Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Grota Pięciu Żywiołów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Jasmina
Dorosły


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:38, 17 Gru 2011 Temat postu:

Waderę nietrudno było dostrzec, biorąc pod uwagę kolor jej futra, niemniej Jazz niewiele sobie z tego robiła. Uśmiechnęła się szeroko do nowego wilka, jaki odwiedził tę przepiękną grotę.
- Dzień dobry! - zaświergotała iście śpiewnym głosikiem. Podobno dorosła. Podobno, bowiem jak na razie nadal czuła się młodo. W sumie to ona będzie już zawsze młoda. Mentalnie, rzecz jasna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:52, 17 Gru 2011 Temat postu:

Gdyby w obecnej chwili się na niego spojrzało, mało osób domyśliłoby się, że jest demonem. Niegdyś krwawe oczy zastąpione były najzwyklejszą szarością, z niewielką dawką zielonych iskierek, mieniących się w ślepiach basiora. Dawna, splamiona posoką sierść stała się krystalicznie czysta, przejrzyście biała. Również tatuaże, świadczące o jego ciemnej stronie zanikły, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Była to sprawka normalniejszej części Vijaszka, która powoli zaczęła przejmować część panowania nad ciałem. Nie ma dużych szans na wygranie walki z demonem, o wiele silniejszym od siebie demonem. Jego życie to nieustająca walka z samym sobą, z bestią, która w nim siedzi. Walka o wolność, która jest już z góry przesądzona. Przegrana. Mimo, iż jest o tym świadomy, dalej zacięcie atakuje demonicznego, który ze śmiechem przygląda się jego nieudolnym próbom. Otóż Vijaszek został tak jakby podzielony na dwie części, gdyż to on sam w sobie jest demonem. Po prostu zabrano z niego wszystkie słabości, uczucia, rozsądek, który jedynie może bezsilnie przyglądać się czynom demona, swojej mroczniejszej części. Ja tu się rozpisałam, a mały ma to związek z tą sprawą.
Wilk przyjrzał się waderze, wyginając kąciki ust w zwykłym, ni to przyjaznym, ni to wrogim uśmieszku, lustrując ją wzrokiem.
- Hej. - Rzekł tylko, przerzucając wzrok na wodospad, który znajdował się nieopodal nich, dający o sobie znać głośnym, choć rozluźniającym szumieniem spadających kropel krystalicznie czystej wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasmina
Dorosły


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:02, 17 Gru 2011 Temat postu:

Słysząc odpowiedź wilka, Jazz przyjęła to jako coś, co było przeciwieństwem odrzucenia. No, więcej nie było jej trzeba. Raźnym krokiem przyczłapała bliżej Viy'a. Biedak nie wiedział nawet, że był jej nową ofiarą!
- Jestem Jasmina. Co tu robisz? - spytała wesoło. No tak, rozmowę czas zacząć. Demonek tak łatwo się nie pozbędzie różowej wilczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:36, 18 Gru 2011 Temat postu:

- Viy. - Przedstawił się, kąciki ust wyginając w łobuzerskim uśmieszku, ukazując przy tym kawałek z rzędu ostrych, białych kłów. Tymczasem gdy Vij trwał w mini zacieszu nie mając pojęcia o niemiłym dla niego planie userki, ona powoli go realizowała. Wiąże się on w dużej mierze z jego obecnym avatarem, przede wszystkim opaską na oczy, którą być może kiedyś zmuszony będzie nosić. Maybe...
- Odpoczywam. - Rzekł, choć wiedział, że teraz raczej już sobie nie poleży w ciszy, czy porozmyśla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasmina
Dorosły


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:25, 18 Gru 2011 Temat postu:

Oł noł, Viya chcą oślepić! Niemniej Jasminie nie przyszło się tego dowiedzieć, bowiem do zostania rycerzem Jedi musiała jeszcze przejść długą i męczącą drogę.
- Ach, tak, tak, tak! W takie dnie jak to należy odpoczywać! - zaśmiała się Jazz, myśląc o czymś, co prawdopodobnie istniało wyłącznie w jej własnym świecie, który mieścił się w obrębie jej nie powiem, oryginalnego umysłu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:51, 13 Maj 2012 Temat postu:

Shapira przyspieszyła i szybciej zjawiła się w tym miejscu. Zgrabnie opadła na ziemię i czekała przed grotą na WuShunga. Stała wciąż, nie chciała siedzieć. Spojrzała w głąb jaskini. Pamiętała to miejsce, tam się spotkała z Glaedrem. Tęsknota za nim była wielka. Westchnęła bezgłośnie z żalu. Tak chciałaby się z nim spotkać znów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:02, 13 Maj 2012 Temat postu:

Chwilę po niej, dostojnie na ziemi osiadł WuShung. Po pierwszych oględzinach uznał, że grota wygląda całkiem sympatycznie.
- Ciekawe miejsce... - powiedział węsząc w powietrzu by poznać dokładniej to miejsce. Po tym przeciągnął swoje wąsy między palcami w zamyśleniu i patrzył prosto w oczy Shapiry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:07, 13 Maj 2012 Temat postu:

A Shapira patrzyła dalej w głąb groty. - Chodźmy do środka. - Mruknęła i ruszyła przed siebie. W końcu dotarła do miejsca, gdzie znajdowały się wodospady. Pięć wodospadów, a przez nie można przejść do pięciu grot. Stała i przypatrywała się w to miejsce. Było jej trochę ciężko na sercu. Zostawiła przecież w tej krainie Glaedra, tak samo jak Marię i Brielle. Czy jej wybaczą? Będzie musiała ich odnaleźć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:22, 13 Maj 2012 Temat postu:

Smok wszedł za towarzyszką do wnętrza groty i przysiadłszy przy jednym z wodospadów napił się wody. Miejsce było do prawdy niezwykłe i WuShung długo przyglądał się każdemu detalowi. Fascynowały go każde szczegóły, każda rzecz. Ciekawiło go źródło owych wód i to, jak to miejsce powstało. Na jego pysku malowała się refleksja i zamyślenie, ale nie znaczyło to, że całkowicie go owe myśli pochłonęły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:40, 14 Maj 2012 Temat postu:

Smoczyca spojrzała na wodospady z podziwem i tęksnotą w oczach. Ach, to były piękne czasy... - Piękne miejsce, choć tak bardzo mi znane. - Szepnęła jakby w obawie, by nie zagłuszyć cudownej ciszy tego miejsca i szumu wodospadów. Westchnęła bezgłośnie. Spojrzała na WuShunga. Jej wzrok nic nie mówił. Podeszła bliżej jednego z wodospadów. Czuła się... nieco inaczej niż zwykle. To miejsce pozwoliło jej całkowicie przypomnieć sobie Glaedra. Z tego powodu była szczęśliwa, choć smutna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 9:59, 15 Maj 2012 Temat postu:

Wu wyrwany z zamyślenia spojrzał na Shapire.
- Jest jakiś powód, że właśnie tutaj przylecieliśmy. - było to raczej stwierdzenie, aniżeli domysł. On nie należał do ignoranckiej reszty smoczego gatunku i zwracał uwagę na rzeczy, które innych raczej mało obchodziły. To dlatego do tej pory przeżył. Jego długaśne wąsy falowały lekko a spojrzenie utkwione było w facjacie rozmówczyni. Teraz też było widać chińskie wzory, pokrywające cały jego łeb. Był niewątpliwie odmienny od innych i to nie tylko z wyglądu, ale i z zachowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:04, 15 Maj 2012 Temat postu:

Shap spojrzała w oczy towarzyszowi. - Przylecieliśmy tu, ponieważ to pierwsze miejsce, które mi wpadło na myśl i chciałam Tobie je pokazać. - Powiedziała i spojrzała przed siebie. Piękne, czarujące miejsce. To dlatego tak jej utkwiło w pamięci. Westchnęła i usiadła. Dopiero teraz zaczęła odczuwać zmęczenie. Długo nie latała.

~ Brak weny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shapira dnia Wto 16:06, 15 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:04, 15 Maj 2012 Temat postu:

A on wzniósł łeb ku górze i spojrzał na sklepienie owego miejsca.
- Powiedz mi może czym się zajmujesz tak na co dzień. - Powiedział by podtrzymać rozmowę. Widział, że ciężko idzie im rozmowa, ale chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tej smoczycy. W końcu nie znał tutejszych zasad, praw i innych smoków... o ile takowe tu były.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:39, 17 Maj 2012 Temat postu:

Shap wbiła wzrok w oczy smoka. - Kiedyś na co dzień męczyłam się w z gronem. Teraz, kiedy wróciłam do krainy nie mam w ogóle nic do roboty, choć zamierzam zostać Artystką-Malarzem, albo Magiem. - Powiedziała. - A ty? Również była ciekawa zajęć smoka. Był to co prawda nowy, ale mógł już przecież coś robić kiedyś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 0:07, 18 Maj 2012 Temat postu:

Hmmm... tak, co on chciał ze sobą zrobić. Oto pytanie, na które nie znał odpowiedzi.
- Nie wiem... Przybyłem tu, by uciec od chorych poglądów i zachowań rodziny, zacząć od zera ale... co chcę robić ze sobą? Nie mam pojęcia. Na razie chyba będę szarym osobnikiem i uporam się z ogarnięciem umysłowym struktury tej krainy. - odparł rzeczowym tonem. Tak, był sobie nieco istotą oczytaną i obytą. Mogło zdawać się to dziwne, ale tak właśnie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:55, 26 Maj 2012 Temat postu:

Shap skinęła mu z powagą głową. Czuła się trochę inaczej w jego towarzystwie, może dlatego, że oboje mają podobne charaktery, są spokojni, nigdy nie wiadomo. Po informacjach jakie od niego dostała zdecydowała, że nigdy już nie będzie Przywódcą ani Zastępcą. Walka o władzę, czyny godne potępienia, śmierć z powodu pragnienia objęcia dowództwa nad zgrają smoków w których oczach igra szaleństwo... Pewno, że nie łatwo tam żyć. Ale to tylko jeden ród, jeden ród, który jest w stanie zmienić podejście innych smoków do władzy, nie, nie tylko smoków, ale też wilków, gryfów, dzików i wszystkich, którym jeszcze śmierć nie odebrała radości życia. Westchnęła, który to już raz? Glaedr zupełnie wymknął się jej myślom, zapomniała o nim na tą chwilę. Była zbyt zaciekawiona historią WuShunga.
- Też zaczynam od zera od kiedy wróciłam do Krainy i również ciężko mi pozbierać myśli jeszcze dotąd. - Powiedziała i rozejrzała się znowu, ale po co? Nie z ciekawości, chciała sprawdzić, czy nikt tutaj nie szpieguje nikogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:49, 26 Maj 2012 Temat postu:

Dla niego rzeczą oczywistą było, że powrót nie jest łatwy ani ze względu na ponowne dostosowanie się ani też ze względu na powstałe plotki. Takie przeszkody mnożyły się w zawrotnym tempie i w zasadzie nikt nie miał na to wpływu. Złośliwych zazdrośników dzisiaj nie brak a i sytuacje krain diametralnie się zmieniają.
- Mi nie sprawia problemu zbieranie myśli, lecz zadomowienie się w takim miejscu. No i zrozumienie jak "działa" ta kraina zajmie mi kapkę czasu. Rozumiesz? - zapytał patrząc z uwagą na Shapire. Jej z pewnością było łatwiej, wszak znała dobrze tą krainę i panujące w niej zasady. Jemu przyszło dopiero się wszystkiego uczyć od nowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:27, 29 Maj 2012 Temat postu:

I znów kiwnięcie głową.
- Rozumiem. Mi o wiele łatwiej zadomowić się znów w tej Krainie, znam ją na wylot, choć inni odkryli wiele nowych miejsc i dużo osób zjawiło się w krainie. - Powiedziała i obeszła dookoła smoka. Chciała się trochę rozruszać.
- Zaprowadzić Ciebie w jakieś inne miejsce? A może wolisz na chybił trafił sam gdzieś polecieć? - Zaproponowała samcowi. Chciała od nowa zwiedzić Krainę, to prawda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WuShung
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 11:37, 29 Maj 2012 Temat postu:

Patrzył za samicą zastanawiając się jednocześnie nad odpowiedzią. Nie znał tych okolic, mógł trafić w różne miejsca a Shapira znała się na tych terenach o wiele lepiej.
- Chyba najrozsądniej będzie, jeśli ty będziesz prowadziła. - odpowiedział w końcu. W zasadzie ani na chwilę jego wyraz pyska się nie zmienił, tak więc żadnych uczuć wyczytać nie można było. Wstał i skierował się do wyjścia oglądając się za smoczycą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shapira
Dorosły


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:54, 29 Maj 2012 Temat postu:

Shapira powoli i dostojnie wyszła z jaskini. Zastanawiała się nad miejscem, jakie mu pokaże. Chyba ono istnieje wciąż.
- Pokażę Tobie Jezioro zmian. - Powiedziała i niespiesznie uderzyła skrzydłami powietrze. Gdy już była dośc wysoko nad ziemią, skierowała swój pysk w kierunku, jak sądziła, Jeziora zmian. Powoli zaczęła oddalać się od jaskini, czasem oglądając się na WuShunga. Lepiej, by leciał tuż za nią. inaczej się zgubi.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin