Zimny Wodospad...

Kyuubi · Gość

A ona się nie ukłoniła.

//Tak jakby, zrobiliśmy historię Krejzolka, więc nie może być Król. x.x

Kaja

//Właśnie ok kończmy to zamieszanie koniec przemian...//

Kyuubi · Gość

//Że były 3 najpotężniejsze demony, pierwszy - Kira, trzeci - ja a drugi zginął.

Kaja

//nom//

Kaed'rin van Regis

PUF!
Zniknał pozostawiając czarny pył. Było to ostrzeżenie.
Ehhh... Starła pot i dodała;
Dobrze, że zniknał.

Wardress

// Kaja, nie można się przemieniać od tak dla zabawy! Jeszcze jeden taki wybryk zauważę to masz osta. A jak bd miała zły dzień to i nawet blok.

Ward.

Kaja

//wiem już się nie przemieniam no!!//

Kyuubi · Gość

//A reszta Demonów jest słabszych. o//
Warknęła pod nosem, siadając. Przymrużyła mocniej oczy. 'Tak zawsze będzie' pomyślała, owinęła łapy ogonami.

Wardress

Podeszłą do Kyuu. - Wporządku? - zapytała cicho. Powoli uniosła sie ku niebu, machnęła mocno skrzydłami utrzymując się w powietrzu. Machnęła Kyuu ogonem przed nosem i odleciała.

Kaja

//no//

Usiadłam i odetchnęłam z ulgą,chociaż wtedy nie chciałam się bić, pomyślałam.
-Tak już będzie zawsze na zawsze widocznie się nie lubimy ze Starry...-.

Kyuubi · Gość

Uśmiechnęła się, kiedy War odleciała. Wstała, podskoczyła, odbijając się ogonami od ziemi i zniknęła szybkim biegiem za horyzontem.

Kaed'rin van Regis

Zjechałam po grzbiecie Kyuu na dół i wpadłam do 15 metrowej dziury >.<.
I po co ją stworzyłam... Burknęła próbując wydrapać się z dziury...

Kyuubi · Gość

//Mnie nie ma. o.o

Kaja

Spojrzałam na Klej i powiedziałam do niej.
-Na pewno jesteś zdziwiona tym wszystkim...-.

Kaed'rin van Regis

JA?! Wykrzyknęła zaskoczona z dziury.
Prędzej ty, więcej od Ciebie orzeżyłam, złotko
'O tak, wiele' pomyślała i wkońcu wyskoczyła z dziurym lądując gładko przed Kają.

Kaja

-Nie chcę tego wspominać,to najgorsza chwila w moim życiu!!!-.krzyknęłam i opadłam na ziemię.

Kaed'rin van Regis

Akurat szła przed siebie, a Kaja na nią spadła.
Ratunku! Pomocy, ona mnie zgniata xD! Próbuje się wydostać.

Beherit

Z zarośli wyłonił się rosły basior o złoto-blond grzywie i rudawej sierści. Zatrzymał się na chwilę i zlustrował otoczenie uważnym wzrokiem. Spojrzenie zatrzymał na chwilę na rozmawiających wilczycach. Uśmiechnął się lekko pod nosem na widok ich... wygłupów? Jedną już kiedyś spotkał, nad urwiskiem. Skupił się na wodospadzie, podszedł od niego i zaczerpnął kilka łyków.

Kaed'rin van Regis

Ej, ty! Krzyknęła do blondowłosego.
Rusz swe cztery litery i pomóż damie w opałach xD Zaczeła wymachiwać łapami spod ciężaru Kaji.

Beherit

Zerknął na Krejzolkę. Przez chwilę miał ochotę powiedzieć, że nie widzi tu żadnej damy, ale w ostatniej chwili ugryzł się w język i tylko spytał. - Sama nie masz dość siły żeby spod niej wyleźć? - Jednak w końcu podszedł do wilczyc i ściągnął z Krejzolki nieprzytomną wilczycę.