Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Snów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sergey
Dorosły


Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:11, 01 Mar 2014 Temat postu:

Sergey przełknął grzecznie płyn.
Tym razem jednak nie zdążył się opanować i w odpowiedzi na jej dotyk zamruczał. Tak zwyczajnie, po kociemu. Trwało to tylko chwilkę, dźwięk został zdławiony po kilku sekundach.
Wilkopodobny nie miał obecnie zbyt inteligentnej miny. Pierwszy raz w życiu zdarzyło mu się coś takiego. Bo i dotąd nikt go nie chwalił, ani tym bardziej nie głaskał. Nagrodą był brak bólu, nie zaś przyjemność.
Może te zmiany dadzą coś dobrego? Nie powinien tak myśleć. To karalne. Oczekiwanie czegoś dobrego po złamaniu zasad i odejściu? To było złe, bardzo złe.
Głównie po to, by zamaskować zakłopotanie wywołane kocim odruchem ruszył przed siebie. Powoli, przystając i upewniając się, że Amiru za nim idzie, rozglądając się za shpionem i zacierając ewentualne ślady wyszedł. Ruszył na poszukiwanie jaskini odpowiedniej dla jego pani.
Co on pocznie ze swoim życiem, jeśli jej włosy stracą prawie czerwone zabarwienie? Trudno stwierdzić. Ale na pewno coś wymyśli.

zt ->Najpierw tędy... -> A potem tu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 10:40, 03 Mar 2014 Temat postu:

Mruczenie kompana nieco zaskoczyło samicę, niemniej jednak - najpewniej w obawie o własne bezpieczeństwo - nie okazała tego w żadnym czynie czy geście. Ruszyła za mruczącym wilkiem posłusznie. Coraz bardziej ją ciekawił, ale też i coraz mocniej się go lękała...

Zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:18, 16 Mar 2014 Temat postu:

W końcu po długiej wędrówce dotarła nad wodospad. Bardzo cieszyła się, że tu dotarła, bo to naprawdę bardzo ładne miejsce. Ze zmęczenia nie miała ochoty szaleć, jak to zwykle robi, gdy ujrzy nowo odkryte miejsce. Usiadła na kamieniu, blisko wody i zaczęła lizać łapę. Czekała z niecierpliwością na nowo poznanego znajomego, Anubisa, gdyż pierwszy raz na oczy zobaczy smoka. Zastanawia się jak będzie wyglądać " Hmm.. ciekawe czy będzie duży, czy mały albo jakiego koloru?" Rozmyślając tak patrzała w niebo wypatrując znajomego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divati
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 3:13, 17 Mar 2014 Temat postu:

Userce było bardzo przykro i miała nadzieje, że właścicielka Trixy daruje jej życie. Niestety nie mogła przeprowadzić Anubisa. W ramach reprymendy w to miejsce przywędrowała smukła, srebrna sylwetka poruszając się bardzo szybko z opuszczonym łbem.
Srebrnooka poruszyła ledwo dostrzegalnie nosem gdy wyczuła obecność kogoś innego. Spojrzała się w tamtym kierunku. Była to wilczyca o rudej sierści niczym lis.
Spojrzała się na boki. Może wilczyca czeka na kogoś innego? Trudno, zgarnia ją pierwsza.
Podeszła powoli stawiając majestatycznie kroki aż dotarła do rudej wilczycy.
-Witam, witam- Powiedziała cicho tym samym przyjaźnie machając ogonem.- Nazywam się Divati, a ty?- Dodała spoglądając na wilczycę z zainteresowaniem. Nie wiadomo kiedy niebo przebiła czarna smuga. Czy to ptak, czy to samolot? Nie! To Abaddon... Czyli ptak... Ale nie byli jaki! Ha! To czystej krwi, jednooki gawron! Wierny towarzysz wilczycy nie ustępował jej na krok po tym jak spotkał ją w lesie z Tsukuyomim. Ptak zakrakał cicho jak by witał się wilczycą i siadł na plecach wilczycy.

// Ale mi odwala ze zmęczenia x.x //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:48, 17 Mar 2014 Temat postu:

- Och, witaj ! Przestraszyłaś mnie- powiedziała. Spojrzała na postać, której się nie spodziewała, ale mimo tego bardzo się nią zainteresowała.
-Ja? Ja, nazywam się Trixy. Miło mi. - dodała po chwili. Siedząc tak przyglądała się ptaku, który spoczął na ramieniu nowo poznanej znajomej.
- Jak się wabi ? - zapytała. Zamoczyła łapę w wodzie i otarła nią pyszczek, bo było jej bardzo gorąco.



// przepraszam, że taka krótka notka, ale jestem padnięta po szkole ;X //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divati
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 7:04, 18 Mar 2014 Temat postu:

// Spoko :D //

Wilczyca zmieszana, że wystraszyła waderę położyła uszy po sobie.
- Przepraszam, nie chciałam- Powiedziała cicho machając ogonem.
Wilczyca przedstawiła się jako Trixi.
- Mi również miło poznać, dawno w tej krainie?- Spytała cicho wciąż machając ogonem. Spojrzała się na swojego ptaka gdy wilczyca spytała jak się nazywa. Gawron zakrakał cicho strosząc piórka i przyglądając się wilczycy martwym okiem. Przyzwyczajenie. Biedaczek i tak nic nim nie widzi.
- To jest Abaddon - Powiedziała głaszcząc kruka po główce który wyraźnie zadowolony przymknął delikatnie oczy.

//też się nie popisałam xd//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:15, 18 Mar 2014 Temat postu:

-Amm... czy dawno ? To nie. Jestem dopiero parę dni, ale bardzo mi się ta Kraina podoba - odpowiedziała.
Słońce grzało, a pysk wilczycy już dawno wysechł.
Wstała i zapytała się :
- A ty już długo przebywasz w tej Krainie ?. - Zaczęła merdać ogonem. Była to oznaka tego, że powraca jej energia po długiej podróży tutaj. Bardzo cieszyła się, że poznała Divati, gdyż praktycznie nie miała żadnego znajomego do pogawentki. Jej wzrok przybił się do odbicia w wodzie. Lubiła to, bo bardzo podobał się jej wygląd, chodź za dawna niezbyt za nim przepadała. Miała dużo kompleksów, ale z czasem jej minęły. Pozostał tylko jeden, do którego zdążyła przyzwyczaić się, ale nikomu jeszcze nie powiedziała, co to jest za kompleks.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divati
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:34, 19 Mar 2014 Temat postu:

Wilczyca kiwnęła głową na wznak, że cieszy się, że kraina jej się podoba. Nie będzie ukrywała, ona też uważa, że kraina jest piękna.
- No... Ja już dłuższy czas, tutaj goszczę.- Powiedziała uśmiechając się ledwo dostrzegalnie. Spojrzała się na wilczycę która patrzyła się w taflę wody. Ruda wilczyca była ładna, nie to co ona. Zwykły, srebrny wilk o brzydkich szarawych paczadłach.
No trudno.
Abaddon widząc narastającą dziwną ciszę zakrakał cicho i poleciał gdzieś. Zaraz chwilę podleciał do Trixy z wielką, tłustą dżdżownicą w dziobie. Położył ja przed wilczyca i zakrakał do niej pytająco.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Divati dnia Śro 16:34, 19 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:28, 19 Mar 2014 Temat postu:

Samica spojrzała na zdobycz przyjaciela Divati. Bardzo ją to zaskoczyło i ucieszyło, bo pomyślała - Może mnie polubił.- Wzięła zdobycz w łapę i zapytała:
-Co mam z tą dżdżownicą zrobić ? - Spojrzała w oczy Divati i lekko uśmiechnęła się. Patrząc tak w jej oczy zauważyła, że ma bardzo ładne, a za razem tajemnicze oczy. Trzymając dalej zdobycz Abaddona nie wiedziała co z nią robić, więc rzuciła nią w Divati, ale nie w celu obrazy czy jakiejkolwiek krytyki tylko dla zabawy. Zaczęła powoli uciekać, śmiejąc się. Miała nadzieje, że koleżanka zrozumie jej postęp. Oddalając się wzdłuż rzeki potknęła sięo kamień i upadła. Zaczęła jeszcze bardziej się śmiać. Czuła już, że jest sobą odkąd zapomniała o swojej dawnej przyszłości związanej z rodziną. Po czym wstała i patrzała na Divati czy zrozumiała żart.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divati
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:36, 19 Mar 2014 Temat postu:

Abaddon zakrakał obrażony i siadł na jakiejś gałęzi. On tu się stara i próbuje zaprzyjaźnić się koleżankami Divati a ta chamsko rzuca jego zdobyczą w jego właścicielkę.
- Hej! - Zaśmiała się i złapała robaka. Rzuciła nim w Trixi i przewróciła się na plecy śmiejąc się.
Gawron zrobił coś w stylu "Faceplam" i znów gdzieś znikł.
Divati machając ogonem siadła uspokajając śmiech.
Dawno się tak nie śmiała, oj dawno.
- Do jakiej watahy postanowiłaś dołączyć?-Spytała poprawiając futro na piersi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:54, 19 Mar 2014 Temat postu:

Ciesząc się wraz z Divati z jej wypadku, nie mogła powstrzymać śmiechu, ale strasznie jej się to podobało. Aż w końcu uspokoiła się i odpowiedziała:
- Postanowiłam dołączyć do Watahy Wiatru. A ty gdzie dołączyłaś? - Zapytała z uśmiechem na twarzy. Poprawiła swoją lisawą grzywę i usiadła obok Divati.
- Wiesz tak na marginesie to naprawdę masz bardzo ładne i takie tajemnicze oczy. Chciałabym mieć takie.- Oznajmiła. Słońce bardzo grzało. Trixy lubiła takie słońce, bo zawsze w takie dni leniła się pod pierwszym lepszym drzewem, tak jak to robiła kiedyś po ciężkiej pracy z tatą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divati
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:03, 19 Mar 2014 Temat postu:

Wilczyca przytaknęła na wpół nadal się śmiejąc.
-Ja należę do watahy ognia- Powiedziała z nutka dumy. Słuchała ja wilczyca chwali jej oczy. Zaśmiała się lekko.
-[color=Gainsboro]Właśnie że nie. Mam brzydkie oczy. Ty jesteś ładna, Masz ładne oczy, i sylwetkę i futro i... Wszystko!
Westchnęła smutno i machnęła ogonem, o tak, od niechcenia.
Siadła nad wodą i napiła się, aby zimna ciecz powoli rozpływała się po jej ciele. chwilę po tym weszła do wody. Była zimna ale fajna.
Mogło było pływać. Zanurzyła się pod wodą i bardzo długo jej nie było. W końcu pojawiła się na powierzchni trzymając w łapce, śliczny, czerwono- czarny kamyczek w kształcie serduszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:36, 20 Mar 2014 Temat postu:

-Jak uważasz, ale mi się podobają twoje oczy. - Patrzała jak Divati nurkowała w wodzie. Troszkę jej zazdrościła, bo ona sama bała się jednak pływać. Kiedyś wpadła do rwącej rzeki i nie mogła wypłynąć, dlatego weszła se na brzeg.
- Wiesz Divati ? Zazdroszczę ci, bo sama się boje wejść do wody. - Powiedziała. Ochlapała sobie ryjek zimną wodą i poczuła się o wiele lepiej.
- A tak po za tym to słyszałaś, że Wodospad Snów jest bardzo tajemniczym miejscem. Jego woda wytwarza najcudowniejsze sny jakie można sobie wymarzyć. Wystarczy się jej napić. Łączy się ona wtedy z marzeniami i wyobraźnią wilka przez co tworzą się sny wymarzone dla danej osoby. Ja się jej napiłam, ale jakoś nie dostałam żadnej "wizji" - Od chrumkała jak świnka i zaczęła się śmiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divati
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:54, 21 Mar 2014 Temat postu:

Pokręciła głową. Miał mówić, że jest uparta ale się nie odzywała. Jeszcze wilczyca się obrazi czy coś. A tego za wszelką cenę nie chciała. Nabawi się tylko wroga.
- Woda, nie jest niczym strasznym. Chodź, zobacz. - Podała jej łapę tak by mogła na bezpieczną głębokość wejść.
Ciekawe dlaczego wilczyca boi się wody? Może została kiedyś podtopiona? Tego nie da się ocenić no ale trudno. Trzeba skupić się teraźniejszości. Wysłuchała z uwagą wilczycy i kiwnęła głową.
- Może to ma jakiś opóźniony czas reakcji? - Przecież tego nie można wykluczyć. Trzeba wsiąść pod uwagę wszystkie możliwości. Uśmiechnęła się do Trixi zachęcająco czekając na reakcję wilczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trixy
Nowy


Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:56, 22 Mar 2014 Temat postu:

Podała lekko trzęsącą się łapę Divati. Robiła powoli krok po kroku. W końcu weszła po samą szyje. Czuła dno, ale mimo tego nie puściła jeszcze łapy Divati.
- Może i masz rację, że reakcja może być spóźniona, ale jestem ciekawa tego co by mi się ukazało i jak by to wyglądało. A tak po za tym to idziemy pod wodospad? - Zapytała. Puszczając powoli łapę samicy próbowała co nie co płynąć. Udawało jej się, mimo upływu pięknych lat odkąd nie pływała. Woda miała kiedyś dla Trixy dużą wartość. Pływała zawsze z Mamą po różnych rzekach, jeziorach, wodospadach i szukały roślin na choroby. Z chęcią uczyła się o zastosowaniu niektórych z nich. Jej marzeniem było zostać kimś, kto będzie te wszystkie rośliny zbierał i używał, ale jak na razie nie może się tym zająć, bo musi myśleć jak wytrwać pierwsze miesiące w nowej Krainie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:53, 02 Maj 2014 Temat postu:

Skoro tematy po kolei, to i tutaj tych dwóch pijaków nie mogło zabraknąć, jeśli to jest problem to przepraszam. Przybył tutaj chwiejąc się na boki i rozpoznając jedną z wader. Jeśli jego przyjaciel był za nim to powinien usłyszeć te słowa :
-Jedną z nich.... znam?.... Zgaduj....Podpowiem,.... to nie ta latająca.
Zdolność składania słów w zdania zaczyna powracać, jednak jeśli chodzi o rozumowanie, bądź prawidłowe widzenie świata rzeczywistego... mówiąc krótko pozostaje wiele do życzenia. Po kilku sekundach cofając się, siłą woli walnął o Arthas'a po czym odepchnięty od jego ciała wyleciał troszkę w przód aż wpadł do wodospadu, jego lot trwał z kilka sekund po czym wynurzył się z wody i wrzasnął:
-Nic mi nie jest!!!!..... Stary!!!! Skacz!!!!
Jakim cudem to przeżył? Nie wiadomo i lepiej nie zagłębiać się w ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:05, 02 Maj 2014 Temat postu:

Arthas zmrużył oczy próbując rozpoznać jakąś z dwóch wader, niestety na próżno. Obie wydawały mu się obce. Gdy towarzysz zderzył się z nim, to wilk poleciał do tyłu jakby sam smok go ogonem trzasnął. Dopiero jakieś łaskawe drzewo zdołało go zatrzymać. Przynajmniej czkawka już przeszła, mamy postęp. Gdy już nieco ogarnął to powiedział:

- Co za... huuuuncwot, kufa, postawwwwił... tutaj.... drzewo?!

Widząc jak Kein wskakuje do wody, natychmiast postanowił to powtórzyć. Wyglądało to na bardzo przyjemną zabawę. Przez procenty nie myślał o niebezpieczeństwie. Rozpędził się i skoczył, aby po chwili wylądować w wodzie. Po chwili wypłynął na powierzchnie.

- Whoooo, woda...taka morka jest dziś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:13, 02 Maj 2014 Temat postu:

Woda jest mokra? Odkrycie roku. Procenty jednak nie tylko działają na Kein'a. Hmm a może czas poszukać jakiejś suchej wody? A może wulkan? Skoczył z nim z wodospadu to czemu i nie do wulkanu nieprawdaż?
-A noc jest.... rozpalająca? Czy... ja coś mówiłem?
Oho, zaczyna zapominać co mówił przed chwilą, skoro jest na tyle dobrze że składa słowa w zdania to czemu nie pamięta nic? A co będzie jak się jutro obudzi? O ile się obudzi, bo nie wiadomo co mu jeszcze do łba wpadnie.
Wstał idąc gdzieś na przód po czym i on przywalił w drzewo, ale tym razem nie chciało mu się ruszyć zadu, a w każdym razie nie mógł, nic nie czuł. Chyba za mocno przywalił w głowę, oj jutro będzie problem... oj będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:23, 02 Maj 2014 Temat postu:

Podpłynął do brzegu i mozolnie wyszedł na brzeg. Śmiał się gdy towarzysz przywalił w drzewo. Cóż za niedoświadczony architekt zaprojektował ten las? Trzeba będzie kiedyś się dowiedzieć i sobie z nim porozmawiać. Po chwili pomógł wstać koledze, po czym wskazał przypadkowy kierunek.

- Dawaj idzemy..... dalej..... o tam! Znajdziemy tego kretyna.... co drzewa tutaj.... stawia.

Gdy skończył to ruszył w stronę którą pokazał. Gdzie teraz trafią ci dwaj? Zaraz wszyscy się dowiecie.

ZT


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kein
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie ważne
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:29, 02 Maj 2014 Temat postu:

Tak to nawet debil mógłby projektować.... Ale nie zamartwiajmy się, znajdą go, pogadają i może wypiją więcej? Jednorazowy wypad na piwko i teraz mają... szukają gościa projektującego las.... Można przyznać im jedno, mimo procentów starają się zachować równowagę duszy i ciała.... no może tylko duszy. No nie... Znowu? Znowu muszą iść prosto? To się nie godzi czarnemu wilkowi. Tym bardziej że będzie teraz zahaczać o wszystkie możliwe drzewa w tym i innych miejscach. Ciekawe kogo tym razem spotkają i gdzie właściwie się udadzą. Plan nie idzie po ich myśli bo noc się powoli kończy a oni nie odwiedzili nawet połowy tych miejsc co powinni. Ruszył za szarym basiorem w pełni nadziei że tym razem nie natrafi na nikogo mu znajomego.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin