Śnieżna dolina...

Miyo

- Ciekawe jaka - powiedziała udawanym obrażonym głosem. Zwinęła się jeszcze bardziej w kulkę, nie dając za wygraną.

Donn

- Nosz ty! - wskoczył na nią rozkładając ją jak dywanik pod sobą z uśmiechem na pysku i przydusił zdecydowanie do ziemi lecz nie robiąc jej przy tym krzywdy. Patrzył w oczy - Co teraz?! Hę? - pochylił się nad nią.

Miyo

Uśmiechnęła się lecz tak by on nie zauważył tego. Udając zamyśloną spojrzała na Donn'a i oceniła sytuację - Hm, jest sporo możliwości - powiedziała kontrolując mimikę i nadal udając obrażoną.

Donn

- Taak a jakich? - spytał wyraźnie zainteresowany jej odpowiedzią i pochylił się jeszcze bardziej będąc teraz zaledwie kilka centymetrów nad jej pyskiem.

Miyo

Zrobiła cwaniacki uśmieszek - Na przykład taką.. - powiedziała i przednimi łapami pchnęła go w tył. Teraz to ona na nim siedziała, lecz coś strzyknęło jej w grzbiecie, powodując niewyobrażalny ból. Upadła obok niego zwijając się z cierpienia.

Donn

Szybko podniósł się jak oparzony i podszedł do niej - Miyo! - uniósł ją łapami i położył na suchej trawie, która była w jaskini. - Pomogę ci - rzekł i zaczął rozmasowywać łapami jej plecy, powoli i delikatnie by nie sprawić jej bólu a za to wiedział, że szybko go usunie w ten sposób.

Miyo

Po chwili ból mijał, aż zniknął. Ale ona nie miała zamiaru rezygnować z 'prywatnego masażysty'. Udając, że jeszcze ją boli, jednym słowem rozpłaszczyła się. x))

Donn

Przejęty wciąż ją masował, szukając wzrokiem jakiś ziół po jaskini i w końcu wypatrzył. Wziął je i roztarł w łapach aż jego łapki stały sie ciepłe. Zaczął je płynnymi ruchami wcierać w ej grzbiet.

Miyo

Rozluźniona masażem nie zauważyła kiedy to wydała z siebie - Oooooo... - Po chwili orientując się co zrobiła, zatkała sobie pysk obiema łapami i spojrzała niepewnie na Donn'a.

Donn

Uśmiechnął się jedynie i nie przerwał masażu choć wiedział, że o tak już nic ją nie boli. Rozmasowywał jej ramiona, delikatnie pocałował ją w kark.

Miyo

Odwróciła machinalnie łeb w stronę wilka. Niepewnie spojrzała na niego, ale zaraz uśmiechnęła się od ucha do ucha. Wstała i przytuliła się do Donn'a, nosem smerając go po szyi - Nie szalej - zaśmiała się cicho.

Donn

Zaczął się śmiać - Jestem heardcorem - puścił jej oczko i przyciągnął do siebie wciąż masując jej ramiona wiedząc jak to na nią działa.

Miyo

Roześmiała się. Była rozluźniona. Nawet nie wiedziała, że masaż tak potrafi na nią działać. Podniosła głowę do góry i lekko cmoknęła go w bok pyszczka.

Donn

Już nie drygał na to uczucie. Pochylił się nad nią i pocałował ją w sam środek pyszczka. Po chwili podniósł się i czekał na jej reakcje.

Miyo

- Niegrzeczny - powiedziała z rozbawieniem i pomachała mu palcem przed nosem. Uśmiechnęła się ciepło i odwzajemniła pocałunek. Po chwili wtuliła się w niego i spoglądając w jego oczy jeszcze raz go pocałowała.

Donn

- Kocham cię - wyszeptał jej do ucha i wtulił się w jej delikatne futro. To, że Donn zadurzył się Miyo było już dawno widać. Teraz sam to okazywał.

Miyo

W jej oczach widać było pewną iskrę, która już dawno zgasła, a teraz na nowo zaistniała - Ja ciebie też - wymruczała i wtuliła się w niego jak dziecko w swoją ulubioną zabawkę.

Donn

Teraz jego ciało przepełniło dziwne uczucie, którego nigdy nie czuł do nikogo. Silna więź, która łączyła go z Miyo przepełniała jego ciało - mówiłem ci, że masz piękne oczka - wyszeptał ocierając się swym pyskiem o jej pysk.

Miyo

Uśmiechnęła się ciepło i nosem jeździła pod jego gardłem. Była szczęśliwa, że poznała kogoś takiego jak Donn. Miała ochotę zostać tu już do końca życia - To co porobimy? - zapytała wlepiając wzrok w zielone oczy wilka.

Donn

- Co chcesz? Ja osobiście mam pewien pomysł...ale musisz mi zaufać - puścił jej oczko i podniósł się do góry wlepiając ślepia w wyjście.