Miejsce dla samotnych

Keys

-Yup!- powiedział i łup Sky łapą w łeb xd

Sky

- Ehehe? Haha... Ha... - obłęd w oczach, a nad głową pikne gwiazdki xD.

Ianles

Wyjęła skądś tam pluszowego misia *,*, przytuliła się do niego i zasnęła. xD.

Kamira

wytarła ławkę obok głazu, usiadła i obserwowała całą sytuację

Keys

Liczy gwiazdki.
-22..23..24...... Nie no. Pogubiłem się! xD

Sky

Pac Keys'a laską szamana w łeb xD. Gwiazdek jest 12, tworzą formację jak na fladze Unii Europejskiej xD.

Kamira

24 to będą dwie flagi. mrukneła i spadła z ławki xDD

Keys

-O fajnie xD -look i gleba z językiem na wierzchu. xd

Sky

- A Ty masz takie fajne, duże uszy, wiesz? <3 - zaczęła memlać ucha Keys'a xD.

Kamira

wstała, wypluła trochę piasku, które poleciały pół na Sky, a pół na Keysa xDDD

Hooligan

Przyszedł. Usiadł koło Sky-Postanowiłem, że...- Grobowa minka.

Sky

Matrix i unika piasku xD.
- ...Że odejdziesz? - spojrzała uważnie na Hool'a.

Hooligan

-Nie...-Miał strach w oczach-Dorosłem!-Krzyknął z rozpaczą w głosie^^

Kamira

pacneła się w łep ponownie usiadła na ławce ^^

Sky

O.O - Cholera, Ty idioto! Jak mogłeś! - padło jeszcze więcej przekleństw, jednak z oznaczmy je cenzurą xD. Sky is dead.

Hooligan

-Ja nie wiem! Skąd mogłem wiedzieć, że w tym flakoniku jest to cos! Myslałem, że to PEPSI!-Usiadł z rozpaczy

Kamira

Wzieła Sky pod pachy, i położyła na ławce, na której rozłożyła kocyk ^^

Sky

Obudziła się. - Ty głupi, świrnięty... - ciągnęła dalej, niemal ze łzami w oczach oO.

Kamira

dała jej husteczke, i pluszowego misia Zgredka xD i jakiś napój uspokajający...

Hooligan

-Jak wypiłam przeczytałem:
WARKING!
Przed uzyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Chcesz Antidotum? To proste...-Urwał.