Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Falochrony.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ikiru
Dojrzewający


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:18, 28 Paź 2012 Temat postu:

Coś Ikiru był ostatnio zbyt bardzo pochłonięty zwiedzaniem krainy, by przypomnieć sobie o czymś takim jak inni ludzie [No, well, wilki] - na całe szczęście samotność zaczęła mu już doskwierać i postanowił wrócić do bycia epickim. Ah, jego pewność siebie i ogromne ego nie zmalało do tej pory.
Widząc białawą wilczycę skierował się w jej stronę, by po jakimś czasie usiąść blisko niej.
- Hejka - rzekł, uśmiechając się pogodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:51, 28 Paź 2012 Temat postu:

Wiatr zagłuszył odgłosy chodu wilka, więc zareagowała dopiero na powitanie. Przysiadła na piasku, owijając ogonem jedną z tylnych łap.
- Witaj. - odpowiedziała wesoło, przechylając lekko łeb w jedną stronę by odsłonić sobie widok na nieznajomego. - Jestem Hatsune. - przedstawiła się z uśmiechem. Jakoś rzadko podchodziła z dystansem do nowych znajomości. Wierzyła, że każdy ma w sobie dobro i nie ma się czym martwić. Co ciekawe, ze tak robiła, bo już raz przypłaciła nieuwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikiru
Dojrzewający


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:29, 30 Paź 2012 Temat postu:

Ikiruś zmierzył nowo poznaną wzrokiem - albowiem same imię coś mu mówiło, zaś samej Hetsunki z wyglądu zupełnie nie pamiętał. No cóż, może mu się po prostu coś pomieszało, tyle ludków już poznał, że pomylić się mógł.
- Ja jestem Ikiru - zupełnie jak za starych czasów, kiedy był jeszcze mały i nieświadomy świata - wypiął dumnie pierś, lekko unosząc swój łebek do góry. Cóż, chyba jeszcze nigdy nie przedstawił się w inny sposób.
- Całkiem ładne miejsce, co? - każda ciekawa rozmowa musi się jakoś zacząć, tak więc wilk postanowił, że nie będzie czekał w ciszy, a sam zacznie ów konwersacje. Strzygł prawym uchem, wbijając swoje duże, piwne oczy w Hacumkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:03, 31 Paź 2012 Temat postu:

Przyglądała się gestom jakie wykonał rozmówca przedstawiając swą osobę. Nie okazywał nieśmiałości ale jednocześnie nie wywyższał się. Wyglądał na pewnego siebie. Spodobało się to Hacunce, która uśmiechnęła się pogodnie.
- Racja. Las czasem może się znudzić. Dobrze, że kraina jest urozmaicona jeśli chodzi o tereny. - stwierdziła podnosząc sie z piasku. Wolnym krokiem zbliżyła się do pierwszego słupka łańcucha falochronów i zgrabnie wskoczyła nań. Odwróciła się w stronę Ikiru i zapytała.
- Do jakiej watahy należysz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikiru
Dojrzewający


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:10, 02 Lis 2012 Temat postu:

A on cały czas, nie przestając nawet na krótką chwilę, uśmiechał się wesoło i pogodnie; wlepiając swe duże, brązowe oczka w Hacunkę.
- W sumie to każde miejsce jest na swój sposób ciekawe. - rzekł pozytywnie, ponownie przerzucając wzrok na gładką i spokojną tafle morza.
- Do Ognia. A ty? - odpowiedział bez większego zastanowienia, ponownie lekko unosząc swój łebek do góry. Uważał, że jego wataha jest najlepsza, najsilniejsza i najwspanialsza - Ale to chyba normalne, patriotyczne podejście do miejsca pochodzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:46, 03 Lis 2012 Temat postu:

- Do Watahy Wiatru. - odpowiedziała, mrużąc oczy gdy fala rozbijająca się o falochrony bryzą zrosiła jej jasne futro. Rozpogodzony pysk rozjaśnił się uśmiechem a wilczyca rozluźniona nabrała w piersi powietrze. Tak dobrze się tu czuła. Jakby napełniła ją jakaś tajemnicza pozytywna energia.
- Jesteś młodzikiem. Urodziłeś się tu czy przybyłeś z innej krainy? - zapytała nie otwierając oczu. Kolejny wdech i wydech po czym podniosła powieki z kurtyną czarnych rzęs i spojrzała swymi miodowymi oczami na Ikiru, lokując swoje spojrzenie w jego oczach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:30, 07 Lis 2012 Temat postu:

Pojawiła się tutaj i Taimi. Dawno jej nie było nad morzem. I choć fale wariowały, rozbijając się o słupki wystające z wody, wcale jej to nie zrażało. Zatrzymała się na piaszczystym brzegu, dość daleko od szalejącego morza, na wszelki wypadek. Nie wierzyła falochronom, mimo wszystko. Uśmiechnęła się delikatnie, siadając na podłożu. Przymknęła powieki i pozwoliła, by wiatr tarmosił jej włosami we wszystkie strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:37, 07 Lis 2012 Temat postu:

Powolutku, spacerkiem, przechodził tędy czarny basior. Oj zmienił się Morcik, zmienił... Odkąd zaczął sumiennie trenować, przybrał na masie, a mięśnie były widoczne pod każdym kątem. Nie robił tego, by przyciągać uwagę samic, no... Może troszkę.
Przystanął w pewnym momencie, by spojrzeć na morze. Ten dźwięk fal, jakie wydawały bezkresne morza, koiły samca i uspokajały.
Usiadł sobie, podziwiając naturę w całej swej okazałości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:40, 07 Lis 2012 Temat postu:

Poruszyła noskiem. Mort? Otworzyła ślepia i rozejrzała po okolicy. Siedział tam. Nabrał nieco masy, dzięki czemu zdawał się młodej waderze jeszcze przystojniejszy niż wtedy, kiedy widziała go ostatnio. Merdnęła ogonkiem, po czym wyparowała biegiem w stronę samca i ot zwyczajnie rzuciła mu się na szyję.
- Mooort! - zawołała, odsuwając się nieco od samca - Miło Cię znowu widzieć. Wyglądasz... bardzo korzystnie. - dodała, mierząc go z uznaniem spojrzeniem zielonych oczu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:46, 07 Lis 2012 Temat postu:

A to niespodzianka! Okazało się, że w tym samym miejscu o tym samym czasie, znajdowała się tu przyjaciółka Mort'a - Taimi.
Nie spodziewał się, że jeszcze ją ujrzy, bo przecież tak dawno jej nie widział. Sądził, iż wyparowała z tej krainy na bardzoo długo, a jednak jest tu!
Gdy podbiegła do niego i z zaskoczenia przytuliła go, on odwzajemnił ten gest, po czym zarzucił życzliwym uśmieszkiem.
- Witaj moja droga! - krzyknął z entuzjazmem. Nie trzeba było chyba mówić jak bardzo cieszył się z tego spotkania.
- Taimi, gdzieś Ty się podziewała tyle czasu? - zdążył już sypnąć do niej pierwszym pytaniem. Był ciekaw po prostu, co porabiała przez ten cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:50, 07 Lis 2012 Temat postu:

- To tu, to tam, wiesz jak to czasami bywa. - wyjaśniła z uśmiechem, mrugając do niego porozumiewawczo okiem. Równie dobrze mogłaby ona zapytać samca o to samo, w końcu nie była jedyną winną tego, że się nie spotkali przez tak długi okres, prawda? Ale nie zamierzała. Zaśmiała się zamiast tego serdecznie, znów merdając ogonem jak ucieszone szczenię.
- Widocznie nie danym było nam na siebie wpaść. Co u Ciebie, opowiadaj! - rzuciła z może nawet nadmiernym entuzjazmem, nadal szczerząc się serdecznie. Jej, jak dawno go nie widziała! Tęskniła...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:56, 07 Lis 2012 Temat postu:

Mort uśmiechnął się doń życzliwie i to nie pierwszy raz.
- Jest już o wiele lepiej. Nie zadręczam się przeszłością, pnę się do góry. Dużo ostatnio trenuję, ponieważ chciałbym zostać Wojownikiem w Watasze Ognia. Czuję, że to moja działka i powołanie. - rzekł dość przekonująco. No ba, Mort miał w tej dziedzinie sporo do powiedzenia, a doświadczenie nie było byle jakie!
Chyba jednak zapomniał powiedzieć o czymś jeszcze, ale nie było mu śpieszno z tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:03, 07 Lis 2012 Temat postu:

Zacmokała kilka razy z uznaniem. Zagwizdałaby pewnie, gdyby tylko umiała. Ale jakoś nikt jej nigdy nie nauczył. Nieważne. Uśmiechnęła się z uznaniem.
- Widzisz, mówiłam, że przeszłość nie jest najważniejsza! Cóż to skłoniło Cię do takiej odmiany. Poza tym.. wyglądasz dzisiaj wspaniale. - powiedziała, czując jednocześnie, że się czerwieni. Niedobrze. Ale co począć? Samiec zawsze wyzwalał w niej pewne uczucia, motyle w brzuchu i tak dalej. Nadal pamiętała jego dotyk, ciepło ciała, kiedy wtedy, po tym wypadku, mogła się do niego przytulić. Zdawało jej się, że nie należał do watahy wtedy, ale mogło jej się coś pomylić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:08, 07 Lis 2012 Temat postu:

Taimi dobrze się zdawało, że nie należał do żadnej watahy, bo tak było. Dopiero teraz postanowił spróbować dołączyć do społeczności w której przyda się jego spryt i siła.
Na słowa wadery, lekko się zarumienił, a jego ślepka powędrowały w dół szukając byle jakiego obiektu na którym mogłyby spocząć. Oj Morcik Torcik się zawstydził!
- Ehm... Dziękuję Ci, to bardzo miłe. - podniósł łeb i zmierzył waderę wzrokiem.
- Ty też wyglądasz super, zresztą zawsze wyglądałaś na zadbaną i uroczą. - odpowiedział z połowicznym uśmiechem. Mimo wszystko był nieco spięty czy też skrępowany, a tak nie powinno być. Spróbował więc się wyluzować i ochłonąć z nadmiaru myśli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:13, 07 Lis 2012 Temat postu:

Skłoniła w podzięce łebkiem.
- Dziękuję, to bardzo miłe. - powiedziała spokojnie, powracając spojrzeniem na postać samca. Ale tutaj ciepło, prawda? Dlaczego tak krępowała go obecność tego samca... Przecież bardzo go lubiła, poza tym zawsze czuła się przy nim dobrze i w miarę swobodnie, co się wiec zmieniło w jej sposobie myślenia?
- Brakowało mi Ciebie, wiesz? - wyparowała w końcu półszeptem, spuszczając wcześniej spojrzenie, kierując je na swoje łapki. Zupełnie, jakby musiała im się dokładnie przyjrzeć w tym właśnie momencie, jakby nigdy ich wcześniej nie widziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:21, 07 Lis 2012 Temat postu:

W tym momencie Mort'a zamurowało. Poniekąd rozumiał, że mogło jej brakować jego obecności, bo samcowi także brakowało jej serdecznej postawy wobec niego i tego uroczego pyszczka. Jednak... Z jej ust zabrzmiało to trochę inaczej... Jak Mort mógłby to odebrać? Zastanawiał się nad tym głęboko w myślach, ale nie... Przecież on miał partnerkę i wkrótce miały narodzić się mu dwie córeczki. Teraz to dopiero się wkopał... Jeżeli z kolei powie to wszystko Taimi, niechcący mógłby skrzywdzić ją lub też zranić jej uczucia, bo coś mu się zdawało, że ona próbowała mu coś przekazać. Postanowił więc poczekać z powiedzeniem prawdy. Musiał być pewny czy nic nie popsuje się między nimi.
- Mi też brakowało Twojej osóbki. Dzięki Tobie stanąłem na równe łapy. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem Tobie wdzięczny za okazaną pomoc. I zawsze pamiętałem o Tobie. - wyznał jej to co czuł, a w jego głosie dominowało przyjacielskie uczucie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:26, 07 Lis 2012 Temat postu:

Wydawało jej się, że jej słowa wprawiły samca w osłupienie czy coś, zatem speszyła się jeszcze bardziej. Pogrzebała chwilę łapką w piachu, po czym uniosła zielone ślepia i spojrzała na niego wzrokiem zagubionej w lesie owieczki, którą prześladowało wycie wilka, roznoszące się po okolicy.
- Przepraszam, jeśli moje słowa w jakikolwiek sposób Cię dotknęły... I nie dziękuj, przyjaciołom się nie dziękuje, oni są własnie po to, aby wspierać w trudnych chwilach, a nie by być przy tobie jedynie wtedy, gdy jest dobrze i kolorowo. - powiedziała spokojnie, a kąciki jej pyska nadal trwały uniesione, chociaż w oczkach malował się cień smutku czy strachu. Niewielki, przyćmiony radością ze spotkania z dawno nie widzianym samcem, ale jednak tam był.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:36, 07 Lis 2012 Temat postu:

Czarny wilk zrobił się nieco pewniejszy. A przynajmniej tak można było wywnioskować z jego wyrazu pyska i postawy.
- Taimi, nie przepraszaj za nic. Twoje słowa nigdy mnie nie poruszyły w negatywnym tego znaczeniu. Będziesz mi zawsze bliską waderą i taką też Cię zapamiętam na zawsze, choćby nie wiem co się ze mną działo później. - oznajmił poważnym tonem, a na jego pysku widniał nieznaczny, mały uśmieszek. Podszedł do Taimi i po prostu przytulił ją. Tęsknił za nią... To było widać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:46, 07 Lis 2012 Temat postu:

Odetchnęła z ulgą, słysząc jego słowa. Banan na jej pysku jeszcze dodatkowo się poszerzył, a gry ją przytulił... poczuła się, jakby była w niebie, otoczona skrzydłami swego Anioła Stróża. Oparła łebek na jego barku. Był dla niej tak bardzo bliskim, od zawsze, od pierwszego spotkania... co jedynie nasiliła ta dziwna rozłąka, która nie powinna nigdy mieć miejsca.
- I Ty bardzo wiele dla mnie znaczysz, Morcie. Więcej, niż ktokolwiek inny - postawiła wszystko na jedną kartę, szepcząc mu do ucha. Wyznanie. Zarumieniła się jeszcze bardziej, zawstydzona, ale tez i niepewna jego reakcji. Bo co, jeśli powie jej, że 'wybacz, zostańmy przyjaciółmi'? Cóż, jeśli dzięki temu ma być szcześliwy... Schowała zażenowana pyszczek pośród porastającej kark i barki sierści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:01, 07 Lis 2012 Temat postu:

To wyznanie po prostu zamieniło Mort'a w posąg. Samica mogła wyczuć jak bardzo spięty się w tej chwili zrobił. Co miał jej teraz powiedzieć... Miał wszystko zniszczyć paroma słowami? Prawda zawsze była nieodzowną częścią dobrych relacji, a kłamstwa zazwyczaj kończyły dobre relacje z innymi... Mort zgubił się tym razem we własnych myślach. Morcie... Przecież Ty masz już partnerkę i wkrótce przyjdą na świat Twoje dzieci!! Otrząśnij się!
Samiec nie mógł wyprzeć się tego, że wtedy, przy ich spotkaniu już coś czuł, bo chciał mieć kogoś takiego obok siebie, kogoś kto zrozumie i pokocha, ale wszystko się zmieniło... Mort wybrał inną ścieżkę w której nie było Taimi, a była Elena. Myśl Morcie... Czy chcesz uratować jedno kosztem drugim?!
- Ja... Ehmm... Taimi... - był kompletnie zawieszony. No i co teraz? Musiał jej to powiedzieć dla dobra wszystkich. Nie mógł przecież odwzajemnić jej uczucia chociaż z drugiej strony nie chce jej ranić, przecież to jego najbliższa przyjaciółka!
Postanowił, że oprzytomnieje i odważnym tonem wszystko jej wyjaśni.
- Dla mnie zawsze będziesz wiele znaczyć, mimo wszystko ceniłem Cię najbardziej ze wszystkich których znałem. Pamiętaj o tym. - także szepcząc jej do uszka. Chciał tylko się nacieszyć jej bliskością, bo zaraz pewnie i tak wszystko się zmieni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 75, 76, 77 ... 82, 83, 84  Następny
Strona 76 z 84


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin