Jagodowy las

Diamond

Milczała z myślą,że sam na to wpadnie.

Bertha

odchodząc spojrzała na nich i sobie pomyślała a jednak się w nim zadurzyła

Drak

-Czy ty się we mnie zakochałaś?-.spytał patrząc na nią,zaczerwienił się.

Diamond

Schowała pysk pomiędzy łapy była cała czerwona i żałowała,że się wogóle pokazała.Mogła posłuchac Szasty i zapomniec o tym co czuła.

Drak

Zatkało go,zrobił się jak kamień,zaczerwienił się.
-Bo wiesz...ja ja...też-.odparł odwrócił pysk.

Diamond

Spojrzała na niego z oczu pociekło jej kilka łez,poczerwieniała jeszcze bardziej.

Drak

Spojrzał na nią,z oka poleciała mu łza nie wiedział dlaczego szybko otarł łzę,patrzył w milczeniu na Diamond.

Diamond

Nie mogła wykrztusic słowa a serce biło jej tak szybko jakby pędziło na wyścigach.

Drak

Zacisnął zęby,kochał Lajrę i Diamond,nie wiedział co zrobić co powiedzieć.

Diamond

Wstała,nie wytrzymała napięcia a łzy naglę polały sie jak powódz mocząc jej futro.Spojrzała ostatni raz i uciekła gdzieś.

Lajra · Gość

Podeszła.
Lajra-Ceść Diamond może idź do lekarza bo coś czerwona jesteś.No Drakuś idziesz się po ścigać czy nie?-wiedziała o co chodzi i chciała jak najszybciej to przerwać nie pozwoli by ktoś ukradł jej faceta.

Drak

Spojrzał smutno na Diamond,może ją zranił?,lecz to chyba prawda,wstał.
-Nie nie chce się ścigać,na dzisiaj mam dość-.odparł spokojnie i spojrzał na Lajrę.

Lajra · Gość

Spojrzała na Diamond wściekle
Lajra-Dobra Drak, do jutra.
I wyszła z tego lasu.

Drak

Został tu czekając na cud,może Diamond jeszcze tu przyjdzie,spojrzał w niebo,było zachmurzone,po paru chwilach zaczął padać deszcz,spuścił łeb,jego sierść była coraz bardziej mokra.

Lajra · Gość

Wróciła zobaczył Draka zbliżyła się.
Lajra-Nie gniewasz się, że ci....że ci...że ci a nie ważne jesteś taki sam jak on jak KOCYK-zaczęła płakać-niby kochasz mnie a tu podkochujesz w sobie inną wilczyce dzięki, wielkie dzięki!!-po chwili sała w całej kałuży łez.Która i tak zlewała się z deszczem.

Drak

-Nie! ja kocham ciebie i Diamond,co mogę na to poradzić!-.krzyknął to było raczej warknięcie nie chciał nikogo zranić.

Lajra · Gość

Lajra-Tak, to przestań ją kochać bo ja mogę przestać ciebie!!!-uciekła.

Drak

Stanął jak kamień,to Lajra też się w nim kochała?,tak to było widać,siedząc zacisnął zęby,warknął pod nosem,opadł na ziemię miał tego wszystkiego dosyć.

Diamond

Przyczłapała się tu bo w pamięci miała to miejsce tu spotkała Draka,zanim uratował ją.Położyła się pod drzewem i nie miała siły wstac.Prosiła tylko Boga żeby pomógł jej dotrwac aż on przyjdzie.

Drak

Za uwarzył Diamond nie mógł w to uwierzyć,podbiegł do niej,usiadł,spojrzał na nią.