Miejsce dla samotnych

Desmond

Patrzył w niebo, rozmyślając, połozył sie na grzbieice.

Sasha

Wyciągnęła się rozejrzała spojrzała na wilki, nie miała co robić, nudziła się - niech coś się stanie

Daria

Daria zaczela ścigać swój ogon kłapiąc ząbkami

Desmond

Spojrzał na szczeniaka, uśmiechnał sie do samego siebie, ziewnął.

Szina

Zobaczyłam czarnego wilka. Nie znałam go. Wydawałl sie weteranem wojennym, chodź nie miał żadnych blizn, zaczęłąm mu się przyglądac uważniej

Sasha

spojrzała na Szinę potem spojrzała na wilka któremu się przyglądała - hmmm... - cicho mruczała pod nosem

Szina

Zignorowałam młodą, faktycznie. He miała rację, wszędzie jej było pełno, to jest naprawde denerwjące. Postanowiłam doszczętni "olewac" wilczycę, tak więc nawet na nią nie spojrzałam...

Sasha

spojrzała na szinę próbując popsuć jej te plany "olewania jej" zaczęła dyskretnie się zbliżać

Szina

Ej, ty nie mozesz czytacc w myślach, edytuj tego posta i to już!

Położyłam pysk na łapach i owinęłam sie ogonem, gdyż wieczór zaczął robic się chłodniejszy...

Jaina

Wolnym, spokojnym krokiem wilczyca przyszła w to miejsce. No cóż, Jaina ma już swoje lata i możliwe, że jest już nieatrakcyjna. Usiadła cicho obok drzewa przyglądając się samotnym wilkom.

Kira

//To teraz ja Ci trochę pozatruwam życie xD.

- *...A Ty nadal o jednym myślisz... Prawda, Jaino?* - w umyśle wilczycy zabrzmiał cichy, charakterystyczny szept.
Słońce przez moment ukryło się za chmurami, na niebie mignęła łuna o czerwonej barwie. Czarny wiatr zawiał tuż obok Jainy.
Minęła chwila, zanim pojawił się lekki zarys Kiry. Wpatrywała się w jej oczy nietypowym, wręcz dziecinnym spojrzeniem. Zlustrowała ją kilka razy z taką łatwością, jakby chciała zobaczyć dno jeziora przy jego najpłytszym brzegu. Uśmiechnęła się delikatnie. Pozory są najlepszą bronią.

Daria

przestała ścigać ogonek , przewróciła się i zaczeła się śmiać

Sasha

Daria

spojrzała na minę Sashy i mrukneła do Sashy śmieje się bo mam dobry chumor a ty Sasho spojrzała przyjażnie Daria na Sasho

Sasha

ja się nie śmieje - powiedziała z irytacją w głosie - nagle przygląda się Dari - Skąd znasz moje imię??

Daria

slyszałam jak niektóre wilki do ciebie mówiły po imieniu więc jeśli niechcesz bym ci mówiła po imieniu tylko szepnij słowkiem a niebede spojrzała na irytowaną i zdziwioną Sashę i dodaka znam kogoś z wilków kto ciebie zna a zresztą nieważne spojrzała smutną miną dowiedziałam się od kogoś jak masz na imię ja mam na imię Daria a ty jak dobrze wiem Sasha czy chcesz zostać moją koleżanką i towarzyszyć mi w wędrówce po tej krainie mrukneła Daria do Sashy dodała na koniec Bardzo cię lubię

Sasha

chmm Dario a więc chcesz abym ci towarzyszyła, ale nie jestem tu długo nie znam zbyt krainy

Daria

nieszkodzi ja ją poznałam uśmiechnela się przyjażnie do Sashy

Sasha

mogę iść

Daria

dzięki machneła przyjażnie ogonem i dodała a więc choćmy do lasu tu spohjrzała na Sashę jeśli chcesz :wink: