Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stara polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:45, 15 Mar 2011 Temat postu:

Wasp mimowolnie zmarszczył czarny jak węgielek nos. Jeden kwiatek mu nie przeszkadzał, lecz gdyby pod tym opiekuńczym dotykiem Akeli odżyło ich jeszcze kilka, musiałby uciekać jak najdalej stąd. Biedak, nic tak nie drażniło jego nosa jak silny, kwiatowy zapach. Być może był na niego uczulony?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:25, 19 Mar 2011 Temat postu:

Swoje kroki pokierowała tutaj. Czuła zapach Waspa. Jego obecność dobrze na nią działała. Przybyła tutaj, usiadła naprzeciw samca i otuliła się, ziewając.
- Oca? Co u ciebie? - tak zwyczajnie się spytała.
Po prostu,, co u ciebie?" To do niej niepodobne. Ziewnęła i czekała na odpowiedź samca. Pociągnęła nosem. Kwiaty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:29, 19 Mar 2011 Temat postu:

Odwrócił wzrok od Akeli, usłyszawszy znajomy głos. Na widok Renny uśmiech od razu pojawił się na jego pysku.
- U mnie? Nic, nic interesującego - odpowiedział, siląc się na ton jak najbardziej przekonujący o prawdziwości tej wypowiedzi. Bo w rzeczywistości wcale nie było tak spokojnie. Kolejny kryzys nastał w związku jego i Carly. Chyba po żadnym z ich dotychczasowych problemów Waspa nie nachodziło tak silne poczucie, że nie pasują do siebie, jak teraz. Czyżby nieuchronnie zbliżał się koniec tego długiego, trwałego związku tej pary? Możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:36, 19 Mar 2011 Temat postu:

Słuchała go uważnie i patrzyła badawczo. Zmrużyła oczy.
- Nie kłam, Oca - mruknęła, machając ogonem na boki.
Uniosła prawą brew do góry. Czuła, że mija się z prawdą. Co mogło się stać? Kłopoty z dziećmi? A może z Carly? Nie, z Carly nie. Na pewno nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:39, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ściągnął brwi, przyglądając się Rennie. Mimo tego uważnego spojrzenia, uśmiech na jego pysku wciąż miał radosny, przyjemny wyraz.
- Oj, Reniutko droga... jesteś zdecydowanie zbyt podejrzliwa - odpowiedział. - Nie kłamię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:44, 19 Mar 2011 Temat postu:

Zmrużyła oczy. Wpatrywała się w jeden kwiatek. Wychylał się nieśmiało do słońca. Ziewnęła. Spojrzała na samca.
- Wiesz, podejrzliwość, bardzo przydatna cecha. Oca... - mruknęła. - Oca... - powtórzyła głucho, wpatrując się w samca w dalszym ciągu podejrzliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:50, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Przydatna, lecz nie wolno z nią przesadzać. Można w ten sposób zrazić do siebie innych - odpowiedział. Nie chciał mówić Rennie, ani nikomu innemu, o swoich problemach z Carly. Odkąd przyszły na świat ich szczenięta, bardzo źle im się układało. Czyż Wasp nie mówił, że dzieci wszystko psują?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:56, 19 Mar 2011 Temat postu:

Dzieci wszystko psują. Czyste słowa.
- Dobra, dobra... No... Inaczej.... wyglądasz - skomentowała krótko.
Tak. Wasp wyglądał inaczej. Od czasu, gdy zyskała partnera. Gdy spojrzała na Waspa, wracało uczucie żalu. Jak mogła? Kochała Shire'a, racja. Ale Wasp był zawsze tym pierwszym. Prawdziwym. Przełknęła ślinę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:05, 19 Mar 2011 Temat postu:

Otworzyła ślepia i spojrzała na przybyłą waderę, czy ona jej gdzieś nie spotkała? Ach ta skleroza, ona była zła.. po prostu. Poruszyła ogonem, i znowu przymknęła ślepia. Ziewnęła jeszcze i postawiła uszy na sztorc. Nie będzie przeszkadzała Waspowi w rozmowie z wilczycą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:07, 19 Mar 2011 Temat postu:

Wasp nadal patrzył na Rennę z uwagą. Czy mu się zdawało, czy coś było z nią nie do końca w porządku?
- Inaczej, to znaczy? Lepiej, gorzej? - zapytał. Wciąż obserwował wilczycę z należytą uwagą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:11, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Inaczej - skomentowała krótko.
Na jej pysk wpełzł przyjazny uśmiech. Nawet, jeśli Wasp miałby jakieś, hm, kłopoty z Carly, to i tak by się pogodzili. Jak zawsze. Carly by płakała, żałowała, prosiła o wybaczenie, a może i by jej się coś stało. To by oczywiście zmiękczyło Waspa. Dobry Waspuś.
Renia, Renia, czemu ty taka zazdrosna? Nie, nie zazdrosna. Zła. Zirytowana słabością. Cała zła Renna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:07, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ooo, nie! Dobry Waspuś tym razem nie zamierzał być taki dobry. Wiele, bardzo wiele razy wybaczał Carly, bo bolał go widok jej łez, smutku w oczach... lecz teraz ona naprawdę przegięła. I z pewnością wiele czasu minie, zanim wszystko sobie wyjaśnią, o ile w ogóle kiedykolwiek to nastąpi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:12, 19 Mar 2011 Temat postu:

Na pewno sobie wybaczą. Jak zawsze. I szybko. Zerknęła na samca spod zmarszczonych brwi i ziewnęła. Położyła się i otuliła ogonem. Nie spuszczała wzroku z samca. Dawno nie spała. Chyba dlatego tak często ziewała. Może to powinno być jej nowe hobby? ZIewanie? Odprężające i pożyteczne zarazem. Hm. Można rozważyć tą myśl.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:39, 21 Mar 2011 Temat postu:

Nastała cisza. Niezręczna cisza, której Wasp szczerze nienawidził. Spojrzał na Rennę, która chyba nie zamierzała się odzywać, potem zerknął na Akeli, obrzucając ją powłóczystym spojrzeniem.
- Do zobaczenia - rzekł do wilczyc i rozłożył skrzydła. Zamierzał odlecieć, lecz zrezygnował z tego na rzecz spaceru na własnych łapach. Ruszył ku zaroślom, by niedługo zań zniknąć.

zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:51, 21 Mar 2011 Temat postu:

- Cześć - zawołała jedynie za nim.
Ziewnęła. Waspuś poszedł. Reni też się nie chciało tu siedzieć. Przeciągnęła się i wstała leniwie. Spojrzała na Akeli.
- Do widzenia - mruknęła.
I ona zaczęła iść w nieokreślonym kierunku. Po chwili zniknęła z pola widzenia wszystkich będących tutaj wilków.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:22, 13 Kwi 2011 Temat postu:

Akeli widząc, że Wasp ją opuścił, podniosłą się i otrzepała futro. Poruszyła ogonem i ziewnęła. Opuści to miejsce, Waspa nie ma, a ona musi coś zjeść. Zaczęła iść w kierunku Jagodowego Lasu. Po chwili zniknęła z tego miejsca.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:41, 29 Cze 2011 Temat postu:

Wasp, zauważywszy, że Renna idzie za nim, wybył szybkim krokiem znad Jeziora Zmian. Zrobił to z niemałą ulgą, bo panowała tam dość przytłaczająca atmosfera. Pierwszy całkiem pustym miejscem w pobliżu Jeziora Zmian była Stara Polana, tak więc zatrzymał się tutaj, czekając na wilczycę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:46, 29 Cze 2011 Temat postu:

Podązała posłusznie za Waspem. Gdy juz się tutaj znaleźli, usiadła obok.
- Nie powiem, nie czułam się...swobodnie - stwierdziła, kiwając łbem.
Wbiła wzrok w samca. Wydawał się być...inny od ich ostatniego spotkania - przepraszam! Inny od spotkania, w którym Renie była przed wypiciem eliksiru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:20, 29 Cze 2011 Temat postu:

- Nie dziwię ci się. Atmosfera panuje tam tak gęsta, że ciężko złapać oddech... - odpowiedział. Sam z wielką ulgą wyrwał się znam Jeziora Zmian. To, co wyczyniała dziś Carly przeszło wszystko. To, co zrobiła Colin wciąż go szokowało. Musiał to sobie poukładać sam, bez rodzinki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:29, 29 Cze 2011 Temat postu:

- Huh. A co tam ogólnie u ciebie? - próbowała narzucić jakiś określony temat.
Wbiła wzrok w samca i przełknęła ślinę. uh, czy ty, Reniu się stresujesz?
Jasne, że nie! Uśmiechnęła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 26 z 48


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin