Jezioro Zmian

Sky

- Ty wiesz, że ja nie należę do wilków cierpliwych.

Hooligan

-Wiem... Czemu ze mną zerwałas? Co ja ci takiego zroiłem-Podniosłem jej brodę, abysmy nawzajem patrzyli na siebie.

Sky

- Nie ma Cię cały czas. W wokół się kręcą całkiem niezłe ciacha... x3

Hooligan

Machnąłem ręką i wyszłem na domek na drzewie trzaskając drzwiami.

Sky

- Tak najlepiej... Zamykać się przed światem. Brawo. - syknęła i pospiesznym krokiem podeszła do jeziora.

Hooligan

Drzwi się otwarły a okna otworzyły same. Ja lezałem na łóżku.

Sky

Zaklęła pod nosem i machnęła łapą w wodę. Ta się rozpryskała wokół. Na ziemi powstały różnokolorowe kropki. Sky przybliżyła pysk do wody.

Hooligan

Szczeliłem w nią strzałą z przyssawką, która walnęła prosto w tyłek^^

Sky

Unik xD. Zniknęła i pojawiła się obok Hool'a. Dała mu z liścia i powróciła do swoich wcześniejszych czynnności xD.

Hooligan

Zrobiłemk unik przed "Lisciem" Sky i dalej leżałem z łukiem

Sky

Wzięła łyk wody z jeziora. Wstała i spojrzała wokół posępnym wzrokiem...

Wardress

Złapałam Sky lecac nad taflą wody. - nie próbuj. - mruknęłam wrzucajac ją do domku przez okno. xd

Samanta · Gość

usiadła i patrzyła na " wojnę "

Sky

- Zostaw mnie. - rzekła mrocznym tonem i spojrzała na Ward wzrokiem mordercy xD.

Wardress

- to se mnie morduj ale jak z nim pogadasz xd - szepnęłam i odleciałam.

Sky

- Ale ja NIE CHCĘ z nim gadać, kpw? - wyskoczyła z okna, mierząc Samantę wrogim spojrzeniem xD.

Hooligan

-Mój domek!-Krzyknąłem zrywając sie z łóżka i patrząc na wlatującą przez okno Sky

Valerian

szedł sobie zauważył grupkę wilków

Wardress

Położyłam się nad wodą składając skrzydła.

Hooligan

-Nawet siła ją nie zmusisz do pogawędki ze mną-Krzyknąłem do War