Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wilcza łąka

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:31, 04 Cze 2012 Temat postu:

Joke przybył w owe miejsce zastanawiając się, co ciągnie go w te strony. Może czas, pogoda, albo po prostu zaciekawienie. Dumając tak prawie wpadł by na waderę o niebieskich oczach, gdyby nie to, że na tylnej łapie obrócił się dookoła własnej osi i stając naprzeciwko niej.
- Ach, przepraszam szanowna wadero. Me roztargnienie włada mym umysłem, a wiąże się to z obmyśleniami na temat świata teraźniejszego. - powiedział po czym usiadł sobie.
- Watashi wa Joke. - przedstawił się po czym delikatnie uśmiechnął. Jego bursztynowe ślepiawpatrywały się w ślepia wadery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:39, 04 Cze 2012 Temat postu:

I kąciki ust tejże wadery uniosły się delikatnie, ukazując nieco białych kłów - niezbyt wielką ich powierrzchnię, wszakże uśmiech to był dość subtelny i pogodny, a nie jakiś tam wyszczerz, wskazujący na nie do końca sprawny umysł istoty, która się w takowy sposób zwykła szczerzyć. Skinęła głową w geście powitania samca.
- Witaj, Joke. Jestem Nirdosa. - przedstawiła się zgodnie z zasadami kultury i ogłady, które nie wiadomo w sumie skąd wyniosła - bo i na pewno nie z domu rodzinnego. Kraniec jej jasnoszarego ogona poruszył się subtelnie, unosząc i opadając powoli z powrotem na poprzednią pozycję. Od razu zakwalifikowała młodzieńca do gron inteligentnych istot, niemniej jednak po chwili zganiła się za ów czym. Przecież nie wypada oceniać innych zaraz po pierwszym spotkaniu, pozory bywają przecież tak niesłychanie mylące... Odetchnęła głęboko, mierząc spojrzeniem ciepłych ślepi basiora.
- Miło Cię poznać. - przyznała szczerze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbow
Młode


Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:26, 10 Cze 2012 Temat postu:

Rainbow ocknął się. Był tutaj tak wiele dni // Nie było mnie dawno na forum\\
Pomyślał , że czas się stąd zabierać, bo jest jeszcze tyle miejsc w których mógłby Nękać innych... yyy co znaczy bawić się z innymi i opychać słodyczami oczywiście. Wybiegł z tego zostawiając tylko tęczowy kurz

ZT


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rainbow dnia Nie 15:26, 10 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:39, 17 Cze 2012 Temat postu:

A ta, nie mogąc doczekać się żadnej reakcji ze strony młodzieńca, westchnęła jeno. Wywróciłaby pewnie w pogardzie oczyma, gdyby tylko potrafiła takowe emocje do kogokolwiek żywić. Może jakaś tam, całkiem niewielka namiastka, takowych uczuć tliła się słabo w niej, kiedy pomyślała o rodzinie czy watasze, w której przyszło przyjść jej na świat. Ale w życiu nie potrafiłaby gardzić kimś, kogo nawet nie zna. Wstała powoli, przeciągnęła, po czym powiedziała:
- Na mnie pora, Joke. Trzymaj się - a niepewny uśmiech przebiegł przez jej kufę, po krótkiej chwili nie pozostawiając po sobie ni żadnego znaku. Odeszła niespiesznie, acz z niemałą dozą gracji i elegancji, co jakiś czas miarowo poruszywszy ogonem w jeden czy drugi bok.


zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars
Dorosły


Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:15, 25 Sie 2012 Temat postu:

Lars przydreptał tutaj, by dogłębnie poznać zamieszkałą krainę. Był tutaj tylko szczeniak, który nie wyglądał na takiego, coby przeszkadzał. Usiadł więc, podziwiając prawie południowe niebo. Było wspaniałe. Jedyne co go nieco niepokoiło to chmury. Przełknął ślinę i pomyślał, by się niczym nie przejmować. Dotknął źdźbła trawy, bo chwili piszcząc za jego pomocą.
-Nieźle, prawda Sem? Znamy się niemal od urodzenia.- rzekł, lekko uśmiechając się. Sem przytaknął, lekko machając ogonem.*

*Sem jest zmyślonym przyjacielem Larsa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hei
Dorosły


Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:20, 25 Sie 2012 Temat postu:

Hei kontynuował krążenie po krainie, w towarzystwie czarnego kota, który wiernie kroczył tuż obok jego łap. Dotarłszy na miejsce, wilk przysiadł między źdźbłami trawy, porastającej łąkę i poczekał, aż jego współtowarzysz również zajmie miejsce obok.
- Spójrz, Eiji, łąka... Kiedy my ostatnio widzieliśmy łąkę? - zapytał kota, który miauknął w odpowiedzi. - Masz rację, niedawno jakaś się napatoczyła... - kiwnął głową Hei i przeniósł wzrok na rudego samca, który także najwyraźniej przesiadywał w tym miejscu. Kiwnął mu głową na przywitanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars
Dorosły


Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:02, 25 Sie 2012 Temat postu:

Lars usłyszał kroki i natychmiast odwrócił się w stronę nowo przybyłego. I on kiwnął głową na powitanie, natychmiast przenosząc swój wzrok na kota. czarnego. Nie wierzył w zabobony, był realistą.
-Jest twój?- spytał ciekawie, może zbyt? A kto by się nad tym zastanawiał. Lekko uderzył ogonem o ziemię, unosząc niemal niewidzialnie kąciki ust.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hei
Dorosły


Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:07, 25 Sie 2012 Temat postu:

Hei przeniósł spojrzenie błękitnych oczy na kocura. Kiwnął twierdząco głową.
- Tak. To Eiji - przedstawił towarzysza, który ułożył się obok i zapadł w drzemkę. - A ja jestem Hei. - Stwierdził, że siebie też wypada przedstawić, zanim rozpocznie się jakąkolwiek znajomość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars
Dorosły


Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:30, 25 Sie 2012 Temat postu:

Wilk kiwnął głową.
-Ja nazywam się Lars.- rzekł, podając leniwie łapę. Sema nie miał zamiaru przedstawiać. Po co, skoro on nie istnieje? Lars o tym dobrze wiedział.
-Miło mi.- dodał po pewnym czasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hei
Dorosły


Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:39, 25 Sie 2012 Temat postu:

- Mnie również... - mruknął samiec, ponownie patrząc na rudego wilka. - Długo tutaj jesteś? - postanowił zagadać, ponieważ nie lubił, kiedy między nim a rozmówcą zapadała długa cisza, z której tak ciężko było się wyswobodzić. A nie chciał w nowej krainie uchodzić za outsidera, prawda? Starczy już, że jego jedynym przyjacielem jest czarny kot.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lars
Dorosły


Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:56, 25 Sie 2012 Temat postu:

-Nie, właściwie jestem nowy w krainie. A ty?- zebrał się na to, by i Heia spytać. Raczej nie przejmował się tym, co owy wilk. Zawsze był inny, dlatego się przyzwyczaił. Zrzucił ciężar ciała na lewą nogę.

/Przepraszam, brak weny i krótki czas pobytu na forum, taki "na szybko"./


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lars dnia Sob 13:06, 25 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hei
Dorosły


Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:53, 27 Sie 2012 Temat postu:

- Nie, dopiero niedawno się tu sprowadziliśmy - odpowiedział Hei. Mówiąc "my", miał oczywiście na myśli siebie i Eiji'ego, nie mógł w końcu zapomnieć o swoim wiernym towarzyszu niedoli. - Do jakiej watahy dołączyłeś? - zagadnął, siląc się nawet na swobodny uśmiech na pysku, żeby Lars nie wziął go za ponuraka, obojętnego na cały piękny świat. Długotrwałe milczenie rozmówcy sprawiło jednak, że Hei zaczął się nudzić. Kiwnął więc głową na kota i wraz z nim oddalił się w stronę zachodzącego słońca.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hei dnia Sob 10:26, 22 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crimson
Dorosły


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:38, 07 Paź 2012 Temat postu:

Z góry przepraszam adminów za pisanie ze sobą. Cóż zrobić, gdy moja postać zaprzyjaźniła się z nim, zanim Crimson stał się mój? c:

Spokojnym kroczkiem przybył tutaj Crimson. Położył się pod jednym z drzew. Ach, jesień... Uwielbiał przypatrywać się pomarańczowym listkom, które opadały wokół niego. Chwila wytchnienia... Od wilków, od ruchu, od hałasu... To, co Crim lubił najbardziej - samotność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:45, 07 Paź 2012 Temat postu:

Nad Krainą krążyła Viktoria. Lubiła tak przeczesywać tereny miejsca, w którym żyje już tyle lat. Całe życie w śród wilków... Westchnęła cichutko na myśl o wszystkim co zdążyło się tutaj wydarzyć. A wydarzyło się wiele. Wylądowała. Machnęła jeszcze parę razy skrzydłami by strzepnąć z nich liście i usiadła. Jednak jedna rzecz nie dawała jej spokoju - wilk i zapach, który od niego dochodził. Spojrzała z ukosa na samca. Podeszła trochę bliżej. Mmm, tak, zapach Wiatru. Nagle na jej pysku pojawił się szeroki uśmiech.
- Crimson, to ty! Tak dawno Cię nie widziałam! - rzuciła się na wilka i uścisnęła go mocno. - Całe moje młode lata przeminęły... zmartwienia... Moja kochana Lamo, tak się cieszę, że Cię widzę. Szkoda tylko, że nie wyglądasz już jak lama - zaśmiała się i puściła przyjaciela.

--------------------

Cóż tu dużo mówić. Wadera rozpostarła skrzydła i odleciała. Ku przygodzie.

z/t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Czw 9:24, 01 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Athorus
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bo ja wiem?

PostWysłany: Czw 21:26, 08 Lis 2012 Temat postu:

I właśnie w tym momencie na horyzoncie Wilczej łąki pojawił się czarny basior o białej grzywie. Dreptał sobie powolutku, szukając jakiegoś przytulnego miejsca do odpoczynku. Dziś znów wiele pozwiedzał, ale będąc członkiem Watahy Ognia to wielki zaszczyt. Był bliżej swojego ulubionego żywiołu, mimo, iż ten żywioł potrafi zrobić krzywdę i wywołać katastrofę. Trudno.
W końcu po krótko trwających poszukiwaniach, odnalazł w miarę wygodną placówkę, by posadzić swój zacny zad na glebie. Było troszkę zimno, ale co się dziwić skoro lada moment miała wyskoczyć zima zza zakrętu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:30, 08 Lis 2012 Temat postu:

Ogień ogniem, ale oto z przeciwnej strony nadchodził ktoś jeszcze - wadera z Watahy Wody. Grzywka skutecznie zasłaniała większą część smętnie zwieszonego łebka, a ogon gdyby był nieco dłuższym zapewne ciągnąłby się za jej dość młodym, jeszcze nieco powabnym, ciałkiem. Nie zauważyła wilka, już nie tylko ze względu na fakt zwieszonego spojrzenia, ale oczy jej mokre było od łez, przez co cierpiała i jasność jej widzenia. W końcu oklapła na brzuch na podłoże, następnie zwinęła się w kłębek. Kłebek, który skakał cały od panicznego szlochu. Była pewna, że jest tutaj sama, inaczej pewnie starałaby się jakoś pozbierać. Choć troszkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Athorus
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bo ja wiem?

PostWysłany: Czw 21:37, 08 Lis 2012 Temat postu:

Samiec z początku zajmował się rysowaniem w ziemi za pomocą pazura, ale niespecjalnie mu to wychodziło. Duszą artysty to on raczej nie był, ha.
Wtem jego uwagę zdobyła pewna wadera, która jakoś niespecjalnie dobrze wyglądała... A co mogło jej dolegać? Może coś ją bolało? Albo rzucił ją facet? Athorus ciągle ją obserwował ślepkami spod grzywki, ale jednym obrotem łba odsłonił sobie ów wizjery. Gdy wadera zwinęła się w kłębek i w oczach samca tak jakby... Drgała? Postanowił podejść i sprawdzić co się jej stało...
Ruszył swój czarny zad i podszedł do żałośnie wyglądającej samicy.
- Hej, co Ci się dzieje? - odezwał się jego ciepły głos, który brzmiał w uszach niczym melodia. No w sumie sam basior nie wiedział o tym, ale nawet gadając, potrafił włożyć w to wiele uczucia, toteż poczynił tak i w tej sytuacji. Było mu żal tej biednej wadery.
Zaczął oglądać ją od każdej strony, może była ranna, a co?
- Potrzebujesz pomocy?? - dodał po chwili również z nutką troski w głosie. Był bardzo przejęty, nawet jeśli jej nie znał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:42, 08 Lis 2012 Temat postu:

Zerwala się natychmiast do siadu, kiedy usłyszała głos. Przetarła też szybko niedbałym ruchem czerwone od płaczu oczka, które następnie zawiesiła na sylwetce samca, który okazał się źródłem tego dźwięku. Pokręciła prędko głową.
- Ja... ja... nie, dziękuję... wszystko... wszystko dobrze. - zaczęła nerwowo próbować przekonać samca do swoich racji, choć wiedziała, że jej stan wyraźnie wskazywał na inny stan rzeczy.
- wie pan, to ta jesienna depresja! Ale... dziękuję... - przy ostatnim słowie wyraźnie zwiesiła głos, spuszczając także i spojrzenie, które jednak szybko powróciło na facjatę samca, Starała się uśmiechnąć, ale coś jej nie wyszło. Otrzepała bok z resztek ziemi, co było jej na łapę, bo mogła na moment chociaż spuścić spojrzenie z samca, który jakoś tak... jej się przyglądał. Zboczeniec? Tak, Taimi nie wiedziała, że on się zwyczajnie troszczy, jakoś nie docierało do niej, że ktokolwiek mógły się nią przejmować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Athorus
Dorosły


Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bo ja wiem?

PostWysłany: Czw 21:47, 08 Lis 2012 Temat postu:

Samiec wysilił się na uśmiech, choć może nie był w tej chwili potrzebny. Bo z czego tu się uśmiechać, skoro wadera cierpiała? On był pogodnym samcem o wielkim sercu, zaś ona wyglądała na rozbitą emocjonalnie.
- Nie jestem Panem, mów mi Athorus, tak mnie nazywają. - odezwał się, a na jego kufie mimo usilnego starania się, by tak nie wyszło, pojawił się uśmieszek.
- Wybacz, że przeszkodziłem... Może... W czymś? - dodał po chwili, gdy ta spuściła z niego czerwone oczy od płaczu. Może się narzucał w tej chwili, a ona nie potrzebowała niczyjego towarzystwa?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Athorus dnia Czw 21:47, 08 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:03, 08 Lis 2012 Temat postu:

Potzebowała. Tak bardzo potrzebowała teraz kogoś, kogokolwiek, kto przytuli, powie, że będzie dobrze, poradzi albo wyleje na nią kubeł zimnej wody. Wypuściła głośno powietrze, kończąc czyszczenie futerka. Powróciła spojrzeniem na samca.
- Miło Cię poznać. ja jestem Taimi. - przedstawiła się serdecznie, pociągając dyskretnie noskiem. Starała się nie myśleć o ostatnim spotkaniu z Mortem... czy zobaczy go jeszcze kiedyś? MIała tylko nadzieję, że będzie on szczęśliwy i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82, 83  Następny
Strona 81 z 83


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin