Jezioro Zmian

Link

przyszedł i usiadł

Ramms

przyszedł i napił się wody, rozejrzała się, poczuł inne Wilki.

Monalisa

Przyszła nad Jezioro zobaczyła Rammsa podeszła do niego - [i]Hejka, dawno cię nie widziałam-/i] - spojrzała na samca z uśmiechem.

Link

popatrzył się na inne wilki

Monalisa

Spojrzała się za siebie i zobaczyła innego wilka podeszła i się przedstawiła
- Witaj nazywam się Monalisa, a ty - spytała się, patrzyła na wilka.

Ramms

Odpowiedział Monalisie - Cześć siostra, rzeczywiście dawno się nie widzieliśmy spojrzał na Monalise

Monalisa

Spojrzała na brata Wyrosłeś
Odwróciła się o nieznanego wilka Kim jesteśzapytała z zaciekawieniem.

Ramms

Ty też siostro powiedział i obrócił się, kto ty jesteś zapytał się ?

Inna

Patrzy ze zdziwieniem na wilka.
Podchodzi do tego niebieskiego, staje naprzeciw, że aż dotyka go nosem.
- I jak? - pyta xD

Gość

Wilczyca przybiegła z postawionymi uszami i dumnie podniesionym łbem. Oblizała pysk i ułożyła się na śniego lustrując bystrym wzrokiem otoczenie.

Ramms

Inna witam , co cie sprowadza do jeziora zmian powiedział ?

Monalisa

Zobaczyła inną wilczyce, podeszła i się spytała - Witaj Inna, co cię tutaj sprowadza - spytała z zaciekawieniem, podeszła obok swojego brata Rammsa, Uśmiechnęła się do niego. :)

Inna

- Nie przedstawiałam się Wam. Skąd mnie znacie?- stała się nieufna. W głębi duszy bawiło ją to powtarzanie jednego po drugim. Popatrzyła na szczeniaki z góry i choć starała się być sroga jej oczy i tak błyskały humorem.
- Dla Waszej informacji... mnie zawsze można tu znaleźć... To takie 'moje' miejsce.

Gość

Wilczyca obserwowała całe zajście obojętnie. Ziewnęła i zaczęła ciścić swoje futro.

Monalisa

- A słyszałam imię twoje od mojego brata - spojrzała na wilczycę, miała łagodne podejście, ale była nieufna. Stanęłam tuż przy bracie i spojrzałam na Inną.

Inna

Puściła nos wilka. Musiała więc zajść zmiana charakteru... Miała ochotę zrugać go porządnie. Jak śmiał!
- Mój drogi, wiesz co zrobiłeś? - oczy jej się zwęziły w szparki, jak u kota.

Monalisa

Szybko stanęła przed bratem Jeśli chodzi ci o mojgo brata, to masz do czynienia z mną, nie warz się go ruszyć Zawsze broniła brata więc i teraz to robiła. A jeśli chodzi o mnie, to dobrze

Link

witaj jestem link-powiedział

Monalisa

Witaj patzya podejrzliwie na wilczura :)

Inna

- Nie zabijam szczeniąt- uśmiechnęłam się do niej.
- Jesteś jego adwokatem, tak?- przyjrzała się jej, dotknęła jej łapą.
- Więc jak Ty się nazywasz, jeśli już masz zamiar ze mną rozmawiać? I zmień ton, na bardziej grzeczny. Taka drobna, dobra rada.- usiadła na przeciw dwójki.