Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wieś

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:56, 16 Lip 2010 Temat postu:

Reika nic nie mówiła, trwała w ciszy. Wiatr wiał z północy, tańcząc i wirując w jej sierści. Nagle uśmiechnęła się delikatnie, swym zwyczajem z gracją poruszając puchatym ogonem.
- Czyżby nie pamiętał pan małej Reiki? - rzeczywiście, dużo podrosła od ich ostatniego spotkania.
Rozłożyła skrzydła, po czym lekko oderwała się od ziemi, by podlecieć do przodu. Wylądowała przed samcem, patrząc w jego puste, białe oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:11, 16 Lip 2010 Temat postu:

Zmarszczył nos, wyglądał raczej nie przyjemnie. Po niekrótkiej chwili otworzył szerzej oczy i lekko się uśmiechnął. -Reika.. no, no. Ale wyrosłaś. Co tutaj robisz mała? - nie ukrywał pogody swego ducha iż zobaczył starą znajomą, a właściwie wydoroślałą samiczkę, którą darzył niezwykłą sympatią w dawnych czasach. -No proszę jaka paniusia. - dodał z uśmiechem i zaczął ją okrążać przyglądając się skrzydłom. W końcu przystanął i spojrzał jej w oczu po czym usiadł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:16, 16 Lip 2010 Temat postu:

Reika zaśmiała się cicho, po czym skinęła łbem z powagą, tłumiąc chichot.
- Ah dziękuję - strzepnęła uchem.
Usiadła, wodząc wzrokiem za Sasorim. Westchnęła cicho. Uśmiech nie schodził jej z pyska i raczej nie miał takiego zamiaru. Wilczyca cieszyła się w duchu, że po powrocie do krainy kogoś zastała.
- Panie Sasori, co u pana? - zaczęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:25, 16 Lip 2010 Temat postu:

Uśmiechnął się nikle pod nosem.
-Nie powiem, że po staremu.. ale nie narzekam. - odparł. On również zniknął na 'moment' z tej krainy, niedawno powrócił na stare śmieci.
-A u Ciebie? Bo widzę, że raczej wiele się zmieniło, ha? - uniósł łuk brwiowy w podejrzliwym geście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:28, 16 Lip 2010 Temat postu:

- Ah, u mnie! - machnęła z zadowoleniem ogonem - Nabyłam ostatnio skrzydła, jednak nie umiałam ich używać. No ale się nauczyłam. W sumie to pomógł mi Jerome.
Na imię Jerome jej łapa drgnęła. Oj Jerome.. Gdzie jest Jerome? Ciekawe. Poruszyła uszami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:39, 16 Lip 2010 Temat postu:

-Jerome, hm? To jakiś porządny chłopaczek? - uśmiechnął się, począł udawać dobrego i opiekuńczego wujka. Właściwie Rei zawsze mogła zgłosić się do Sas'a z każdym problemem. Czuł, że między nimi jest dobra nić. Nie ukrywał również, że mile zaskoczyła go swoim powrotem. -A te skrzydła.. Ciekawe. - dodał mierząc dziwne 'kończyny'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:06, 17 Lip 2010 Temat postu:

- Oczywiście. Jest niezwykły - usiadła, a gdyby nie białe jak śnieg futro, Sasori mógłby ujrzeć rumieńce na pysku.
Przyjemny chłód nocy był dla Reiki jak zbawienie, ponieważ przez futro, w dzień ze słońcem nie szło jej wytrzymać. Uśmiechnęła się delikatnie, unosząc wzrok na wielki księżyc. Był taki śliczny. Biały władca nocy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:15, 18 Lip 2010 Temat postu:

-Nie wątpię.. - uśmiechnął się naciąganie. Machnął ogonem i również usiadł na chłodnym już asfalcie. Uwielbiał noc.. kolejna rzecz, która pomagała mu się utrzymać w swych zmianach. W nocy jego wzrok świecił jak diabelski, biały żar, tym samym widział wszystko dookoła, niezwykle ostrze i wyraźnie. Za dnia jego wzrok był słaby i nie widział zbyt dobrze.. Zawinął swym długim, wąskim, niczym lina ogonem mocne łapy. Po chwili począł się rozglądać.. jego wzrok przykuł pęknięty asfalt i dziury w podłożu.. Powracały wspomnienia? Może.. ale nie wiedział , że sprawcą był on. -A co tam jeszcze u Ciebie? - mruknął wciąż nie odrywając wzroku od 'tego' miejsca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepira
Dorosły


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:37, 18 Lip 2010 Temat postu:

Biała wilczyca wolnym krokiem zmierzała w stronę owej wsi. Ogonem delikatnie machała na boki a jej bursztynowe ślepia wodziły po okolicy. Dostrzegłszy nieznajome jej wilki skineła im lekko łbem aż zatrzymała wzrok na Demonie. Sasori? Nie, to nie może być on. Biała zmarszczyła nieznacznie nos, tak to on rozpoznała po zapachu. Jak on się zmienił a wilczyca nadal go kochała skrycie i zawsze będzie kochać mimo że on jest demonem. Odrazu oddała sie wspomnieniom, wreście postanowiła ruszyć w jego stronę. Skinełą tylko wilczycy na powitanie i rzekła cichym, ochrypłym głosem.
-Sasori- nic więcej nie wydobyło sie z pyska białej. Zamarła w bezruchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:10, 19 Lip 2010 Temat postu:

Na cichy głos, całkowicie odmienny, Reika postawiła uszy. Wzrok zatrzymała na szczupłej, białej niczym śnieg wilczycy. Nie było wątpliwości, że są identycznego umaszczenia. Skinęła pyskiem w geście szacunku i powitania. Skąd ta wilczyca znała pana Sasori'ego? Patrzyła na niego tak... dziwnie? To nie była zwykła znajomość. Porywisty wiatr zawiał w stronę wilków, rozwiewając futra. Reika usiadła, ponosząc się ciszy. Patrzyła to na pana Sasori'ego, to na nową wilczycę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:05, 19 Lip 2010 Temat postu:

Niestety.. zarówno głos jak i osoba wilczycy była demonowi obca.. Owa istota, która znała Sasoriego była tak odległym wspomnieniem, że dusza basiora wymazała ją z siebie. Nie odezwał się. Jego nieprzyjemne spojrzenie padło na wilczyce, która właśnie tu przybyła. Białe ślepia budzące przeszywający strach w innych wędrowało teraz po sylwetce wadery, próbując odgonić dziwne myśli. Kły wystające z zamkniętej szczęki nie wyrażały nawet słynnego szyderczego uśmieszku.. Wyraz był martwy. Zgarbione, potężne ciało ani drgnęło. Skąd ona zna jego imię? ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Pon 14:08, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:13, 19 Lip 2010 Temat postu:

Mrożąca krew w żyłach cisza była zastraszająca, a nieodgadniony wyraz pysku demona był dla Reiki jak zagadka. A ją, jak mało kogo, zagadki otaczają jak zamglone dni, których nie może odgonić. Musi poznać przyczynę, rozwikłać sprawę. Jest typową altruistką. Cóż zrobić. Wstała, kładąc uszy po sobie. Podeszła do Sasori'ego, tknęła go zimnym nosem.
- Panie Sasori - szepnęła cicho - Co się stało?
Zaskomlała cicho, prawie niedosłyszalnie. Dlaczego Sasori w jednej chwili zmienił wyraz pyska? Kim jest owa wilczyca? Pytaniom nie było końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:18, 19 Lip 2010 Temat postu:

Trwał jak zaklęty. Całkiem nie żywy. Kiedy jednak poczuł zimny nos Rei na swym ciele momentalnie się ocknął. Był zmieszany, jakby nie wiedział co się dzieje.. znowu. Takie zachowanie zdarzało mu się coraz częściej, wspomnienia spotykał coraz częściej i coraz częściej zastanawiał się czy dobrze zrobił wracając do krainy. Kto wie co robił poza granicami owego 'landu'. -Nie.. nic.. chyba.. - wydukał dziwnie, gapiąc się w asfalt, a wyraz pyska był jakby przerażony.. niee, to nie to, może raczej poważnie zatkany i zamyślony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:25, 19 Lip 2010 Temat postu:

- Uhm. - mruknęła jedynie.
Była jedną z niewielu osób, którym Sasori pozwolił dotrzeć do swego nieodgadnionego wnętrza, owianego słodką tajemnicą. Nawet Siomha jednak nie była mu tak bliska, by go poznać na szeroką skalę. Usiadła, patrząc na rozbity asfalt. Westchnęła cicho, po czym uniosła wzrok na towarzysza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepira
Dorosły


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:45, 19 Lip 2010 Temat postu:

W bursztynowych oczach wilczycy pojawiły się łzy.
-Jednak mnie nie poznajesz i zapewne nie pamiętasz swoje dawnego wcielenia- rzekła, nadal patrząc na niego. Stałą twardo na podłożu. - Jestem Sepira twoja była partnerka, która pomogła Ci stać sie kimś innym niż byłeś wtedy- dodała po chwili cichym i chrapliwym głosem. Wspomnienia dały się we znaki, poczuła jakby ktoś wbijał w jej serce nóz. Przełkneła ślinę. -Swoje potomstwo zapewne też nie pamiętasz- dodała po chwili milczenia. Czyżby było wszystko stracone? On jej nie pamięta i nie kocha, może tak będzie dla niej lepiej? tego niestety nie wiadomo, ona tęskniła za nim niemiłosiernie. Chciała znowu być blisko niego, poczuć to ciepło. Ale on jest demonem i nie wie co to miłośc tak jak wtedy gdy przybył do tej krainy. Był odmieńcem, był wilkiem o dużych rozmiarach i o dobrym sercu. W takim wilku Sepira się zakochała a nie w demonie. Zrobiła krok do tyłu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sepira dnia Pon 14:46, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:54, 19 Lip 2010 Temat postu:

Reika nie mogła w to uwierzyć, co słyszała. Partnerka? Potomstwo? Nie pomyślałaby nigdy o czymś takim, szczególnie w pretekście pana Sasori'ego. Cóż, poczeka, zobaczy. A może to wilczyca mówi nieprawdę? A może to Sasori się zmienił? Mimo odpowiedzi pytania w głowie skrzydlatej wciąż narastały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:03, 19 Lip 2010 Temat postu:

Zerwał się z miejsca i po jednym złowieszczym kroku był już przy 'nieznajomej'. Widać było jak na jego pysku rysowała się złość. Białe ślepia niczym przepaść stracenia patrzyły wprost w oczy młodej wadery, która mogłaby być śniadaniem demona. -Nie ma tego Sasoriego.. naprawdę nigdy nie było/ - warknął przez kły powstrzymując łapy od kolejnego kroku. Wbił pazury w ziemię i stał w bezruchu.. przynajmniej starał się nie wybuchnąć. Był teraz niebezpieczny.. Jego duszę przepełniały wspomnienia, których tak bardzo nienawidził. Czy teraz byłby zdolny znów skrzywdzić kogoś takiego jak Sepira? Rzeczywiście.. to ona pomogła mu wyjść z opętania na dość normalną skalę.. jednak krótko trwało. Teraz wilk nie był opętany przez demona.. on był demonem. Pamiętał ją? Oczywiście..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Pon 16:05, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psychopathic
Młode


Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:31, 19 Lip 2010 Temat postu:

Drobna istota weszła na tereny ludzkie. Jej delikatne łapy jak nawigator odnajdywały miejsce gdzie mogły niezraniony osiąść. Jej ciche stąpanie nie usłyszały nawet psy. Niestety zapach zdradził jej obecność. Czworonogi zaczęły ujadać. Szczeniak "szpagatami" przebiegł odległość dzielącą go od najbliższego budynku. Schował się za nim.
- Shēng huó... Zèng hèn... Yǒu yì... - nuciła pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Psychopathic dnia Pon 17:31, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irma
Nowy


Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ech nie warto wspominać.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:43, 19 Lip 2010 Temat postu:

Przybyła i zobaczywszy małą podbiegła
-cześć-powiedziała do niej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepira
Dorosły


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:51, 19 Lip 2010 Temat postu:

Wilczyca nie cofneła się już ani kroku. Stała twardo na ziemi. -Był i ja nigdy go nie zapomne- powiedziała a jej głos brzmiał ostro ale i zarazem ochryple. Nadal patrzyła na niego. Może i ją pamiętał ale bycie demonem mu nie służy. On juz się nie zmieni, po co ona zawraca sobie nim czas. Wie jedno że już nie będzie mieć partnera, ponieważ tylko on na to zasługuje. W ślepiach ognistej było coś rozbrajającego, czaiła sie tam iskierka radosci że go widzi, ale i smutku że w takim podłym stanie. Już niżej nie mógł się stoczyć. Dla niej bycie demonem jest rzeczą najgorszą i zawsze będzie. Ona nie miała sił by takim czymś zostać. Ona miała serce i była wrażliwa. -Mam nadzieje że pewnego dnia zrozumiesz błąd jakim było zostanie demonem- rzekła cicho, przybliżając swój pysk do jego pyska.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sepira dnia Pon 18:52, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 17 z 47


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin