Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Bursztynowy Wodospad

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Charlotte
Dorosły


Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:33, 22 Lip 2013 Temat postu:

Rozejrzała się dookoła. Czy ta dziwna kobieta mówiła do niej? Pewno zachowywała się niczym szczeniak, dość prawdopodobne, jednakże przez post Kaji userka zgłupiała. Charlotte była dorosłą panną. Była tępa, może sprawiała przez to wrażenie i infantylnej, dość możliwe. I choć sama użyszkodniczka ogarnia wypowiedź Przewodniej, bo i zna nieco pospolitych, japońskich zwrotów, a i jest wspomagana przez niejeden tłumacz czy słownik, o tyle Charlotte ledwo pojmowała mowę ojczystą, więc wynik musiał być jeno jeden. Samica przekręciła jeszcze mocniej łeb, wzrokiem usiłując uchwycić tę.. wiedźmę? Nie było to wcale łatwe, aż rudowłosa zaklęła pod nosem. Za szybka była i zbyt wiele energii wkładała w każdy ruch. W końcu lisopodobna zrezygnowała z jakichkolwiek prób, ogłaszając w myślach kapitulację - acz oczywiście określenia na tyle niełatwego nie użyła, z wiadomych przyczyn. Wypuściła z głośnym świstem powietrze, ze zrezygnowaniem przekręcając z lekka zwieszony łeb.
- Tak, też lubię naleśniki. Jestem Charlotte - odpowiedziała. Miała tylko nadzieję, że 'hime' nie wiąże się z 'chimerą'. Zasłyszała gdzieś to słowo, choć nie miała pojęcia, co znaczyło. Jednak z tego, co pamiętała, raczej za przychylnie się o nich nie wypowiadali. 'Chibi'? Może... może chybił? Może ta samica jest kompletnie szurnięta i chybiła z pytaniem? A może próbowała ją zastrzelić i kula chybiła? Cholera! Lottie, uciekaj!
Zjeżyła się mimowolnie. Odczuła właśnie silne zagrożenie, które ją poniekąd sparaliżowało, uniemożliwiając ucieczkę. A może to ta przybyszka była Chimerą? W sumie... wyglądała nieco dziwnie... Ta dziwna czapka...
- Jeśli chcesz mnie zjeść ostrzegam, znam judo, karate, jujitsu, taekwondo, kung-fu i jeszcze kilka! - oczywiście nie dokończyła, że zna "jeszcze kilka dziwnie i niezrozumiale brzmiących słów". Czuła, że tak zabrzmi groźniej. Warknęła, odsłaniając uzębione dziąsła. A jak wiadomo, krowa, która głośno muczy, mało mleka daje, tak więc i ona była w rzeczywistości kompletnie niegroźna. Niczym yorkshire terrier, który wiecznym szczekaniem próbuje stworzyć u potencjalnego wroga (czytaj: u każdego poza nim) obraz siebie jako tej groźnej, krwiożerczej kreatury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betrayal
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2013
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:54, 28 Sie 2013 Temat postu:

Skinął łbem w stronę zgromadzonych w geście pożegnalnym, po czym dźwignął się z ziemi i wybył.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:16, 26 Paź 2013 Temat postu:

Słyszysz ten chlupot wody? Tak, dobrze zgadujesz, to wodospad.
Samica długimi skokami pokonała odległość, która dzieliła ją od wzburzonej wody.
Więcej chłodu czy może delikatne ocieplenie?
Zanurzyła ostrożnie jedną łapę, chcąc sprawdzić temperaturę wody.
Zimna, jak zwykle.
Szybko wyjęła kończynę, sycząc na swojego rywala, którym był chłód. Tak, to prawda, spokojnie mogłaby pójść na jakąś pustynię, by się ogrzać, ale tam przecież będzie o tej porze masa wilków, które też wpadły na taki pomysł.
Demoniczna warknęła głucho, rozglądając się wokoło, po czym położyła się na delikatnie wilgotnej trawie, którą zraszała woda odbijająca się od skał. Ogonem zamiotła gwałtownie liście, które opadły zaraz kawałek dalej.
Chłód. Szum wody. Spokój...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:58, 27 Paź 2013 Temat postu:

Tak. Drodzy państwo, słyszymy teraz szum wody. Chlupot i kapanie. Woda leci po głazach i wpada do niewielkiego źródełka na dole.
Więc teraz przybył tu... "Nowy" Rubin. Odzyskał ciało. Czas teraz z niego korzystać.
Potrząsnął puszystym ogonem. Wyglądał tak samo jak przed śmiercią. Tylko może był bardziej umięśniony i trochę przystojniejszy. Miał także trochę bujniejszą sierść. Ale pomijając te kilka szczegółów, to był ten sam kochany Rubin!
Spostrzegł samicę leżącą na trawie. Ale była odwrócona do niego tyłem. Przypominała trochę jego ukochaną. Deebie... Ale nie wiedział, że to ona, więc ciiii!
Podszedł do wody i zanurzył łapę. była strasznie zimna, ale mu chciało się pić. Nachylił się nad taflą i upił kilka łyczków. Usiadł na brzegu i obserwował naturę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:28, 01 Lis 2013 Temat postu:

Zapach przybyłego wilka zakłócił spokój Deebie.
Samica podniosła leniwie łeb, otwierając oczy. Gdy czuła tylko zapach, miała wrażenie, że samiec, który przyszedł to Rubin, ale ten tutaj... był... inny? Żywy? Tak, to drugie jest znacznie lepszym określeniem. Ciekawość Demonicznej dało górę i w końcu się odezwała.
- Kim jesteś? - spytała dość obojętnym tonem. Przecież to nie jej były partner, nie może... on jest martwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:49, 01 Lis 2013 Temat postu:

Samiec nawet się nie odwracając odpowiedział:
- Pytasz o moje imię? Rubin. -
Po czym odwrócił się z obojętna miną. Gdy ujrzał przed sobą Deebie zaniemówił z wrażenia. Czy ona nie wyładniała przed ich ostatnim spotkaniem? Wow...
- D-Deebie? - Zapytał zszokowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:34, 01 Lis 2013 Temat postu:

Samica wstała gwałtownie i zrobiła krok w tył. Wokół jej ciała pojawiła się bordowa, blada poświata. Nie, nie może być.
- Byłeś martwy... Byłeś zombie! - gdy tylko krzyknęła ostatnie słowo, poświata nagle zrobiła się mocniejsza, lekko oślepiająca. Deebie zadrżała. Jak? Skąd? Dlaczego?! Pytania kotłowały się w jej głowie, tworząc mętlik. - Ty... masz ciało... - szepnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:37, 01 Lis 2013 Temat postu:

Samiec kiwnął głową i zamknął pysk, który był otwarty. Z wrażenia, no! A kto by nie był pod wrażeniem.
- Odzyskałem ciało. W wyprawie. Dla ciebie. Moja... Deebie. - Odpowiedział. A ostatnie słowo, czyli imię swojej ukochanej powiedział trochę wolniej. Tak jakby smakował każdą literkę w jej imieniu. Było takie... Niezwykłe.
- To nadal ja. Tylko trochę... No. Inny. - Dopowiedział. No szczerze. Jaki był. Był przystojniejszy i silniejszy. To na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:46, 01 Lis 2013 Temat postu:

Samica stała trochę w milczeniu, zbierając swoje myśli. Deebs, wiesz przecież, że teraz go możesz mieć dla siebie, tylko i wyłącznie dla siebie. Ani jego byłej partnerki, ani szczeniaków już tu nie ma, nie widziałaś ich, prawda? Więc rób, co do Ciebie należy.
Demoniczna odbiła się łapami od podłoża i skoczyła na samca, wtulając się w jego cudowne, puszyste i mięciutkie futerko. Mruknęła parę razy jak mała kotka i liznęła Rubina w policzek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:04, 02 Lis 2013 Temat postu:

Samiec patrzył w jej krwistoczerwone oczy, a gdy skoczyła na niego z nieukrywaną radością, upadł na ziemię i zaśmiał się radośnie. Był szczęśliwy. Zaakceptowała go. Ale czy nadal kochała. Czas pokaże. Może kilka sekund, minut, godzin, dni... A może wcale.
- I co? Zadowolona? - Zapytał zadziornie. Był starym, dobrym, tym samym Rubinem. Ale z klątwą. Zakazem. Teraz chyba Deebie będzie musiała wyżywiać rodzinę. Ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:45, 03 Lis 2013 Temat postu:

Samica zeszła z samca, obdarzając go delikatnym uśmiechem.
- Tak, zadowolona. Masz ciało, Twoich szczeniaków nie ma w Krainie i znów jesteś tylko mój - powiedziała nad wyraz miłym dla ucha tonem. Zaraz jednak uśmiech z jej pyska zszedł, bordowa aura zbladła. - Nie umiem mówić takich rzeczy, bardziej wrodziłam się w ojca niż jego demona, ale... naprawdę mi Ciebie brakowało... Myślisz, że byłabym na Ciebie taka zła, gdyby mi nie zależało? - spytała, kładąc po sobie długie uszy. Przyznawanie się do takich rzeczy... jest stanowczo nie dla niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:17, 03 Lis 2013 Temat postu:

Samiec przytaknął i zbliżył się do samicy. Nachylił się i dał jej bardzo namiętnego buziaka. Kochał ją. Całym swoim zdrowym sercem. Brakowało mu jej. Pewnie z wzajemnością. Bo kto może żyć bez miłości? Każda istota kiedyś pozna smak zauroczenia i sympatii.
- To co? Co robimy? - Zapytał z miną dobrze jej znaną. Wesołą i ciekawą pomysłu jego partnerki. Było mu obojętnie co teraz będą robić. Byli razem, a to najważniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:55, 03 Lis 2013 Temat postu:

Samicę zaskoczył całus od Rubina, ale zaraz z przyjemnością mu się odwdzięczyła tym samym. Z przyjemnością patrzyła na stary, dobry uśmiech partnera.
- Hm, nie wiem, naprawdę nie mam pomysłu. A co ty byś zaproponował? - zapytała, uśmiechając się zawadiacko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:53, 04 Lis 2013 Temat postu:

Ucieszył się z pocałunku swojej partnerki. Była z nim. a to najważniejsze.
- Może... Porozmawiamy? Wyjaśnimy jakieś sprawy? Po prostu... Porozmawiamy. -
Wygramolił się spod wadery i spojrzał jej w oczy. Teraz doceniał życie. Po tej wyprawie ta rzecz się w nim zmieniła.
A co z jego "klątwą"? Czy ta oto samica zaakceptuje jego "wadę"? Oby tak... Ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:30, 16 Lis 2013 Temat postu:

Samica odsunęła się kawałek od partnera, jej poświata znów była blada.
- Więc... o czym chciałbyś porozmawiać? - zapytała spokojnie. O, ona wie, o czym może powiedzieć! W końcu, na Wojownika nie zdaje się ot tak, czyż nie? Pierwszy krok do spełnienia marzeń. Teraz jeszcze tylko dowódca wojowników... a może beta wiatru? Deebie nie jest wilczycą stadną, ale mimo to... władza, tak, to coś, co by jej odpowiadało, bardzo. Czy nie byłby to jednak skandal? Demoniczny wojownik starający się o wysokie miejsce w najbardziej pokojowej watasze w Krainie! W sumie, to byłoby ciekawe, bardzo. Wiatr potrzebuje lepszej władzy, odpowiedzialnej i silnej, bez względu na swoje nastawienie. Oprócz obrony, trzeba czasem atakować...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:15, 16 Lis 2013 Temat postu:

Powiedzieć jej, czy nie? Chyba jednak nie...
- Gdy byłem na wyprawie, to odzyskałem ciało, ale pod warunkiem, że już w ciągu mojego życia nie zabiję żadnej żywej istoty. W innym razie z powrotem zamienię się w śmierdzącego zombie.
Nie wiem, jak będę polował. Nie mogę. A jednak muszę coś jeść.
- Powiedział na jednym oddechu. Uff... W końcu! Wszystko jej powiedział, ale teraz jak ona na to zareaguje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:00, 16 Lis 2013 Temat postu:

To było aż takie trudne?
- Hm, jeśli taka miała być zapłata za ciało, nic na to nie poradzę. Spokojnie, ja mogę polować i zabijać zwierzynę - cóż, dla mnie to żaden problem - odpowiedziała spokojnie. Więc... teraz kolej na nią.
- Ja natomiast Ci się czymś pochwalę - zdałam na wojownika! Część sukcesu za mną - powiedziała z uśmiechem. Ciekawe, jak na to zareaguje Rubin. W końcu, może się martwić, gdy jego dzieciaki staną jednak na drodze Deebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:04, 16 Lis 2013 Temat postu:

Samiec uśmiechnął się i odetchnął z ulgą, gdy samica tak spokojnie to przyjęła. Dlatego też, gdy powiedziała mu, że zdała na Wojownika z szczerym, szerokim uśmiechem przybliżył się do niej i bardzo namiętnie pocałował. Po kilku sekundach wyszeptał:
- Jestem z ciebie taki dumny, skarbie. Moja wojownicza partnerko... -
A więc co teraz? Wydaje się, że ich związek teraz przetrwa wszystko. Ale czy naprawdę tak będzie ujawni się z czasem. Nigdy nic nie wiadomo.
Jeśli Rubin nie może zabić żadnej żywej istoty to... Za niedługo postaramy się dla niego o rangę Pomocnika Lekarzy! To przecież przeciwieństwo zabijania, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:38, 20 Lis 2013 Temat postu:

Samica uśmiechnęła się lekko.
- A ty, planujesz coś jeszcze? Ja z dnia na dzień marzę o coraz większej władzy... Nie, przepraszam! To nie marzenia, to cele, do których dążę - powiedziała. Była pewna siebie, nawet zbyt bardzo, ale cóż - lepsze to niż strach i niepewność, czyż nie?
Demoniczna zamyśliła się na moment. Gdzie jest Hiretsuna? Boi się, że w najbliższym czasie będzie jej potrzebny, ale... nie ma go w Krainie. Oby wrócił, nim będzie za późno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:54, 20 Lis 2013 Temat postu:

Kiwnął głową i powiedział:
- Samica wojownik i samiec Pomocnik Medyka. Ciekawe. Dążę do pozostania Młodszym Lekarzem. Ale to na razie tylko pomysł. -
Przytulił Deebie i splótł swój ogon z jej ogonem. Jak za dawnych czasów.
- Kocham cię. - Szepnął już chyba po raz setny do swojej partnerki.
/ Sorry. Tablet. /


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 189, 190, 191  Następny
Strona 190 z 191


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin