Głębina marzeń.-Event 31.X(10.00)-1.VI(x)

Darkly

Nie bój się, nie chcę cię całować tylko ci dziękuję liżac cię po czole a nie po pysku!-Powiedział nieco urażony basior.

Nikita

Nikita nie potraktowała tej odpowiedzi poważnie gdyż wiedziała iż lizanie po pysku wilka przeciwnej płci to inaczej ,, wilczy pocałunek ,, .
Weszła ponownie do wody i zastanawiała się nad myślą czy też basior nie zakochał się w niej . Nie chciała go jednak o to pytać gdyż wiedziała , że i tak nie odpowie szczerze .
Zanurzyła się po czym wypłynęła znów na powierzchnię . Była skierowana w kierunku brzegu .

Nagle zrobiło jej się strasznie słabo .
Na początku myślała , że za moment jej przejdzie jednak jej ślepia zamknęły się a ona sama zaczęła tonąć .
Jej ciało było na coraz większej głębokości .

Darkly

Zobaczył tonącą Nikitę, zanurkował za nią i wyciągnoł ją na brzeg robiąc reanimację ,,pysk pysk". Żyjesz?-Zapytał po reanimacji Nikitę.

Schazza

Przyszła i wskoczyła do wody. Zobaczyła dwa wilki i się zdziwiła co one robią. Potem wypłynęła na brzeg się opalać.

Nikita

Wadera odzyskała przytomność .
Otworzyła swoje ślepia i popatrzyła na basiora . Na jej pysku pojawił się uśmiech .
- Dziękuję - Rzekła cichym głosem . Ponownie zamknęła oczy i oddychała głęboko . Wyglądała jak martwa . Z pierwszego rzutu oka można by tak rzec , jednak po krótkiej obserwacji dostrzega się poruszanie się jej klatki piersiowej .

Zerwała się na równe nogi i pobiegła do wyjścia .
Wyszła .

Darkly

Zobaczył, że Nikita żyje. Ty żyjesz!-Krzyknął basior i polizał waderę po policzku jak przyjaciel przyjaciela po czym też poszedł.

Kana

Proszę trochę nie wiem co mam tu robić...

Kolto

Rozglądam się niepewnie.

Katara

Zobaczyłam ciemnego wilka, powolnym krokiem poszłam w jego stronę, gdy zbliżyłam się dość blisko, usiadłam i patrzyłam mu w oczy-cześć, jak masz na imię?-przywitałam się i zapytałam wilka, czekając na jego odpowiedź.

Kolto

-Kolto,a ty?-pytam przępiekną wilczycę

Katara

Uśmiechnęłam się do wilka-ja jestem Katara, miło mi cię poznać-powiedziałam, przysiadając się do wilka, i czekając na jego odpowiedź.

Kolto

-Mi również piękna-odpowiadam uroczyście

Kihe

Przyszedł. Rozejrzał się. Potem skinął łbem i usiadł sobie blisko morza. Chciał wskoczyć i się wykapać. Gdy już ,już prawie wskoczył do jego nosa dotarły znajome zapachy. Uniósł łeb i zaczął wąchać. Rozejrzał się po raz drugi i zobaczył Sammarię. Bez chwili namysłu wstał i poszedł do niej. Gdy był już blisko powiedział
- Cześć, dawno się nie widzieliśmy.
I liznął ją w policzek. Wsiadł obok niej i spojrzał w jej piękne oczy.

Katara

-uważasz, że jestem piękna?-zapytałam wilka, który tez był ładny, czekałam na jego odpowiedź. Byłam bardzo ciekawa co mi powie.

Kolto

popatrzyłem z góry na nią:
-podobasz mi się-zabrzmiała głośna odpowiedź

Sabrina

Skromna wadera wyłoniła się z gąszczu.Sierść zafalowała pod wpływem silnego północnego wiatru.Jej łapy chowały się w lśniącym piasku.Z lekko otwartym pyskiem spojrzała na wilki.Przyglądała się dwum zebranym tu wilkom.Owej niebieskiej waderze i czarbemu wilkowi.Przerzuciła grzywke i wolno ruszyła w strone morza.Kroczyła po piachu,który był lekko nagrzanu przez słońce.Przysiadła przy brzegu i zamoczyła przednie łapy w wodzie.

Katara

Spojrzałam na wilka, i nie spodziewałam się tego, nie wiedziałam co powiedzieć, więc spojrzałam mu w oczy i milczałam, miałam nadzieję że coś powie.

Kolto

Wilk wszedł na kamień:
-Mogę cię testować Kataro-mówię głośno

Sekai

llKurw..na Kolto do kur*y nędzy.Ile mam Ci jeszcze powtarzać co?!Minimum 15 słów!!ll

Sabrina

Obróciła głowe w strone wilków.Wolno wstała i otrzepała ciało z piasku.Ostrożnym krokiem ruszyła do wyjścia.Nie miała tu co do roboty.Łapy grzązły jej w piasku a ogon energicznie wahadłował.Wilczyca znikając w gąszczu trzepła uczen na pożegnanie tego miejsca.