Jaskinia Hiretsuny ^ ^

Hiretsuna Shinigami

Wilk począł gładzić swoją łapą jej grzbiet, i on zamknął swe ślepia. Zrobił taki obrót że Elena leżała plecami na stercie skór i poduszek a on stał nad nią. Wilk począł całować jej policzki, następnie szyję, aby przejść niżej i niżej. W końcu zawrócił z pocałunkami a jego ogon na chwile odłączył się od ogona wadery aby pieścić jej podbrzusze swą mechatą końcówką. Wilk z każdym delikatnym pocałunkiem mruczał niczym kot.

Elena

Biała oddawała się temu, co robił z nią partner gładząc jego ciało delikatnie zagłębiając poduszki palców w jego skórze. Jej oddech był słyszalny i bicie serca również. Wzbierało w niej stopniowo pożądanie. Jej dotyk stawał się z każą chwilą mocniejszy i przemieszczała łapy po niższych partiach ciała basiora, mimowolnie, działając instynktownie.

Hiretsuna Shinigami

Wilk miałzamiar to przedłużać. Z jakiego powodu? Z tego że to co porządane musi być kuszące. Wilk tym razem swymi dwoma górnymi kłami przejechał po podbrzuszu wadery aby pobudzić jej nerwy i wzbudzić większy zachwyt. Ten specjalnie to przedłużał i zapewne Elena to wiedziała. Wilk wysunął swój długi, jaszurowaty, rozdwojony jęzor który był zimny i przejechał nim ponownie od jej szyji aż po brzuch mrucząc miło.

Elena

Wilczyca mimowolnie drgnęła. Przesunęła pazurem wzdłuż kręgosłupa, co na pewno pobudziło układ nerwowy wilka. Skoro on chce ją rozpalić do czerwoności i przeciągać tą zabawę, to niech i jemu będzie ciężko wytrzymać w przeciąganiu. Uśmiechnęła się cwaniacko w stylu "hmmm hmmm hmmm, no to się pobawimy" i ogonem zaczęła jeździć po nasadzie ogona Hiretsuny.

Hiretsuna Shinigami

Czyżby ten miał sięgnąć po specjalne środki? Jeśli tak... W każdym razie temu przeszły ciarki po całym ciele spowodowane pazurem Eleny jak i jej ogonem który jeździł po nasadzie jego ogona... Jeśli tak chce się bawić to... Wilk przybliżył swoje ciało do jej ciała i swym "przyjacielem" począł specjalnie zachaczać o "przyjaciółkę" Eleny. Wilk miał jeszcze więcej pomysłów, ciekawe jak na to zareaguje jego ukochana.

Elena

Dobrze, koniec tej zabawy. Beta była na tym etapie rozpalenia, który nie dawał jej spokojnie leżeć. W związku z tym przesunęła ciało bardziej pod wilka, obróciła się brzuchem do ziemi i podnosząc zad umieściła "przyjaciela" Hiretsuny w swojej "przyjaciółce". Zamruczała z lubością i poczęła delikatnie bujać biodrami w przód i w tył wydając przy tym ciche westchnienia i jęki.

Hiretsuna Shinigami

No i prosze. Chyba kochana Elcia dała za wygraną :3 Wilk także począł poruszać się w jej wnętrzu najpierw powoli aby później przyspieszyć, w tym czasie składał pocałunki na jej szyji i mruczał jej miło do ucha.

Elena

Wilczyca oddała się wilkowi, odpowiadając na jego pomruki cichym, przeciągłym pojękiwaniem. Będą z tego dzieci? Elena by się ucieszyła. Niedawno rozmawiała z córką na temat dzieci i nie tylko Stella by się ucieszyła, gdyby jej mama miała dzieci. Ale zobaczymy jak się to potoczy.

Hiretsuna Shinigami

Wilk obrócił jego ukochaną tak że stykali się brzuchami.
- Kocham cię... - szepnął jej do białego ucha. Wilk zaczął przyspieszać jednak nie tak bardzo, byle by Elena czuła to co powinna czuć a sam dostawał nowe dawki energi poprzez jej pojękiwanie.

Elena

- A ja ciebie. - odparła mu do ucha a jej ciało poczęło wykonywać niekontrolowane ruchy. Po prostu traciła panowanie nie tylko nad swoim ciałem, ale także nad dźwiękami, które wydobywały się z jej gardła. To właśnie teraz była najbliżej partnera jak tylko to możliwe. Pragnęła, by Hiretsuna poszedł na całość, zatracił się w tej chwili tak jak i ona.

Hiretsuna Shinigami

No cóż i on teraz nie sterował swym ciałem a pomruki i inne dźwięki wydobywające się z jego gardła był owszem, niekontrolowane. Wilk jakby odgadując myśli Eleny, poszedł na całość. Jego ruchy stały się szybkie i nawet sekundami delikatnie brutalne. W końcu demon to demon... Basior zanurzył swój pysk w śnieżnobiałęj szyji Eleny.

Elena

Elenie spodobał się ten taniec miłosny. Odpowiadała pojękiwaniami i oddała się całkiem tej chwili zapominając całkowicie o trwającej rzeczywistości. Straciła całkiem jakiekolwiek poczucie świadomości i jedyne co teraz było dla niej ważne to to, że jest blisko partnera. Że ma go tylko dla siebie i koniec kropka.

//sorry, nie mam weny o tej godzinie...//

Hiretsuna Shinigami

Basior całkowicie zatracił się w tej chwili. Zrozumiałe było że to wydarzenie nie mogło trwać niewiadomo ile. A trwało to i tak dość długo. W końcu wilk kończąc to co zaczął legnął obok Elci. Cmoknął ją w pyszczek i uśmiechnął się do niej.

Elena

//a tak apropos... będą z tego dzieci?? :P//

El zadowolona przytuliła się do partnera i odwzajemniła całus w policzek. I kto by pomyślał, Elena z demonem... Ciekawe co będzie jeśli urodzi dzieci, jakie one będą? Póki co ważne było, że była z Hiretsuną szczęśliwa i nie zamierzała tego zmieniać. Jeszcze ciekawe jak ową informację przyjmą jej dzieci, bo w końcu Ventus wrócił do krainy.

Hiretsuna Shinigami

//Elciu to już twój wybór ^ ^ //

Basior także przytulił swoją ukochaną. Słowa były tutaj dość zbędne no ale cóż. Ten zanurzył swój pysk w sierści ukochanej aby jej szyję obdarować pocałunkiem. Następnie ten spojrzał jej w oczy.
- Nigdy cię nie opuszcze. - mruknął do niej z delikatnym uśmiechem.

Elena

//Dobra, zróbmy im dzieci :P ile ich? 2? 3? a może tylko 1?//
- Ani ja ciebie. - powiedziała spokojnie i mocniej wtuliła się w Hiretsune. Było jej tak dobrze. Cy nie można tak było od razu? Bez tych wszystkich zawodów? Ależ skąd! Trzeba najpierw się namęczyć co by później należycie docenić owe szczęście, które się otrzymało, albo całe życie wyklinać swoje felerne szczęście.

Hiretsuna Shinigami

Basior nic nie odpowiedział bowiem obdarzył waderę namiętnym pocałunkiem. Po tym uśmiechnął się do niej.
- Może masz ochote coś przekąsić? - zapytał z uśmieszkiem. Swym ogonem poruszał tak, że zamiatał ziemię no ale cóż zrobić gdy ma się tak długi ogon?

Elena

- U, u... mam ochotę na... - zamyśliła się na chwilkę - Już wiem! Na coś słodkiego mam ochotę. - powiedziała z zadowoleniem na myśl o czymś słodkim do jedzenia. Oho! Ciąża daje o sobie znać.... i dobrze by było, żeby Hiretsuna dowiedział się o dziecku. Wzięła jego łapę i delikatnie położyła sobie na brzuchu.
- Kochanie... musisz o czymś wiedzieć... - powiedziała patrząc mu w oczy.

Hiretsuna Shinigami

Basior uśmiechnął się.
- Oj wiem, wiem. Da się wyczuć jak i widać po tobie. - oznamił z uśmiechem. O tak krągły brzuszek Elci dawał widoczne znaki a co dopiero kiedy się przysunąć do niej. Basior pocałował ją w policzek. Uff a jeszcze gorzej będzie jak zaczną się jej humorki... Ups mam nadziejęz że droga userka Elci nie zwróci na to uwagi c:

ha! Elcia tu była xD

Elena

Zwróciła, zwróciła, ale nie zamierza pokazywać na co ją stać z humorkami swojej postaci. Za to od razu ostrzega, że El będzie miała dziwne zachcianki co do potraw i smaków... (poniekąd userka ma rewelacje smakowe od urodzenia, więc jeśli w dalekiej przyszłości zajdzie w ciążę, to nie będzie to aż tak dokuczliwe xD). Ale co by nie pisać głupot, a mam dzisiaj do tego skłonności, to wróćmy do naszej uroczej parki. Elena wtuliła pysk w tors Hiretsuny i ta po prostu zastygła. Było jej tak dobrze i najchętniej by tak już na zawsze zostali.