Przepaść

Dante · Gość

Zmrużył ślepka, wciąż przyglądając się wilczycy z zaciekawieniem. Może i był szczeniakiem, ale bardzo rozgarniętym. - Jak to, nie ma pani dzieci? To jak to możliwe, że jest pani moją babcią? - zapytał.

Lajra · Gość

-Atoptowałam Kris... wtedy miała na imię Sheena... ale się zmieniła.. od tamtego czasu chcę mieć własne dzieci.. ale Aron często-gdto się zjawia... jak mu się zachce...sama nie wiem.. a Drak.. jesteś za mały by to pojąć...-dodała i westchnęła-Grunt że załatwiłam sprawę z Kocykiem.-uśmiechnęła się.

Drak

Drak szedł przed siebie lekkim ale stanowczym krokiem. Usiadł obok wielkiego kamienia i zamachał lekko ogonem następnie walnął nim o ziemię. Spojrzał w niebo. Nie obchodziło go czy ktoś tu jest czy nie.

Lajra · Gość

Spojrzała na wilka
-D.. Drak..-wymamrotała i spojrzała świecącymi oczmi na Draka-Co.. nie...-zaprzeczała jednak on tu był.

Drak

Poszedł wzrokiem za głosem. Za uwarzył Lajrę.
- Mhm ... -. mruknął pod nosem. Tak to była ona.
- Dawno Cię nie widziałem ... Witam -. powiedział do niej. Nikły uśmiech pojawił się na jego pysku.

Lajra · Gość

-Ty... się do mnie odzywasz??Po ty co ,,niby" ci zrobiłam...-do jej oczu same wlały się łzy-Ja... przez ciebie.. i tą... tą.. nie wiesz przez co przeszłam!!-podeszła do urwiska i nachyliła się nad nim, jedna z jej łez zpadła do urwiska, wilczyca usiadła i westchnęła wciąż płacząc.

Drak

Zmarszczył brwi. Wstał i stanowczym krokiem podszedł do Lajry.
- Słuchaj Lajra ... Ona mnie rzuciła ... Nie kocha mnie ... no i nienawidzi -. odparł.
- A co to już mam się do ciebie nie odzywać ? -. mruknął pod nosem. Spojrzał przed siebie.
- I proszę Cię przynajmniej ty nie płacz ... -. dodał.

Arya.

Wciąż siedziała przy przepaści obserwując pozostałych. Po jakimś czasie wstała i przeszła kilka kroków dalej. Usiadła pod tym samym drzewem co ostatnio. Jej szara sierść idealnie zgrała się z resztą tak, iż była ona teraz mało zauważalna.
Po jakimś czasie wybiegła stąd.

Sasori

-Szacunek? - spojrzał na Donn'a.. no tak nie potrzebował szacunku od nikogo, miał to szczerze gdzieś czy ktoś go toleruje czy nie.. Tym razem jednak zainteresował się, że ktoś potrafi zrozumieć jego słowa..
-Interesuje nie jak sobie radzisz z kimś kto rządzi Tobą.. - uśmiechnął się chytrze i tajemniczo, a w jego oczach widać było wredotę.. Chodziło mu bynajmniej o to czy Donn jest posłuszny swojej watasze i kimś kto jest wyżej od niego.. Sas znów cenił sobie jedynie słuchanie siebie, nigdy nikomu nie był podporządkowany..

Lajra · Gość

Spojrzała na Draka i otarla sobie łze ogonem
-RZUCIŁA!To taka ,,miłość"... a ja.. przez nią i ciebie zresztą też...-była cała wstrząśnięta i WKURZONA-O ile dobrze pamiętam to nawet jakaś wasza przyjaciółka odcieła mi łapę!Ten ból... dobrze, że jest w tej krainie źródełko życzeń!-o nie teraz nie mogła powstrzymać łez, płakała, a z jej oczu płynęło oberwanie chmury.

Hakuro

// Taka moja uwaga. Używaj mnie znaków typu: " !, ? " ...i popracuj nad stylem pisania i interpunkcją bo to całkowicie leży i kwiczy. Za każdym razem jak czytam twoje posty i myślę, że nie tylko ja to zastanawiam się ile ty masz lat. Jak dla mnie to 8latek by to lepiej napisał. Sorry za off. //

Katana: Plusik ^^

Drak

Przewrócił oczyma.
- Tak rzuciła mnie ... -. burknął do niej.
- Odcięła Ci łapę ? ... Wow, już nawet o tym zapomniałem -. Machnął ogonem kilka razy.
- Mhm ... -. mruknął pod nosem. " Źródełko życzeń ... Żenada " powiedział w myślach. Zaśmiał się ironicznie pod nosem.
- Proszę Cię ... Nie płacz -. dodał. Nie miał siły dłużej słuchać jakiegokolwiek płaczu.
- Nie jestem waszym pluszowym misiem ... aby mnie później rzucać i ranić ... -. warknął pod nosem przez kły.

Lajra · Gość

//Już ,,!!" zmienjszyłam a nad iterpunkcją popracuje i sorry :)//

-Myślisz, że dla mnie byłeś pluszowym misiem?-powiedziała i spojrzała na niego pytająco.Przestała już płakać i podeszła do wilka.
-Drak... nie wiem jak to powiedzieć... maoże to ci wyjaśni-powiedziała i napisała na piasku
,,Niewdzięczny, Szukałeś wzroku mego, teraz go unikasz,
Niewdzięczny...
Szukałeś rozmów ze mną, dziś uszy zamykasz....
Jesteś basiorem, znajdziesz kochankę, godniejszą,
Znajdziesz bogatszą, piękniejszą...
I tylko dla mej pociechy, niech wiem przed rozstaniem,
Że twoja skłonność była prawdziwym kochaniem..."
Usiadła i spojrzała mu w oczy.
-Napisz... napisz czy wtedy w jagodowym lesie... czy, coś do mnie czułeś?-spytała.

Drak

- Dla ciebie pewnie nim nie byłem ... -. odparł. Spojrzał na napis który stworzyła Lajra. Zaczął czytać. Zmarszczył brwi gdy już przeczytał spojrzał na Lajrę. Westchnął i usiadł przed nią.
- ... Lajra ... ja już tego nie pamiętam ... Zrozum, zapomniałem co mówiłem nic nie pamiętam -. powiedział.
- Zmieniłem się ... już nie jestem tamtym Drakiem -. mruknął do niej. Spojrzał w jej oczy i zmarszczył lekko brwi.

Lajra · Gość

-A więc... może będzie lepiej... jak, zostaniemy tylko przyjaciółmi-powiedziała i odeszła od niego kilka kroków, zacierając ogonem swój napis.

Drak

- Mhm ... Nie mów mi że chciałaś czegoś więcej ... -. zaczął.
- Przecież masz tego swojego Arona ... -. skończył i uniósł lekko brew. Chyba jednak pamięta co do niej czuł. " Nie ... Drak tylko nie mów mi że ty ją nadal kochasz " mówił sobie w myślach. I chyba jednak jeszcze ją kochał.

Lajra · Gość

Skoczyła na niego i przytrzymała ciężarem na ziemi
-Nie ,,tego swojego"!-wycedziła przez zęby, zeszła z Draka i usiadła niedaleko.

Drak

Podniósł się z ziemi. Otrzepał łeb. Warknął niezadowolony.
- Ej, co to miało być ! -. burknął i zmarszczył brwi. Spojrzał na nią. Nie był z tego zadowolony i to bardzo. Oblizał kły i usiadł.

Lajra · Gość

Spojrzała na niego obrażona.Podeszła do niego i zaczęła go okrążać.
-Ja też się zmieniłam... jestem inna niż myślisz...-powiedziała i dalej chodziła wokół wilka.

Drak

Uniósł lekko brew. Zaczął patrzeć na nią jak go okrąża. " Weź przestań tak chodzić w kółko bo mi się w głowie zakręci " powiedział w myślach. Zaśmiał się z tego pod nosem. Wstał. Drak był od niej większy.
- Nie myślałem że aż tak bardzo się zmieniłaś ... -. powiedział do niej. Zmarszczył brwi. Dalej obserwował co robi.