Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Pod Wilczym Pazurem

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:13, 24 Paź 2010 Temat postu:

Szara wilczyca była bardzo... żywa. Yumi wzięła kolejne parę łyków i takim oto sposobem butelka stała się pusta. Odstawiła ją na blat i przeszła się dookoła rozglądając za pewną, znajomą osobą. Gdy do niej krzyknęła pewna, inna znajoma osóbka zatrzymała się, następnie do niej podbiegając. - Amija! Że ja Cię nie zauważyłam! Co u Ciebie słychać? - Zapytała głośno, żeby przebić się przez głośną muzykę, która chyba dochodziła do końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:15, 24 Paź 2010 Temat postu:

Spojrzała urzeczona na Atritę.
Musk Kleja:
Znajdowała się w sali balowej, była ubrana w wieśniacką sukienkę, a książę z bajki, Atrita, w równie wieśniackim garniturze prowadziła ją do tańca. Wszędzie były te słitaśne kwiaty, a wokół roznosił się różowy fetor. Tańczyli teraz walca do rytmu Disco Polo. Ach! Wadera wzdychała podczas każdego piruetu. Wpatrywała się w księcia niczym w wymażony obrazek!
No i Klej zaczął śpiewać muzykę operową- Disco Polo co tak na prawdę były żałosne jęki. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:21, 24 Paź 2010 Temat postu:

Na czarnej kufie pojawił się odrobinę szerszy uśmieszek, teraz bardziej widoczny, natomiast białe ślepia prócz chłodu zawierały w sobie mocniejszą, większą iskrę rozbawienia. Najwidoczniej ostatnie wydarzenia wpłynęły na nią bardziej, niźli z początku sądziła.
Tym razem to ona prowadziła w tangu, przy okazji łapiąc po drodze butelkę kolejnego trunku i popijając w międzyczasie. Rozluźniona jak nigdy dotąd nie dosłyszała przez głośną muzykę słów Krillana, przemieszczając się z jednego końca pomieszczenia na drugi z taneczną partnerką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:36, 24 Paź 2010 Temat postu:

Miło, a zarazem dziwnie patrzyło mu się na parę wywijających na parkiecie wader. Uśmiechał się pod nosem, sytuacja rzeczywiście zdawała się być nie codzienna. Machał końcówką ogona w rytm muzyki, a łapa sięgnęła po kolejną butelkę trunku. Bo dlaczegóż by myśliciel nie mógł się też napić hymn? Potem począł rozglądać się po innym towarzystwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:40, 24 Paź 2010 Temat postu:

Yumi wesoło, lecz nie za szybko machała puszystym ogonem i przyglądała się Amiji. Dawno jej nie widziała, co trzeba było przyznać. Łapą sięgnęła po kolejną butelkę, która miała inną zawartość niż poprzednia. Otworzyła ją i powietrze wraz z zapachem wciągnęła do płuc, co sprawiło przejście przez nozdrza. Woń tego czegoś była słodsza niż to co piła poprzednio... Ale miała ochotę na coś innego... Coś pomieszanego... Potem podejdzie i najwyżej o coś poprosi. Teraz można jeszcze korzystać z tego co jest udostępnione ;3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:49, 24 Paź 2010 Temat postu:

Spojrzał na waderę z grzywką na oczach. Zabawa dopiero się rozkręcała. To dobrze. Jednak jemu nie łatwo jest dogodzić. Popijał już wolniej swój trunek, wciąż obserwując otoczenie. Jego ciało wyraźnie namawiało go do tańca. Jednakże powstrzymał się i póki co, jedynie siedział w miejscu, ruszając nadal ogonem w rytm starych hitów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Nie 21:50, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:59, 25 Paź 2010 Temat postu:

Tsah wypiła niepewnie zawartość butelki od Krejzolki, ale nie było tak źle. Odłożyła puste naczynie i podeszła do Yumi.
- Zapowiada się ciekawie! - Zawołała, uśmiechając się nikle. Po tych miesiącach dyskusji dobrze było trochę odpocząć od spraw politycznych Watahy. Zerknęła na waderę, która wydawała z siebie ciężkie odgłosy symulowanej agonii, ale nie przejmowała się ich brzmieniem. Chciała się zabawić, więc wilczyca postanowiła jej nie przeszkadzać.
- Zaraz będą toasty... - Szepnęła na ucho Yumi uśmiechając się. Toast za zdrowie, dobre sprawowanie się Alfy i inne takie rzeczy. Noc też umiała się bawić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 13:08, 25 Paź 2010 Temat postu:

Czuł się trochę nieswojo, a jednak nie przejmował się tym głębiej. Głównie uśmiechał się głupawo i popijał trunki, jeden, za drugim. W jego głowie tliło się już coś na wzór zaburzeń geniuszu. Ślepia poczęły chować się za złudną mgłę. Cóż.. Nie ma picia, nie ma odlotu.. Przyglądał się waderom, coraz to bardziej ruszając ciałem w rytm nuty. Pazurami zaczął stukać o blat stolika, a pysk kołysał się w dół i górę. Wyglądało to dziwnie.. On? Siła umysłu? Ponury ważniak w takim stanie.. Nieważkości..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:36, 25 Paź 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się szeroko do wadery. - Aaa, nic ciekawego... Pomijając to, że w końcu mogę latać! - krzyknęła i zaśmiała się wesoło. Wpatrywała się chwilę w Yumi, po czym widząc, iż tuż obok niej stoi butelka jakiegoś trunku, bez zastanowienia czy jest to do picia czy też nie, sięgnęła po nią i wypiła kilka łyków. Odstawiła do połowy pustą butelkę na stolik i wytarła pysk łapą. - Ale to jest dobre! - wydarła się uradowana. Otóż Amiji bardzo zasmakowało czerwone, prawie że krwiste wino oraz Tequila.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Euforia
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:45, 25 Paź 2010 Temat postu:

Niespiesznym krokiem, łapa za łapą, nadeszła także Euforia. Jej imię zdawało się do niej nie pasować, gdyż zatopiona we własnych myślach szła niestrudzenie przed siebie z zaciętą miną.
Dopiero, gdy zauważyła jakieś zgromadzenie wilków, zastrzygła uchem. Potem podążyła ku zbiorowisku. Widząc czystą Noc, uśmiechnęła się blado i przysiadła gdzieś w koncie koło Kleja i Atrity.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:46, 25 Paź 2010 Temat postu:

Tsah złapała jakąś butelkę, otworzyła ją i pociągnęła cicho nosem. Zapach był mocny i rażący w nos. Łyknęła niepewnie. Język otarła o podniebienie. Mocne. Wypiła resztę i skrzywiła się lekko. Cóż. Nie było to w typie tejże Watahy, ale co tam. W końcu tez coś się z życia należy. Yumi chyba gdzieś odpłynęła, więc nie czekając na jej odpowiedź, poszła gdzieś dalej i przypatrywała się towarzystwu. Nikt z Watahy nie chciał jeszcze odpocząć po długiej i wyczerpującej obradzie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:50, 25 Paź 2010 Temat postu:

Po kolejnych trunkach i wygibasach na parkiecie, zakręciło mu się we łbie. Za dużo peszących zdrowy umysł promili, jak na jeden wieczór. Uśmiechnął się głupawo do otoczenia, wstając z miejsca. Pokołysał się jeszcze chwilę, zanim zrobił krok w przód. Nic dziwnego, skoro przed oczami miał jednorożce.. W końcu przepląsał jakoś między stolikami i zniknął nie postrzeżenie z owego baru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:29, 25 Paź 2010 Temat postu:

Zerknęła na wilka, który chwiejnie wydostał się z baru. No pięknie! Zaraz zaczną się rozchodzić? Może to tylko jeden zmęczony wilk, który nie pociągnie za sobą reszty obecnych tutaj. Zbliżyła się do lady. Wypiła coś za mocnego i wciąż paliło ją w język. Tym razem trafiła na coś łagodniejszego, ale i zagłuszającego smak tego... czegoś. Wypiła do dna i usiadła obok Yumi. Pierwszy raz piła alkohol, ale nie było tak źle. Może była naturalnie uodporniona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:50, 25 Paź 2010 Temat postu:

Wadera po chwili wypiła chaustem dwie kolejne butelki... Tequili, po czym rzuciła do Euforii... Whisky! Jak Alfa się bawi to i Beta powinna! |D
Przestała tańcować z świetną tancerką-Atritą, po czym ustawiła ją tak jak do pociągu i poleciała po Yumi, i tak po kolei wszyscy ustawili się w pociąg!
A w tle leciało: "Jesteś szalona!" niczym zacięte coś.
Tak więc: ciuch ciuch! Wszystkie wilki tu obecne zaczęły jechać w... pociągu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:15, 26 Paź 2010 Temat postu:

- Tak, na pewno będzie ciekawie. - Rzekła do Tsahaylu wypijając kolejne łyki trunku. Odwróciła się do Amiji. - Możesz latać? No to zaje... yy... fajnie! - Krzyknęła i się zaśmiała. O toastach też pomyślała, ale wiedziała że na to przyjdzie czas później. - Jee~! Czas na pociąg! - Krzyknęła ze świecącymi oczami i ustawiła się do pociągu tuż za Krejzolką. Radośnie machała ogonem, kątem oka wcześniej zauważyła jak 'tajemniczy' (xd) wilk ledwo na własnych łapach wychodzi z restauracji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:51, 26 Paź 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła sie szerzej i dołączyła do... wilczego "pociągu" i kątem oka zerknęła na wyjście. Czemu nikt inny z Watahy Nocy nie chciał jeszcze dołączyć do zabawy? Chwyciła jakąś butelkę i łyknęła lekko. Podążała za szaloną waderą i popijała od czasu do czasu z butelki, która zawierała jakiś gorzkawy płyn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:43, 26 Paź 2010 Temat postu:

Atrita nie miała wprawdzie żadnego wyboru, gdyż została siłą wręcz zaciągnięta do pociągu, lecz też nie oponowała. Po pewnym jednak czasie odłączyła się, odchodząc na bok. Spojrzała po zebranych, bawiących się wilkach - było ich tu mniej niż podczas narady. Przymrużyła tylko swoje białe ślepia, mając lekko zamazany obraz przed oczyma, lecz bez problemu rozpoznając kształty. W głowie słyszała delikatny, acz natarczywy szum, niekiedy przeradzający się w pisk.
- Wybacz, Szalona, lecz ja odejdę już by odpocząć - zwróciła się do szarej wadery, po czym skierowała do wyjścia. Nowe obowiązki wzywały, a przecież nie będzie ich wykonywać na kacu... prawda? Wyszła z budynku cichym, nieco... krzywym krokiem i zniknęła wkrótce gdzieś w oddali.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:39, 28 Paź 2010 Temat postu:

- Wiem! - krzyknęła jeszcze do Yumi, gdyż po chwili przyssała się do kolejnej butelki. Kiedy w jej gardle znalazło się jeszcze zdrowo kilka litrów najróżniejszych trunków, przyłączyła się do pociągu stając za Tsahaylu. Kątem oka jeszcze zauważyła wychodzącego basiora i chwilę później Atritę. 'Pewnie ma obowiązki.' - pomyślała i zaśmiała się sama do siebie. W głowie już jej szumiało, a przed oczami obraz powoli robił się podwójny, ale nie zważała na to. Nadal tańczyła przy grającej w tę i z powrotem "Jesteś szalona!".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phobs
Duch


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyprzedaży.

PostWysłany: Czw 17:32, 28 Paź 2010 Temat postu:

Wślizną się przez na wpół otwarte drzwi. Dziwiło go, że nikt ich nie zamknął, dopóki nie zobaczył obrazków z wnętrza baru. Połowa zalani w trupa, połowa majaczy a połowa już leży. Widok zaiste niezachwycający, na pewno nie godny podziwu. Mimo wszystko przysiadł przy jednym ze stolików by obserwować wszystkich tu zebranych. Dębowy stołeczek zaskrzypiał. Zdziwiło to Phobsa wielce, gdyż nie był ani duży, ani potężny, ani tez ciężki. To pewnie robota tych pijańców - niedługo rozniosą bar w proch, a pośród niego pozostanie drobna, biała sylwetka Phobsa łapiącego się za głowę, bo gdyż części to robota wilków z jego watahy. Zamlaskał pod nosem - to będzie niezapomniany dzień.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Phobs dnia Czw 17:33, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:38, 28 Paź 2010 Temat postu:

Mizu obserwowała to wszystko z niesmakiem patrząc na szklane butelki z tajemniczą cieczą, która według niej ani nie wyglądała zbytnio, ani nie pachniała zachęcająco. Co jakiś czas przyglądała się wyczynianiom zebranych tu wilków, większości wilczyc. Choć zmieniło się to gdy wilk wyszedł, ale na jego miejsce zjawił się basior o białej sierści. Cicho i powoli przemieściła się do jednego ze stolików, choć szczerze mówiąc nikt by jej nie usłyszał, gdyż przygłuszała ją głośna muzyka. Ostrożnie skupiła swój wzrok na tajemniczym samcu, który nie wiadomo czemu swoją obecnością i osobą ją zainteresował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 12 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin