Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Mroźne Szczyty

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Ziemie neutralne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:52, 21 Mar 2012 Temat postu:

Wadera poczuła coś na grzbiecie. Był to kruk, kruk który jest ich wskazówką, ''doradcą''. Morte uniosła delikatnie łeb i przymknęła oczy, ponieważ przez tak ostry śnieg ciężko było cokolwiek dostrzec. Wilczyca popatrzyła na szczyt i stawiła jeden, lecz pewny krok.
No nic, komu w drogę.. Temu czas-powiedziała spokojnie i ruszyła, lecz nie za szybko. Nie chciała stracić wszystkich sił od razu.. Gdy doszła do ''podnóży'' szczytu uniosła wysoko łeb, jednak po chwili odwróciła się i popatrzyła na wszystkie wilki które zostały w tyle. Wadera czekała na nich, albowiem nie wszyscy byli dorośli. Mogli by sobie nie poradzić! Morte uśmiechnęła się nikle i zaczęła obserwować każdy ruch, każdego wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:23, 21 Mar 2012 Temat postu:

Z pewnym rodzajem zafascynowania przyglądała się jak z dzioba kruka wydobywają się zdania. Pewnie dlatego, że nigdy nie spotkała się z takim stworzeniem. Ciekawe jak wyglądają jego struny głosowe... Dość! Teraz pora na odnalezienie Kwiecistego Klucza. Wadera skierowała wzrok w górę. Warunki pogodowe raczej nie będą sprzyjać drużynie. Podeszła bliżej podnóża góry. Odruchowo naciągnęła na ślepia gogle, gdy fala śniegu uderzyła w jej pysk. Przęklnęła pod nosem swoją głupotę. Przecież ich nie naprawiła... Jedno szkiełko było całkiem wybite, a na przez drugie przechodziło spore pęknięcie. Cóż, przynajmniej jedno oko będzie chronione. Pęknięcie, aż tak nie przeszkadzało w widzeniu. W końcu lepszy rydz niż nic. Coś przynajmniej dojrzy w zamieci. A to, że wygląda w tym idiotycznie to już inna sprawa. Z wariackim uśmieszkiem wskoczyła na jedną z nisko położonych skał. Zaraz, jednak ostrożnie zeszła na ziemię. Taak, musi uważać żeby wyjść z tego w jednym kawałku. Stanęła obok Morte. Lepiej żeby na przedzie grupy był różnobarwny kruk a wraz z nim ta dorosła wadera. W ostateczności to ptak zna szczegóły ich misji.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Śro 22:25, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:48, 26 Mar 2012 Temat postu:

'Komu w drogę, temu czarny pan ucina nogę!'
- Idziemy, idziemy - odezwało się ptaszysko, zadzierając nieco głowę i dziobem wskazując na najniżej położone skały. - Wspinajcie się.
Nie mogą w końcu czekać w nieskończoność na resztę drużyny. Kruk zakłapał cicho do samego siebie, myśląc o tym, jak to ich grupa powoli się wykrusza. Miał nadzieję, że choć jedna osoba dotrwa do końca i zdobędzie to, po co tu przyszli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:22, 27 Mar 2012 Temat postu:

Wadera westchnęła cicho i bąknęła coś pod nosem. Ok.. Podbiegła szybko do Enney i złapała ją za kark, po czym pobiegła na szczyt góry. Bardzo ciężko jej się wspinało, jednak musiała dać sobie radę! Nie może zawieść drużyny, ni innych wilków. Bo była bardzo wysoka cena. Usiadła na samym szczycie i położyła delikatnie małą wilczycę. Ok! Dostała tylko jedna dorosła, duch i jedna dojrzewająca. Okej, oni na pewno dadzą sobie radę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:15, 27 Mar 2012 Temat postu:

Wadera przewróciła ślepiami i zniknęła. Po czym pojawiła się tuż obok Morte. Da, bycie duchem miało jakieś małe plusy, a nie tylko wielkie szare minusy. Uśmiechnęła się nikle i popatrzyła w dół. Zostały tam tylko dwa wilki....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:48, 27 Mar 2012 Temat postu:

Zdmuchnęła z nosa płatek śniegu. Po chwili pojawił się tam kolejny... I kolejny, i kolejny. Potrząsnęła łbem żeby nie ulec zasypaniu. Niby już jest dorosła, a prawie nie urosła. Wciąż jest tak samo drobna i chorobliwie chuda. Czy ona do końca życia musi być taka niska? Ehh, dosyć tego użalania się. Wadera spojrzała na resztę drużyny, która była już daleko w górze. Wymruczała pod nosem coś o niezmiernie wrednym prawie grawitacji i wskoczyła na pierwszą ze skał. Z trudem utrzymała się na miejscu, gdy uderzył ją mocny powiew wiatru. Zgarbiła się i przylgnęła do ziemi. W takiej pozycji wspinaczka była zdecydowanie łatwiejsza. Poczęła z trudem mozolić się w górę. Powoli, doganiała towarzyszki. Zerknęła w dół, na zamarzniętą taflę jeziora. Byłby to wspaniały widok, gdyby tylko przez gęsty śnieg dało się coś ujrzeć. W tej sytuacji zauważała jedynie zarysy zbiornika wodnego. To było jednak coś - jej gogle pomagały.
- Nie tak szybko! - zawołała jak najgłośniej. W końcu na dole została jeszcze Kaori. Nie mogą się przecież pogubić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:02, 27 Mar 2012 Temat postu:

Barwny kruk wyjrzał zza Morte, spoglądając po zebranych spokojnym spojrzeniem.
- Kto nie nadążą, zostaje...

Na szczycie góry wiało jeszcze bardziej, niż na dole. Podmuchy były zdecydowanie silniejsze, gwałtowniejsze i na dodatek przeraźliwie zimne, wbijające chłód do samego szpiku kości. Wtem niebo przeszyła bezgłośna, dziwna błyskawica, a potem... Potem tuż przed grupką wilków pojawiła się niewyraźna, unoszącą się w powietrzu postać gryfa o półprzeźroczystej sylwetce oraz pustych, czarnych ślepiach.
- Czego chcecie? Po co tu przybyliście?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:08, 28 Mar 2012 Temat postu:

Mała Enney wspinała się dzielnie przyspieszyła tempo by dogonić grupę. Wspinała się tak zręcznie i sprytnie, że dogoniła wszystkich. - Ja nie mam zamiaru zostać. - Rzekła z entuzjazmem do kruka. - Nic mnie nie powstrzyma... - Małej nie było ciężko była mała więc szybko pokonywała drogę...
Po pewnym czasie wadera była już przy tych osobach, które były najwyżej.

przepraszam, że nie odpisywałam, ale wiecie szkoła prace domowe. :d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:22, 28 Mar 2012 Temat postu:

//Enney.. Czytaj posty! Morte cię już zaniosła na sam szczyt.//

Wadera schyliła się delikatnie, bo śnieg ciął ją po pysku jak brzytwy. Po chwili dostrzegła przed sobą dość wysoką postać. Kto to był? Przyjrzała się jeszcze raz, tym razem już mogła odpowiedzieć, na pytanie: Co to jest? Był to gryf, ale jakiś inny niż wszystkie, dla Morte był całkiem inny...
My?-odrzekła chrypliwie.
Szukamy niejakiego Kwiecistego Klucza. Wiesz może coś na jakiego temat-spytała i wyprostowała się na baczność, lustrując ową postać swym wzrokiem. Nie interesował ją już żaden śnieg, ni ból. Tu liczy się to, że wszystko jest w ich ''łapach'', a jeśli zawiodą wadera nigdy sobie tego nie wybaczy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:43, 28 Mar 2012 Temat postu:

No nareszcie się udało. April wyjrzała zza krawędzi skały po czym wdrapała się na szczyt. Wytrząsnęła z sierści płatki śniegu i podeszła do reszty drużyny.
- Nie sądzicie, że je...- przerwała nagle i lekko drygnęła, gdy oślepił ją blask błyskawicy. Na widok półprzezroczystej postaci gryfa, zdjęła gogle i przetarła oczy. Nie, nie miała halucynacji. Istota nie sprawiała wrażenia przyjacielskiej. Co teraz zrobić? Jeżeli wyłączymy panikę i ucieczkę z wrzaskiem to zostanie nad niewiele innych wyjść... Wadera, która miała skłonności do przesadnego analizowania nawet najprostszych czynności, uniosła łeb w górę zastanawiając się nad plusami i minusami różnorodnych możliwości reakcji. Przez to wszystko nie zdążyła nawet otworzyć pyska gdy Morte przedstawiła cel ich podróży.
- Tak, tak - potwierdziła kiwając energicznie łbem. Popatrzyła głęboko w oczodoły gryfa. Zadrżała. Z zimna, czy z tej pustki spozierającej z oczu tajemniczej istoty? Chyba obie odpowiedzi są poprawne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Pią 16:33, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:02, 28 Mar 2012 Temat postu:

Gryf wpatrywał się spokojnie w zgromadzone na szczycie wilki, unosząc się w powietrzu, a jednak nie machając przy tym swymi pierzastymi, ciemnozielonymi skrzydłami. Przyjął bez jakichkolwiek emocji odpowiedź Morte, swe czarne, przeraźliwe ślepia przesuwając po kolei na każdą osobę z grupy.
- Kwiecisty Klucz... Tak... - odezwał się swym wypranym z emocji głosem. - Aby go zyskać musicie podać mi odpowiedzi na cztery zagadki. Każde z Was będzie miało więc po jednej. Ten, kto udzieli odpowiedzi na już rozwiązaną zagadkę, straci słuch. Ten, kto poda odpowiedź złą, straci mowę. Ten, kto nie odpowie wcale, straci wzrok - ciągnął dalej monotonnym tonem. - A oto zagadki:
1. Unosi się i pędzi. Szaleje i galopuje. I choć się zatrzyma, nigdy na ziemię nie opadnie. Nigdy na niej nie spocznie.
2. Często nagrzany, często wodą zalany. Czas odmierzy, kiedy w szklanej pułapce go uwięzisz.
3. W nich zamknięta magia. W nich zamknięte znaczenie. W nich stary, nieużywany język. One na tablicach i kamieniach północnych wykute.
4. Mrugają, błyszczą i czerń rozświetlają. W dzień śpią, w nocy grasują, a obok nich przemknie czasem Księcia Syn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:16, 28 Mar 2012 Temat postu:

Morte zaczęła się zastanawiać..
Na którą by tu odpowiedzieć.. Jeden błąd a stracę zmysł..-myślała gorączkowo.
Unosi się i pędzi. Szaleje i galopuje. I choć się zatrzyma, nigdy na ziemię nie opadnie. Nigdy na niej nie spocznie..-bąknęła sama do siebie.
Czy to wiatr ?-spytała po chwili i popatrzyła na gryfa.. Boże! Żeby to był wiatr...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:19, 28 Mar 2012 Temat postu:

Dusz na chwilę zniknęła, a na chwile pojawiła się..
Mrugają, błyszczą i czerń rozświetlają. W dzień śpią, w nocy grasują, a obok nich przemknie czasem Księcia Syn.- Czy to gwiazdy, a Księcia Syn to księżyc ?-spytała spokojnie. Jest w końcu duchem, nie ma nic do stracenia. Noo prócz zmysłów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:47, 28 Mar 2012 Temat postu:

Perspektywa utraty zmysłów nie wydawała się być miła. April gorączkowo zaczęła analizować treści każdej z zagadek. Wybrała w końcu jedną i to na tej się skupiła.
- Często nagrzany, często wodą zalany.
Czas odmierzy, kiedy w szklanej pułapce
go uwięzisz...
- wymamrotała pod nosem. Słowa nasuwały wiele odpowiedzi, lecz pokrótce wysnuła najbardziej prawdopodobną.
- Chodzi o piasek - oznajmiła. Szklaną pułapką odmierzającą czas musiała być klepsydra, a to kojarzy się z piaskiem. Nerwowo wbiła pazury w ziemię. Nie może przecież stracić mowy! Jak wilk ma się posługiwać językiem migowym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:51, 01 Kwi 2012 Temat postu:

Waderka spojrzała, że została jedna zagadka. Jeżeli nie zgadnie to stracę wzrok jeżeli powiem źle to strącę mowę jeżeli wcale to stracę słuch. - Wiec wy macie po jednej więc mi została ta:
W nich zamknięta magia. W nich zamknięte znaczenie. W nich stary, nieużywany język. One na tablicach i kamieniach północnych wykute.
- Enni zaczęła myśleć, była cała przestraszona. - Mam jedną szansę musi mi się udać inaczej prze ze mnie nie będzie wiosny. To będzie... Jak się nie mylę to mogą to by Runy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:14, 04 Kwi 2012 Temat postu:

Gryf-Widmo wpatrywał się w cztery młode wilki swymi pustymi oczyma, wysłuchując po kolei każdej odpowiedzi. Wreszcie, po ostatniej z nich, skinął swoją dziobatą głową, nie oferując ani uśmiechu, ani pochwały. Miast tego wyciągnął przed siebie szpon, nad którym sekundę później pojawił się piękny, srebrny klucz ozdobiony kwiecistym motywem. Unosił się on swobodnie w powietrzu, tak samo łańcuszek o średnich ogniwach przechodzący przez jego oczko. Każda odpowiedź była właściwa.
Pyk!
Klucz znikł, a następnie pojawił się ponownie - zawieszony na szyi Morte niczym medal zwycięstwa.
- Teraz musimy się, kra, udać do Przeklętej Puszczy, kra. Ale najpierw musimy stąd zejść - poinstruował barwny kruk, wychylając się lekko zza ucha wadery, podczas gdy Gryf-Widmo zanikał powoli, powoli, aż wreszcie rozpłynął się całkowicie w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 7:55, 05 Kwi 2012 Temat postu:

Waderka chciała zejść, ale gdy stanęła na brzegu skała się skruszyła, a ona prawie spadła. - Morte? Pomożesz mi zejść. - Enni uśmiechnęła się szeroko do wadery. - Proszę...
- Podbiega do Morte i obejrzała dokładnie klucz po czym go dotknęła. - Idziemy czy stoimy, łapy mi już przymarzły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:04, 06 Kwi 2012 Temat postu:

Udało się? Udało się! Ale to dopiero połowa pracy. Wadera z triumfalnym uśmiechem śledziła lot klucza. Zadowolona, że nie będzie musiała dłużej przebywać w tym mroźnym miejscu, ruszyła w drogę powrotną. W myślach mając różne fizyczne wzory, zaczęła zeskakiwać ze skały na skałę. Eh, nie jest to przyjemne przy zdrętwiałych z zimna łapach. Zatrzymała się na chwilę i popatrzyła w górę na swoje towarzyszki, przebierając przy tym łapami. Zimny podmuch zachwiał jej drobnym ciałem. Miejmy nadzieję, że w tej puszczy będzie cieplej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:03, 07 Kwi 2012 Temat postu:

Morte uśmiechnęła się i popatrzyła na klucz. Uff.. Teraz na dół. Popatrzyła jeszcze na małą Enney i uśmiechnęła się.
Oczywiście.-powiedziała i złapała młodą za kark. Schodziła ostrożnie, ponieważ wszystko pod nią się zapadało i nie było to najłatwiejsze zadanie. Gdy znalazła się już na dole uśmiechnęła się nikle i odetchnęła z ulgą.
Tak więc przeklęta puszcza?-pomyślała i popatrzyła na innych. No nic, teraz nie będzie czekała na innych. Położyła młodą wilczycę na ziemi tuż przy April i pokręciła im łbem by już szły. Po tym geście powoli ruszyła przed siebie. Uśmiechnęła się po raz kolejny i zniknęła z tego miejsca.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:07, 07 Kwi 2012 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się nikle i popatrzyła na innych.
No nic. Czas się zbierać!-bąknęła sama do siebie i zniknęła. Była dokładnie koło April i Enney. Jednak po chwili uświadomiła sobie, że nie warto czekać. Więc ponownie zniknęła, ale tym razem już z tego miejsca.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Ziemie neutralne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin