Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Skały wyjących

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:27, 21 Sty 2014 Temat postu:

Aż się wzdrygnęła przy mocniejszych charknięciach. Czy z tym wilkiem aby na pewno wszystko w porządku? Może jest niejadalny? Chory? Szkodliwy?
Nieważne. Ważne, że jest unter.
Teoretycznie teraz powinna go pożreć, lecz instynkt samozachowawczy jak na razie ją przed tym powstrzymywał.
- Dobrze się pan czuje?
- Jest pan chory?
- To zaraźliwe?
- Ma pan może sól i pieprz?
- Czy są sposoby eliminacji inne niż zjadanie?
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć... Gdyby nie limit, pytań byłoby więcej. A tak... Wykorzystałam ich maksymalną ilość na post.
Sha wpatrywała się w wilka z widoczną niechęcią. Nie wyglądał na przydatnego do spożycia. Sierść jakoś nie taka, jak być powinna, ten straszliwy kaszel...
Ale, ale! Kroenen kazał. Kroenen jest wspaniały.
Szkoda, że nie jest smokiem...
Stop! Co więcej, jest jej mentorem. Nie powinna nawet myśleć o takich rzeczach. Poza tym... Jest za młoda.
Takie rzeczy... Oczywiście nie chodziło o nic z zakresu 18+. Ot, zwykłe poczucie obecności, trzymanie się godzinami za łapy... Możliwość patrzenia bez końca w jego wspaniałe oczy, słuchania jego głosu... Po prostu on sam. Przytulający ją. Bijące od niego ciepło.
Koniec, wróćmy lepiej do tematu.
Kroenen kazał zjeść unter, więc zrobi to, choćby miała się potem pochorować. (Ciekawe, czy wtedy by się nią opiekował...). Więc zje. Ale za chwilę... W końcu wilk o tak wątłym zdrowiu nie ucieknie skrzydlatej istocie, praawda?
Cthulhu, dotąd siedzący na jej grzbiecie zeskoczył na ziemię i podążył w poszukiwaniu jakiegoś orzeszka, czy czegoś w tym stylu. Cobym nie zapomniała, gdzie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:40, 21 Sty 2014 Temat postu:

- NIE. - NIE do piątej potęgi. Tym razem twardo i w bardzo konkretnym, sprecyzowanym kierunku, tak, owszem, do tego natrętnego stworzenia, które w gruncie rzeczy opisał jako natrętne tylko dlatego, że tak się w jego okolicach opisywało. Sam zaś nie miewał takich uczuć, nie był przeciwny, właściwie za też nie był. Pełna, pozytywna, kolorowa neutralność. Życzył sobie sam zdrowia, te życzenia lubił najbardziej, ot, najwyżej cenił. Jednak, jednak. Zrobiło się niezdrowo, czyż tak? Innymi słowy; bardziej chore niż jego kaszelki, dedukujmy dalej; niemiłe. Tak, niemiłe. Ewidentnie. To źle. Tak, to źle. Niemiło to źle, ewidentnie. Tak?
Nie? Pogubił się. Jego gubienie ścieżki oznakowane było westchnięciem, sztuka jednak i pół, drugie zostało przerwane zmianą planów. Uniósł się, popatrzał, popatrzał, popatrzał. Decyzji żadnej nie podjął, przechylił łeb. Też nic. Ani w lewo, ani w prawo, może nie ta sekwencja czaru.
- Szybciej? - zaproponował w końcu, zastanawiając się, czy może to do czegoś zmierza. Czyżby dostał telegram?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:11, 21 Sty 2014 Temat postu:

Nie do piątej potęgi? Nie ma więc tragedii, nie zarazi się jakimś paskudztwem. Może bezpiecznie pożerać.
- Zostałam oddelegowana do jakże szczytnego zadania wyeliminowania unter, czyli niskich duchów. Jeśli nie będziesz uciekać, zabiję cię szybko i bezboleśnie. Czy masz jakieś ostatnie życzenie?
Podobno kultura wymaga, by spełnić ostatnie życzenie ofiary... Sha nie wiedziała, jak to działa. To miało być jej najpierwsiejsze pożarcie.
Chciała jak najlepiej wywiązać się z zadania, by Kroenen był z niej dumny, by się do niej uśmiechnął, poklepał po główce i powiedział "brawo". To nie były wygórowane marzenia, prawda? Trochę ciepła z jego strony, jakaś aprobata dla jej czynów, dla perfekcyjnie wykonanego zadania...?
Na pewno zostanie doceniona. A nawet, jeśli nie teraz, to gdy pokaże Kroenen'owi imperium. Zbudowała je całkiem sama, tylko z drobną pomocą Haribo... O którym wspominać raczej nie będzie. Kroenen ma być dumny z niej i tylko z niej.
Cthulhu wrócił. Nic nie znalazł, niestety. W okolicy nic, żadnych orzeszków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:49, 21 Sty 2014 Temat postu:

Tak, jak instynkt userki mówi, że trzeba by się pouczyć niemieckiego w ramach inwestycji w przyszłość, tak instynkt Sprężyny w ramach dbania o przyszłość... nie mówił nic, jako że zwykł (i weszło to w ich prywatną tradycję) zwyczajnie się o to nie martwić, wystawiać go elegancko na wiatr bez kubraczka ani kozaczków, a przecież wiemy, że obecna sierść również była do niczego.
- Zabić? Jak? Zademonstrujesz? - O ile faktycznie można patrzeć przez ten pryzmat, okolice prawdopodobnej lokalizacji łuków brwiowych drgnęły, symbol zmarszczenia, czego on sam był symbolem, to już mniej więcej jasne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:02, 21 Sty 2014 Temat postu:

Sha rozdziawiła paszczę najszerzej, jak umiała.
- Zapraszam do środka.
Może i rosła w zawrotnym tempie, paszcza zaś miała obecnie rozmiary mikrofalówki, jednak... Wilk raczej się tam nie zmieści. A może? Nie jest najtłustszy, jak się postara, to może wciśnie się do żołądka?
- Proooszę, daj się wyeliminować... - poprosiła jeszcze. - Proooszę... Dzięki temu sprawię przyjemność komuś dla mnie bardzo ważnemu...
Sha rozdziawiła paszczę ponownie, tak szeroko, że widać było wnętrze smoczycy.
Ewidentny brak weny, jaki dręczył userkę przy pisaniu tego posta znacznie go skrócił... Ale i posty Sprężyny nie były tak długie, jak na początku. Nie muszę się już więc aż tak wysilać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:25, 21 Sty 2014 Temat postu:

W jego umyśle był jakiś schorowany trybik, który przeważnie tylko skrzypiący, miejscami zaskakiwał na odpowiednie miejsca i tworzył nowe procesy. W tym dziwne zaufanie do słów wcale niegodnych. Właściwie zniechęcało go tylko dalsze wejrzenie w jaszczurzycę, tak to byłby sprezentował jej jedną przysługę. Ale tylko jedną, dług wdzięczności zanotowałby bardzo skrzętnie!
- W sumie... zmieniłem zdanie. Nie trzeba kogoś zjadać. Można też strącić z urwiska, zmiażdżyć łapą. Wiesz? - Lubił pomagać innym, zaprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 22:41, 21 Sty 2014 Temat postu:

- To wiesz co? Ja cię wezmę i zmiażdżę, a ty powiesz mi, kiedy starczy. Będziesz wiedzieć, kiedy będziesz wyeliminowany?
Smoczyca z powątpiewaniem spojrzała na swoje łapy. Nie bardzo wiedziała, na czym właściwie polega miażdżenie... miała nadzieję, że zrobi to dobrze i się nie zbłaźni przed tym pomocnym unter.
- To... Zaczynamy.
Postawiiła łapę na grzbiecie wilka i przeniosła na nią cały swój ciężar. Nie było tego taczej dość, by go poważnie uszkodzić... Była w końcu od dorosłego wilka niewiele większa. A specyficzna budowa kości i wypełnione wodorem worki powietrzne nie dodawały masy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:35, 22 Sty 2014 Temat postu:

Jęknął, a przy tym głęboko musiał się zastanowić, czy to już jest potwierdzenie, czy jeszcze nie, a potem doszła mu stojąca w kolejce zagwozdka numer dwa - jak dużo aprobaty takim jękiem się wyraża? Trochę jej to wyrażenia było, kruche kostki faktycznie ulegały sile z żałosną łatwością, wręcz wołającą o pomstę do nieba. Przecież dostał eleganckie kości, nie komplet badyli, gdyby gdziekolwiek przyjmowano reklamację... oh, gdyby. Ale może to jedynie reumatyzm się czaił, więc jego marudzenio-biadolenie pośpieszyłoby się. Może jeszcze przejdzie.
- Nie, nie, nie, ni... - szepnął, sapnął, pisnął, ciężko jednoznacznie określić. - Tak średnio działa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:59, 22 Sty 2014 Temat postu:

Shaeera pokręciła łepkiem, naciskając z całych sił na wilka.
- Nie poddawaj się! Jeszcze trochę i się uda! I powiesz mi, jak już się uda.
Teraz Sha całkiem siedziała na wilku. Wszystkimi czterema łapami. Musi się udać! Nie przestanie, póki wilk nie powie, że się udało i został wyeliminowany. Wtedy poleci prosto do Kroenen'a, pochwalić mu się. A on poklepie ją po główce.
Cthulhu patrzył na to bez krzty zrozumienia. Przecież to oczywiste, że eliminowanie tak nie wygląda! Jego mała pani najwyraźniej nie rozumiała kilku podstawowych pojęć... Nie przyszło jej na przykład do głowy, że zabicie zakończyć się powinno śmiercią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:21, 22 Sty 2014 Temat postu:

Nie porywajmy się od razu z motyką na słońce, nawet zabijanie wymaga zauważania drobnych postępów. Choćby tego, że Sprężynie padło się trochę niewłaściwie i w łapie właśnie mu coś przeskakiwało, co i nagrodził płaczliwym piskiem. Litości, litości, wołały biedne kości.
- Mówię ci, ż-że to nie tak. Trzeba inaczej... - Dbał o siebie, naprawdę o siebie dbał. Jak umierać, to chociaż szybko i jak bohater. Któryś z tych warunków niech będzie łaska, żeby się spełnił. Tyle mógłby od życia dostać, wyczuwał, że mu należne na piękne ślepia. - Tak się na pewno nie uda. Na pewno!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:40, 22 Sty 2014 Temat postu:

Sha zlazła z wilka.
Więc jak ma go zabić?
- To co mam zrobić? Jak się eliminuje...?
Rozejrzała się w poszukiwaniu jakiegoś urwiska. Skała, o którą się rozbiła wydawała się dość wysoka...
- A może zepchnę cię z tamtej skały?
Pchając i ciągnąc starała się ustawić wilka w pozycji pionowej. Czy jej się udało - nie wiadomo. W końcu punkt bodajże osiemnasty czy tam dziewiętnasty zabrania kierowania nie swoją postacią...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:29, 22 Sty 2014 Temat postu:

- Może być - przytaknął z cicha, bo i dużo sił nie mógł w sobie zmobilizować, chociażby i czerpał garściami z każdego możliwego miejsca, dziedziny, ogółem niemal desperacko. Z jakimkolwiek wysiłkiem przekraczającym wymogi leżenia na ziemi też nie był za łatwo, ale teoretycznie, teoretycznie nawet udało mu się trzymać na krzywych łapach. Spaczenia w szeregach jego cielska wzrosły do dwóch, jedna koślawa nóżka była śladem przeszłości, druga będzie nim za kilka lat, kiedy ten rozdział się skończy.
- Dobry pomysł... Dobra robota... um, nie pamiętam twojego imienia. - Westchnął, oskarżając się brutalnie o demencję starczą. Smutne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 5:31, 23 Sty 2014 Temat postu:

- Jestem Shaeera, ale proszę mi mówić Sha. Tak jest krócej, ładniej.
Teraz zaczęła dla odmiany wszelkimi siłami dostępnymi na stanie pchać wilka w stronę owej skały. Szybciutko go zrzuci i leci się pochwalić. Pokazać Kroenen'owi, że jest godna zaufania i sama świetnie sobie radzi. I że wierzy w ideę niskich i wysokich duchów. I że będzie go słuchać już zawsze, do końca życia (które u smoków nie jest raczej krótkie).
- A pan? Jak pan się nazywa? Bo właściwie, to się sobie wcale nie przedstawiliśmy... - trajkotała wesoło, ciągnąc go ku skale, z której sama spadła chwilę wcześniej. Nawet na zaspie pod skałą był odcisk smoka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:31, 25 Sty 2014 Temat postu:

Właściwie Sprężynę, zdaje się, powinno wpisać jako klasyczny przykład, kiedy dobro zabija. Albo jak daleko posuwa się głupiec, leń, marzyciel. Każda kategoria w jakimś stopniu była dla niego, każdy tytuł po trosze jemu przypisany, o tym też wiedział. Że pomocy nigdy nie szukał, to albo musiał być zbyt leniwy, albo dobrze mu było, jak było.
To drugie z domieszką pierwszego, w rzeczy samej. Nawet teraz odczuwał pewne zadowolenie, smoczycy sprezentował więc bardzo ciepły uśmiech, nie zwracając bynajmniej uwagi, czy ta go widzi. Grunt dla niego, że ów tam był.
- Jestem Sprężyna, ale bez większej różnicy, jak powiesz - rzekł, zaraz zamyślając się jednak głęboko. - Choć nie 'pan', a tym bardziej 'pani', dobrze? - Bardziej istotna niż to, że jego mięśnie nie sprężyły się, nie wywołały buntu przeciw potencjalnej zagładzie, starały w miarę swoich możliwości dopomóc w drodze cierpienia. Łapami przebierał słabo. Niedobrze komuś ciążyć, niedobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:34, 25 Sty 2014 Temat postu:

Pchała więc i ciągnęła.
- A... Właściwie, to dlaczego jest pan unter?
Trzeba jakoś wypełnić czas iścia ku pewnej śmierci, prawda? A rozmowa jest zawsze dobra.
Miło, że wilk dawał się wyeliminować po to tylko, by mogła zrobić wrażenie na Kroenen'ie. Ciekawe, czemu nie wszyscy są tacy. Większość z uporem godnym większej sprawy nie dają się zabić...? Czemu? Może są życioholikami? Tak to się chyba nazywa, gdy ktoś jest uzależniony od życia i nie może bez niego żyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:44, 25 Sty 2014 Temat postu:

Może, może. To wtedy jeszcze gorzej, bo są dwie strony: a tacy śmiercioholicy? Każdy pewnie dostaje to, czego pragnie strona przeciwna, na tą ironię losu!
- A wiesz, to trudno wyjaśnić. Pewnie dlatego, że unter pasuje mi do imienia - sprostował, a o tym jest sławne powiedzenie lecące 'powiedział, co wiedział'. Nieźle, Sprężyna ma swoje miejsce w cytatach. Zazdrość zżera.
Tymczasem jednak oceniał, czy to daleko jeszcze na tą skałę, bowiem nawet mu się spieszyło. Spaść, zaliczyć wyeliminowanie i zniknąć czym prędzej. Tym bardziej szarpnął się w wybranym przez smoczycę kierunku, zarabiając łapami, idealny kontrast ucieczki.
- A czekaj, to źle? Ja jestem be?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:19, 25 Sty 2014 Temat postu:

Pomagała mu jak mogła, również chcąc jak najszybciej to zaliczyć.
- Eee... No właściwie, to tak. Niestety. Jest pan fajny, panie Sprężyna, ale jest pan unter, więc... Sam pan rozumie.
Shaeera pokiwała łepkiem smutno.
- Jest pan miły i nie eliminowałabym pana, ale... Dzięki temu Kroenen będzie ze mnie dumny. Kroenen jest wspaniały. Jest najniemieckiejwszym na świecie uberwolfem. I ma piękny głos, zwłaszcza, kiedy śpiewa. On pięknie śpiewa. I ma wspaniałe, dwukolorowe oczy. I on właśnie wysłał mnie, bym wyeliminowała pierwszego unter, jakiego spotkam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 23:25, 26 Sty 2014 Temat postu:

Wygląda na to, że wobec licznych walorów Kronena Sprężyna istotnie jest bez szans. Nie pocieszyło go to, ale też zarzut, coby humor miał naprawdę podły i pesymistyczny, mija się z celem czy podstawami. Swoisty gejzer energii zwykł tryskać z niego niezależnie od chwili, a z paroma dziurami tu i ówdzie będzie miał jedynie większą powierzchnię go emitowania wzorowego samopoczucia.
- Zaraz, zaraz. - Powinno pojawić się piękne uniesienie palca, może jakiś krzyk 'Eureka', a ni było. - Ostatni będą pierwszymi, pierwsi ostatnimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 4:49, 27 Sty 2014 Temat postu:

- To znaczy, że...? Mam najpierw sama skoczyć, a potem pana zepchnąć? Mam polecieć do Kroenen'a i się pochwalić, zanim cię wyeliminuję? Nie chcesz być pierwszym wyeliminowanym dla idei wysokich i niskich duchów? Mówże, bo przestałam cokolwiek rozumieć.
Shaeera pchała wilka dalej ku skale, zastanawiając się nad jego dziwnymi słowami. O co mogło mu chodzić? Czy był tu jakikolwiek sens? Ona go nie widziała.
Cthulhu skakał za nimi, przedłużając ten post. On to miał dobrze... Nie starał się wcale nic rozumieć i tyle. Nie roztrząsał jakichś dylematów, żył od orzeszka do orzeszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężyna
Dorosły


Dołączył: 16 Gru 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:26, 28 Sty 2014 Temat postu:

Nie chciał kłamać, z drugiej strony śmierć mu wcale nie uroczą... Ciężki to orzech do zgryzienia, miękkie zaś zęby, co go mają mielić. A to nie tak, to nie tak... Inaczej też nie. Mówże, mów, Sprężyno, święta racja.
- To znaczy... no, zepchnij mnie z tej skały, po prostu zepchnij, nic więcej, wtedy możesz iść. Powinno być perfekcyjnie... - Jest dla niego jakaś szansa, nie trzeba się obawiać. To najważniejsze. Reszta dojdzie potem, potem, potem. - Chyba, że ci się spieszy. Mogę sam ze skały skoczyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 31, 32, 33  Następny
Strona 32 z 33


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin