Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Snów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Crystal
Łowca


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:56, 25 Maj 2011 Temat postu: Wodospad Snów

Wodospad Snów jest bardzo tajemniczym miejscem. Jego woda wytwarza najcudowniejsze sny jakie można sobie wymarzyć. Wystarczy się jej napić. Łączy się ona wtedy z marzeniami i wyobraźnią wilka przez cą tworzą się sny wymarzone dla danej osoby. Tak poza tym, miejsce to jest naprawdę piękne i malownicze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viva
Nowy


Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:45, 08 Lip 2011 Temat postu:

Z krzaków wyłoniła się wilczyca. Do tego miejsca zwabił ją silny, ale zarazem słodki zapach, od którego kręciło się w nosie. Nie spała od wielu dni, więc ta woń wydawała się jej przepiękna. Wiele słyszała o tym miejscu. Podobno zapewniało piękne, długie sny, po których nawet wilk nie śpiący od tygodnia wstawał wypoczęty i zrelaksowany. Wystarczyło tylko napić się trochę tej przejrzystej cieczy. Samica trochę nieprzytomnym wzrokiem błądziła po brzegach rzeczki, którą tworzyła woda, spadająca z góry. Było tu naprawdę pięknie... Coraz bardziej śpiąca wilczyca podeszła bo brzegu i zanurzyła pyszczek w błyszczącej tafli. Woda była delikatnie ciepła, jakby napełniona duszkami.
- A może to one wywołują sny? - myślała, pijąc. Czuła, jak to przecudne ciepełko ogarnia całe jej ciało. Przestała pić. Ułożyła się na mięciutkiej trawie czekając na sen. Po chwili słychać było tylko jej cichy, równy oddech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:26, 11 Lip 2011 Temat postu:

Britta szła wolnym krokiem, rozglądając się dookoła i przyglądając się wszystkiemu. Te tereny były tak rozległe, a ona nie mogła wyrazić swojego zachwytu i przerażenia. Gubiła się wśród tych wszystkich gór i wodospadów... Ale to te miejsca lubiła najbardziej.
Westchnęła cicho i położyła się nad brzegiem , wsłuchując się w miarowy szum wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fana-Del
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:29, 11 Lip 2011 Temat postu:

Fana-Del zjawił się tutaj czując brzemię ran na klatce piersiowej. Rany kute... A on ma przy sobie ten nóż wspomnień. Wspomnień, które pozbawiły go...
Zobaczył wilczycę na brzegu jeziora i nie mógł uwierzyć w to co widział. Może to zwidy? Omamy? Albo jawa. Nie wiedział. Dla pewności zapytał:
- Kim jesteś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:35, 11 Lip 2011 Temat postu:

Bri otworzyła zmęczone ślepia.
Już tyle dni i miesięcy minęło... liczyłam każdą sekundę od rozstania... to nie możliwe. Widziałam, jak umierał!
Myśli wilczycy krążyły na najwyższych obrotach. Może się myliła? Może zmysły ją zawodziły i to nie był on... nie był... nie mógł.
A jednak widzę Cię... Czy to Ty?
Nieme oczy pytały przybysza o to. Podniosła się i ustawiła się tak, żeby stać pewnie, mimo wielu siniaków i jeszcze niezrośniętych ścięgien.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fana-Del
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:40, 11 Lip 2011 Temat postu:

Wyczytał to co mówiły oczy.
- To ja Britto, Fana-Del. Nie zginąłem. Ludzie są zbyt tępi i zbyt nieuważni, by móc mnie zabić. Brakowało mi ciebie.- Powiedział i jakby poczuł ulgę i radość. Cieszył się w końcu... Kto by się nie cieszył?
Uśmiechnął się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:58, 11 Lip 2011 Temat postu:

Pokręciła łbem w niedowierzaniu.
Ale jak? Jak?
To pytanie nie dawało jej spokoju. Ale, po co się tym zamartwiać? Ważne, że żył, że mu się udało.
Ruszyła do niego dość szybkim krokiem, nie zważając na ból.
Mój kochany!
Powtarzała cały czas w myślach.
W końcu zatrzymała się, wtulona w jego kark. Tak długo czekała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fana-Del
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:01, 11 Lip 2011 Temat postu:

- Dobrze, że cię widzę. Kocham cię. Nieważne, że nie możesz teraz mówić. Ważne jest to, że teraz tu jesteśmy razem. - Rozgryzł to, że nie może mówić.
Odwzajemnił uścisk i jakby sam też nie mógł wydusić słowa z gardła. Na tę chwile nie potrzebne były słowa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:10, 11 Lip 2011 Temat postu:

Westchnęła. Tak, teraz tylko to się liczyło.
Bri zapłakała cicho. Nie potrafiła tego powstrzymać. Tyle złych myśli dręczyło ją aż do dzisiaj. Aż do teraz.
Też Cię kocham.
Odpowiedziała, wycierając ślepia wierzchem łapy. Usiadła, cały czas przywierając do niego bokiem, jakby się bojąc, że zaraz zniknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fana-Del
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:19, 11 Lip 2011 Temat postu:

- Kochana. Nie płacz. Będę przy tobie. Aż po mych dni kres. - powiedział do niej, bardzo czule. Jak to dzieci... Dzieci. Przypomniał sobie o nich. Wspomnienia... Anviller, Mystic, Deria.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:01, 11 Lip 2011 Temat postu:

Nagle zza drzew wyłoniła się sylwetka czarnego, potężnego i wysokiego wilka. Był to oczywiście Mystic. Jak zwykle, wybrał się na spacer. Stanął nagle jak wryty i oczom własnym uwierzyć nie mógł. T a m stali jego rodzice. Jednak nie chciał robić siebie głupka. Skocznie podbiegł do rodzicieli. - Matko, ojcze! - Krzyknął uradowany, znów czując się niczym młode, bezbronne szczenię. A jednak oni nadal tu są! A ojciec żyje... Ludzie są tępi. Nie zabili go.*

*Kursywa bez myślnika[ - ] oznacza jego myśli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viva
Nowy


Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:09, 13 Lip 2011 Temat postu:

Wilczycę obudziły krzyki. Przeciągnęła się, mlasnęła i zaczęła rozglądać się wokoło, próbując zlokalizować ich źródło. Zobaczyła trójkę rozmawiających wilków. Nie chciała im przeszkadzać, więc odeszła trochę dalej. Wskoczyła na kamień wystający z dna i zaczęła wpatrywać się w lśniące kropelki wody, spadające z góry. Szum wodospadu zagłuszał wszelkie dźwięki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fana-Del
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:58, 14 Lip 2011 Temat postu:

- Mystic? Ależ tyś się zmienił! Byłeś zupełnie inny, gdy byłeś szczeniakiem. Nie masz nam za złe tego, że cię porzuciliśmy? I jak tam reszta rodzeństwa?
Przytuliłem syna puszczając Brittę z objęć, lecz po chwili znów ją objąłem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fana-Del dnia Czw 20:59, 14 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:20, 15 Lip 2011 Temat postu:

Britta zwróciła łeb w stronę syna, a na jej kufie zagościł uśmiech. No proszę... rodzina była niemal w komplecie. Brakowało tylko Anvillera i Derii.
Bardzo chciała się przywitać z synem, więc na moment opuściła bezpieczne schronienie łap ukochanego i przytuliła Mystica. Zaraz jednak wróciła do Fana, wtulając się w niego. Czuła się już spokojniej. Czuła, że dalej będzie tylko lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:33, 15 Lip 2011 Temat postu:

Mystic również był szczęsliwy. - Dlaczego mam mieć to Wam za złe? Przecież... To wy dbaliście o pożywienie dla nas. - Mruknął, zadowolony tak mocno, że jego ogon wywijał na boki tak mocno, jak u najszczęśliwszego psa świata. - A wiecie, że Anviller został Szpiegiem? Zaś ja Tropicielem. - Oświadczył rodzicom. Przecież to jedyne osoby prócz rodzeństwa, którym może się pochwalić. Czuł się znów jak szczenię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:26, 15 Lip 2011 Temat postu:

Bri uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Jej synowie byli coraz to lepsi. To dobrze. Czuła, że w przyszłości będą sławnymi i ważnymi osobnikami w tej krainie. Szpieg i Tropiciel... dobre zawody, zapewniające watasze pożywianie i spokój. A i w czasie wojny są przydatni.
Położyła łapę na łapie Mystyca...
Mój mały synek...
Bardzo chciała, żeby mógł usłyszeć jej myśli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Britta dnia Pon 11:11, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deria
Dorosły


Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:22, 16 Lip 2011 Temat postu:

//Przy okazji nie Łowca i tropiciel, ale szpieg i tropiciel//

Deria przybyła tutaj. Na oślep gnała na to miejsce. Coś ją tutaj przyciągało. Nie wiedziała co to, dopóki nie zauważyła trzy wilki, zupełnie jej znajome.
- Rodzinka!- Krzyknęła i podbiegła do wszystkich, kolejno ich przytulając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Britta
Dorosły


Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:11, 18 Lip 2011 Temat postu:

//Już poprawiam//

Bri spojrzała na wilczycę.
Deria!!!
Uśmiechnęła się i przytuliła córkę bardzo mocno.
Kiedy sie ostatni raz widziały? Oj, minęło sporo czasu. Dobrze jednak, że znów są razem. Teraz brakowało tylko Anvillera. Brittę ciekawiło, gdzie też może być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:05, 24 Wrz 2011 Temat postu:

Flake od dawna nie było w krainie. Coraz częściej podczas samotnych spacerków zdarzało jej się zawędrować daleko, poza granice. Nic jej już tutaj nie trzymało: Getsu gdzieś podreptał na swoich kostkach, Ginger i Richard od bardzo dawna nie dawali znaku życia, a o Siom nie chciała nawet myśleć. Mimo to jednak za każdym razem tu wracała. Z nadziei, że spotka kogoś z przyjaciół? Z przyzwyczajenia? A może była przywiązana do krainy, w której się wychowała? Wilczyca nigdy się nie zastanawiała, co ciągnie ją wciąż na te tereny. I cokolwiek by to nie było, miało bardzo silną moc, bo dziś drobniutka blondynka zawitała tu po raz kolejny. Przylazła nad wodospad wyjątkowo jak na siebie leniwie i legła przy wodzie. Widocznie była trochę zmęczona.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Sob 19:06, 24 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:10, 24 Wrz 2011 Temat postu:

W miejscu tym objawił się również Samuel. Jako że życie ostatnio miał dość ciekawe potrzebował chociaż chwili odpoczynku. Nie na co dzień się przecież wypuszcza rozwścieczonego bożka na wolność, prawda? Widząc waderę, która bynajmniej nie wyglądała jak płonący, dziewięcioogonowy lis odetchnął z ulgą.
- Witam. - powiedział spokojnie przysiadając obok Flake. Ach, siedzenie... Cudowne zajęcie po dniu pełnym roboty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin