Gorące źródło

Karot

Jaka jedna?

Fibi

Y... Sascha - powiedzialam

Karot

Sascha? A gdzie ona jest? I jaka jest?-zapytałem

Fibi

Nie znam jej dobrze. A i Sanabelle

Karot

Sanabelle z tego co słyszałem jest duchem...to prawda?

Shanti

Nie jestem duchem, przynajmniej na teraźniejszą chwilę - powiedziałam przychodząc

Fibi

No własnie... To Wy sobie gadajcie - ulotniłam sie

Shanti

Spojrzałam na odlatującą Fibi, uśmiechnęłam się do samca...

Karot

Przepraszam-zakłopotałem się-tak słyszałem...

Shanti

Nic nie szkodzi - powiedziałam i uśmiechnęłam się
Do żywych wróciłam dość dawno, dlatego dziwi mnie, że chodzą jeszcze takie pogłoski o mnie - dodałam

Aura

Witam braciszku - powiedziałam

Karot

To znaczy...byłaś duchem?

Fibi

Złapalam Aure - Ciii nie przeszkadzaj im - odeszłam z nia

Shanti

Byłam... ale uwierz, lepiej jest być żywym ;)

Karot

To jakim cudem stałaś się....materialna?

Shanti

Hmm... nazwijmy to przepustką od rady... - mówiłam

Karot

Eee...rozumiem-powiedziałem nic nie rozumiejąc.

Shanti

Jak umrzesz idziesz tęczowym mostem do nieba lub przez ciernisty las do piekła. W niebie nad wszystkim czuwa rada, czyli najważniejsi ze zmarłych, za dobre sprawowanie wracasz do żywych, można też wyjść za sposobem "ty do żywych, ktoś do martwych"... rada wybrała drugi sposób... - tłumaczyłam

Karot

Do martwych ktoś poszedł?

Shanti

Mój brat - powiedziałam i posmutniałam