Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przygraniczne Lasy - Legowisko Mort'a & Eleny

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:55, 20 Lis 2012 Temat postu:

Zakwiliła radośnie, kiedy poczuła matczyny dotyk. Uśmiechnęła się, kiedy ją znów ujrzała. Znów? A może po raz pierwszy? Och, mała, biedna Ami, sama zaczyna się gubić, tak wiele nowych, nieznanych wcześniej bodźców. Zamknęła gwałtownie oczka, kiedy Elena wyprowadziła ją na zewnątrz. Nie była przyzwyczajona do aż tak dużej porcji światła na raz. Niemniej jednak powieczki po krótkiej chwili uchylily się, by radosne, czerwona ślepka posłały bratu ciepłe spojrzenie.
- Imię? Masz jak? - spytała, nieco przestawiając szyk zdania. Nieco, taaa... Nie zapominajmy, że młode dzieciątko dopiero się uczyło tak naprawdę mówić, więc jeszcze pewne kwestie wiele pozostawiały do życzenia, jak chociażby składnia zdania. Zamerdała radośnie ogonkiem, muskając nim delikatnie futro matczynego ciała, które było przecież tak blisko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:47, 20 Lis 2012 Temat postu:

Samiec uśmiechnął się, gdy mała Maiko "zaatakowała" jego grzbiet. To było normalne, że chciała się pobawić. Mort musiał sobie przyznać, że jego dzieciątka mu wyszły i był od tamtej pory najszczęśliwszym samcem w krainie.
Nie mógł spojrzeć na Maiko, gdyż siedziała i czochrała jego sierść na grzbiecie.
- Maiko, kochanie, jak się tam miewasz na górze? - zapytał żartobliwie, nieznacznie podskakując, udając galopującego konika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:46, 21 Lis 2012 Temat postu:

Elena ucałowała syna w czoło i wniosła małą Amiru do mieszkania. Najpierw zatrzymała się w miejscu widząc Maiko na grzbiecie Mort'a, ale po chwilki zaśmiała się cicho. Widok był przesłodki.
- Kwiatuszku, to jest twój brat, ma na imię Akinori. - powiedziała z uśmiechem i dotknęła swoim nosem noska Amiru. - Zobacz, co też wyprawia twoja siostra i twój tatuś! - powiedziała i pokazała małej ten widok - wielki, czarny samiec, który wygląda na prawdę strasznie, i mała, słodka puchata kulka, która siedzi mu na grzbiecie i woła "Tatuś! Konik!" Aż się rozczuliła i podeszła z córką do tej dwójki, siadając na fotelu obok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:11, 21 Lis 2012 Temat postu:

Rodzinna sielanka. Wyczuwał parę aur, i choć to dziwne, bardziej reagował na aurę tych mniejszych istot. Zmarszczył nosek którym zakończony był jego świecący się pysk, zerkając na Annicę. Troskliwie. Zaraz jednak zaczął podążać i za jej zapachem i zbliżając się do aur. Jednocześnie skupiał się na drodze. Niezły terenik sobie wybrali, musiał przyznać. Nie w klimatach Kaina i dziwił się nawet, że Annica lubi to miejsce. Za ciepło. Kain polubił mróz i lód. Lodowe, pełne kryształów i czystej, chłodnej wody jaskinie. O tak. Kain najchętniej zakopałby się w jamce w ziemi na zawsze, gdyby oczywiście byłaby tam z nim Annica.
Teren nie podobał się wilkowi, zaczął więc iść jeszcze wolniej niż wcześniej. Bardziej też ostrożnie. Zatrzymał się będąc parę metrów od wejścia i zerknął na Annicę.
- Tutaj? - spytał cicho, kiwając powoli krótką kitą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:27, 21 Lis 2012 Temat postu:

Annica z uciechą przyjęła tę krótką przejażdżkę na Kainowym grzbiecie, więc gdy ten ją zabrał z Nawiedzonego Domu, uczepiła się łapkami jego futra, niby mały, drobny, świecący pasażer na swym wiernym rumaku. Obserwowała wszystko z uwagą, uważając, by nie spaśc. Nadal świeciła jasnym światłem. Gdy tylko weszli w te tereny, poczuła znajome zapachy i różne aury. Tak, to tutaj. Kiwnęła łebkiem, gdy zadano jej pytanie, ledwo widocznie, przymykając jasno świecące oczy. Firanka ciemnych rzęs skutecznie asekurowała otoczenie od oślepienia tym blaskiem. Ciekawe tylko, co mama powie. Zresztą, ma teraz ręce pełne roboty - może nie zauważy ich przybycia? W końcu niedawno urodziła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:40, 21 Lis 2012 Temat postu:

Wilk zbliżył się do wejścia, jednak zaraz okręcił się w miejscu, ostrożnie jednak, aby mała nie spadła. Zgiął szyję, aż mu w niej cicho trzasnęło i spojrzał na Annicę.
- Nie sądziłem, że lubisz takie miejsca. - zaczął, jednocześnie wczuwając się w tutejsze aury. Jeżeli obecnie dorosłe osobniki byłyby w trakcie awantury nie miał ochoty tam wbijać.
- Wiesz.. te tereny po-wulkanowe, takie ciepłe. Nawet Giovanni preferuje inne. Chociaż on zakopałby się w ziemi czy w błocie i byłoby mu dobrze. - rzekł po chwili i cicho parsknął śmiechem na koniec, nieśmiało, jakby starał się śmiać a nie charczeć czy dziwnie rechotać. Giovanni za to zaczął prychać, próbując nie zwracać uwagi na Kaina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:01, 21 Lis 2012 Temat postu:

Annica poruszyła uszami i dała dośc jasny sygnał oczami, jakby chciała rzec "nie mój wybór". W końcu to istotnie prawda. Nie lubiła takich miejsc, jej ciało było wciąż zimne, przyzwyczaiła się do chłodu i mrozów, a jednak jej mama tu mieszkała. Nie miała nic do gadania. Ona najchętniej na legowisko wybrałaby czubek jakiejś mroźnej, przewiewnej góry..
Zsunęła się z gracją węża z jego grzbietu i stanęła tuż obok na swoich długich, smukłych łapach, nieco nieproporcjonalnych do jej drobnego ciałka i spojrzała w miejsce skumulowania aur. Poruszyła wyraźnie uszyma. Jej blask zbladł nieznacznie, gdy oddaliła się od ciała Kaina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:11, 21 Lis 2012 Temat postu:

No tak. Na moment w oczach wilka zabłysło zakłopotanie, uśmiech zastąpiła obojętna maska. Nigdy się nie przyzwyczai, ach! Giovanni kłapnął szczękami, wyrywając go z zamyślenia. Był spragniony, w przeciwieństwie do Kaina, który upajał się samą bliskością Annicy. Zastrzygł lekko uszkiem, zerkając na wejście. Nie, aury były spokojnie. Bez awantur. Wzrok powędrował z powrotem na Annicę.
- Wchodzimy? - zapytał, choć dla niego był to kolejny, nieporadny i głupi moment. Bądź co bądź jednak się przemógł i znów zerknął na wejście. Jeżeli Annica będzie chciała jeszcze chwilę posiedzieć na zewnątrz - Kainowi to nie przeszkadza. Podobnie jak i Annicy, Kainowe światełko też zbladło, zrobiło się mniej jaskrawe i rażące w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:58, 22 Lis 2012 Temat postu:

- Akinori! - powtórzyła dumnie za matką, wyciągając w stronę brata łapki. Brat, kto to właściwie jest? Łapki przykleiły się do jej boczków, a na pyszczek wkroczyły zabawne zmarszczki, zwiastujące zapewne głębokie zamyślenie. Zanim jednak zdążyła o cokolwiek zapytać, skierowała oczka na ojca i Maiko. Uśmiechnęła się. Siostra? Kolejne trudne słowo.
- Mamo! A co to "blat" i "siostla"? - Zasepleniła nieco, z żywego wilka robiąc właśnie płaską część stołu. Gdyby tylko o tym wiedziała, zapewne zaśmiałaby się sama do siebie. A może by się zawstydziła? Zastrzygła jasnym uszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:34, 22 Lis 2012 Temat postu:

Akinori westchnął ciężko i popatrzył na Xerri swymi lekko przekrwionymi ślepiami.
- Porozmawiamy, owszem. Ale w domu. Tutaj jest za dużo osób, wiesz, tak nie komfortowo. Chwilkę posiedzimy i się zbieramy, co?- powiedział i cmoknął ją w czoło, po czym wziął za łapę i przyszedł do reszty. Ooohh, to życie.. Uśmiechał się cały czas, jednak nie był to szczery uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akinori dnia Czw 17:35, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:47, 22 Lis 2012 Temat postu:

Samica posmutniałą momentalnie. Z jej oczu prawie popłynęły gorzkie łzy. Wiedziała, że list od Noish'a niekomfortowo wpłynął na jej partnera. Wtedy byłą bardzo głupia... Mogła na początku powiedzieć Akinori'emu, że ma chłopaka. Ale to było dawno! Teraz Xerri była tylko jemu wierna i kochała go bardzo szczerze.
Poszła za samcem i usiada z nim na sofie nadal trzymając jego łapę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:28, 22 Lis 2012 Temat postu:

Odleciała. W sumie... nie wiedziała, czego oczekiwała czy czego się spodziewała. Jeszcze raz spojrzała w stronę jaskini Eleny i Morta, po czym zniknęła. Czas zmian. Czas pewien rodział wymazać z pamięci na zawsze.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 23:30, 22 Lis 2012 Temat postu:

El zerknęła z powrotem na małą Amiru i zaśmiała się serdecznie.
- Widzisz słoneczko, brat i siostra to twoje rodzeństwo. Też ich urodziłam. I Maiko też ma tego samego tatę co ty. - wyjaśniła najjaśniej jak tylko w obecnej chwili mogła. No tak... Jak ma wytłumaczyć młodej waderce, co to brat i siostra? Sprawę dodatkowo utrudniał fakt, iż Akinori miał innego ojca. Ale tą kwestie na razie przemilczy, pozostawiając Amiru poznawanie świata krok po kroku samemu. Rzecz jasna nie bez opieki. Chociaż i tak, patrząc choćby po Stelli, sądziła, że i Amiru może odziedziczyć pierwiastek szaleństwa i talent do pakowania się w kłopoty. Choć na razie się na to nie zapowiadało. Teraz to była malutka kruszynka, cały świat w oczach Eleny, tak jak i Maiko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:16, 23 Lis 2012 Temat postu:

Mała wilczyca delikatnie wysunęła swój różowy języczek poza pyszczek i oblizała czubek lodowatego noska. Nadal był biały i świecił jasnym światłem. Był to swoisty ruch oznaczający subtelne zdenerwowanie. Co mama powie, gdy pojawi się w progu z wampirem u boku? Pewnie będzie zła.. Niemniej zerknęła na Kaina i odpowiadając czynem, jakim było wolne kierowanie się ku jaskini, stanęła wkrótce w jego progu. Powróciła. Nadal świeciła jasno, w końcu obok był On. Jej spojrzenie jasnych oczu, w których tliło się teraz miliony gwiazd, przeskakiwało z pyska na pysk. Dziewczynki stają się coraz mniej nieporadne. Wzrok zatrzymał się na mamie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:14, 23 Lis 2012 Temat postu:

Wybaczcie, że to napiszę w taki sposób, ale Eleny nie było a ja jestę lenię, aby przekopywać te wszystkie posty D:

O ile jej mama będzie Kaina pamiętać. Bo on całkowicie zapomniał o tej wilczycy. Krótka pamięć, choć wiązało się to także z stanem, w którym wampir znajdował się tamtejszego dnia. To rzucający się ku światłu, to znów tonący w czarnej cieczy nicości i snu. Ruszył za nią posłusznie, potulnie, chociaż z nowym błyskiem w oczach, lustrując otoczenie uważnie. Przystanął za nią, łeb trzymając nisko przy ziemi i obserwując jej długi ogon, który ciągnął się za nią. O nie. Jeżeli ktokolwiek śmie tknąć Annicę w inny sposób, niżby Kain tego chciał pożałuje. O tym świadczył ten błysk oraz leciutkie iskierki w oczach. Przybladł, światełko przygasło i mimo tego zdenerwowania i uwagi zwróconej na ochronie małej Kain był zaciekawiony tą jakże zwykłą rodziną. Szczególnie Mortem, który miał dziwną aurę. Lekko przekrzywił łeb, przenosząc wzrok z Annicowego ogona na uszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:45, 23 Lis 2012 Temat postu:

Alfa mimowolnie, gdy poczuła wiatr na swoim puchatym futrze, obróciła głowę ku wejściu. Uśmiechnęła się serdecznie do niej i do jej towarzysza, nie poznając w nim tamtego wampira, którego obdarzyła soczystym łubudu po pysku. Annica świeciła jakoś jaśniej, to była zagadka. Ale na razie nieistotna.
- Zobaczcie, Annica wróciła ze spaceru i przyprowadziła kolegę. - powiedziała wciąż trzymając na łapach maleńką Amiru. - Wejdźcie, wejdźcie i siadajcie sobie! - dodała serdecznym tonem, wskazując ruchem łba na wypoczynek. Foux się nie pojawił, toteż uznała, że nic złego się nie wydarzyło. I dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:21, 24 Lis 2012 Temat postu:

Samiec drgnął jakby został czymś ukłuty. Wyczuwał niepokój. Chyba miał co do tego powody, bo w to miejsce przybyła Annica z dziwnym towarzyszem. Nie wiedział kim on jest, ale wystarczyło mu przeczucie. Wstał z miejsca, odstawiając Maiko na ziemię. Znów musiał pobyć sam, by poukładać swe myśli. Natłok innych go przytłaczał, nie mógł ogarnąć się na tyle, by być w pełni funkcjonalny. Ruszył w stronę drzwi przepuszczając Annicę, zaś jej towarzysza nieco brutalnie szturchnął swym barkiem jednocześnie mierząc go wzrokiem, aż nie zniknął za drzwiami. Jeżeli ten ktoś zrobi komuś krzywdę, wtedy Mort się nie pohamuje.
Gdy wyszedł z domu, spojrzał przed siebie... Powolnym krokiem oddalił się z tego miejsca.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:42, 24 Lis 2012 Temat postu:

Mała, błyszcząca istotka wpatrzyła swe spojrzenie przejrzystych, roziskrzonych mocno oczu w mamę nieco zdziwiona, co nie dawała po sobie poznac. Elena nie poznała Kaina. Może to i lepiej.. Niemniej, Annica nadal stała w przejściu, rozglądając się i chłonąc wszystkie nabuzowane aury. Wielkie ich napięcie tu było. Odetchnęła cichutko i skierowała swój wzrok na Kaina, a jej blask wzmógł się w kilka sekund. Wkrótce poczuła, że jakaś aura wywołuje poruszenie, toteż zwróciła wzrok w stronę Morta. Gdy ten przeszedł obok nich, wyczuwała jej spiętrzenie, splątanie do granic niemożliwości. Mort był niezadowolony. Gdy pchnął Kaina, Annica poruszyła uszyma niespokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:34, 26 Lis 2012 Temat postu:

Niepoprawny Kain! Jak zwykle, omijał najważniejsze szczegóły. Dopiero teraz zwrócił uwagę na to, że oprócz aury samiec nie jest w dobrym humorze, co potwierdził także szturchnięciem Kaina. Kain Kainem, doszedł powoli do siebie, jednak nigdy zbytnim mięśniakiem nie był. Uderzenie spowodowało, że wilk odsunął się i podążył wzrokiem za wilkiem z nieodgadnionymi uczuciami wewnątrz. Giovanni zaczął za to wyliczać, co zrobiłby za to Mortowi. Odetchnął cicho, wracając wzrokiem do Annicy i tykając lekko jej kitę nosem. Gest. Nadal tu jest. Niepoprawność, niepoprawność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:05, 26 Lis 2012 Temat postu:

Dłuższy czas myślała nad tym, dlaczego Mort był taki zdenerwowany, lecz gdy Kain ją szturchnął delikatne swym świecącym nosem w jej świecący ogon, zafalowała nim po całej długości wesoło, jakby chcąc powiedziec "w porządku, wiem". Przymknęła przy tym oczki, czując narastającą rozkosz w jego dotyku. To było chyba jedyne tak bardzo przyjemne ciepło. Usiadła, rozglądając się z uwagą na wszystko, co tu się działo. Wiele małych dzieci, to i harmider. Może to zabawne, gdy mówi to taki sam osesek, ale ona wiekiem duchowym i intelektualnym przewyższała dużo swoich rówieśników - wręcz monstrualnie i nie do uwierzenia. Niewykluczone, że była też mądrzejsza od wielu dorosłych ciałem wilków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin