Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przepaść

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:56, 05 Paź 2011 Temat postu:

Przysiadł w końcu, nie będzie tak ciągle stać. Jeszcze raz spojrzał na Akeli swymi czerwonymi oczami, które wydawała się być zlepką świeżej krwi, jakby miała się zaraz wylać. Gdy wadera zaczęła mówić o 'strasznym Viju', zaśmiał się. Tak głośno i donośnie, choć przeraźliwie i demonicznie. Czuł się jak śmierć, plująca w twarzy innych, kończąca żywota, nie znająca słowa litość, bezwzględna okrutna.
Gdyby czytał w myślach, zapewne zaśmiał by się jeszcze głośniej. [i] - A powiedz, kto dał Ci takie informację?p[i/ ]- Spytał lekko chrypliwym, Vijowatym głosem. On legendą? Ah, userka by chciała... Niemniej, ego - level up!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:01, 05 Paź 2011 Temat postu:

Chwilkę pomyślała...
-Szczerze mówiąc, nie pamiętam kto. Ale... Słyszy się takie pogłoski od różnych wilków, nawet jeżeli przychodzisz odpocząć, to... Najczęściej ktoś o tym gada, albo o czym innym... Ale to i tak... Wpada w ucho. Nie wierzę za bardzo tym plotką, czy też informacją. Ponieważ nigdy nie wiem do końca, co jest prawdą, a co nie.
Rzekła, poruszając lekko ogonem. To na lewo, to na prawo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:08, 05 Paź 2011 Temat postu:

[i] - Połowa z nich to prawda, przynajmniej tak myślę. Nie rozumiem, jak nędzne mogą być wilki, by kłamać tylko dlatego, by ktoś się ni zainteresował, ktoś zwrócił na niego uwagę. Nie mam zbyt dobrej opinii zapewne, ale jakoś mi to nie przeszkadza, Niech mówią i tak większość nie ma racji.-[/i - Wyraził to, co myślał na ten temat, a robił to rzadko, zwykle nie chciał o takich rzeczach rozmawiać. Zwykle nie chciał rozmawiać. To dziwne, że można poznać ludzi od drugiej strony,a będzie ona zupełnie inna. Uśmiechnął się raz jeszcze, nadal będąc rozbawiony tym tematem. Diaboliczne spojrzenie znów padło na Akeli, zatrzymując się na niej na krótką chwilę, by zaraz powędrować gdzieś ku niebu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:19, 05 Paź 2011 Temat postu:

Przytaknęła głową. To co mówił Viy, to była prawda. I ona się z jego słowami w pełni zgadzała. Sama tego dokładnie nie wiedziała. Ona nie lubiła plotek i nigdy ich nie rozsiewała. Ależ z Akeli jest szatan normalnie! A spojrzenie basiora ją przerażało! Było za każdym razem coraz straszniejsze, albo jej się wydawało...
-Mhm... Popieram Twoje słowa... Mi by to przeszkadzało. Ponieważ nie lubię, gdy ktoś rozpowiada o mnie nieprawdziwe rzeczy.
Powiedziała, patrząc w niebo. Kuurcze, ale szybko jesień przyszła. Kochała jesień, wtedy fajnie się jeży szukało... A no właśnie!
-Ej! Poszukasz ze mną jeży?
Zapytała z entuzjazmem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:29, 05 Paź 2011 Temat postu:

- Szczerze, mi to nie przeszkadza. Niech mówią co chcą, okłamują tym samym siebie. Skoro mają tak nudne życie i aż tak pragną akcji, to mogą plotkować, ale świadczy to o nich... źle.- Mówi, że są nic nie wartymi ścierwami. Demoniczne spojrzenie coraz częściej zatrzymywało się na Akeli. Spojrzenie, przesycone jadem i złośliwością, krwią i samą śmiercią, jednak zawierające coś niezwykłego, odmiennego. Cos, czego nie można dokładniej sprecyzować.
- Jeże? Na chol*erę Ci jeże? - Spytał, patrząc nań ze zdziwieniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viy Curay dnia Czw 14:30, 06 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:54, 05 Paź 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się, przekręcając słodko głowę.
- Na co..? No bo, jeże są takie słoodkie. I mają takie fajne kolce, i się fajnie zwijają w kulkę. Później można im kolce powyrywać, ale z tym już jest problem. Bo jeże są straszne, ponieważ mogą też ugryźć i podrapać, ale tak... Nie licząc tego, są bardzo słodkie! I... I na dodatek, można je turlać!
Powiedziała z uśmiechem. Taak, jeże są strasznie urocze! No cóż, ona miała nierówno pod sufitem, tak troszeczkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:38, 06 Paź 2011 Temat postu:

- Wiesz... jakoś nie mam ochoty na turlanie jeży. - odrzekł tylko szaleńczym tonem, uśmiechając się psychopatycznie. Tak, niczym sadysta, drwiący z twoich nieszczęść, tak, jak ogień, bezlitośnie niszczący, nieposkromiony, tak - prawie sama śmierć. Jej życiem śmierć innych. To ją porusza, nęci, pociąga fascynuje. Zapach gnijących ciał, widok lejącej się posoki, błagalny płacz ofiar, ich wzrok - chcą by wszystko skończyło się dobrze, by przeżyli, by znów mogli się uśmiechnąć czy coś powiedzieć. Niestety, w łapach Vija to nie ich bajka. Choćby to była rodzina, przyjaciel, miłość - On i tak bezdusznie zabije, pogrążając się jeszcze bardziej w swym chorym szaleństwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:12, 06 Paź 2011 Temat postu:

Wilczyca pokiwała głową ze zrozumieniem.
- Noo dobrze, skoro nie masz na to ochoty, to ich nie poturlamy. Dziwnie by mi było samej turlać jeże... No, ale dobra. Koniec o jeżach!
Powiedziała z uśmiechem, wskakując na kamień i siadając na niej.
- Jesteś z watahy Ognia... Czyż nie?
Zapytała. Tak było czuć od niego ogień. Dlatego też nie powinna za dużo mówić, na temat watahy do której należy i... O sobie też nie powinna mówić za dużo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:19, 09 Paź 2011 Temat postu:

- Tak, jestem z tej watahy. To chyba nic dziwnego. - Ozwał się, swym psychicznym tonem, który zawierał w sobie wiele ukrytych złośliwości i ironii. Po chwili milczenia, spojrzał w dół urwiska. - Nie rozumiem tych, którzy chcą się zabić w taki sposób. Przecież to głupie, odbierać sobie życie, tylko z powodu miłości, czy po prostu innej osoby. To żałosne... - Tak go zebrało, na wypowiedzenie się w tej sprawie. Mniejsza, że on też chciał kiedyś skoczyć... i skoczył do tego!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 5:42, 10 Paź 2011 Temat postu:

No cóż, niby nic dziwnego, lecz z drugiej strony basior mógł wybrać też Noc.... Wilczyca machnęła ogonem i spojrzała w dół.
- Rzeczywiście... To głupie. Ja też ich nie rozumiem... Te wilki uważają, że skoro nie ma już osoby, którą się kocha to... Świat legnie w gruzach, że nigdy nie znajdą innego partnera i tak dalej. Przecież... To nie prawda. W okolicy jest pełno samotnych wilków. No, nie tylko z powodu kogoś innego, lecz czasami przez problemy. Przyznam się, mam dużo problemów, ale nie odważyłabym się na popełnienie samobójstwa. Nie jestem tchórzem.
Powiedziała. No, naprawdę było to żałosne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 15:09, 11 Paź 2011 Temat postu:

- Jak można się zabić z powodu jednego, marnego żywota. To tak... bezsensowne. - Ozwał się trochę niższym tonem, spoglądając w dół urwiska; widząc ciała wilków, zaschłą krew. - Czym w ogóle może być dla nich miłość? Aż tak poddają się tym uczuciom? One nie istnieją, to tylko zwykły stan otępienia... Głupcy. - Wymamrotał, śmiejąc się psychicznie. I to jak psychicznie.
Yh, userka nie ma pomysłu na post...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Folle
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:18, 12 Paź 2011 Temat postu:

Klodi przyszła tutaj z dziwną miną. Nie chciała myśleć o jednej rzeczy która ją okropnie dręczyła. Delikatnie opadła tuż przy krawędzi urwiska. Westchnęła dziwnie i zamknęła ślepia. Czyżby zemdlała?! Czy to coś innego? Nie, jednak zemdlała. Oddychała strasznie powoli, lecz nagle coś się stało.
Folle.. Folle choć tutaj! Nie czekaj.-zaczęła mamrotać, a tak naprawdę mówiła to co ''widziała'' w myślach. Były to dwa białe wilki, które krzyczały do niej. Może to jej rodzice?
Folle nie bądź tym kim nie jesteś, bądź sobą-powiedział miły i ciepły głos, a po tych słowach wadera się wybudziła. Rozglądnęła naokoło i wstała. Co to miało być?! Nie wiedziała, ale czuła to że nie nazywa ona się już Klodi tylko Folle.
W końcu zmęczona poszła dalej.
zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ederoth Delacroix
Dorosły


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:35, 15 Paź 2011 Temat postu:

Ed. przeciągnęła się. Anioł sobie poszedł... ale na pewno wróci. Głos nie mógł kłamać. Pokiwała do siebie głową. Na pewno wróci.
Klapnęła przy przepaści. Wpatrzyła się w dół, rozmyślając o piórach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:29, 19 Paź 2011 Temat postu:

Akeli poruszyła lekko ogonem i podeszła do wilka, nie spuszczając oczu z dna przepaści. No rzeczywiście... Ciała wilków, było ich tak wiele... A krew... Krew też była widoczna, ciemne plamy widniejące na tle jasnego piasku, czy skorupy ziemskiej. Uch... Żałosne.
- Nie mam pojęcia. Jak tak dalej pójdzie, to Nasza Kraina będzie składała się z truposzy i duchów, a wtedy... Nie byłoby tak ciekawie. I masz rację, miłość nie istnieje. To tylko i wyłącznie... Głupi wymysł. Też sobie mogę wmówić, że się zakochałam. Chociaż to nieprawda. Lecz podobno to niby uczucie jest silne... No cóż, nie moja w tym głowa... Nie rozumiem toku myślenia niektórych wilków, więc wolę się nie wypowiadać.
Powiedziała i zerknęła na demona, uśmiechając się lekko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire Mower
Dorosły


Dołączył: 18 Paź 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na początek trzeba znać geografię.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:57, 20 Paź 2011 Temat postu:

Coc przyszła nad przepaść. Spojrzała w dół. Nawet nie drgnęła. Po tym, co przeżyła, jej serce było zimne...
-Demon.-szepnęła sama do siebie. Cofnęła się. Nie lubiła ich. Spojrzała w niebo. Jej powieki zadrgały, a kły dotykały już dolnej wargi. Nawet jakby zagryzłaby go, to zagryzłaby niewinnego wilka. Patrzyła się na tą czwórkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:42, 20 Paź 2011 Temat postu:

Ciekawe jak by wyglądał zakochany Vij... Ygh, nie za fajnie.
-Dokładnie. - Powiedział tylko, odwracając wzrok ku Cocoon, która tak pięknie przerwała im rozmowę. - Spostrzegawcza jesteś, ścierwo. - Rzucił tylko, patrząc na nią z wyraźnym niesmakiem. Nowi...
Pamiętał jeszcze, kiedy to on przybył do krainy. Jego pierwszą ofiarą była Ferninie, obecnie Debra. Przez to zaczęły się wielkie spory z Ravenem, trwające jeszcze do dziś. Mimo to, lubię się. Balansują na granicy przyjaźni i nienawiści, o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:24, 21 Paź 2011 Temat postu:

Zakochany Vij...? To by było naprawdę bardzo dziwne! Ciekawe czy Vij był kiedyś zakochany... Ale raczej nie! Przecież to by było naprawdę bardzo, ale to bardzo dziwne! I jakoś nie wyobrażała sobie Jego... I to... Zakochanego w jakiejś wilczycy. Akeli również przeniosła wzrok na nową wilczycę. Cóż, chyba nie lubiła Demonów... Jak można nie lubić Demonów?! Przecież mimo tego, iż wyrządziły wielu osobą dużo krzywdy są to pasjonujące istoty, takie inne i interesujące! Myślicie, że dlaczego Akeli zadawała się częściej z demonami, niż z... Zwykłymi wilkami? Właśnie dlatego, ponieważ ją interesowały! Mają takie ciekawe podejście do świata i w ogóle! A Coco była naprawdę bardzo spostrzegawczą wilczycą... No cóż, Akeli szybciej do tego doszła, że Viy to demon, o!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:20, 21 Paź 2011 Temat postu:

A przyznam, Vij jako Vij był kiedyś zakochany, da. We Wheat. jednak była to miłość ślepa i głupia, szybko się rozwiedli. Wtedy to basior chciał skoczyć z przepaści. Był jeszcze dość młody, a przede wszystkim jego demon się nie ujawnił. Wtedy też miał nawet okres, kiedy był bardziej ponury i gburowaty, niż psychopatyczny i szyderczy.
Demon ukazywał swą obecność dziwnymi nagłymi zmianami zachowania samca, oraz pojawiających się w jego głowie znakami, które aktualnie zdobią jego ciało. Na prawym ramieniu widnieje symbol nieskończoności, mający oznaczać wieczne życie demona, zaś na drugim symbol nienawiści, bo to go nakręca do tych wszystkich rzeczy, które dotąd zrobił. Kiedy chwilowo opuścił krainę pozwalał sobie na naprawdę dużo. Niszczył, zabijał, niszczył psychikę, czyli coś, co naprawdę kocha. Z drugiej strony tylnej, lewej łapy ma też rozciągający się po całej nodze przekreślony trzema szramami symbol miłości. Oznacza to, że podczas gdy w jego ciele panuje demon, uczucie zakochania ma być dla niego obce. Vij od samego początku miał czerwone oczy, choc kilka razy zmieniał wygląd. Na początku był niebieski, choć jego ślepia były krwawe. Następnie szary, granatowy, aż zrobił się czysto biały. Dziś tego jednak nie widać, gdyż cały splamiony jest krwią innych osób. Mimo wszystko jest jakaś możliwość, by basior się zakochał... choć graniczy to z cudem. - Widzę, że nas rozumiesz. Demony. A niewiele osób to potrafi. - Odrzekł, spoglądając na Akeli swym psychicznym wzrokiem, zaglądającym wręcz do środka duszy. Skoro Cocoon nie lubiła demonów, Vij postara się, by znienawidziła ich jeszcze bardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:45, 21 Paź 2011 Temat postu:

No to ciekawie... Akeli, słysząc głos basiora spojrzała na niego i posłała mu lekki uśmiech, taki dosyć miły.
- Owszem, rozumiem Was. I to o wiele lepiej, niż inne wilki... Ale za to nie rozumiem osób, że tak powiem - normalnych. Bo wiecznie coś im się nie podoba, i na ogół myślą tylko o samobójstwie, albo o innych rzeczach typu ta cała miłość, a co za tym idzie - seks, mają strasznie głupie podejście do życia. Natomiast demony... Bardziej ciekawy, interesujący.
Powiedziała. Tak, w poprzednim poście to umieściłam, lecz nie mogłam nic innego wymyślić. Ale Cii... Nikt o tym nic nie wie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raksasi
Dorosły


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:09, 25 Paź 2011 Temat postu:

Ech, trochę go nie było w krainie ostatnimi czasy... Nieważne, i tak nie był ciekawy czy cokolwiek się zmieniło. Przecież nic nie trzymało go w tej zakichanej krainie. Rodzice właściwie olali go całkowicie, siostra była oczkiem w ich głowie. Chyba, że już nie, czy to właściwie ma jakieś znaczenie. Nie miał tu przyjaciół, rodziny mieć nie chciał, więc jaki był sens powracać tu? A jednak powrócił...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 253, 254, 255 ... 284, 285, 286  Następny
Strona 254 z 286


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin