Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Próśb

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:45, 05 Gru 2013 Temat postu:

Ciepły i pogodny uśmiech zdawał się być przyklejony do twarzy Ber, niczym przysłowiowy rzep do psiego ogona, czy coś w ten deseń. No, mówiąc logiczniej, skrzydlata wciąż uśmiechała się.
- Nie, już nie mam z nimi problemów, dziękuję. - Odpowiedziała pogodnie, strzygąc uchem. Nawet stały się przydatniejsze, odkąd nauczyłam się latać.
Tak, przydatniejsze w walce, bitwie, pojedynku, blah, blah, blah...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:57, 06 Gru 2013 Temat postu:

Amiru zaśmiała się cicho, co pewnie stanowiło odpowiedź na słowa Bereniki. Skinęła jej też nisko niewielkim łebkiem, by za moment łapką przeczesać krótko grzywkę i ułożyć ją tak, by nie wchodziło jej w oczy.
- Bardzo mnie to cieszy, Pani Bereniko - powiedziała łagodnie, lekko machnąwszy puszystą kitą. Robiło się coraz chłodniej, może nadchodził wieczór? Zadarła łebek ku górze. Rzeczywiście, niebo z wolna zaczynało przesiąkać granatem. Szybko wróciła wejrzeniem bursztynowych tęczówek na facjatę Bety Nocy.
- Nie czuje Pani czasami, że skrzydła przeszkadzają? Nie pomyślała Pani nigdy: "Oh, co za potworne ciężary, na co mi one"? - oczywiście cytując potencjalne pytanie wadera idealnie zagrała tonem głosu, brzmiąc nieco niczym Fil z "Hercules'a" podczas czytania rzekomej bajki i naśladowania Zeusa. Ot, zbyt niski, nieco gardłowy głos. Nie sugerowała bynajmniej, jakoby Berenika taki posiadała. Zabieg ten wykonała generalnie w myśl dobre zabawy czy coś w ten deseń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:32, 07 Gru 2013 Temat postu:

Ton głosu Amiru rozśmieszył Ber, ale przecież musiała odpowiedzieć na to pytanie, a nie tarzać się ze śmiechu.
- Racja, chwilami chciałam ich się pozbyć. Nie żeby były ciężkie, po prostu nie przydawały mi się na nic. - Odpowiedziała, gdy się uspokoiła. - Choć perspektywa obcięcia ich nie była zbyt przyjemna.
Szczerze mówiąc, przed przybyciem do tej krainy niejednokrotnie miała ochotę pozbyć się tych kończyn. Szczególnie, gdy były połamane. No, przecież złamania bolą. Nie, żeby próbowała je uciąć, czy coś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:17, 07 Gru 2013 Temat postu:

Czoło i nosek Ami ponownie się zmarszczyły, kiedy przed dziewczęcy jej umysł przemknęła kolejna, zagubiona myśl. Nie trwało to jednak zbyt długo, a i owa refleksja najpewniej godną wypowiedzenia na głos nie była, albowiem zatrzymała się na etapie gdybania i chowania w odmętach mózgownicy.
- Ale... jakby tak kiedyś Pani zmieniła zdanie... ja chętnie przyjmę je jako przeszczep! - zawołała wesoło. Oczywiście nie mówiła ani trochę serio, bo przenigdy nie pozwoliłaby, aby ktokolwiek zrezygnował z tak wspaniałego daru, jakim jest możliwość oderwania się od smutnych, przyziemnych spraw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:32, 07 Gru 2013 Temat postu:

- Och, oczywiście! - Zawołała Ber, powstrzymując się od głośniejszego śmiechu. - Przynajmniej się nie zmarnują.
Wojowniczka wiedziała, że Amiru żartuje, żeby nie było. Perspektywa przeszczepu skrzydeł wydawała jej się całkiem zabawna, tylko czy nastolatka dałaby radę nimi poruszać? Trzeba by było chyba nerwy połączyć, albo coś... nie znała się zupełnie na leczeniu i przeszczepach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:14, 07 Gru 2013 Temat postu:

Zaśmiała się wesoło. Fajna kobietka z tej Bereniki. Jednak nie wiedziała w chwili obecnej, o czym mogłyby jeszcze porozmawiać. Czuła się poniekąd nieco zakłopotaną, albowiem rozmowa tychże pań ograniczała się do zadawania przez nią pytań, na które Wojowniczka odpowiadała. Niczym na jakimś przesluchaniu, czekać, aż Amiśka zacznie świecić Berenice lampką w oczy, domagając się adresów jej kompanów. W każdym jednak razie, póki się nie skarżyła, Ami postanowiła kontynuować tego typu formę konwersacji.
- Ma Pani rodzinę? - spytała, na słowo kluczowe zapytania tego lekko poruszając lewym uchem. Kolejna cecha poprzednich postaci: tym razem niejakiej Nirdosy, która zwykle w sytuacjach stresowych wykonywała tego typu gest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:29, 07 Gru 2013 Temat postu:

Berenika kiwnęła głową.
- Mam, owszem. - Odpowiedziała, odrobinę niepewnie. - Choć jej członków dawno nie widziałam.
Wojowniczkę w tej chwili zalała fala wstydu - w końcu w ogóle nie zadawała pytań, a powinna, bo na tym polegała normalna rozmowa! Teraz tylko musi pomyśleć nad jakimiś pytaniami, bo wiedziała już, że nastolatka ma rodzinę.
- Do jakiej watahy należysz? - Zapytała się, by dać odpocząć Amiru od wymyślania i zadawania pytań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:44, 07 Gru 2013 Temat postu:

Amiru uśmiechnęła się ciepło w zalążku odpowiedzi na jej pytanie. Jednak z racji, iż to jedno z tych zapytań, na które sam tego typu gest nie wystarczy, by bylo wiadomo, w czym rzecz, szybko 'wypowiedź' tą rozwinęła. Oczywiście subtelny zarys uśmiechu nie znikał z jej pyszczka.
- Cóż, urodziłam się jako członek Ognistych, jednak z czasem przestały mnie ze stadem wiązać jakiekolwiek więzi, dlatego postanowiłam porzucić rodzinną watahę. Potem poznałam Crystal, którą zaczęłam z czasem traktować jako ciocię, zaś ona niemal mnie adoptowała. Rozumie Pani, po tym, jak mama opuściła Krainę a ojciec przemienił się w Upiora, nie czułam żadnej zażyłości z watahą, która przecież powinna być moją rodziną. Crystal wkrótce przyjęła mnie do Wiatru i jakoś tak jest po dziś dzień - odpowiedziała. Jasne, jak zwykle powiedziała więcej ponad to, o co ją - stricte - pytano. Powoli oblizała delikatne wargi, by zaraz wlepić dyskretne i łagodne spojrzenie bursztynowych ocząt w wilczycę.
- Nie tęskni Pani za nimi? Za rodziną, znaczy? Może warto odbudować kontakty? - rzekła, nieco przekrzywiając łebek w lewo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:26, 08 Gru 2013 Temat postu:

Ber z trudem powstrzymała westchnięcie, słysząc pytanie Amiru. Jeszcze tylko tego brakowało, żeby co post wzdychała!
- Tęsknię, bardzo. - Odpowiedziała. - Owszem, odbudować kontakty warto, ale najpierw trzeba spotkać kogoś z rodziny.
No cóż, fajnie by było, gdyby można było odbudować kontakty z kimś, kto jest daleko. Szkoda tylko, że wilki nie mogą obsługiwać telefonów, bo to już jest niemożliwe ze względu na budowę wilczej "dłoni".
- Masz kontakt ze swoją ciocią? - Zapytała się, z czystej ciekawości. Nie żeby chciała być wścibska, albo coś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:34, 10 Gru 2013 Temat postu:

Młoda Ami czuła podskórnie, iż ma z Betą Nocy wiele wspólnego. Może nawet zbyt wiele, aby to ogarnąć krok po kroku - bez instrukcji obsługi? W każdym jednak razie uśmiechnęła się tylko smutno, słysząc pierwsze słowa wilczycy. A więc i ona nie jest w stanie odzyskać dawnych relacji?
- Ale... dlaczego to takie trudne? Nie mieszkają w krainie? - zapytała, mało pewnie dyskretnie czy kulturalnie, za co jednak szybko skarciła się w myślach. Nie powinna była. Widać, że i dla Bereniki nie jest to najprzyjemniejszy temat, dodatkowo kimże była, aby wypytywać o tak osobiste szczegóły? Ukrywała jednak swoje zażenowanie, by nie nakręcić spirali pod nazwą:
"moje zakłopotanie wywoła zakłopotanie u Ciebie, co z kolei...".
- Ciocia... Nie, nie mam z nią kontaktu od dość dawna - powiedziała nieco niepewnie. Przykra sprawa z tą jej ciocią. Niebawem podobno ma umrzeć, ale cichosza! Bo przyjdzie licho i wszystko popsuje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:01, 10 Gru 2013 Temat postu:

Beta skinęła jedynie łbem, gdy Amiru skończyła mówić.
- Rozumiem... - odpowiedziała, zaś jej uśmiech wyblakł na chwilę. - Nie wiem, gdzie obecnie są członkowie mojej rodziny, jeśli w ogóle są wciąż w tej krainie.
No, ale ów smutek trzeba zatuszować, by nie martwić Amiru. Na pysk Ber wstąpił więc łagodny uśmiech, choć wyrazu oczu nie da się, niestety, jakoś namówić do współpracy. No cóż, przynajmniej u skrzydlatej było to sprawą dość ciężką. Jeśli zaś chodzi o mało dyskretne pytania nastolatki, jakoś nie przeszkadzało to Becie. Być może się przyzwyczaiła, albo wszystkie pytania były, jak dla niej, warte odpowiedzi. Poza tym, nie miała za bardzo czego ukrywać, choć na ogół nie powinno się mówić o prywatnych sprawach. Z drugiej strony, kwestia rodziny to nie jest sprawa aż tak okropna, by ją ukrywać. Chyba. Szczęście, że Berenika wiedziała, kiedy lepiej nie odpowiadać... no, przynajmniej taką nadzieję ma userka. Dobra, dość tych rozmyślań, bo jeszcze jakiś tasiemiec tu wyjdzie... nie, bez przesady.
- Mówiłaś, że chcesz być wojownikiem... - zmieniła temat, chcąc nieco rozluźnić atmosferę, albo coś w ten deseń. - Jeśli będziesz miała ochotę, będę mogła Ci trochę pomóc. Wiesz, takie prywatne korepetycje, teoria i praktyka.
Skrzydlata zastrzygła uchem, oczekując odpowiedzi Amiru. Jeśli ta nie będzie chciała, to po prostu porozmawia z nią na inny temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:03, 11 Gru 2013 Temat postu:

Słuchała jej uważnie, pierwszych słów nie komentując ani gestem, ani słowem. Może uznała to za zbyt błahe, nieodpowiednie? Może wolała przemilczeć? Może nie wiedziała co powiedzieć? W każdym razie - niezależnie od motywów działania - nie zareagowała inaczej, niźli tylko samym wysłuchaniem. Nie uśmiechnęła się, nie skinęła łebkiem - jak to zwykła wielokrotnie czynić podczas tej rozmowy. Na kolejną zaś część wypowiedzi Bereniki zareagowała nagłym odzyskaniem energii i zastrzyżeniem lewego uszka. Uśmiechnęła się zbyt szeroko jak na wilka, co mogło wyglądać nawet nie tyle komicznie, ile - zwyczajnie - przerażająco.
- Naprawdę prowadzi Pani szkolenia? - spytała z niemałym ożywieniem, entuzjastycznie merdnąwszy trzykrotnie puszystym, szarym ogonem. Zaraz jednak błysk w jej oku nieco przygasł. Wolałaby chyba szkolenie u kogoś obcego, chyba za bardzo zależało jej, by w oczach Bereniki być kimś... wspaniałym i doskonałym.
- Tylko... jestem kompletna noga i musiałabym zacząć od początków początku - jęknęła, zwieszając na krótki moment głowę. Zaraz jednak powróciła spojrzeniem na Berę. Przecież przyszłej Wojowniczce nie wypada się tak poddawać!
- Podołałaby Pani nauce kogoś od kompletnego zera? - spytała jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:21, 11 Gru 2013 Temat postu:

Uśmiech Bereniki odrobinę złagodniał, choć wciąż pozostawał całkiem szeroki.
- Sądzę, że podołałabym. - Beta sprawiła chwilowo wrażenie zamyślenia. - Teorii można się uczyć w każdym miejscu. Jeśli chodzi o część praktyczną, sama zdecyduj, czy jesteś gotowa na walkę. Co zaś się tyczy treningu - tu potrzeba by odpowiedniego sprzętu, więc musiałabyś się udać na tereny bitewne. Tam są inni mentorzy.
Właśnie, Ber, przydałoby się jakieś miejsce do trenowania młodych znaleźć. I to jak najszybciej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:43, 11 Gru 2013 Temat postu:

Usiadła prosto, wpatrując się w Berenikę wielkimi, roziskrzonymi oczkami. Niby poszła na arenę Xerri, jednak tam nie dostała ani jednej wskazówki od dawna. W sumie nawet nikt nie dostrzegł jej przybycia. Może zmienić mentora?
- Jestem gotowa na pierwszą lekcję teoretyczną, Generale! - zawołała niczym rasowy żołnierz, salutując (na miarę możliwości psowatych). Uśmiechnęła się pogodnie, zaraz jednak odchrząknęła i przywołała na swój pysk powagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:58, 11 Gru 2013 Temat postu:

Ber skinęła krótko łbem, myśląc szybko, jakie pytanie tu zadać Amiru. Najlepszą opcją, jak jej się zdawało, było sprawdzenie stanu wiedzy nastolatki.
- Powiedz mi najpierw, co wiesz na temat profesji. - takie dość proste pytanko, wypadałoby jednak je sprecyzować. - Dokładniej: jakie cechy musi posiadać wojownik, według Ciebie?
Nie, nie będzie tak jak na teście. Do swoich wad i zalet Amiru powinna sama dojść, Ber postara się jedynie jej w tym odrobinę pomóc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Śro 19:59, 11 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:06, 12 Gru 2013 Temat postu:

Amiru odstawiła łapkę, którą trzymała gdzieś tam w okolicy skroni, po czym usiadła odrobinę luźniej, coby nie sprawiać wrażenie, jakby połknęła kij od szczoty czy nażarła się tapioki. W każdym jednak razie nie rozsiadła się też niczym jakiś menel w podrzędnej knajpie czy na schodach niedaleko monopolowego, bo nie wypada, co nie?
- Wydaje mi się, że dobry wojownik powinien mieć dość jasno sprecyzowany system wartości, do którego powinien się odnosić w znacznej liczbie sytuacji, na przykład dokonując często niełatwych wyborów. Dodatkowo powinien być też honorowy i lojalny względem tych, którym służy. Powinien trzeźwo myśleć, być gotowym do poświęceń i odważnym - userka znała o wiele więcej określeń wojownika, jednakże Amiru zastanawiała się nad tym nieco głębiej po raz pierwszy w życiu. Nie powinnam więc od razu robić z niej orła i geniusza, bo wtedy szkolenie mija się z celem.
Na koniec uśmiechnęła się delikatnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:59, 13 Gru 2013 Temat postu:

Ber skinęła łbem, uśmiechając się pogodnie. Który to już raz?
- Bardzo dobrze, tylko trochę za krótko. No, ale jesteś początkująca. - powiedziała. - Pozwól więc, że podam Ci kilka dodatkowych przykładów. W końcu, bez tego niewiele więcej się dowiesz, prawda?
No tak, głupio byłoby kazać dalej myśleć Amiru, skoro nie wiedziała zbyt wiele na temat profesji wojownika. Trzeba jej trochę pomóc, nakierować.
- Wojownik nie może nadużywać swojej pozycji, nie może również atakować i zabijać niewinnych osób bez powodu, celu, czy rozkazu Alfy bądź Bety. Wojownicy muszą postępować, tak jak wspomniałaś, honorowo i lojalnie wobec stada i jego członków. Musisz zapamiętać, że wilk zdający na tę profesję musi być gotowy na śmierć. Wojna nie oszczędza nikogo. - tyle powinno wystarczyć na dobry początek, do reszty nastolatka być może z wiekiem dojdzie.
- Jeśli masz jakieś pytania, mów śmiało. - powiedziała. Po tych słowach nie wypadało przechodzić do kolejnego pytania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pią 20:59, 13 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:17, 19 Gru 2013 Temat postu:

Młoda wadera słuchała uważnie słów Bereniki. Odnosiła przy tym wrażenie, iż są one na tyle jasne i oczywiste, że niemożliwym było to, jak zwyczajnie Amiśka je pominęła. Jak mogła na to nie wpaść? Następnym razem będzie lepiej, na pewno. Odnotowała sobie w mózgownicy słowa Bereniki, dość wiele determinacji włożywszy w to, aby przy kolejnej sytuacji padnięcia tego typu pytania niczego nie pominąć. Dodatkowo poczuła spory przypływ zadowolenia i dumy z samej siebie, kiedy nieoficjalna mentorka niejako potwierdziła wypowiedziane przez nastolatkę słowa. Uśmiechnęła się nieco może pyszałkowato, niemniej jednak szybko grymas ten zniknął z jej pyska - zatem nie było pewności, czy ktokolwiek zauważył jego istnienie.
- Nie nadużywać, nie atakować niewinnych, być gotowym na śmierć, honorowy i lojalny... Tak, na razie wszystko jasne! - powtórzyła spokojnie i beznamiętnie, niczym regułki klepane na pamięć przed klasówkami. Jednak i bez tego dałaby sobie radę - ona to zwyczajnie "czuła". Podczas ostatniego zdania rozentuzjazmowała się nieco, niemalże podskakując w miejscu i strzygąc nielekko uchem. Powoli zapominała o jakiejkolwiek tremie. Widocznie miała dobrego nauczyciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:40, 19 Gru 2013 Temat postu:

Po raz kolejny skrzydlata skinęła głową. Taki prosty, łatwy do zrozumienia gest, i jak tu nie wykonywać go co post, gdy sytuacja do tego aż nakłania? Jeśli zaś chodzi o uśmiech, ten fakt już jest oczywisty - wciąż znajdował się on na pysku Bereniki.
- W takim razie, kolejne pytanie. - powiedziała. - Jak myślisz, jakie umiejętności powinien posiadać wojownik?
Cieszył Berenikę entuzjazm Amiru oraz fakt, że trema ją opuściła(jeśli taka była, a jak nie było jej, to wybacz). No, w końcu nie chodziło tu o stresowanie nastolatki, a o nauczenie jej jak najwięcej na temat profesji wojownika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:05, 09 Sty 2014 Temat postu:

Jasne, że była trema. Kolosalna. Spowodowana głównie strachem i kompleksami, w końcu kto wie, jak będzie? Amiśka miała przed sobą wilczycę z całą pewnością porządnie przez los doświadczoną i tak dalej, a ona sama... wiedziała wciąż tak mało. Nie chciała się ośmieszyć, dowiedzieć, że się do tego nie nadaje - po prostu. Skoro zaś nic nie wskazywało na tego typu określenia, wyluzowała nieco.
- No poza oczywistą kondycją i sprawnością fizyczną, wojownik na pewno musi potrafić współpracować z innymi. Musi być w stanie wykorzystać też otoczenie, w końcu nawet kamień czy kawałek drewna może okazać się pomocnym orężem czy narzędziem do obrony. Wojownik musi także być w stanie szybko zmienić plan, musi być dobrym strategiem oraz być w stanie przewidzieć możliwe ruchy przeciwnika - starczy. Nadal jesteś początkująca, Amiru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin