Nie 10:43, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insanis
Młode


Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:17, 04 Maj 2014 Temat postu:

Sorry. Zrozumiałam, że Serek złapał Ins za skórę na karku łapą.
Ale przygnieść jej się do ziemi nie udało. Odskoczyła lekko przed gestem łapy bojowego samca.
Zmrużyła lekko oczy i wyszczerzyła do Sergey'a swoje białe ząbki.
Po chwili powoli odwróciła się w stronę innego dorosłego basiora i buńczucznie patrzyła na niego swoim wyzywającym wzrokiem. Zielone oczy wpatrywały się w orzechowe paczadła samca.
Z góry przepraszam za długość postu, ale... komórka. Mini klawiaturka i te sprawy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sergey
Dorosły


Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:34, 04 Maj 2014 Temat postu:

Nie przejął się tym zbytnio. Grunt, że nie uciekała.
Usiadł, po czym zaczął wylizywać sierść z krwi. Rana zasklepiła się już dawno, nie pozostał po niej żaden ślad. A z resztą... Jaka rana? Ot, ugryzienie. Drobiazg.
Czujnym spojrzeniem zielonych oczu śledził nieposłuszną rekrutkę. Za takie zachowanie porcja prądu w kark i dwa dni głodówki, jak nic! Jednak... Tu mają inne pojęcie dyscypliny, niestety. Nie Sergey decydował, co się z nią stanie.
Spojrzał na komandir Tsukuyomi. To on tutaj dowodził, on kierował tym projektem.

brak weny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:23, 05 Maj 2014 Temat postu:

Tsuku spojrzał na "znalezisko" Sergeya. Na pierwszy rzut oka wydawała mu się nietypowa. Cóż mamy tutaj już troje dzieci, jeszcze trochę i otwieramy przedszkole. Tsuku zostanie nianią a Sergey ochroniarzem i nauczycielem wychowania fizycznego.

- A coz ciebie tu splowadza? Zgubiłaś się dziecko dlogie? Wątpię byś sobie tutaj spacelki uządzała. I weź się tak dziwnie na mnie nie pats, dziwnie się cuję...

Ano właśnie, cóż ją tutaj sprowadza? Dodam tylko że może i Tsuku jest cierpliwy, ale wszystko ma swoje granice, no i nienawidzi obrażania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insanis
Młode


Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:34, 05 Maj 2014 Temat postu:

Samica parsknęła i bezczelnie odpowiedziała:
- Nie zgubiłam się. Nie jestem jakiś głupim szczeniakiem... I nie jestem dzieckiem. Na pewno nie twoim. Więc mnie tak nie nazywaj!
Odrzuciła niebieską grzywkę i dopowiedziała:
- A co wy tak w ogóle ode mnie chcecie, co?!
I jeszcze natarczywiej wpatrywała się w wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 9:54, 10 Maj 2014 Temat postu:

Zaśmiał się, pełen rozbawienia. Pokręcił z dezaprobatą łbem, doskakując ku Insanis. Pochylił lekko łeb ku niej, przekręcił go nieznacznie i przyjrzał się samicy. Bawiła go jej postawa.
- Matko, ale Ty jesteś nadęta! Uważaj, bo przy następnym wdechu pękniesz jak balon - zauważył słodko, delikatnie łapkami plasnąwszy jej policzki. W końcu kto nie zna tej zabawy, gdzie jedna osoba nabiera mnóstwo powietrza do pyszczka i wydyma policzki, następna zaś 'spuszcza' gazy z danej osoby, naciskając urocze pućki?
- Trzeba zmniejszyć ciśnienie, nim zrobisz sobie krzywdę - zauważył całkiem poważnie. Następnie lekko się odsunął, uśmiechając łagodnie. Nie chciał jej denerwować, a raczej obrócić niepotrzebnie napiętą sytuację w bardziej żartobliwą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:21, 10 Maj 2014 Temat postu:

Wilk w głębi serca pękał z śmiechu, nie wypada jednak zaśmiać się jej prosto w twarz. Cóż Hultaj miał dobry plan nieco rozładowania sytuacji, jednak mam pewne wątpliwości czy na nią to zadziała.

- Po co zalaz te nelwy młoda damo, zyłka ci pęknie. Nic od ciebie nie chcemy, to ty tutaj psyszłaś w jakiejś sprawie. W kazdej chwili możesz odejść nikt cię tu nie tsyma.

Właśnie, ciekawe czego ona tutaj szuka? Raczej nikt ją tutaj nie zna, więc może to wszystko jest tylko wynikiem przypadku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:41, 13 Maj 2014 Temat postu:

No, nic. Znany scenariusz: ktoś - niczym strzała - wpada i wywraca fabułę do góry nogami, aby po kilku postów zaginać w czasoprzestrzeni. Biedny Hultaj, w każdym z miejsc, w których się znajduje, fabuła kompletnie podupadła. Trzeba znaleźć biednemu kłamcy nową bajeczkę, którą mógłby "sprzedawać" światu za kilka uśmiechów, może kilka chwil drwiny oraz szyderstwa, na pewno zaś za kilka zamienionych z daną istotą słów. W każdym razie, do rzeczy: mniej userki, więcej Hultaja.

Hultie zastrzygł lekko uszkiem, słysząc słowa Tsuku. Czyżby ten spokojny, sprawiający wrażenie niezwykle przyjaznego, samiec też mógł się zdenerwować? Szczeniak przekręcił lekko łebek, z pewnego rodzaju niedowierzaniem przyglądając się dorosłemu. Nie doszukałam się wzmianki o tonie wilka, jednakże po słowach wnioskuję, iż nie był on równie pogodny czy życzliwy jak dotąd. Jeśli się mylę, spalcie mnie na stosie - może przy okazji w końcu się ogrzeję. Samczyk odchrząknął elegancko, delikatnie zasłoniwszy przy tym przednią łapką usta.
- Tsuku, myślę, że ona nie potrzebuje naszej uwagi. Sama ją odrzuca - zauważył obojętnie wilczek, co dodatkowo podsyciłby wzruszeniem bareczkami - gdyby tylko niełaskawa dlań Matka Natura zezwoliła. Niestety, obdarzyła małego Hultaja budową ciała, które sporo uniemożliwiała - w tym, między innymi, tego właśnie rodzaju gesty. Ostatecznie odsunął się, kompletnie ignorując dziwną waderę. Przychodzi, a potem ma pretensje, iż ktoś zwraca na nią uwagę. Hultajowi nieszczególnie się to podobało - czego się jednak po tym wilczku spodziewać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsukuyomi Shimazu
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2014
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Japonia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 8:37, 14 Maj 2014 Temat postu:

Cóż, ostatnie wydarzenia nieco zszarpały nerwy Tsuka (Taha wie nawet jakie^^) dlatego jego zachowanie nieco uległo zmianie. Jednak dla uspokojenia powiem że za jakiś czas się uspokoi. Wilk kiwnął głową za spostrzeżenie Hultaja. Powrócimy do zabawy, a to jak się Insanis zachowa zależy tylko i wyłącznie on niej.

- Ploponuje telaz zlobić wycieckę. Znam pewne ładne miejsce.

Wycieczka i zmiana lokalizacji, może to pozwoli nieco nabić postów Hultajowi. A Sergey będzie mógł się skupić na poszukiwaniu swojego celu do eksterminacji.

- Selgey, kontynuuj swoje poszukiwania. My natomiast splawidzimy inne okolice. Gdy tylko wpadniemy na tlop, pielwsy się o tym dowies.

Ciekawe do jakiego miejsca chciał zabrać te dzieciaki? To już zobaczycie sami. Przedszkole też musi organizować wycieczki !

Tsuku ruszył w nadziei iż reszta podąży za nim.

Zt. (Spotkamy się w nowym miejscu gdy tylko będziesz miała czas Taha.)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsukuyomi Shimazu dnia Nie 16:43, 18 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sergey
Dorosły


Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:38, 14 Maj 2014 Temat postu:

Skinął łbem, po czym wstał. Przez chwilę, czy dwie węszył, po czym ruszył przed siebie. Trzeba szukać dalej, przeczesywać góry.
W jakiejś komedii było przeczesywanie pustyni za pomocą grzebienia, takiego wielkiego. Nie wiem, czemu sobie to przypomniałam. Jednak Serkowe przeczesywanie będzie dużo bardziej drobiazgowe i dokładne. Znajdzie Cerbera, choćby i miał paść. Znajdzie go i zabije, zaś z jego futra zrobi czapkę dla Amiru, taką z klapkami na uszy.
Co on właściwie ma z tymi czapkami? Hmm... To chyba kwestia Syberyjskiego klimatu. Jeśli ogląda się takie nakrycia przez pół życia, to musi zostawić ślad na psychice...
Wybył z tematu, wciąż węsząc i zacierając długim ogonem ślady łap.

zt -> inne góry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 58, 59, 60  Następny
Strona 59 z 60


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin