Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Falochrony.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:57, 02 Gru 2010 Temat postu:

Szandia patrzyła w stronę oddalających się wilków. Jak tylko znikli z oczu spojrzała na taflę wody. Uśmiechnęła się do siebie i kilka razy leniwie machnęła ogonem. Położyła się na brzegu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:40, 10 Gru 2010 Temat postu:

Wadera przybiegła tutaj. Wskoczyła na falochron i wpatrywała się w gwiazdy. Na jej pysk leciały płatki śniegu, było słychać cichy szum morza.
~ Wołam cię! Przyjdź tu! Błagam...~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 3:35, 11 Gru 2010 Temat postu:

Czyżby Renna w jakiś niewyjaśniony telepatyczny sposób ściągnęła Waspa do siebie? Na to wyglądało, bo niedługo po tym, kiedy ta wilczyca pojawiła się pośród falochronów, nad pokrytą cienką warstwą śniegu plażą pojawił się rosły czarny basior. Wasp wybrał się na nocny spacerek w powietrzu i postanowił, że wyląduje tutaj na moment. O ile nie przepadał za zwykle przepełnionymi wilkami plażami, to nocą lubił przechadzać się przy brzegu morza i patrzeć w niebo. W żadnej innej części krainy nie mógł liczyć na tak świetny widok na gwiazdy i księżyc. Wylądował z dala od falochronów i złożywszy skrzydła, ruszył w ich kierunku. Gdy był już blisko, gwałtownie przystanął. Czy ta siedząca na jednym z falochronów wilcza postać, rozjaśniana tylko nieznacznie przez słaby księżycowy blask to była ta wilczyca, co mu się wydawało?
Niesamowite, że wciąż wszędzie wpadał na Rennę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:05, 11 Gru 2010 Temat postu:

Nie musiała się odwracać, by wiedzieć, kto przybył. Poznała Waspa po zapachu, Odwróciła łeb. Jej wzrok mówił ~~chodź tu...Muszę z tobą porozmawiać~~.
Tak było też w rzeczywistości. Chciała z nim porozmawiać...Nie tyle co chciała, a przede wszystkim musiała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:27, 11 Gru 2010 Temat postu:

W ciemnościach lasu niepostrzeżenie sunęła ciemna postać. Ledwo dotykała łapami podłoża, sprytna, szybka, bezszelestna. Jak cień, duch. Stróż. Stała daleko, ale miała na tyle wyczulone zmysły, że bardzo dobrze widziała obecne tu wilki, czuła i poniekąd słyszała. Przycupnęła bezszelestnie pod krzakiem, stając się całkowicie nieosiągalna wzrokiem. Czekała, nasłuchiwała. Zaspokajała ciekawość. Była jednocześnie na tyle daleko, by nikt nie mógł jej wyczuć. Idealnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:39, 11 Gru 2010 Temat postu:

Wasp stał nieruchomo, patrzył Rennie w oczy, a w jego wzroku kryło się uczucie, którym jeszcze nigdy dotąd tej wilczycy nie darzył. Podejrzliwość. Czego mogła jeszcze od niego chcieć? I jak silnie musiała pragnąć jego przybycia, skoro los postanowił rzucić go na tę plażę, tuż przed nią? Zbliżył się do Renny i stanął przed falochronem, na którym siedziała. Zadarł łeb, by nie stracić jej z oczu.
- O co chodzi? - zapytał wprost. Bez powitań, bez zagadywań. Wasp widział bowiem w jej wzroku bardzo wyraźnie, czego Renna od niego chce - rozmowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:02, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Chciałam cię przeprosić. Za to wszystko, co zrobiłam. Za te kłamstwa...Nie łudzę się, że mi wybaczysz. Że będzie inaczej(Chociaż bardzo bym tego chciała...- dodała sobie w myślach). Po prostu chcę wiedzieć, że już ci powiedziałam, co miałam.- powiedziała, utrzymując poziom wzroku na Waspie.
- Chcę wiedzieć tylko...Czy coś do mnie jeszcze czujesz...- ostatnie słowa wypowiedziała szeptem.
Nie opuszczała łba, ani wzroku. Patrzyła mu w oczy. Chciała znać najszczerszą prawdę, która zapewne była brutalna.
~ Spodziewam się...Jestem przygotowana na trzy słowa. Krótkie, lecz prawdziwe..Bolesne...Będzie bolało. Zaboli brutalnie w sercu. Będę się czuła, gdyby ktoś rozrywał me ciało setką noży...Ale tak trzeba....~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:14, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Nie mogę powiedzieć, że jesteś mi całkowicie obojętna. Po tym wszystkim, co się między nami kiedyś wydarzyło, nie mogłabyś stać się dla mnie byle wilczycą, taką samą, jak tysiąc innych w tej krainie. Myślę, że powinnaś to wiedzieć - powiedział. Jego wzrok wciąż był utkwiony w szkarłatnych oczach Renny. Postanowił powiedzieć jej całą prawdę. Bardzo źle by się czuł, gdyby zataił przed nią fakt, iż nie wyzbył się wszystkich uczuć, którymi ją kiedyś darzył. Dodał pewnym tonem. - Ale między nami już nigdy nic się nie wydarzy. Może gdybym był sam, mielibyśmy szansę. Ale ja teraz jestem z Carly, którą kocham nad życie. Jest dla mnie wszystkim i pozostanę z nią. Mam nadzieję, że zrozumiesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:21, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Rozumiem. Ale wiem też, iż sama utrudniam sobie życie- odparła w zamyśleniu, cicho.
Znała następne sytuacje. Będą udawać, iż nic się między nimi nie wydarzyło.
- Boli mnie tylko to- powiedziała, unosząc nieco wyżej łeb- Iż trzeba będzie udawać. Udawać, iż niczego nigdy nie było. Udawać...- szepnęła cicho, opuszczając łeb.
To było najgorsze. Udawanie, że ,,nigdy nic do niego nie czułam", że ,,już go nie kocham"...Kłamstwo zawsze będzie towarzyszyło Rennie. Od dziś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:28, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy udawać, że nie łączyła nas kiedyś miłość. Wiele wilków się rozchodzi, a wcale nie unika tematu partnerstwa - powiedział, ściągając brwi. Bo co było w tym tak złego, że musieli to zataić? Poniekąd rozumiał, o co Rennie chodzi. On kochała go nadal. - A twoje uczucie do mnie kiedyś wygaśnie. Prędzej czy później na pewno. Na pewno też spotkasz jeszcze jakiegoś wilka w swoim życiu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:34, 11 Gru 2010 Temat postu:

Wadera pokiwała ponuro głową. Spojrzała na księżyc. Na jej pysk spadały płatki śniegu.
- Nie przestaniesz...- powiedziała i nagle urwała zdanie.
Może lepiej, że go nie powiedziała?
~ Już nic nie jest łatwe. Rozumiem teraz, iż nie szanowałam siebie i innych. Czuję się tak...Dziwnie. Tak pusto...~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:44, 11 Gru 2010 Temat postu:

Gdy Renna urwała wpół zdania, Wasp jednym potężnym susem wskoczył na falochron położony obok tego, na którym siedziała wilczyca. Popatrzył na nią z uwagą.
- Możesz powiedzieć to, co chciałaś - rzekł. Dziwnie mu było, kiedy tak patrzył na Rennę jako na obcą osobę, z którą już nie był związany partnerskimi więzami. Ale nie żałował swojej decyzji - to Carly była jego prawdziwą ukochaną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:50, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Nie zaczniesz mnie traktować jak...nieznajomą? Nie zaczniesz mnie unikać?- powiedziała cicho.- Coraz bardziej mi się wydaje, iż niepotrzebnie robię zamieszanie w twoim życiu- dodała po chwili szeptem.
Wciągnęła głęboko powietrze. Nie czuła niczyjego zapachu...A jeśli ktoś tu jest? A jeśli ktoś słyszy....Nie, nikt nie usłyszy, bo Renna mówiła szeptem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:56, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Nie mam powodu, by zerwać z tobą kontakty. Chyba, że ty tego chcesz. Jeśli tak, uszanuję twoją decyzję - powiedział. On nie uważał, że Renna miesza w jego życiu niepotrzebnie. Wręcz przeciwnie - wreszcie była szansa na pełne zakończenie sprawy jego poprzedniego związku, która długo się za nim ciągnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:07, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Nie...Nie chcę cię unikać ( brakowało by mi ciebie -myśli- ). Chcę wiedzieć ,że...Nie czujesz się przy mnie niezręcznie.- powiedziała.
Spojrzała w stronę morza. W tafli wody odbijał się księżyc. Połyskiwał...Rzucał wokół siebie srebrną poświatę.
- Jak to możliwe, iż minęło tyle czasu... Jak to możliwe, iż jedna decyzja może...- westchnęła ciężko.
Spojrzała mu znów w oczy. Chciała żeby to zrobił. Może ostatni raz, ale żeby zrobił. Tylko jeden raz. Tak...Dla otuchy...Żeby mogła pogodzić się z tym, co było i nie wróci. Jej wzrok mówił sam za siebie. Jednak trzeba było głęboko się jej przypatrzeć, by wiedzieć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:17, 11 Gru 2010 Temat postu:

- Ja przy tobie nie. Ale zastanów się głęboko, czy ty nie czujesz się niezręcznie przy mnie - odpowiedział, patrząc na nią ciągle z tą samą uwagą co wcześniej. W jego umyśle wirowały teraz wszystkie wspomnienia szczęśliwych chwil, które z Renną przeżył. Żadna z nich nie umknęła jego pamięci, choć wiele czasu minęło. Wasp przeskoczył na falochron, na którym siedziała wilczyca. Liznął ją po pyszczku. Złożył ten pocałunek na jej wilczych ustach z czułością, jakby włożył w niego całe uczucie, którym wciąż ją darzył. Odsunąwszy się od niej, rzekł. - To już koniec, Renno.
Po tych słowach machnął skrzydłami i wzbił się wysoko w powietrze. Odleciał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:30, 11 Gru 2010 Temat postu:

Pokiwała głową. Westchnęła. Zeskoczyła z falochronu i powoli szła w kierunku odwrotnym do morze. Nagle wychwyciła jakiś zapach. Delikatny... Odwróciła łeb i zauważyła Carly. Podsłuchiwała? Widziała? Renna nie przejęła się tym.
- Miło mi ciebie tu widzieć. Vale.- powiedziała cicho, biorąc nacisk na słowo tu i ciebie.
Spojrzała na nią smutno i pokiwała łbem. Czuła się strasznie niezręcznie...Ale przy Carly, nie przy Waspie. Chciała z nim przebywać, nawet jeśli to nie był jej partner. Chciała czuć jego zapach, widzieć go. Może czuła się przy nim dziwnie i niezręcznie, lecz to była dobra cena za przebywanie z nim. Po chwili zniknęła, obnosząc na sobie
pocałunek mężczyzny, którzy może zniszczyć całe życie kobiety


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Sob 19:31, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:30, 12 Gru 2010 Temat postu:

Carly ściągnęła brwi, gdy Renna ją zauważyła. Teraz nie miała wątpliwości, że Renna nie będzie jej konkurentem. W sumie to dobrze. Ale wciąż pozostawał jej żal, jaki uczuła ta wilczyca. To normalne dla niej, przejmowała się szczęściem innych. Delikatnie wysunęła się znad krzaków, gdy i Wasp odleciał, i Renna odeszła. Krokiem spokojnym i sprężystym przeszła się na brzeg morza, gdzie czuć było jeszcze wyrazisty zapach dwóch wilków. Carly uniosła łeb do nieba. - Zaklinam Cię, losie, skowronku bez uczuć, nie do złapania. Skowronku, przysięgam, że kiedyś Ci te skrzydła wyrwę. - warknęła do gwiazd. Była zła na "skowronka", że tak skarcił całą tę trójkę. Rennę - na całe życie zraniona, Carly - oszpecił z zaufania, Waspa - kazał mu wybierać. Jej oczy zabłyszczały przez krótką chwilę nienawiścią do świata. Zaraz potem z zaciśniętymi zębami spuściła łeb. Zaraz na jej barki przyfrunęły dwa ptaki, czarny i biały gołąb, Lucifer i Cariba. "Tak musiało być.' usłyszała mądry głos gołębia pokoju, gdzie zaraz wtrącił się zaklęty, czarny gołąb. "Ten skowronek zawsze będzie ranić.". Wilczyca wstała i spojrzała raz jeszcze na niebo, mrużąc ślepia, po czym odeszła.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:31, 01 Sty 2011 Temat postu:

Wasp przybył nad morze w niespotykany dla siebie sposób - na własnych łapach, nie wyręczając ich swymi rosłymi skrzydłami. Samiec miał łeb spuszczony tak, że jego długie, białe włosy szurały po ośnieżonej plaży z każdym krokiem. Doskonale odzwierciedlało to jego aktualny, nienajlepszy humor. Wilk wskoczył na jeden z falochronów i usiadłszy na nim, zajął się obserwowaniem falującego leniwie morza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:37, 01 Sty 2011 Temat postu:

Cicho stąpała po złocistym piasku, kierując się w stronę falochronów. Przystanęła. Zauważyła Waspa. O nie, nie stchórzy. Przecież było, minęło. Renna przyszła do falochronów i usiadła na falochronie, niedaleko Waspa.
- Hej - mruknęła z uśmiechem.
Ostatnio go nie traciła, co do niej raczej nie pasowało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 82, 83, 84  Następny
Strona 30 z 84


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin