Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Leczenie

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lecznica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:08, 12 Lis 2010 Temat postu:

- To dlaczego zostawił mnie jak byłam mała i krzątałam się jak ślepiec po krainie w poszukiwaniu ojcowskiej lub matczynej miłości? Dlaczego na to pozwolił, powiedz mi! - odsunęła się gwałtownie z krzesła, przechodziły ją ciarki na myśl o tym, że Lee za nią tęsknił. Nie dopuszczała do siebie tej myśli. Wyglądała przez okno, starając się uspokoić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:13, 12 Lis 2010 Temat postu:

Wadera położyła się, aby celowo zasłonić waderze okno i encyklopedie.
-Sam Ci na to odpowie.-Zetknęła się nos w nos z Shii patrząc w jej głębokie zielone oczy.
Widać w nich było ból, samotność i cierpienie. Jednak Sheala uciekała celowo przed szczęściem bojąc się go, tak oceniła ją Krejzolka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:19, 12 Lis 2010 Temat postu:

Westchnęła tylko, wzruszając ramionami. - Nie będę go doszukiwać. Niech sam przyjdzie, a wtedy pomyślę co dalej. Na razie nie mam co wnioskować po suchych kalkulacjach. - rzekła wracając do lektury. Starała się już zakończyć temat, bo coraz bardziej zaczynała tęsknić za swoim Tatkiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sheala dnia Pią 14:20, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:20, 12 Lis 2010 Temat postu:

Lee wkroczył wkurzony do Lecznicy wyklinając na cały los wilczy, iż zranił się żołędziem. Tak! Głupi żołędź! Jego wina, tak tak! Szedł tak naburmuszony i wbił zamaszyście do pomieszczenia z lecznicą. Nagle zastygł w bezruchu i ujrzął swą córkę. O_O Pośpiesznie się odwrócił i udawając, że nic mu nie jest począł dość szybko wychodzić. Kiedy nagle upadł na bruk łbem.
-Chh.... Akurat teraz?! Tak, wina żołędzia!- Czuł, że robi z siebie skończonego durnia i idiotę, jednak nie ruszał się. I tak pewnie oberwie encyklopedią nad którą sterczy Shii... Ech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:22, 12 Lis 2010 Temat postu:

Jakoś dziwnie zignorowała Sheal, kiedy nagle jak na zawołanie do lecznicy wbił głośno Lee. Widząc jego reakcję, Krejzolka zaczęła dosłownie tarzać się ze śmiechu. W końcu spadła z biurka. A łomot jej upadku spowodował, że na jej łeb spadła jakaś encyklopedia.
-Ał.-Jęknęła z bólu i ponownie się podniosła. Tym razem widziała rozwalonego Lee'go na bruku i znowu zaczęła tarzać się ze śmiechu. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:27, 12 Lis 2010 Temat postu:

- Zrzuciłaś moją lekturę! - przewróciła oczami, spoglądając na to co leżało przed nią. Wilk o czarno szarej sierści. To on. Chciała podbiec, pomóc mu, ale coś w głębi jej rozumku mówiło jej, żeby zaczekała. Więc siedziała w bezruchu przy biurku, obserwując bacznie basiora. Wyciszyła się, uszy ułożone tuż przy czaszce leżały jakby na rozkaz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:31, 12 Lis 2010 Temat postu:

Wadera czując jakby niebezpieczeństwo, podniosła encyklopedię o Ziołach i ruszyła do innego biurka. Zaczytała się w lekturę. Nie chciała się wtrącać w rodzicielskie sprawy. To nie jej interes.
Przewróciła pierwszą stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:35, 12 Lis 2010 Temat postu:

Basior syknął czując, że jest w sytuacji bez wyjścia. Wiedział, że teraz słowo wybacz albo przepraszam jest niczym wobec tego co uczynił. Miał ochotę rzucić się na miecz i przestać zawadzać wilkom, które kocha.
Tak więc wstał i usiadł. Patrzył teraz na waderę, która była praktycznie wszystkim co posiadał. Nie ruszał się, był w bezruchu.
Bał się jej reakcji, nie chciał widzieć jej łez, chociaż czuł, że zaraz sam je puści, łzy rozpaczy i bólu.
Co to będzie... co to będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:41, 12 Lis 2010 Temat postu:

Zwinnie zeskoczyła zza biurka i w mgnieniu oka pojawiła się tuż przy nim. - Wstawaj, opatrzę cię. - słowa zimne jak lód skierowane do niego. Podeszła do szafki, z której wyjęła plasterek. - Duże dziecko. - pomyślała sobie, mknąc przez Lecznicę. Usiadła w końcu, czekając na Ojca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:44, 12 Lis 2010 Temat postu:

Tak, to koniec. On już nie ma prawa być w sercu swojej córki.
Posłusznie ruszył za nią kulejąc i wystawił łapę w jej kierunku. Krew trochę zastygła, jednak żołądź tkwił w środku. Wyjątkowo ostry, bardzo zadziwiło Lee'go, że takie coś wbiło mu się w łapę.
Patrzył przez okno. Właśnie teraz sam siebie znienawidził.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Boozer
Pośrednik Dusz


Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:51, 12 Lis 2010 Temat postu:

I nagle rozległy się dźwięki kobzy... Podłoga zaczęła falować... Powoli wyłaniał się z niej zielony, lekko świecący kształt... który był ubrany w szkocki kilt i który grał na kobzie. Było to oczywiście... Boozer! :D
- Witojcie, moi mili! Boozio raz jeszcze przyszedł uratować świat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:54, 12 Lis 2010 Temat postu:

- Ech, ech. To trzeba mieć talent, by tak się skaleczyć, prawda? - spróbowała załagodzić sytuację, żeby nie czuł się niepotrzebny. Prostym ruchem wyjęła z jego łapy owego sprawcę skaleczenia - żołędzia. Obmyła jego ranę, a następnie dała plasterek. - To nic poważnego, to wystarczy. Jednakże musisz na siebie uważać. - podsumowała, spoglądając mu ukradkiem w oczy. Miała ogromną ochotę się do niego przytulić..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:00, 12 Lis 2010 Temat postu:

Samiec skrzywił się słysząc i widząc Boozer'a. Irytujący mały duch. Pff.
-Ja do tego mam wyjątkowy talent.-Uśmiechnął się mimochodem i spojrzał teraz w oczy swojej córki.
Przełamał się.
Miał dość tego krycia i zamykanie się w sobie. To nic nie da!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:03, 12 Lis 2010 Temat postu:

- Tatusiu.. - zaczęła niepewnie, ale wielka gula w gardle nie pozwalała jej skończyć. No cóż, nie miała innego wyjścia - wtuliła pysk w jego sierść, ale nie płakała. Starała się być silna. Trzymać się pomimo tego całego zgiełku i bólu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Boozer
Pośrednik Dusz


Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:03, 12 Lis 2010 Temat postu:

Akcesoria, w które był przebrany i tym razem na ich miejscu pojawił się strój księdza.
- Drodzy moi, zebraliśmy się tu dzisiaj, by powiązać świętym węzłem rodzicielskim te dwie zbłąkane owieczki.... - zaczął czytać z przerobionej wersji Biblii. :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:20, 12 Lis 2010 Temat postu:

Samiec oparł delikatnie swój pysk o głowę Sheali, a kiedy Boozer zaczął swoją idiotyczną i nie na miejscu przemowę, Lee odwrócił łeb w jego stronę i gdyby mógł zamroziłby go wzrokiem.
Cieszył się, że znowu ją widzi. Ach... Czy ją opuści? Nie! Userka postara się pamiętać o forum. :'3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Boozer
Pośrednik Dusz


Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:32, 12 Lis 2010 Temat postu:

- Czy ty, Shealo bierzesz tego oto wilka za ojca i przyrzekasz mu miłość, posłuszeństwo i wracanie do domu przed 22?
Boozer - usługi kapłańskie, swatka oraz adwokat prawny, przywracanie do życia i zabijanie czasu. Do usług. :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:12, 13 Lis 2010 Temat postu:

- Daję ci ostatnią szansę, ojcze. Nie zmarnuj tego. W przeciwnym wypadku wykreślę twoje imię z mej pamięci. - słowa ostre jak brzytwa skierowała w jego stronę dobitnie. Po chwili dodała łagodnie: - Dobrze cię znowu widzieć. - zignorowała słowa Boozer'a, bo z początku go nie poznawała. Ale w głębi wiedziała, że to ten sam idiota*, który przeprowadził z nią dziwną rozmowę na urwisku.

*
Nie obrażając. To w pozytywnym tego słowa znaczeniu. ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chris
Weteran


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Świata Ciemności
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:14, 13 Lis 2010 Temat postu:

I tak do lecznicy weszła Chris. O, było tu nieco więcej wilków niż wcześniej. Jednak ona przyszła do Kleja. Podeszła od niej.
- Hey, Klej. -. przywitała się i uśmiechnęła do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:18, 13 Lis 2010 Temat postu:

Wadera uniosła się znad encyklopedii i poprawiła swoje niewidzialne okulary.
-Pani po zmianę bandażu?-Zapytała się nonszalancko i zamknęła encyklopedię, wcześniej zaznaczając sobie gdzie skończyła. Skupiła teraz całą uwagę na Chris.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lecznica Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 342, 343, 344 ... 432, 433, 434  Następny
Strona 343 z 434


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin