Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jagodowy las

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

- Yhy. - mruknęła i dotknęła się po policzkach. Wyglądało to dość śmiesznie, nawet dla niej, jednak powstrzymała śmiech. Przecież by się popluła.. przełknęła owoce.
- No cóż, zabili mi matkę to odeszłam z wilkiem.. mój towarzysz jednak jest poza granicami tej krainy. Ma coś do zrobienia. - powiedziała i pochłonęła kolejną garść owoców.
- Kiedyś arystokracja bała się, że ucieknę. Czemu się bali mojej ucieczki? Znam dużo tajemnic tamtych wilków. Nie chcieli ich zdradzić. Wiedzieli że pieszo nie ucieknę. A skrzydła? Chcieli mi je odciąć. Jednak pewien wilk z innej arystokracji, o której nic nie wiedziałam zaproponował podcinanie. Znaczy obcinali mi pióra. Bez nich nie mogłam odlecieć.. tylko nie wiedzieli, że nie umiem latać. - uśmiechnęła się szerzej. Ach, co to za imbecyle byli! - Teraz zamierzam nauczyć się latać. Mam nadzieję, że mi się uda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:54, 17 Mar 2011 Temat postu:

Słuchała z uwagą opowieści wadery, patrząc z zazdrością na jej skrzydła. Tak, były piękne. Fakt, jeszcze było nieco widać po nich podcinanie, ale tak czy inaczej - skrzydła. Marzenie wielu wilków. Orchidei także. Uśmiechnęła się
- A nie boisz się, że Cię znajdą? I ten Twój towarzysz, on tutaj kiedyś dołączy? Był... jest dla Ciebie kimś ważnym? - Dea zawsze była ciekawska, ciężko było jej się przed tym powstrzymywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:59, 17 Mar 2011 Temat postu:

- Jeśli przyjdą.. to zginę. - na moment uśmiech jej zszedł, by zapełnić się innym. Beztroskim. - Mam krótsze życie.. nie przez śmierć przez inne wilki.. mam po prostu krótsze.. gdy ty będziesz stara ja już dawno będę w grobie. - podrapała się po uchu, muskając go szponem. - Dołączy.. kiedyś. Też jesteś od niedawna w tej krainie? - spytała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:03, 17 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzała na Teę. Nie rozumiała jej spokoju oraz tego, dlaczego ma mieć krótsze życie. Czy w krainie, z której pochodzi, żyją inne wilki? Tzn. inny gatunek, odmiana?
- Tak. Też jestem tutaj od niedawna. - uśmiechnęła się.
- A mimo wszystko już zdążyłam wyrobić sobie niezbyt dobrą opinię... - wzruszyła ramionami, po czym spuściła nieco łeb i nabiła kilka jagód na pazur, jakby robiąc coś na kształt szaszłyka. Tyle pytań cisnęło jej się na pysk...
- Obronimy Cię. Twoja Wataha Cię nie opuści. A propo: do której należysz? - Dea pożarła szaszłyka, delektując się chwilę słodkim smakiem owoców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:06, 17 Mar 2011 Temat postu:

- Ognia. Najlepiej mi pasuje pod charakter.. Noc mnie obrzydza.. nie wiem czemu. - przekrzywiła głowę i zerwała kilka owoców. - Czemu niezbyt dobrą? Możesz wszystko naprawić! Póki żyjesz masz wpływ na los. Sama możesz go zmienić przeciwko sobie lub los będzie ci sprzyjał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:11, 17 Mar 2011 Temat postu:

Skinęła łbem. Wiedziała, że w tym, co mówi Tea jest mnóstwo prawdy. Wiedziała, że jej się uda, jednak potrzebowała na to czasu. To było ciężkim zadaniem, owszem. Uśmiechnęła się do wadery.
- Owszem, ogień jest wspaniałym żywiołem. Też należę do niego. To on mnie wzmacnia, daje mi siłę i nadzieję. - Dea podniosła łeb. Gapiła się przez moment na chmury, pędzące niewiadomo gdzie ani po co, po czym powiedziała.
- Ja muszę już lecieć. Liczę, że kiedyś się zobaczymy - uśmiechnęła sie do Tei, po czym zniknęła w leśnym gąszczu, biegnąc, gdzie tylko łapy ją poniosą i myśląc o nowo poznanej wilczycy. Tyle jeszcze chciałaby się o niej dowiedzieć ...


zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:14, 17 Mar 2011 Temat postu:

- Um, do zobaczenia! - krzyknęła za nią. Rozumie.. więc zawsze muszę iść działa, tak? Uśmiechnęła się. Co za dziwne wilki.. a przy tym tutaj jest tak.. przyjaźnie.
Wzięła parę jagód i wybiegła, podskakując i machając skrzydłami.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:49, 19 Mar 2011 Temat postu:

Maligne napisał:
Wilczyca zabrała się za zająca. Nie jadła długo, więc szybko pochłonęła tyle mięsa ile mogła, aczkolwiek z początku nie chciało przejść jej przez gardło. Głód był silniejszy. Chwilę później Maligne czuła się najedzona i zadowolona, chociaż coś cały czas nie dawało jej spokoju.

Idalia patrzyła na Maligne, a w jej oczach malowało się zatroskanie. Od razu widać było, że małą coś trapi - łatwo było się domyśleć, co takiego. Wadera wiedziała, że każde polowanie będzie dla tego wilczątka prawdziwym wyzwaniem, próbą zmierzenia się ze swym sumieniem. Choć próbowała, nie potrafiła jej pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:16, 19 Mar 2011 Temat postu:

Wilczyca nie miała już ochoty na zająca. Uśmiechnęła się do Idalii z wdzięcznością. Sprawiła ona, że Maligne sama upolowała szaraka. Pierwszy raz w życiu cokolwiek upolowała i nie musiała na nikim już polegać.
- Dziękuję za rady. - powiedziała cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:46, 21 Mar 2011 Temat postu:

- A ja cieszę się, że mogłam ci pomóc - odpowiedziała z uśmiechem. Idalia miała nadzieję, że dzięki temu polowanku mała przełamie się i już więcej nie będzie chodzić z pustym żołądkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:21, 23 Mar 2011 Temat postu:

Tak. Dzięki Idalii Maligne chociaż trochę się przełamała. Teraz zapewne da radę upolować sobie tyle jedzenia, aby chociaż przeżyć i nie chodzić ta głodniaka. Chociaż nie będzie to dla niej takie proste, jak dla innych wilków. Mała wadera westchnęła, i po raz kolejny zastanowiła się, co by było, gdyby urodziła się taka jak reszta. Byłaby silna, to pewne. Ale głupia i nietolerancyjna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:23, 23 Mar 2011 Temat postu:

- Chciałabyś jeszcze potrenować polowanie? Albo tylko tropienie? - zapytała, chcąc przerwać ciszę mąconą jedynie leśnymi odgłosami. Idalia polubiła Maligne, było jej też zwyczajnie szkoda tej małej ze względu na odrzucenie, które musiała przeżyć. Nie chciała zostawiać jej samej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:36, 23 Mar 2011 Temat postu:

Maligne, słysząc propozycję Idalii z entuzjazmem pokiwała głową.
- Tropienie. - powiedziała nieśmiało. Skoro na razie nie była głodna, nie widziała powodu do zabijania zwierząt. To już by zupełnie nie miało dla małej najmniejszego sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisa
Nowy


Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 6:57, 31 Mar 2011 Temat postu:

Przyszła do jagodowego lasu i czekając na Dreama zjadła parę jagód i usiadła wypatrując swojego partnera z niesamowitą ciekawością z której strony przybiegnie.

Pisanie bez zaakceptowanej Karty Postaci jest NIEDOPUSZCZALNE, a Ty nasmarowałaś już kilka postów! Jeszcze jeden post w fabule bez zaakceptowanej KP i skończysz z ostrzeżeniem!

Wasp


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dream
Dorosły


Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z daleka
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 10:23, 04 Kwi 2011 Temat postu:

//OjMmariso masz przekichane u Waspa nieładnie XD//
Przybiegł do jagodowego lasu i wskoczył na Marisę przewracając ją i śmiejąc się dobrodusznie. Usiadł obok niej patrząc w oddali na pozostałe wilki. Zaciekawiło go tylko jedna rzecz dlaczego Siomhy tutaj nie było. po chwili spojrzał na Marisę która wstała i szepnął - moja miła czy pragniesz mieć potomstwo - zapytał się ją z ciekawością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:22, 13 Kwi 2011 Temat postu:

Małe biało-czarne coś wędrowało sobie pomiędzy gęstwinami lasu... Uszy miała postawione na sztorc, wyłapywały one różne dźwięki. Cóż... miejsce było Mizu znane, nie pierwszy raz tu przyszła... Szukała tylko jednego, pewnego miejsca. W którym zawsze jadła jagódki, miała nadzieję, że je tu zastanie. Była głodna, a szczerze mówiąc... nie miała ochoty na mięso. Wolała owoce, choć to było dość dziwne. Ale pomimo nieudanych prób, nie poddawała się, nadal szukała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:29, 13 Kwi 2011 Temat postu:

Do lasu przyszła Akeli z uśmiechem. Ostatnio miała faze na owoce. A dawno nie jadła jagód. Chodziła od krzaczka do krzaczka i zbierała to co było. Nagle zauważyła dobrze znaną jej kulkę - Mizu! Zaczęła się do niej skradać, aż w końcu..hops! No i wskoczyła na Mizu. Oczywiście nie siedziała na niej, tylko nad nią. Nie chciała jej zrobić krzywdy.
Mizu~!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Śro 15:32, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:36, 13 Kwi 2011 Temat postu:

W ogóle nie zwróciła na osobą, która była niedaleko niej. Skupiła się bardziej na poszukiwaniu znanej jej polanki. I nagle bęc! Ktoś ją zaatakował! : O
- Akeliiiii~! - Krzyknęła radośnie i uwiesiła się wilczycy na szyi. Rozpoznała ten głos, zapach i wygląd... No cóż, akurat pamięć to ona ma dobrą. Tak wisiała na przyjaciółce i wisiała, i chyba nie miała zamiaru puścić. Ostatni raz widziały się... Zaraz po całej sprawie z Hayato. A teraz znów się spotykają, ich życiowe drogi się złączyły tak, aby mogły się spotkać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:43, 13 Kwi 2011 Temat postu:

Podniosła Mizu i ją przytuliła.
-Stęskniłam się za Tobą!
Zawołała radośnie i machnęła ogonem. Jak ona dawno jej nie widziała, a jak bardzo się cieszyła...tego to się nie da zwykłymi słowami opisać.
-Co u Ciebie słychać?
Zapytała i postawiła Mizu na ziemi, uśmiechając się do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:53, 13 Kwi 2011 Temat postu:

- Ja za Tobą też! - Uśmiechnęła się szeroko, bardzo szeroko. Nawet jak na nią i przymknęła radośnie oczy. Machnęła ogonem będąc już odstawiona na prawidłowe miejsce (czyt. ziemię xd).
- U mnie... Hmmm... Wielkich zmian nie ma... - Oświadczyła wpatrując się w ziemię... "Pomimo tego, że ciągle mówią do mnie jakieś głosy..." Dokończyła w myślach. Ale nie chciała martwić przyjaciółki, już i tak dużo zrobiła dla niej.
- A u Ciebie? Jakieś specjalne nowości? Jak tam Hayato? - Spytała co jakiś czas drgając uchem, które wyłapywało oddalone dźwięki. Nie były one istotne, to już się po prostu tak działo - automatycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 100, 101, 102  Następny
Strona 78 z 102


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin