Bursztynowe Morze

Kyuubi · Gość

Wskoczyła, uważając oczywiście na latajki wilczycy.
Zazdroszczę Ci powiedziała do wadery, trzymając się jej futra. ^.^

Wardress

- Jak się postarasz to i Tobie będzie dane. [3500 postów ; O. i latasz. Kiedyś miałam tyle ale czyscili forum i nadrabiam. T.T. ] Machnęła skrzydłami i zniknęły za linią horyzontu kierując się ku lasom.

Kyuubi · Gość

//Wiem ile postów. ^.^ Oka już ma. .___.

Blooshya

Przyszła nad morze. Z nudów zaczęła brodzić w zimnej wodzie. Zwróciła wzrok w dal nad horyzont.
- Czy jeszcze ich zobaczę? - spytała sama siebie, lecz było to raczej pytanie bez odpowiedzi.

Idalia

Oczom zgromadzonych na plaży ukazała się chuda wilczyca o gęstej, szaro-czarnej sierści. Stąpała lekko po suchym piasku, jej ruchy były szybkie i energiczne. Zatrzymała się niedaleko brzegu wody i zaczęła węszyć próbując wyczuć zapachy obecnych wilków.

Kaed'rin van Regis

Podeszła do wilczycy i zaczęła przyglądać się jej oczom...
Jesteś ślepa? Zapytała nie dowierzajać swojej śmiałości...

Idalia

- "Nie ma to jak taktowne powitanie z nieznajomą..." - pomyślała. Odwróciła łeb w kierunku nieznajomej. Wcześniej nie wyczuła jej zapachu... jak to możliwe? Spytała - To aż tak rzuca się w oczy?

Kaed'rin van Regis

Nie... Pszepraszam... Spojrzała w dół, a potem na Hekate.
Nie uraziłam Cię? Czekała na reakcję Hekate.

Idalia

Usiadła nad brzegiem. - Nie, skąd. Przyzwyczaiłam się już do takich pytań - odparła. Po chwili uśmiechnęła się łagodnie i dodała. - Musisz być bardzo odważną osobą.

Daria

Daria wyszła z legowiska i znalazła sie po południu przed bursztynowym morzem;)

Idalia

Hekate od razu poznała charakterystyczne kroki znajomej wilczycy. - Witaj, Dario - powiedziała nie odwracając się od morza.

Daria

Witaj Hekate- mruknęla dziarsko Daria, uśmiechnęla sie ukazując ząbki białe, uścisnęla łapę hekacie i szepnęła -widzialaś coś niesamowitego i spojrzała w jej oczy;)

Idalia

Nie mogła powstrzymać wybuchu śmiechu. - Nie, Dario nie widziałam nic niesamowitego - odpowiedziała po chwili. - Zresztą, trudno by mi było zobaczyć cokolwiek, skoro jestem niewidoma, prawda?

Daria

oj nie wiedziałam - zasmuciła się Daria , pokręciła się w miejscu, położyła się i dalej mówiła-szukam partnera , nie wiesz kto by mnie chciał spytała się Daria Hekatę:roll:

Idalia

- Nie mam pojęcia - odparła i z powrotem odwróciła łeb w stronę morza. Przez chwilę wsłuchiwała się w łagodny szum fal. W końcu dodała. - Nie powinnaś szukać partnera na siłę. Jeśli będziesz tak postępować, sama skażesz się na cierpienia spowodowane rozczarowaniami. Poczekaj na tego jedynego, kiedyś sam pojawi się w Twoim życiu.

Daria

może -odparła Daria westchnęla, zrobiła na piasku serce przebite strzałą , podziękowała Hekacie za rady,i rzekła odchodząc- przynieść ci sarnę , i po pólgodziny niosła dorodną sarenkę , położyła ją przy hekacie i zasiadając mruknęla smacznego ;)

Idalia

- Nie, dziękuję. Nie trzeba - mruknęła gdy do jej nozdrzy doszedł zapach martwej sarny. Odsunęła się od niej o kilka kroków i położyła na piasku.

Daria

Daria westchnęla i zaczęla zajadać sarnę z apetytem ;)

Kaed'rin van Regis

Daria