Leczenie

Qedr · Wysłany: Sob 21:24, 22 Mar 2008 Temat postu:

Proponuje okumencje... Dzięki jej znajomości można nie dopuścić drugiej osoby do swojego umysłu

Wredny · Wysłany: Sob 21:26, 22 Mar 2008 Temat postu:

Rozpocząłem trening od nowa. Zacząłem się jednak szybko męczyć. Zaczął powiększać się w mojej głowie ból. Przymknąłem jedno oko. Zacząłem głośno oddychać. Wtedy wszyskie przedmioty zaczęły wirować i starły się na proch. Kubek z kawą wybuchł w pozostawiając tylko ucho w łapach Katany. Upadłem na bok bez przytomności.

Qedr · Wysłany: Sob 21:30, 22 Mar 2008 Temat postu:

Wrdeny! wstawaj! Dla tego właśnie trzebabyło zacząć od oklumencji, a nie od treningu jego umiejetności!- podniosłem go i odłożyłem go na łóżko.

Wredny · Wysłany: Sob 21:31, 22 Mar 2008 Temat postu:

Byłem bezwładny jak lalka.

Qedr · Wysłany: Sob 21:34, 22 Mar 2008 Temat postu:

Podbiegłem do niego z ręcznikiem namoczonym zimną wodą i przyłozyłem mu go do czoła... sprawdziłem puls. Był w normie

Wredny · Wysłany: Sob 21:36, 22 Mar 2008 Temat postu:

Zapadłem w głęboki sen.

Katana · Wysłany: Sob 21:37, 22 Mar 2008 Temat postu:

Niech śpi, musi odpocząć - powiedziałam.

Wredny · Wysłany: Sob 21:38, 22 Mar 2008 Temat postu:

PS A co z kawusią ;P

Qedr · Wysłany: Sob 21:38, 22 Mar 2008 Temat postu:

Dobra, śpi...

Katana · Wysłany: Sob 21:39, 22 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzałam na mokrą podłogę.
Niech to... - szepnęłam, wzięłam mop i wytarłam podłogę zbierając przy okazji szkło. Zaparzyłam sobie nową xP

Qedr · Wysłany: Sob 21:41, 22 Mar 2008 Temat postu:

Daj mu dzisiaj spokuj- zwróciłem sie do Katany- mówiłem,żeby zacząć od oklumencji... By zapanował nad tym wszystkim, demon nie mógłby przejąc nad nim kontroli

Katana · Wysłany: Sob 21:43, 22 Mar 2008 Temat postu:

Jak taki mądry jesteś to sam go trenuj ! - warknęłam wkurzona. - po za tym wątpię, żeby demon nie dał rady się przebić, jest silny, ale może i to coś da... - dodałam.

P.S. - Błagam, już bez nerwów, bo dzień mam już dzisiaj i tak wyjątkowo zryty...

Qedr · Wysłany: Sob 21:45, 22 Mar 2008 Temat postu:

przepraszam sen-sei

Wredny · Wysłany: Sob 21:47, 22 Mar 2008 Temat postu:

PS Ja na razie będę spać, więc nie będę cię denerwował :P

Katana · Wysłany: Sob 21:47, 22 Mar 2008 Temat postu:

To ja przepraszam, poniosło mnie... pomożesz mi w jego treningu ? - zapytałam już spokojniej.

P.S. - Nie no spoko ;]

Qedr · Wysłany: Sob 21:59, 22 Mar 2008 Temat postu:

Os, Katana sen-sei

Wredny · Wysłany: Sob 23:51, 22 Mar 2008 Temat postu:

Zacząłem coś bełkotać pod nosem i machać łapami w powietrzu. Małe przedmioty typu długopis, ołówek, spinki itp. zaczęły krążyć nademną.

Qedr · Wysłany: Nie 0:00, 23 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzałem na Wrednego...
- Może go zamknąć w izolatce?- szepnąłem do Katany tak,żeby tylko ona mogła to dosłyszeć...

Katana · Wysłany: Nie 0:22, 23 Mar 2008 Temat postu:

Nie... to za bardzo upodobniło by nas do człowieka... - odszepnęłam. - musimy to teraz raczej przeczekać - dodałam siadając.

Qedr · Wysłany: Nie 0:33, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wziąłem książkę Operacje chirurgiczne i zacząłem czytać...
- Katana sen-sei... kiedyy mój egazmin się skończy?