Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:11, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Taaak!
Krzyknęła niczym dziecko lecz chwilę potem puściła ucho Flake, by zastąpić tą czynność pytaniem. Zrobiła wielkie oczy, co w jej przypadku mogło się wydac nieco przerażające i spytała.
- A ogonek też mogę sobie zabrać?
Nix uważała, że cała Flake jest taka... Ładna, a ona to taka poczwara z mokradeł. Chciała więc mieć część Flake dla siebie do ściskania i dumnego pokazywania. Gdyby się temu dokładniej przypatrzeć, można by uznać Nixennę za... Kanibala. Kto to widział pozbawiać innych części ciała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malaysia dnia Nie 0:12, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:14, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie! - wykrzyknęła i mocno przytuliła do siebie swój puchaty ogon, niemal tak długi jak całe jej ciało. Łapą pogładziła go czule i dodała. - Nie oddam ogonka... za bardzo go kocham!
Spojrzała z ukosa na Nixennę nieco podejrzliwym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:25, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Daj mi swój ogonek!
Pisnęła i wręcz rzuciła się na ogon Flake. Wyglądała jak istne potworzysko. Tak jakby miała zaraz zjeść Flake w całości. I gdy to wyglądało już tak krytycznie, Nix przewaliła się na plecy i zaczęła nieopanowanie śmiać.
// brak weny >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:29, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Flake już od dawna tak świetnie się nie bawiła. W czyim towarzystwie czuła się dotychczas tak dobrze? Chyba tylko z Richardem. Ale Rysiek był brzydki, a zawieszenie oka na Nixennie sprawiało wilczycy wyraźna przyjemność. Gdy ta padła na trawiaste podłoże i wybuchła śmiechem, blondynka doskoczyła do niej i machnęła jej ogonem tuż przed pyszczkiem.
- A, to masz! - powiedziała z rozbawieniem - była pewna, że Nix w takim stanie nie zdąży chwycić jej kity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:35, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nixenna nie mogła przestać się śmiać. Gdy przed oczyma mignął jej flejkowy ogonek, ta raz, dwa schwyciła go w łapy. Jednak nie na długo. Chwilę potem puściła go, by znów zacząć się śmiać. Gdy wreszcie przestała, wstała, otrzepała się i dopiero wtedy zauważyła, że podczas jej figli międy grzywkę wpadło jej kilka kwiatków. Zostawiła je jednak. Wyglądała jak potwór z kwiatkami we włosach. Dziwna osóbka...
- Dobra, ogon sobie zostaw ale zobaczysz, te śliczne uszka będą moje!
Pogroziła chichocząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:40, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Prowokacyjnie zastrzygła uszami.
- To je bierz! - rzekła. Jej ton zabrzmiał, mimo rozbawienia, wręcz wyzywająco. Zaraz jednak zmienił barwę, gdy dwukolorowe oczy Flake błysnęły niby dwie świeczuszki, a spojrzenie zatrzymało się na ozdobionej kwiatami grzywce Nix. - Jak ty słodko teraz wyglądasz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malaysia
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z umysłu kota Pankracego Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:38, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Gdy tylko zaprzestała chichotać, zrobiła minę dość poważną jak i złowieszczą a potem...
- Usssszzzzzzzy!
Krzyknęła i rzuciła się na nieszczęsne, flejkowe uszka. Przewróciła Flake i zaczęła "zjadać" te jej śliczne uszątka. Chwilę później były już całe oślinione a w pyszczku Nixenny znajdowało się jak zwykle to prawe. Ciapała i gryzła. Jak szczenię.
// Brak weny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:05, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ojeej! - pisnęła, kiedy pod ciężarem Nixenny przewaliła się na trawiaste podłoże. Przez chwilę próbowała uciec spod wilczycy, lecz po kilku nieudanych próbach dała sobie z tym spokój. Leżała cierpliwie i czekała, aż czarnej waderze znudzi się memłanie jej ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:15, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przychodzi powolnym krokiem na Polanę Pełną Kwiatów. Rozgląda się niepewnie, po czym kładzie się na zimnej ziemi. Tęsknił za latem, owszem. Nie mógł się doczekać tego ciepłego powietrza i zielonej trawy. Spojrzał na bawiące się wadery z uśmeichem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:17, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Flake mimowolnie zmarszczyła fioletowy nos, kiedy przyszedł tu wilk. Choć Taharaki nie wyglądał groźnie ani niesympatycznie, blondynki nie zachwycała jego obecność na tej polanie. Flake tak już miała, że przy niektórych wilczycach czuła się źle w towarzystwie basiorów. Mimowolnie odczuwała w ich osobach... konkurencję? Tak, chyba tak to można określić. Wolała, by to ona była w centrum uwagi wader.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Nie 22:18, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:20, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Trzymał dystans do wader. Nie zbliżał się, ale też nie oddalił. Po prostu obserwował je z bezpiecznej odległości. Nie leżało w jego naturze narzucanie się komukolwiek. Położył pysk na łapach, kątem oka jednak 'namierzając' wciąż wilczyce. Po chwili jednak dotarło do niego, że nie ma tu czego szukać. Odwrócił się i odszedł, równie powoli jak tutaj przyszedł.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Pon 8:22, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:52, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
Biegła szybko przez krainę. Wkrótce powinna złożyć raport alfie a jeszcze wielu musi odszukać. Gdy dojrzała Flake ulżyło jej. Podbiegła do niej i przywitała się.
- Witaj Flake. Z góry cię informuję moja droga, iż zostałam wojowniczką naszej watahy i zobowiązałam się do sprawdzania stanu liczby naszych wilków by nie doszło do sytuacji, w której jeden z ognistych będzie potrzebował pomocy i zostanie sam. Już pierwszego dnia byłam świadkiem jak bardzo takie działania są potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:19, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Crystal wbiegła na ową polanę z wesołą miną. Od jakiegoś czasu miała bardzo dobry humor. Wilczyca zatrzymała się po jednym z drzew i zamknęła oczy. W powietrzu było czuć pierwsze oznaki wiosny, której Crystal już nie mogła się doczekać. Położyła się w tym samym miejscu i czekała aż coś się wydarzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:27, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
wbiegła Carly i krzyknęła "ZA TO BĘDZIE MANDACIK, CRYŚKA!". |D a potem odeszła z wyłupionymi oczami, machając sobie przed nimi łapami "bo ja tu tylko sprzedaję narkotyki.. " *rofl*
Na Polanę przyleciała Carly, pojawiając się na szarym niebie. Rozbłyskiwało na nim raz na jakiś czas słońce, uwidaczniając błyszczące, brązowe futro wilczycy. Kiedy już dotknęła łapami polany, zaczęła się rozglądać. Wciągnęła powietrze w płuca z uśmiechem. - Już czuję wiosnę! - powiedziała do siebie, po czym położyła się tam, gdzie była już trawa, a nie było śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:30, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Crystal wyczuła znajomy zapach. Odwróciła się i ujrzała Carly. Z początku wydawało jej się, że z kimś ją pomyliła. Od ich ostatniego spotkania, wilczyca bardzo się zmieniła. Teraz była brązowa i miała skrzydła. Jednak Crystal nie dała się zmylić - wszędzie rozpoznałaby zapach swojej kumpeli.
- Siemka! - wykrzyknęła. Bardzo lubiła ową waderę, więc takie spotkanie było trochę jak cień podczas upału.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Śro 16:32, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca uniosła łeb, który oparła na trawie i spojrzała na Crystal. Uśmiechnęła się do niej i skinęła łbem, po czym podniosła się do siadu i raz jeszcze rozejrzała. - Cześć. Nic się nie zmieniłaś od naszego ostatniego spotkania. - powiedziała, poruszywszy wcześniej uchem. Taka sama Crystal, jaka zawsze. Z wyglądu, z charakteru. - Co u ciebie? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:41, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
- U mnie? Raczej nic nowego. Może poza jednym szczegółem. - powiedziała i uśmiechnęła się tajemniczo - A u ciebie? - zapytała podnosząc się z ziemi i wodząc oczami dookoła. Była to przecież Polana Pełna Kwiatów, więc miała nadzieję, że znajdzie tu swoją ulubioną roślinę - hiacynta. Niestety, nie dostrzegła żadnego. Najwidoczniej było na nie za wcześnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:44, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dodajmy "dam-da-da-da!". Tajemnicze? Hmm. Po krótkiej chwili po Carly przyleciał gołąb, widocznie czymś bardzo przejęty. Tylko jeden, biały? Dziwne. - Jestem Dowódcą Szpiegów. Wybacz, Cariba chce mi chyba coś pokazać. - powiedziała, po czym skinęła pyskiem wilczycy i odbiła się od ziemi, by polecieć za ptakiem.
z.t (pogadaj z Yuki, bo mam fajny pomysł na posta, a Carly wyglądałaby do niego jak naćpana~ )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:47, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Wracaj do domu na czekoladowy budyń! - wydobyło się z większej kępki trawy. Oto i Yuki. Chwiała się na łapach, jej wzrok wciąż gdzieś uciekał, a z pyska wyrywały się bezsensowne wiązanki słów. - Co tu robisz, Crystal? Brzózki wycinasz? - Yuki mlasnęła językiem, rozglądając się nieprzytomnie dookoła. Według jej wyobraźni przyćmionej procentami wszędzie rosły brzózki. - Za to będzie mandacik! - zarechotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:53, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Crystal spojrzała dziwnym wzrokiem na Yuki:
- Ależ, proszę pani, to są moje brzuski, w dodatku jeszcze młode. Za to nie może być mandaciku. - powiedziała po cichu chichocząc. Lubiła te teksty o mandacikach. Mogłaby to robić bez endu ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|