Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Cukrowa Polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:51, 15 Maj 2014 Temat postu:

Wnętrze było chyba już spokojne. Obecność Nataniela działała podobnie gdy w pobliżu jest Wano. Czuł spokój, a uczucia były choć trochę bardziej wyczuwalne. Ale mimo tego dalej czegoś w środku brakowało, pustka. Stróż nie może się jednak zamartwiać!

<center>Na stałe będzie, jeżeli tych cukierków jadł nie będziesz
Wnętrze moje spokojnym już jest
Widać obecność twoja najlepszym lekarstwem się okazała
Wyznać ci coś Stróżu muszę
Miano moje następującym jest
Abraham Van Helsing
</center>

Tak sobie teraz pomyślał że w ogóle się nie przedstawił. Szybko to więc naprawił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 3:32, 16 Maj 2014 Temat postu:

Natuś przez dłuższą chwilę zastanawiał się, jak to rozumieć. Dosłownie - imię niesamowicie długie, nie do zapamiętania przez malutkie wszak szczenię. Jak ma się zwracać do wilka?
W końcu zdecydował, że wybierze środkowe słówko, najkrótsze i najprostsze. Van. Łatwo zapamiętać, łatwo wymówić.
Ale zaraz! Przecież on też musi się przedstawić!
- Jestem Nataniel.
Rozejrzał się. Roznosiła go energia, a jeśc na razie nie miał ochoty. Co by tu porobić...
- Idźtajmy się bawić! - poprosił, uśmiechając się wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:42, 16 Maj 2014 Temat postu:

Teraz tak sobie pomyślałem że imię Nataniel bardzo pasuję do anioła, ciekawe. Powoli i delikatnie położył malca na ziemi. Co to znaczy bawić się? To jakieś polecenie? Albo może jedzenie? Kolejny mętlik w głowie. Kosę położył więc na ziemi, tak aby oczywiście była widoczna. Alucard natomiast usiadł sobie na drzewie, spoglądając na całą tą sytuację.

<center>Czymże jest zabawa Natanielu?</center>

Zapytał z zaciekawieniem, patrząc się młodemu głęboko w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:15, 16 Maj 2014 Temat postu:

Natuś poskrobał się łapką po łebku, marszcząc się zabawnie. Zabawa... Jak ją wyjaśnić?
- Zabawa jest jak... Jak się śpiewa. I biega, skacze, rzuca kieliszkami... Zabawa to jak jest fajnie. I jak są kolory i owoce. I klikacz.
Może to dość nieprecyzyjna definicja, ale cóż... Lepszej raczej nie będzie. Natuś nie znał się na definicjach, ba, nie znał nawet słowa "definicja".
Odmarszczył się, po czym usiadł, odruchowo wsadzając łapkę do pyszczka i ruszając zębem, jak to robią wszystkie dzieci świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:16, 16 Maj 2014 Temat postu:

Jak tu zrozumieć zabawę? Bieganie, skakanie i rzucanie kieliszkami? Tego ostatniego niestety nie miał. W takim razie, zgodnie z zaleceniami stróża, Abraham zaczął skakać i biegać w dowolnych kierunkach. Może o to mu chodziło? Z perspektywy innego wilka wyglądało to zabawnie. Po chwili jednak zaprzestał tego. Był kilkanaście metrów od Nataniela, aż tak się rozpędził.

<center>Tymże jest zabawa?</center>

Krzyknął w kierunku malca. Nie znał zabaw w berka, chowanego itp. Jest niczym mały niedoświadczony szczeniak w tych sprawach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:28, 16 Maj 2014 Temat postu:

Pokiwał łebkiem, zaprzestając grzebania w pyszczku. Wstał, po czym pobiegł za Van'em.
- Tak. Zabawa. Biegamy!
Ruszył biegiem, uciekając, chowając się za najbliższym krzaczkiem. Tam przywarował, zatykając łapką pyszczek, z którego chciał wciąż wydobywać się radosny śmiech. Nie ma go. Ciekawe, czy Van znajdzie? Czy w ogóle domyśli się, że ma szukać?
Tylko... Coś go w brzuszek uwiera. Wyjął spod siebie kilka złych cukierków, po czym rzucił jak najdalej. Złe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 21:33, 16 Maj 2014 Temat postu:

Abraham z początku nie zauważył że Nat się chował. Po chwili jednak zorientował się o jego nieobecności. Czy coś mu się stało? Ktoś go porwał? Jak tylko dorwie porywacza do utnie mu łeb. Zaczął gorączkowo szukać swojego stróża. Pierwszy raz w nowym życiu poczuł strach. Strach przed utratą kogoś bliskiego. Kruk natomiast widząc to wszystko postanowił pomóc żniwiarzowi. Podleciał do młodego który zręcznie się ukrył i usiadł mu na głowie, po czym zakrakał kilka razy. Samiec natychmiast tam podbiegł. Na widok samczyka spadł mu kamień z serca.

<center>Tu jesteś stróżu mój!
Obawiał się że zabrano cię
Że stało ci się coś
Czemu tutaj schowałeś się?
</center>

Zapytał zdziwiony, a może to właśnie element zabawy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 8:27, 17 Maj 2014 Temat postu:

Natuś roześmiał się. Wyciągnął łapkę, po czym pogłaskał kruka. Fajne ptaszysko... Bardzo fajne, szkoda tylko, że zdradziło jego kryjówkę! Jeśli kiedyś będzie miał ptaka, nauczy go nie oszukiwać.
- Zabawa. Teraz ty się chowasz!
Zakrył łapkami oczy, po czym zaczął liczyć.
- Raz, dwa, trzy, cztery, pięć... - liczył.
Zewnątrz krążyło sobie nad jego główką, nie robiąc nic konkretnego, a jedynie wydłużając post.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:08, 17 Maj 2014 Temat postu:

Chować? Czyli jednak to była zabawa. Szybko i uważnie rozglądnął się po okolicy. Jaka kryjówka byłaby tutaj odpowiednia. Nigdy nie był zmuszony się ukrywać, dlatego tutaj również brak mu doświadczenia. Zauważył gęste krzaki, w których szybko ukrył się. Niestety nie przewidział że jego ogon oraz uszy wystają na zewnątrz i są bardzo widoczne. Ciekawe tylko po co malec liczy? Może zaraz wybuchnie? Poczekamy, zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:20, 17 Maj 2014 Temat postu:

Przyznam, że to mnie rozwaliło. "Może zaraz wybuchnie"... Piękne.
Dobra, pozbierawszy się jakoś i opanowawszy...
Natuś doliczył do piętnastu.
- Szukam! - zawołał.
I ruszył na poszukiwania. Znalazł po krótkiej chwili. Złapał za ogon wilka, chwytając go mocno wszystkimi czterema łapkami.
- Mam cię!
Roześmiał się wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:06, 23 Maj 2014 Temat postu:

Coś pochwyciło jego ogon! Szybko zerknął do tyłu. To tylko Stróż. Odwrócił się w jego stronę. Teraz chyba zmiana? Tak pomyślał Abraham.

<center>Teraz ja chowam się?</center>

Zapytał jeszcze dla pewności. Dopiero ogarniał zasady tej zabawy. O dziwo, czego zupełnie się nie spodziewał, coraz bardziej mu się ona podobała. Dobrze że Nataniel nie wybuchł, nie byłoby wtedy za przyjemnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:13, 23 Maj 2014 Temat postu:

Natuś pokręcił łebkiem.
- Nieee... - rzekł tonem prosto z bajki "Teletubisie".
Wziął łapę wilka, po czym spróbował zasłonić nią jego oczy.
- Ja się chowam. Liczysz raz, dwa, piętnaście.
Uśmiechnął się wesoło, po czym wybiegł zza krzaczka, zmierzając na poszukiwanie kryjówki.
Wypatrzenie czegoś nie sprawiło mu problemu. Nie schował się jednak. Zrobi to dopiero, gdy Van zacznie liczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:54, 23 Maj 2014 Temat postu:

Zgodnie z poleceniem przymknął oczy i zaczął liczyć.

<center>Raz
Dwa
Piętnaście

</center>
Policzył jak młody prosił. Lecz oczy nadal miał zamknięte. Po chwili jednak wyszedł zza krzaka i odsłonił swoje ślepia. Gdzie się teraz aniołek schował. Tym razem żeby było fair, Alucard się nie wtrąci. Szukał starannie każde miejsce, lecz tym razem mały się dobrze schował. Dzieci zawsze są dobre w tą grę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:03, 23 Maj 2014 Temat postu:

A gdzie się schował? Gdy tylko usłyszał głos wilka wcisnął się do wypatrzonej w trawie norki najgłębiej, jak mógł. I jeszcze trochę głębiej, na wszelki wypadek. Miejmy nadzieję, że nie utknął, że nie zostanie tam na zawsze... Z norki wystawał tylko sam koniuszek ogonka.
Zewnątrz również siedziało w norce, tuż przed noskiem Nata, umożliwiając obserwacje wnętrza ziemi. Spodziewał się, że będzie się tu więcej działo. Ja wiem... Jakieś ukryte podziemne życie, może tajemna jaskinia... A tu nic. Ot, zwykła dziura w ziemi. I mrówka, coś za bardzo interesująca się jego nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 7:40, 24 Maj 2014 Temat postu:

Abraham dalej uporczywie szukał. O dziwo nawet Alucard się pogubił i nie znał kryjówki malca. Małe rozmiary są naprawdę czasem przydatne. Sprawdzał dokładnie każdy okoliczny krzak w nadziei iż to właśnie taką kryjówkę wybrał Nataniel. Jednak szybko przekonał się, że Stróż jest najwidoczniej mistrzem w tej grze. Miejmy nadzieję że wilkowi pomoże ta mrówka która interesuje się noskiem malca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:46, 24 Maj 2014 Temat postu:

Oj, niestety pomoże.
Mrówka, jakby po dłuższej medytacji i rozważaniu "za" i "przeciw" wgryzła się w ten smakowity jej zdaniem nosek.
Wilczek zapiszczał najgłośniej, jak umiał, usiłując się najszybciej, jak to możliwe czołgać do tyłu. Nocek bolał i piekł, zaś radosna mrówka wciąż siedziała na czubku, niemożliwa do strącenia przez zablokowane ściankami norki łapki.
Wilczek wyszedł do połowy zadka, potem zaś niestety zaklinował się. Piszczał przeraźliwie, usiłując oswobodzić swój ciąg dalszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:10, 24 Maj 2014 Temat postu:

Abraham szybko usłyszał pisk malca. Natychmiastowo, niczym strzała, pobiegł w stronę źródła dźwięku. Okazało się iż przechodził obok tego miejsca kilka razy. Niemalże od razu ujrzał " uwięzioną pupkę". Chwycił delikatnie za ogon i wyciągnął Stróża z opresji. Niedobra mrówka zapewne zleciała mu z noska. Wilk posadził nataniela na ziemi i podał mu jeden z tutejszych smakołyków. Może mu to poprawi humor?

<center>Cóż się stało Natanielu?
Jestem tutaj martwić się nie musisz
Obronię cię nawet za życia cenę
</center>

Zwrócił się do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:28, 24 Maj 2014 Temat postu:

Natuś wskazał łapką na nosek, z którego mrówka wbrew wszelkim prawom grawitacji nie spadła.
- Mrówka... - poinformował.
Wredne stworzonko biegało sobie teraz po nosku, usiłując dociec, czemóżto otoczenie uległo takiej nagłej zmianie, gdzie podziała się cała ta ciemność i ziemia dookoła. I czemu nagle znajduje się tak wysoko, tak daleko od bezpiecznego mrowiska...
Nataniel ponownie wskazał nos.
- Mrówka boli w nos! Zabierz, zabierz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32
Strona 32 z 32


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin