Zabójcze morze ^.^

Kaya

Ach, kłopotliwa sytuacja, xd. Trzeba dzialać, lecz wilczyca nie wyglądala na taką, co by można bylo troche poświrowac. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Czesć... - wycedziła i czuła sią unieruchomiona pod ostrzałem wzroku czarnej wilczycy. Jej wzrok byl zlyyy. xx

Kyinra

Stuknęła Nelly. - Teraz będzie nieźle. - szepnęła a tygrysica pokiwała głową układając ogon wzdłuż linii swojego ciała. Podparła się łbem o łapy.
Kyin się uśmiechnęła i spojrzała na pozycje Nel, sama też tak zrobiła, leżały w tej samej pozycji.

Legenda

Taaa bo jam być zła xd nie no żartuję ;]

Ev otworzyła wolno drugie ślepie słysząc słowo, którym się zazwyczaj wita drugą osobę. Rozejrzała się wokół. Nikt nie wszedł. Spojrzała na ciemną wilczycę. Czy to ona witała się z Ev? Wilczyca zamknęła ślepia gasząc na chwilę czerwony kolor. Wstała i otrzepała się z piasku. Usiadła znów zapalając czerwone latareczki.
- Witaj.. - rzekła spokojnie z myślą, że niegrzecznie by było nie odpowiedzieć.

Kaya

Na głos wilczycy Kayunia odsunęla się o krok. To jest straszne. Tak, nawet ona sie czasem boi. x3
Nie ugryziesz mnie? - spytala potulnie, a jednak by sprawdzic potencjalne, niecne czyny wadery. Stulila ucha.

Kyinra

Uśmiechnęła się pod nosem obserwując reakcje Kayi, wilczyca groźnie nie wyglądała, ale troszkę tak. Kyin chciała by ją poznać. Wskoczyła na Nelly i usiadła jej na karku. Miała lepszy widok.

Nelly spojrzała gdzieś w bok i się przyglądała. Po chwili przekręciła ucho patrząc na pogawędkę dwóch wilczyc. Uderzyła ogonem o ziemie i zamruczała tylko. - Mruu...

Legenda: Zwykłe pismo.. - Kyinra

Pogrubione: Nelly

Legenda

Zmarszczyła brwi. Czy Ev naprawdę stała się aż tak straszna by pytano ją czy kogoś nie ugryzie? Normalnie super. By pokazać wilczycy, że nie ma złych zamiarów uśmiechnęła się delikatnie i zaczęła merdać ogonem.
- Raczej nie - teraz już niewytrzymała i parsknęła śmiechem.

Kaya

No to ją zbiła z tropu ;3 Teraz gdy miała już pewność (chyba) że nic jej nie będzie, podskoczyła do Czarnej. Pacnęla ja w bok.
Kaya jestem - przedstawila sie i dumnie wypięla pierś. Niestety do pełnego wizerunku brakowalo jej Kapelusza nn', o gdzie sie podziewa!

Kyinra

Kyin zeskoczyła z tygrysicy i podeszła do czarnej, jak nic Kayi nie zrobiła znaczy, że jest okey. -Jestem Kyinra! - przedstawiła się i uśmiechnęła. Usiadła obok Kayi i Czarnej.

Legenda

Nie chciała się wygłupiać w końcu już swoje lata miała no ale czasem przychodzi taki czas...
- A ja Evana, ale mów mi Ev - obeszła, a raczej obskoczyła dookoła obie wilczyce.
Jak pies zamerdała ogonem. Nie no Ev weź się w garść. Tobie to już nie przystoi tak podskakiwać. Nie zachowuj się tak.

Kaya

Przytuliła bez pytania Kinie i zrobiła szeroki wyszczerz. Oblookala Evanę dookola. Nie taki potwor straszny, jak o nim gadają (czy jakoś tak xd)
Do jakiej watahy należysz? - spytała. Czy koleina osoba z Nocy? nn' Zrozpaczyła się przyciskając do siebie Kinie.

Yumi

Yumi ziewnęła... "No nie... Przysnęło mi się -.-" Pomyślała i zaczęła się przeciągać. Gdy już miała wystrzelane wszystkie stawy normalnie mogła wstać. Rozejrzała się dookoła. Zauważyła Kayę i Kyinrę obok jakiejś czarnej wadery. To co mogła zrobić? Podejść i się przywitać. Nie będzie tu stała jak jakiś kołek. Podeszła na wydmę i usiadła obok wilczyc. - Dzień dobry. - Powiedziała miłym głosem.

Legenda

Eee... Wataha. A tak. Wataha... Ev stanęła naprzeciw wilczycą i dumnie wypięła pierś przygotowując się do wymówienia zdania.
- Należę do wody - wielki uśmiech pojawił się na jej pysku - A wy?
Jej spojrzenie osiadło na białej wilczycy.
- Witaj..

Kyinra

Tulona przez Kaye ledwo co dychała. Powietrza jej brakło. - Kaya, powietrza! - pisnęła i wstawiła jęzor na wierch. Zaczęła się szarpać aż wyszarpnęła. Uśmiechnęła się nikle i usiadła.
-Jestem z watahy Nocy. - powiedziała dumna.

Tygrysica podniosłą się i podeszła do właścicielki, usiadła obok niej. Przyglądała się Evanie. Czy na serio jest nie groźna? Musiała się upewnić.

Kaya

Spojrzałą na duszącą się Kinie, a tak zapomniala o niej. ;d Szybko zwolniła uścisk, pozwalając odetchnąć szczenięciu.
Sorki, sorki - przprosila i bosko się uśmiechła. Spojrzała na Yumi i tknęla ją w ucho.
Ohayo, senniczko oo - przywitałą na przebudzenie.
Jam jest z ognia - wypięla się i uśmiechnęla dziarsko.

[btw. z/w]

Yumi

"Eeee... No." Słowa jeśli można nazwać je słowami wypowiedziane w myślach. To na razie Yumi się nie będzie odzywała. Posłucha sbie trochę, może potem pogada używając języka (xd). Na razie będzie obserwować czarną wilczycę... Hmm.. Ciekawe, ile ona wytrzyma bez mówienia?
"No! Ktoś się odezwał! Łiii...!" - A no witam, witam. Co porabiacie? - Spytała patrząc na Kayę. - A tak w ogóle to jestem Yumi. - Przedstawiła się Czarnej xd.

Heroine

Wilczyca podeszła do Yu i patrzała na Nelly. Wadera uważnie obserwowała kotowatego przez pewien czas. Jej wzrok przeszedł na waderę.
- Ja Tsahaylu. - Powiedziała i usiadła obok Yu. Miło było spotkać wreszcie swoje towarzystwo. Wilczyca rozejrzała się dookoła. Często kilka razy sprawdzała otoczenie.

Kaya

Spojrzała na Yumi, a potem na Kinię. Uśmiechnęla się szelmowsko i błysnęlo jej w oku.
Ja tulę Kinię... - wymruczała i znów przytulala się do wilczki, tym razem zwarzając by jej nie udusić xx

Kyinra

-Taak tulisz. - pisnęła radośnie i przytuliła Kay patrząc to na Ev to na Nel głownie dla tego, że tygrysica siedziała dwa metry dalej od Ev. Kyin się uśmiechnęła. - Dobrze się spało? - zapytała Yu i Tsah.

Nelly podeszła do Yu i Tsah siadając za nimi, owinęła łapy długim ogonem

Yumi

-Dobrze, dobrze... - Odpowiedziała Kyinrze. A widząc jak Kaya i Kyin się tulą zaśmiała się. - No to ciekawe macie zajęcie. - Powiedziała przez cichy śmiech. Odwróciła łeb i spojrzała na Nelly. Obserwowała ją, nigdy nie mogła obserwować kotów z tak bliskiej odległości. A ona była jeszcze do tego ogromna! Większa od niej samej. To było bardzo ciekawe.

Heroine

- Ostatnio? Dobrze. - Powiedziała starając się przypomnieć kiedy to ostatni raz spała. Nic. Z głowy jej wyleciało! No ładnie! Już się tym nie przejmowała tylko obserwowała tygrysa za sobą. Wilczyca z siadu, przeszła do leżenia na brzuchu. Patrzała na wszystkich uważnie. Ciekawe miała zajęcie. Ech...