Przezroczyste jezioro

Blooshya

Spojrzała na waderę, wokół której żarzyły się płomienie. Za duży tłok. Westchnęła. Warknęła i oddaliła się w inne miejsce na brzegu jeziora. Przysiadła pod drzewem. W cieniu słabo było ją widać.

Athoria

Uniosła głowę. Spod czrnej peleryny, prócz złotych oczu widać teraz było wyraźnie kawałek pyska. -Okami... -Wyszeptała cicho. Jej oczy wyraźniej się rozszeżyły. -Przepraszam... -szepnęła jeszcze ciszej, tak, że tylko ona mogła to usłyszeć.

Luan

Oddalił się,gdy stwierdził że inni nie lubią jego towarzystwa,warknął pod nosem i poszedł w inne miejsce.

Kyuubi · Gość

Nie masz za co, chociasz jestem wolna. Cóż... - urwała, zniżyła łeb, strzygąc uszami. - Zmieniłaś się. - na jej pysku pojawił się krzywy uśmiech.

Blooshya

Zniknęła w gąszczu drzew. Oddalała się od jeziora. Wyszła z tematu O.o

Luan

Spojrzał na dwie wadery które coś mówiły,otrzepał się,dmuchnął w grzywkę bo mu przeszkadzała,położył się.

Athoria

Wilczyca uśmiechnęła się blado. -Nie tak bardzo jak ty... -Wyszeptała. -Ile to czasu minęło od naszej ostatniej rozmowy. -Powiedziała i zamilkła na chwilę, spoglądając posępnie na taflę jeziora.

Luan

Wstał,poszedł do wyjścia nie chciał sam tu siedzieć.

Kyuubi · Gość

Jakby lata. - poruszyła łbem, w dziwnym grymasie. Wkońcu miała zasłonięte oczy, czyż nie? Zastrzygła uchem.

Athoria

Wstała. Poszarpane końcówki czarnej szaty falowały lekko na wietrze. Wiedziała, że już nic nie będzie tak jak dawniej... Za każdym razem, gdy patrzyła na Okami odczuwała smutek, jakby żałowała, że nie mogła wtedy nic zrobić.

Kyuubi · Gość

Mlasnęła z przekąsem jęzorem. - Cóż...czas biega nieubłaganie. Teraz Noc rządzi, Ogień gaśnie. Jednak nigdy nie zgaśnie w mym sercu. Nigdy... - mówiąc to nagle płomienie obok niej zgasnęły, zostawiając przypaloną trawę. Westchnęła.

Daria

Daria zawyła w niebo z radosną noiwiną niedługo bedzie mamą;)

Kyuubi · Gość

Ale ona była głucha. Można powiedzieć, że byłą gdzie indziej. Czuła się dziwnie. Czuła wokół siebie śnieg, biel. I chodź nie widziała, czuła. Nie! Ona nie czuje. Warknęła cicho.

Athoria

Nie zwracała uwagi na wycie wilczycy. Tak. Teraz wszystko wydawało się być inne. Znów milczenie? Czemu nie mogła wydusić ani słowa? Grzywka bezwładnie opadała po pysku.

Kyuubi · Gość

Więc witaj w szeregach łowców... - powiedziała. Zamachała ogonem. Dziś miała dziwną mieszankę. Nagle stała w tym samym miejscu, ale bez szczudeł.

Athoria

Uśmiechnęła się lekko, spoglądając na Okami. -Tak. -Wyszeptała. Nagle ze zdziwieniem dostrzegła, że Okami stoi bez szczudeł. Czym one były? Myślała. Nieświadomie jednak wypowiedziała to pytanie na głos.

Blizna

//Wybacz At, popiszę trochę X'em. ^,^

Bertha

spragniona przyczłapała

Athoria

//Jasne ;)//

Kątem oka spojrzała na nowo przybyłą wilczycę. Westchnęła i znów pochyliła się nad jeziorem, by napić się trochę wody.

Kyuubi · Gość

Zamachała ogonem. - Ogień zgasł. - mruknęła. Przekrzywiła dziwnie łeb, jakby wpatrywała się w swoje odbicie w wodzie. A raczej w to mniejsce, gdzie powinno być...