Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana pełna kwiatów!

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:08, 27 Maj 2012 Temat postu:

Pokiwała jedynie łebkiem na boki w geście przeczącym, z czystą uciechą pobierając wszelkie pieszczoty od ziemskiego taty. Tak bardzo go kochała - od pierwszych jej chwil na Ziemi. Od tamtej pory też poczuła do niego szacunek i chęc naśladowania. Był dla niej prawdziwym autorytetem, nawet mimo to, że nie był już demonem. Jej ogon falował teraz niemal nieustannie, a że był pokaźnej długości, było do widac bardzo wyraźnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:46, 27 Maj 2012 Temat postu:

- Ah dzieci, dzieci... - uśmiechnęła się ciepło. Już zapomniała o dawnym losie. Teraz była szczęśliwa, że własnymi oczami mogła widzieć szczęście innych. Żal było jej Hiretsuny, że stracił ukochaną. Ona też czuła ten ból, lecz przestała się nim przejmować. Shinq położyła głowę na łeb i zaczęła się wpatrywać w oczy Annicy, które były jak dwie gwiazdy na niebie - lśniące i piękne.
- Młoda damo, masz piękne oczy. Po tacie. - powiedziała i mrugnęła okiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:39, 27 Maj 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się do Shinq.
- Oj Shinq już nie przesadzaj. - oznajmił basior z delikatnym uśmieszkiem. Spojrzał na Annicę.
- A już myślałem, że spotkałaś jakiegoś młodego basiora godnego uwagi. - powiedział i zaśmiał się serdecznie. Następnie jednak przytulił małą jeszcze raz, delikatnie i postawił ją na ziemi. Jednak coś przykuło jego uwagę. Zaczerwieniony nosek córki.
- Czyżby cię coś ugryzło? - zapytał podnosząc jedną brew gu górze. Ogonem oplótł delikatnie małą i nachylił się. Cmoknął ją w nosek. Wyprostował się z uśmiechem. Ponownie wzrok skierował na Shinq.
- A właśnie. Shinq, chciałaś ze mną porozmawiać prawda? - zapytał i przekrzywił delikatnie łeb.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:05, 27 Maj 2012 Temat postu:

- Jak to z przyjacielem, heh. Mam wyższą posadę w stadzie. Jestem Dowódcą Wojowników. To było moje marzenie. - odpowiedziała, a jej policzki zarumieniły się na delikatny różowy kolor. Ślepia doznały jakby blasku, a grzywka znów zaczęła falować na wietrze. Shinq była wpatrzona. Głęboko wpatrzona w białe oczy Hire. Wiedziała, że trafił jej się doskonały przyjaciel. Jednak na myśl o nowej posadzie lekko drgnęła. Bała się, że basior źle ją zrozumie.
- Słuchaj... niedługo się zmienię. Nie będę już taka jak teraz. Stanę się twardsza i niezdolna do miłych uczuć. Tylko będę potrafiła pokazywać wszystko co dobre, rodzinie. Nie chcę, abyś był smutny czy zły na mnie, jednak nie mogę tego cofnąć. Proszę, nie obrażaj się! - rzekła błagalnym tonem. Nie chciała stracić tak wspaniałej osoby. Wręcz przeciwnie - chciała, by był kimś bliższym. Teraz jednak nie była w stanie tego wypowiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 13:48, 28 Maj 2012 Temat postu:

Basior spojrzał na Shinq miną typu "żartujesz sobie kurna ze mnie?!" po czym zaśmiał się.
- Oj Shinq. Jeśli ja bym się teraz obraził, to nie wiem kim bym był. W każdym razie. Nie obrażam się na ciebie, nie jestem smutny przez ciebie ani zły. Tak po prostu się nie da! - oznajmił z serdecznym uśmiechem.
- A właśnie! Gratulacje za bycie Dowódcą Wojowników. Poczekaj, gdzieś to tutaj miałem... A mam! - pogratulował waderze i wyjął skądś naszyjnik. Naszyjnik, to srebro, natomiast wisiorek na naszyjniku był w kształcie diamentu. Diament w środku przedzielony był na pół szybką a w dwóch połówkach było co innego. Na dole złoty piasek, natomiast na górze czysta, niebieska woda. Podał to waderze w łapę.
- A to dla ciebie. - oznajmił z uśmiechem. Możliwe, że Hire też chciał, aby Shinq była kimś bliskim. Jednak, prawdopodobnie jeszcze o tym nie wiedział. Ach ta zamknięta miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:09, 28 Maj 2012 Temat postu:

Skinęła głową do Shinq w geście podziękowania, a na wypowiedź taty nie zdążyła odpowiedziec, bo osądziła, że niekulturalnie będzie przerywac rozmowę Hiretsuny z jego przyjaciółką, albo nawet kimś więcej. Wtem poczuła, jak jej ciut słabo, i rzeczywiście - jej błyszczące wcześniej futerko zbladło mocno, zrobiło się niemal szare, oczy przygasły, a zaróżowiony nosek zbladł, bo jej ciało nagle jeszcze bardziej obniżyło temperaturę. Jeszcze bardziej, niż wcześniej - czyli do około kilkunastu, może kilkudziesięciu stopni na minusie. Nie była normalnym wilkiem. Jej ciało nie było ciepłe, to dlatego. A zbyt minusowa temperatura zwiastowała to, jak źle w tej chwili się poczuła. Doszło do niej to, czego nie zauważyła, nie poczuła - mama i tata już nie są razem. Ich miłośc się wypaliła, a skoro Annica urodziła się dzięki nim..
Tysiące gwiazdek rozbłysnęło małej gwiazdce przed oczami. Przestała czuc jakiekolwiek mięśnie, łapki miała jak z waty. Kiwając się chwilę, za wszelką cenę nie chcąc stracic równowagi, ale to było silniejsze od niej. Bezwładnie padła na ziemię, czując, jak ogarnia ją narastające zimno. Zmrużyła oczki, w których zalęgło się stadko łez, powodujących skrzenie się przygaszonych, całkowicie czarnych, zamiast jasnych i przejrzystych oczu - wyglądało to co najmniej strasznie. Młody osesek, który w jednej chwili zemdlał, nie czując żadnych mięśni, płacze nieświadomie i bezgłośnie zupełnie czarnymi oczami bez dna, a jej futerko, do tej pory białe i świecące jasnym blaskiem, było szare i oklapnięte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:32, 28 Maj 2012 Temat postu:

Wilk wystraszył się patrząc na Annicę.
- Mała! Co ci jest? Kurcze... - syknął i wziął ją na łapy tuląc do siebie.
- Nie płacz, nie płacz. - szepnął jej w uszko. Obejrzał ją, pobladła, futerko szare. A jej oczka czarne. To było, nie normalne... Wilk spojrzał na Shinq.
- Musimy znaleźć Elenę. A potem do lecznicy z małą. Wytłumaczę ci po drodze. - oznajmił i położył ją sobie na grzbiet, przykrywając i trzymając ogonem. Stał i czekał na Shinq. Jego oczy poczęły się szklić. Bolało go to, że Annica, zrozumiała, iż on i Elena razem nie są. I, że czuje ból.
- Nie inaczej robimy... Ty idź znajdź Elenę, jak najszybciej, a ja lecę z nią do lecznicy. Może tak być? - zapytał.
- A jeśli już Elenę znajdziesz. Powiedz jej, że ma natychmiast biec do lecznicy bo ją wołam. I powiedz, że Annica przygasa bo dowiedziała się o naszym rozstaniu. Znaczy moim i Eleny. - oznajmił.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Pon 14:37, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:37, 28 Maj 2012 Temat postu:

Gwiazdka czuła przytłumione dźwięki - uszy z wolna zatykały jej się coraz bardziej, a jej było coraz zimniej, ale nie drżała. Nie miała siły drżec, ani nie panowała nad swoim ciałem. Gdyby nie toczące się po policzkach kaskady łez, można by było stwierdzic, że zmarła natychmiast.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:44, 29 Maj 2012 Temat postu:

Shinq zrobiła się blada z zaskoczenia. Wpatrywała się w ślepka małej wilczycy, jakby czuła, że są bratnimi duszami. Wtem złapała się za głowę i potrząsnęła nią. Chciała coś wyznać Annice.
- Ja moich rodziców nie znałam. Pewnej nocy obudziłam się zmarźnięta. Zostałam wyrzucona podczas mroźnej zimy.[i] - szepnęła jej do uszka, a z jej oka poleciała mała łza. Odwróciła się szybko do Hire.
[i]- Idę po Elenę i dziękuję za prezent. Później podziękuję Ci bardziej, lecz nie chcę, aby Annica tu mdlała.
- powiedziała i pocałowała wilka w polik, po czym odskoczyła. Chwilę później już jej nie było. Ah, typowy unik Dowódcy Wojowników.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:12, 30 Maj 2012 Temat postu:

// Mogę zrobić zt x2? xD//

Basior delikatnie uśmiechnął się do Shinq. Z małą na plecach, począł biec do lecznicy. Starał się aby nie bolało ją to, że basior biegnie szybko, więc mała czuje wyboje na drodze. Czym prędzej począł kierować się do lecznicy. z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xaert
Dojrzewający


Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:55, 31 Maj 2012 Temat postu:

Tłok. Niedobrze. Skinął łbem w geście powitania dla przybyłego samca, potem wadery, po czym subtelnie, bez ni jednego słowa, wycofał się. Nie będzie przecież przeszkadzał. Ignorowanym być nie lubił, więc nie będzie tutaj tak sterczeć. Z nieco spuszczonym łebkiem i nisko trzymanym ogonkiem odbiegł, podążając w swoją stronę. Przecież nie będzie się narzucał... Nie wiedział co się dzieje, jednak dostrzegł, że z Annicą było coś nie tak. Zanim jednak zareagował, kątem oka dostrzegł, jak ten dziwny facet zabiera ją i całe gronko znika. Mruknął pod nosem.

zt/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xaert dnia Czw 12:57, 31 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:47, 05 Cze 2012 Temat postu:

Słońce powoli przebijało się przez gęste chmury, ocieplając tą krainę. Jack wędrował sobie spokojnie, delektując się małym wietrzykiem, który powoli czesał jego babską sierść. Machał wesoło ogonem, do puki nie zauważył motyla. Śmignął przed jego nosem. Zdziwiony samiec stał jak wryty robiąc zeza. Po jakimś czasie, wzrok powędrował na latającego stawonoga. Oburzony podszedł pewny siebie i gwizdnął donośnie.
- Jak śmiesz? Tak nie wolno robić! Nie wyprzedzaj księcia! - oznajmił przybliżając głowę do owada, który odleciał jak najszybciej. No tak... Nie wspomniałam jeszcze o tym, że nasz ukochany były pesymista, ubzdurał sobie, że jest jakimś księciem. Nawet nie wiem skąd się mu to wzięło. Po prostu jest i tyle. Mimo babskiego wyglądu, jest w stu procentach samcem i nie lubi jak ktoś go myli z samicą. Rozłożył na chwilę swoje granatowe skrzydła, na których były jeszcze jakieś jasne wzory. Uniósł głowę do góry, tak aby prezentował się jak najlepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 7:33, 06 Cze 2012 Temat postu:

Joke przybył w to miejsce, idąc powoli acz stanowczo. Jego bystre, bursztynowe ślepia spoglądały na cały krajobraz rozciągnięty przed nim, jak i po jego bokach. Dojrzewający osobnik idąc mijał to kolejne kwiaty. Jednak ponad nimi wznosiło się coś kolorowego. Był to... Basior? Jeżeli się nie mylił to tak, był to basior. Nie każdy ma dar rozpoznawania. Joke gdy podszedł do ów osobnika, z pyskiem pełnym spokoju i mądrości, usiadł naprzeciwko po czym obejrzał go dokładnie. Nie obejrzał go nachalnie, czy patrząc się na niego jak na dziwoląga. Po prostu obejrzał go z powagą na pysku i powoli. Nie dziwił się jego wyglądem ani nic.
- Watashi wa Joke. - przywitał się a delikatny uśmiech wpełzł na jego pysk. Uśmiech ten był naprawdę malutki, jednak widoczny. Swymi bursztynowymi ślepskami wpatrywał się w osobnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 23:09, 06 Cze 2012 Temat postu:

Jack siedział tak w ciszy i spokoju, spoglądając tuż przed siebie i układając poplątane myśli w głowie. Wiatr lekko rozczesywał jego puch na szyi, a łapy były mocno wbite w ziemię. Lubił czuć dobrze glebę. Może w przyszłości ostanie ogrodnikiem. Zawsze interesowały go rośliny jak i trucizny. Naglę usłyszał czyjeś kroki. Zerknął na przybyłego wilka i obdarzył go ciepłym uśmiechem, co rzadko się zdarza. Cóż było przyczyną jego zachowanie? Język w jakim przywitał się Joke. Książę uczył się go kiedyś i do teraz pamięta, ale niezbyt dużo.
- Watashi wa Jack - oznajmił, wstając na równie nogi. Ogon uniósł wysoko ku górze, a skrzydła złożył. Zrobił kilka kroków do przodu z pełną gracją. Elegancko poruszał zadem, a promyki słońca sprawiały, iż jego zdrowa sierść, leciutko połyskiwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 10:55, 07 Cze 2012 Temat postu:

Basior zauważył jak poruszał się ów osobnik. Jednak dobrze ocenił go. Był to basior. Gdy ten przywitał się w taki sam sposób z dobrym akcentem wilk uśmiechnął się troszkę mocniej.
- Jack... Nie spotkałem cię wcześniej w tej krainie. Przybyłeś skądś czy urodziłeś się tutaj? Jam jest wilczkiem urodzonym w krainie tej. - powiedział wpatrując się dalej swymi bursztynowymi mądrymi oczyskami w Jack'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 11:39, 07 Cze 2012 Temat postu:

- Ja również urodziłem się w tej krainie - oznajmił, wyżej podnosząc łeb. Podszedł do niego elegancko, następnie usiadł i gapił się na basiora. Wiatr lekko rozczesywał jego futro na karku. Jack ma dużo w głowie, dlatego jego charakter może się zmienić w każdej chwili. Nie potrafi uporządkować myśli tak, aby na każdej stronie był jeden obrazek. Poprawił swój, godny podziwu fryz.
- Z jakiej jesteś watahy? - zapytał, ponieważ jeszcze nie potrafi rozpoznawać zapachu. I chyba nigdy mu to nie będzie wychodzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:15, 07 Cze 2012 Temat postu:

Basiorek przekrzywił swój łepek w bok, tak, że patrzył na Jack'a z ukosa.
- Hmm... A to zapewne wina tego, iż wybrałem się poza krainę. Mój błąd. - oznajmił i zamknął na chwile ślepia.
- Tak długo nie byłem na terenach mojej watahy, że nie pamiętam czy w ogóle do jakiejś należę. - oznajmił a jego ogon zamiatał delikatnie ziemię. Chwile tak siedział, aż w końcu otworzył swe ślepia które teraz delikatnie pobłyskiwały bursztynowym światłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:03, 08 Cze 2012 Temat postu:

Jack wprawdzie ma zmienny charakter, a wiecie czemu? Ponieważ próbuje odszukać siebie, co dziwnie brzmi. Naśladuje jakieś patałachy, aby wreszcie znaleźć odpowiedni, dla siebie styl życia i chyba za niedługo znów to zmieni. Bycie księciem, niezbyt mu pasuje. Za dużo roboty przy tym całym wyglądzie.
- Byłeś poza krainami?! - zapytał z lekkim niedowierzaniem. Powoli machał swoim krótkim ogonkiem. Zielone ślepia lśniły jak dwa małe diamenciki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 8:15, 11 Cze 2012 Temat postu:

Basiorek pokiwał głową.
- Oczywiście, że byłem. Wiesz, miałem chęć na jakąś delikatną przygodę. Nie wybrałem się daleko od naszej krainy, jednak blisko innej. Pozwiedzałem, porozmawiałem i wróciłem. Chciałem tylko zobaczyć jak to jest być daleko od domu. Który daje bezpieczeństwo. - powiedział tylko i ogonem przeczesał podłoże. Wpatrywał się w Jack'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:44, 23 Cze 2012 Temat postu:

- Jesteś niesamowity - oznajmił, słuchając wypowiedzi Joke. Zamachał delikatnie ogonem, wstając. Specjalnie ustawił się bokiem do samca, aby ten zauważył tą czerwoną strzałkę. To było dziwne znamię tego małego urwisa. Od urodzenia to miał. Dodawało mu to szyku. Wyglądał dzięki temu nieziemsko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 115, 116, 117, 118, 119, 120  Następny
Strona 116 z 120


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin