Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad natury

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Folle
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 5:09, 17 Kwi 2011 Temat postu:

ok no to idziemy nad morze- powiedziała z uśmiechem a potem zaczęła się śmiać . Wadera była bardzo śmieszna, i nie mogła przestać ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:50, 18 Lip 2012 Temat postu:

Wadera przyszła nad wodospad i usiadła nad brzegiem. Spojrzała na swoje odbicie. Czy się czymś różniła...? Nie...! Kaori uśmiechnęła się lekko. No i znowu ta cholerna grzywka opadła jej na czoło! No tak, wilczyca wpadła w lekkie zażenowanie. Zacisnęła kły i wstała, odwracając się w stronę wyjścia. Wyjść, nie wyjść? Hn...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:01, 18 Lip 2012 Temat postu:

Seth zjawił się nad wodospadem natury. Ogon jego bujał się na boki wraz z rytmem nuconej przez wilka piosenki, nagle... stop. Zatrzymał się przed piękną białą waderą, o długiej niebieskawej grzywce. Przestał nucić i rzekł:
- Witaj. Jestem Seth, Seth von Wiegemesser.
Usiadł na ziemi i czekał na reakcję wilczycy. Na jego pysku pojawił się lekki grymas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:54, 18 Lip 2012 Temat postu:

Wadera uśmiechnęła się, jakby krzywo. W krainie rośnie populacja przystojnych wilków, huehue.
-Asake. Jestem Kaori.- przedstawiła się Kaori i owinęła ogon wokół tylnych łap. No tak. Teraz krzywy uśmiech zmienił się w prawdziwy, lekki uśmieszek, który dawno już zastrzegła sobie wilczyca. Przyjrzała się Sethowi. Da, był ładny, serio. Wadera zaśmiała się w duchu, jak to czasem jej bywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:19, 18 Lip 2012 Temat postu:

Seth owinął swoje przednie łapy ogonem mówiąc:
- Miło mi Cię poznać, Kaori.
Jego ślepia wilczura błysnęły tajemniczo, a do głowy jego przyszło kilka pytań, które pragnął zadać nowo poznanej wilczycy.
- Do jakiej należysz watahy? Ja jestem w ogniu. - Rzekł uśmiechając się szeroko i przyjaźnie. Cóż można rzec, Kaori spodobała mu się... i to bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:08, 18 Lip 2012 Temat postu:

Kaori była pewna, że Seth to wyczuł, po zapachu oraz powitaniu. A może to było pytanie by zacząć rozmowę? Nie wiedziała.
-Z wody.- rzuciła krótko, uśmiechając się lekko, nieco jednak poważnie. Jeśli chce zostać wojownikiem, nie może okazywać zbyt wielu emocji. Seth był z ognia. Niestety. Mimo to, wadera stwierdziła, że podobał się jej. Ale co, jeśli musiałaby go... zabić? Nie, nie, niemożliwe. Chyba, że zrobiłby dla jej watahy coś złego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:20, 18 Lip 2012 Temat postu:

- Odwieczny wróg mojej watahy. - Rzekł cicho sam do siebie odwracając wzrok od wadery. Jednakże po chwili wrócił do rozmowy.
- Jesteś długo w tej krainie? - Zapytał, a w jego głowie ponownie zrobiła się pustka. Jakimś dziwnym sposobem wszystko mu się wymazało. No cóż, pomyśli w oczekiwaniu na odpowiedź wilczycy. Jego uszy obracały się w każde strony usłyszawszy różne dźwięki, dochodzące z daleka jak i z bliska. Ogon basiora ruszał się powolnie na boki, a nos wyczuł w towarzystwie wilków jakiegoś latającego osobnika o sześciu nogach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:24, 18 Lip 2012 Temat postu:

-Czy to nie przeciwieństwa się przyciągają?- spytała wadera z uśmiechem-Rok. Rok, choć dłuższy czas mnie nie było.- rzekła, zamiatając ziemię ogonem. Przyglądała się Sethowi. Czemu musiał być z watahy ognia? Hn... Życie bywa nie fair. Trudno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:36, 18 Lip 2012 Temat postu:

- A ja sam nie pamiętam ile tutaj przebywam, koło 2 lat czy coś. - Rzekł i nagle nad jego łbem zaczęła latać mała, czarna mucha. Basior chwycił ją w łapę - nie krzywdząc jej ani trochę - i potem otworzył przed sobą. Owad wzleciał wesoło do góry i udał się tam gdzie skrzydła go poniosły. Seth uśmiechnął się sam do siebie widząc jak szczęśliwy był latający osobnik. Po chwili wrócił wzrokiem do pięknej wadery Kaori.
- Zrobiłbym wszystko, aby nasze watahy zawarły sojusz. - Powiedział, a jego ogon poruszył się szybko, lecz po chwili zwolnił do poprzedniego tempa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:05, 18 Lip 2012 Temat postu:

-Ja również. Choć w moim wypadku...- przerwała-Jest to nawet możliwe. Ale mi groziłoby to wygnaniem lub czymś gorszym. Z resztą, za bardzo jestem oddana swojej watasze.- dokończyła, machając lekko ogonem. Miała nadzieję, że Seth nie zrozumie je źle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:27, 18 Lip 2012 Temat postu:

- Rozumiem. - Przyznał, a na jednym z jego uszu pojawiły się dwie biedronki. Basior nie miał serca by je strzepywać, tylko spojrzał na nie i znów wrócił wzrokiem do Kaori.
- Lubię wadery o takim charakterze jak twój. - Rzekł. - Miła, czuła, troskliwa, oddana... - Szeptał cicho, niby sam do siebie, a jednak wilczyca zdołałaby go usłyszeć. Uśmiechnął się do niej w usprawiedliwieniu za swoje słowa. Myślał, iż to źle, że tak powiedział, ale z pewnością był w błędzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 7:11, 19 Lip 2012 Temat postu:

Kaori znów owinęła łapy ogonem. zamknęła oczy i pochyliła głowę.
-Dziękuję. Dawno mi nikt tego nie mówił... O ile ktoś w ogóle o tym wspominał.- oznajmiła, ponownie kierując głowę do Setha. Na jej facjacie malował się uśmiech. Fakt, nie wygórowany, ale lekki, delikatny- był. Tak. Widocznie już się zakochała. Co było dziwne, bowiem starała się kontrolować emocje. Lecz tu nie wyszło. Kaori nie mogła powstrzymywać uczuć. I był też fakt, że serce biło jej szybko. Tak szybko, jakby właśnie zwyciężyła w walce. Czy ona wszystko musi porównywać do walki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:41, 19 Lip 2012 Temat postu:

Jego uśmiech poszerzył się, ale zniknął po kilkoma sekundy. Seth zrobiłby wszystko by być razem z Kaori, nawet jeżeli powiązane by to było z wygnaniem czy karą śmierci. Basior przybliżył się do wadery i rzekł:
- Zrobiłbym wszystko by z tobą być, Kaori. Nawet jeśli miałbym umrzeć lub zostać wygnanym z watahy.
Mówiąc to, na jego pysku wymalował się czuły, a zarazem przyjazny grymas. Ogon Setha począł machać to w lewo, to w prawo acz powoli i delikatnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:40, 19 Lip 2012 Temat postu:

I na facjacie Kaori był cały czas uśmiech.
-Ja również. Seth...- wyszeptała niepewnie. Czy ta miłość... Czy ona nie jest za szybko? Nie, nie. Miłość nie zna czasu, Kaori. Powoli oddychała. Nie ma pośpiechu. Ciesz się tą chwilą, młoda wadero. Spotkasz na pewno wiele gorszych... Okropnych... Przy których trzeba popełnić grzech, zabijając wrogów. Wadera była w głębi duszy szczęśliwa i smutna. Radość była z zakochania, smutek z tego, że gdyby trzeba było zrobić mu krzywdę... Nie...! Ale gdyby naprawdę tak by było trzeba...
Kaori zacisnęła powieki.
-I mam nadzieję, że nie będzie mi dane ciebie krzywdzić. Miałabym wyrzuty sumienia i nigdy bym już chyba nikogo innego nie...- przerwała-pokochała.- dokończyła, otwierając oczy. Były one prawdziwą mieszankę wybuchową. Smutek, melancholia i szczęście w jednym. Przeważało to pierwsze, niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:22, 19 Lip 2012 Temat postu:

- Droga Kaori, nie lękam się. Chciałbym być z tobą nawet będąc duchem. - Rzekł czule, po czym zapytał niepewnie:
- Czy zostaniesz moją partnerką?
W tym momencie z jego pyska zniknął uśmiech, a pojawił się wyraz smutku i przygnębienia. Co się stanie gdy Kaori go nie zaakceptuje? Będzie wiecznie zdołowany i być może, że popełni samobójstwo. A co jeśli zgodzi się na bycie jego partnerką? Ucieszy się, a jakby inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 6:51, 20 Lip 2012 Temat postu:

Serce Kaori dalej biło szybko. Przełknęła ślinę.
-Tak, Seth.- rzekła, natychmiastowo odwijając ogon od swoich łap.
Chciała. Chciała być jego partnerką. Tak. Przy nim czuła się... jeszcze bezpieczniej. Bezpieczniej, bardziej niż po ćwiczeniach, testach. Och, Kaori, ty wiecznie poruszasz temat walk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:58, 20 Lip 2012 Temat postu:

Seth uśmiechnął się i objął sylwetkę wadery. Przytulił ją do siebie, czule i delikatnie.
- Kocham Cię, Kaori. - Mówił. - Nigdy Cię nie opuszczę.
Wzrok jego błądził po horyzoncie za plecami wilczycy. Cóż, co można powiedzieć o tak szczęśliwym wilku jak Seth? Raczej każdy wie jak się czuje i co czuje.

/Choruję na brak weny :c/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:27, 20 Lip 2012 Temat postu:

Wadera poddała się objęciu Setha.
-Ja również cię kocham.- rzekła, nieco jednak zaskoczona tym, co powiedziała. Czy wojowniczka może kochać cokolwiek, kogokolwiek oprócz walki? Najwyraźniej tak. Kaori, to jest miłość ważniejsza od miłości do walk. Kaori, musisz poddać się uczuciu. Jeśli oczywiście chcesz. Jeśli ci na nim zależy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:31, 20 Lip 2012 Temat postu:

- A może pójdziemy gdzieś indziej? - Zaproponował puszczając waderę z objęć i przypatrując się jej ślicznym oczętom. Czy ją kochał? Oczywiście, że tak! Inaczej by jej tego nie wyznał. Basior wyszczerzył kły w uśmiechu, a one błysnęły jakby umyte płynem do mycia naczyń. /Ach, te skojarzenia x'3/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:51, 20 Lip 2012 Temat postu:

Zęby Kaori również błysnęły, jednak niczym zęby z reklamy Colgate. Wadera była naprawdę szczęśliwa.
-Tak... Może nad Kakaowe Jeziorko? Strasznie mam ochotę na kakao...- Kaori zachichotała, owijając wokół siebie ogon.

/weny= brak x'3/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin