Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Płomienne Impasto [III zebranie]

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Krater Wulkanu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:42, 18 Paź 2010 Temat postu:

Milczała, trwając przy wielkim ognisku, które rzucało swe palące języki wysoko w górę. Złote i szkarłatne światło zalewało wszystko naokoło, wzbudzało przeraźliwe, wijące się niby katowane grzechotniki cienie. A ona siedziała w ciszy, kręcąc jedynie łbem w pobłażaniu, uśmiechając się niewinnie, a jednocześnie ironicznie.
- Zraniona duma długo krwawi, pokaleczony honor długo się goi - wyrecytowała śpiewnie powiedzonko używane w jej starych, rodzinnych stronach. - Zraniona duma przytępia słuch, pokaleczony honor zasnuwa oczy mgłą - dokończyła i choć nie mówiła głośno była pewna, iż odpowiednie osoby usłyszą. W końcu nie dostała odpowiedzi, nie dostała wyjaśnień czy konkretnych powodów. Zignorowana dorzuciła swoje trzy knuty, nie zamierzając tak tego zostawić. Ognista sprawiedliwość, gwałtowna i paląca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 9:38, 20 Paź 2010 Temat postu:

Przysłuchiwał się całej dyskusji - o ile można by tak nazwać tę drętwą gonitwę za sprawiedliwością i przebaczeniem. Siedząc tak w ukryciu, poznawał powoli obiekt owej dramaturgii. Czyżby Alfy Ognia były na tyle pyszne, by nie rozważyć rożnych zagadnień tej sprawy, aniżeli tylko swój honor? Nie wiedział dokładnie o szczegółach, jednakże swoją tezę wysnuł od razu. Jak to miał w naturze, zawsze musiał wtrącić gdzieś swe trzy, wredne grosze. Był inteligentnym, aż do znudzenia, wilkiem. Uważał, że największą siłę świata stanowi umysł, a nie mięśnie.. Jednakże wracając do sprawy. Milczał, nie wychylając się z ciemnego zakątka owego miejsca. Z pewnością jego obecność była wyczuwalna, ale chciał najpierw dokładnie obadać fakty.
-Dlaczegóż by Alfa Ognia nie miała wspomnieć swojej historii i swoich błędów w życiu. Nie są mi znane, jednakże każdy popełnia je w tym marnym istnieniu. Nie podważam również potęgi przywódcy, bo ją szanuję.. Ale osoba, a jej siła nie mają do siebie większej wspólnoty. - odezwał się, jakby znikąd. Jego opanowany, aż nadmiernie, głos rozległ się na obradzie. Zwykle nie myślał o konsekwencjach swoich wypowiedzi, mówił to co myślał, nigdy nie zwykł mijać się z prawdą.
-Trzeba by najpierw rozmyślać nad swoją duszą, niżeli oceniać duszę kogoś innego, skazując ją na niedosyt na nowej drodze. - dodał. Jego ton był tajemniczy, a mądrość często nie zrozumiała i trudna. Mało kto potrafiłby w całej okazałości zrozumieć słowa basiora.. A może jednak? Siedział nadal tam, gdzie wcześniej. Ślepia zmrużone, ogon bezwładnie ułożony na glebie. żadnych ruchów. Trwał niczym skała, ani drgnął. Jedynie jego schylony ku ziemi pysk, odprawiał swe tezy..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Śro 9:40, 20 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:40, 20 Paź 2010 Temat postu:

Lea nie rozumiała ani słowa z rozmowy, której przysłuchiwała się od jakiegoś czasu. W końcu znudzenie i senność wzięły górę i mała zwinęła się w kulkę. Jeszcze chwilę myślała o cukierkach i rodzinie, ale potem już spała. Miała nadzieję, że nikt nie będzie miał do niej pretensji o to, że zapadnie w krótką drzemkę. W końcu była tylko szczeniakiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phobs
Duch


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyprzedaży.

PostWysłany: Sob 14:48, 23 Paź 2010 Temat postu:

Phobs złapał się za głowę...
-Nie, nie, nie...-rzucił kręcąc nią w tę i we w tę.
-Dlaczegóż to zostaliśmy ozwani pysznymi i samolubnymi? Inni zostali przyjęci bez testów, okresów próbnych i przysiąg. A ona ma to znosić, bo była w innej watasze? Dla niektórych z nas Ogień to też druga, ba może i nawet trzecia wataha.-rzekł dość znużony. Sprawa toczyła się pomiędzy czterema czy pięcioma wilkami; ze strony reszty - żadnych pomysłów czy sugestii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepira
Dorosły


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:19, 23 Paź 2010 Temat postu:

Wadera zacmokała niecierpiwie.
-Phobs, lecz ona zjawiła się tu nagle. Wdarła się na nasze tereny nie mozemy jej przyjąć z otwartymi ramionami. Co się z Tobą dzieje- rzekła, trącając go lekko pyskiem w bok. Niech zacznie myśleć. Niech się oburzi a nie śni na jawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phobs
Duch


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyprzedaży.

PostWysłany: Sob 16:51, 23 Paź 2010 Temat postu:

-Wdarła się? nie jestem pewien, czy to adekwatna ocena...-rzekł Phobs nieco wysublimowanym tonem.
-Nie wdarła się - przemierzyła nie wiadomo ile drogi, by uroczyście poprosić o wstąpienie do watahy. A naszym zachowaniem daliśmy jej piękny przykład, jak postępuje nasza wataha z młodymi duszami...-mruknął zgryźliwie do Sepiry. byli wyjątkowo niedobraną parą Alfa. Starszyzna powinna była przemyśleć swój wybór dokładniej, ale cóż... skąd wiadomo, czy wtedy Phobs w ogóle otrzymałby range alfy. Chwała Starszyźnie za to, że nie zagłębiała się w jego zgłoszenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:36, 23 Paź 2010 Temat postu:

Kaji nie odezwała się już ani słowem, obserwując zebranych rubinowym spojrzeniem i uśmiechając się tylko do siebie. Wtem jej wzrok powędrował na śpiącego szczeniaka, którego najwidoczniej wyczerpała ta bezsensowna kłótnia. Szara wadera podniosła się lekko, wdzięcznie, przez co rzucany przez nią cień i plączące się na jego skraju światło płomieni zamigotały boleśnie, skręciły się wściekle i wierzgnęły niby dzikie, parskające mustangi.
Nie przejmując się tym dzikim tańcem dnia i nocy, Meyit podeszła do małej i pogłaskała ją delikatnie. Tak, aby ta nie obudziła się, nie poderwała się przestraszona. I niech śpi spokojnie - pomyślała z czułym, miłym uśmiechem. Rozejrzała się raz jeszcze, wpatrując w każdego po kolei.
- Myślę, Phobs-sama, że powinniśmy pójść dalej, niźli tkwić ciągle w tej samej, nic nie znaczącej dyskusji - powiedziała cicho, aby nie zakłócić szczenięciu snu. - Uważam także, iż nadszedł czas na omówienie naszej przeszłości, działań i decyzji - dodała, zwracając się do niego z pełnym szacunkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phobs
Duch


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyprzedaży.

PostWysłany: Nie 8:51, 24 Paź 2010 Temat postu:

Ten po chwili zastanowienia przytaknął.
-Święta racja...-mruknął schodząc nieco z tonu.
-Mamy na głowie sprawy o wiele ważniejsze, sprawy nas tu wszystkich, a nie jednej osoby... Jednak musimy coś z tym zrobić. Ostateczna decyzja?-rzucił patrząc w oczy Sepirze. Nie byli parą alfa - byli tylko alfa. Bez pary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:52, 24 Paź 2010 Temat postu:

-Fakt, iż Alfa Ognia nie jest za przyjęciem wadery do stada, tylko dlatego, że przeszła ze stada innego napawa mnie dziwnym uczuciem, iż Alfa ma do samej persony jakieś zastrzeżenia, a nie owej sytuacji. - mruknął, wciąż pozostając w bezruchu. Ta sprawa była mocno pokręcona.. W końcu wadera z innej watahy, nie zrobiła nic złego, a jedynie chce dołączyć do stada, które jest wg niej lepsze. Nie można więc patrzeć na nią jak podrzutka, bo i ona właśnie swój honor ma. Mruknął coś głucho pod nosem, nieco zadumany. Posępne ślepia patrzyły teraz na samca Alfę.
-Ta sprawa toczy się zbyt długo, jeśli spojrzeć by na jej powagę. - prychnął do siebie. Dlaczegóż Sepira tak bardzo nie chciała danej wilczycy w swoim królestwie? Czy i ona sama również przeszłości nie miała.. Złowrogiej?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Nie 9:53, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phobs
Duch


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyprzedaży.

PostWysłany: Nie 9:56, 24 Paź 2010 Temat postu:

-Alfa? Ja jak najbardziej, chciałbym mieć Agresję we stadzie... Czekamy tylko na argumenty Sepiry - a jak wiadomo, nasza cierpliwość nie jest nieskończona.-rzucił popierając Krillana.
-Mamy jeszcze wiele spraw na głowie! Spraw całej watahy i to wielce poważnych.-dodał sykliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:05, 24 Paź 2010 Temat postu:

-Sprawa ta, nie jest tak wielce poważna, jakby się wydawało.. A też odkładanie takich 'mniejszych' spraw na później, jest wprost nieinteligentne.. Powinniśmy się zająć raczej prawdziwymi zagrożeniami dla watahy, niżeli jedna wadera, która w zamiarach swoich nie ma z pewnością nic do zarzucenia. - dopowiedział. Rzeczywiście, Alfa miał rację. Były ważniejsze sprawy, niż toczenie takiego faktu, przez taki czas.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Nie 10:06, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phobs
Duch


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyprzedaży.

PostWysłany: Nie 12:30, 24 Paź 2010 Temat postu:

-Dobraaa... dopóki Sepira się nie wypowie chciałbym poruszyć trochę inny temat.-rzucił rysując coś łapą po spalonej ziemi. Płomień ogniska powoli wygasał... mamy mało czasu, czas zacząć zebranie!
-Nasza wszechpotężna wataha... A co nam to da, że jest potężna, jeśli nie mamy celu?-zaczął uroczystym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepira
Dorosły


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:03, 24 Paź 2010 Temat postu:

Ach, argumenty. Nie będzie mówić o swej przeszłosci, o tym Demonie który zadał jej ból okropny. Nawet nie chciała jego imienia wymawiać, niech gnije w piekle, przeklęty.
-To że nie można od tak zmieniać Watahe jak jakieś rękawiczki. To że jesteśmy dobrą Watahą to nie oznacza że przyjmiemy każdego kto nawinie nam się pod łapy- rzekła, wzrokiem podążajac po wszystkich. O tak, dobrze że nie są parą. Wogóle ona nie zdoła nikomu zaufać, już nigdy.
-Życie nauczyło mnie ze nie należy ufać każdemu. Lecz jeśli Wy jesteście za tym zeby przyjąć ją w nasze szeregi dostosuje się- rzekła tyle. Po czym zerkneła na Phobsa.
-Nasz cel? naszym głównym celem jest czynienie dobra. Nie jesteśmy wilkami, które rzucają się od tak na inne- dodała po chwili, przymykając ślepia. Ten przeklęty Demon nadal zajmował miejsce w jej sercu. Ona nie umie o nim zapomnieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:03, 24 Paź 2010 Temat postu:

Wilczyca skinęła głową do Phobsa i zaraz potem do...
tak, Sepiry! Jednak nie dla tego, że zaczęła ją szanować, lecz dla świętego spokoju.
Jednak słysząc kolejne słowa alfy ledwo powstrzymała się od wybuchnięcia śmiechem. Jednak panowała nad sobą, jedyne, co mogło ją zdradzić był kącik ust, który drgał jakby nerwowo. -Dobro? To był żart, czy się przesłyszała? Chyba nawet ta wadera wie, jaki jest charakter tej watahy.- pomyślała, rozbrojona stwierdzeniem alfy.
Odczekała chwilę, odchodząc do tyłu i kładąc się. Spuściła łeb w dół, gdzie grzywka skryła jej uśmiech.
-Ogień, który wszystko niszczy.-mówiła cicho, w jej głosie dało słyszeć się zdziwienie i powątpiewanie, może nawet kpinę chodź tą ledwo zauważalną-Ogień, który jest bezwzględny. Ten żywioł, który trawi innych, karmiąc się ich cierpieniem. Ten, z którego pochodzi ta wataha.-zamilkła na chwilę. Potem podniosła wzrok, rozglądając się po wilkach, zatrzymując wzrok na każdym z nich, w szczególności na duchu.
-A więc Ogień mimo to jest dobry?-pytanie zadźwięczało, mimo iż zostało wypowiedziane niemal szeptem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:22, 24 Paź 2010 Temat postu:

Tak, jego też nieco rozśmieszyły, w duszy, słowa Alfy.
-Nie sądzę, by głównym naszym celem było czynienie dobra. Dobra wataha? Równie mógłbym siedzieć teraz na zebraniu watahy wody i wąchać kwiatki. - mruknął z lekką ironią. Owszem, stado ognia nie 'rzucało się od tak na innych', jednakże nie było watahą dobrą. Nadęty umysł Krila zaczął przez chwilę dumać nad tym, kto w ogóle wybrał samicę Alfa, czy też nad tym, iż zna ona te watahę na tyle dobrze, by nią kierować..
-Poczekam jednak, na zdanie drugiej Alfy.. Nie wydaję mi się by przywódcy byli dość zgrani. - dodał cichszym tonem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillan dnia Nie 18:23, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:36, 24 Paź 2010 Temat postu:

Czynienie dobra, ka? - pomyślała z lekkim przekąsem Kaji, ponieważ mimo iż była energiczną, radosną i pełną życia waderą dostrzegała prawdę o ich Stadzie. Przeszłość usłaną kolczastymi łodygami róż, szkarłatną krwią oraz nienawiścią. Ich Wataha nie chlubiła się pomaganiem innym, nie szczyciła się wspieraniem innych wilczych zgromadzeń, a wręcz przeciwnie.
- Nasze cele dalekie są od tego, co sugerujesz, Gougan no Alfa - zwróciła się do Sepiry, w dalszym ciągu przemawiając szeptem. Nie chciała obudzić szczenięcia póki nie było to naprawdę konieczne. - Stwierdziłabym raczej, iż zarówno nasi przodkowie, jak i my dążymy przede wszystkim do potęgi. Potęgi takiej, jaką dzierży palący, szalejący ogień. Potęgi samej wielkiej, niepowstrzymanej pożogi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sepira
Dorosły


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:05, 24 Paź 2010 Temat postu:

Ach. Nie taki był ogień za jej czasów.
-W czasach mej młodości Ogień czynił dobro. Nie dążyliśmy do władzy. Dla nas liczyło się to że mamy wśród innych przyjaciół. - rzekła, ogonem owinowszy łapy.
-Ogień nie jest żywioły, który wszystko niszczy, mamy być tak jak Ci z Nocy? Mamy rzucać się jak jakieś wilkołaki rządne krwi? Nie, to nie jesteśmy my. Czyżbyście nie znali pojęcia Ogień?- spytała ostrym głosem. Dżwigneła się lekko na łapy.
-My nie niszczymy- dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:11, 24 Paź 2010 Temat postu:

-Nie niszczymy? - uniósł lekko łuk brwiowy z sarkastycznym uśmieszkiem.
-Ale kiedy ogień.. On niszczy, spala i rozsiewa strach. Gardzi lekkimi wartościami. Dąży bardziej do zniszczenia innych i zdobywaniu potęgi, niżeli pomocy.. - dodał z poważnym już wyrazem pyska..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:32, 25 Paź 2010 Temat postu:

-Za twoich czasów?-Spytała, patrząc na wilczycę.-W tej krainie twoje czasy są tu i teraz. Raczej powinnaś powiedzieć "w moich stronach. Tu...-zamilkła na chwilę, by podkreślić wagę słów.-Tu nigdy tak nie było. "Ci z Nocy", jak sama nazwałaś członków tamtej watahy, oni są na pewno spokojniejsi, niż Ogień. Zawsze to ta wataha siała postrach, urządzała krwawe zabawy w ludzkich wioskach.-Podniosła łeb do góry, niby patrząc w niebo, lecz oczy pozostawały zamknięte. A i głos, którym się odezwała nadal był spokojny, rozbawienie już w nim tak nie pobrzmiewało, chodź zostawiło nań swoje piętno.-W tej krainie Ogień zawsze szalał, jak Kira, twoja poprzedniczka. Taaak-przeciągnęła ostatnią samogłoskę, z rozkoszą w głosie.-Szalał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:44, 25 Paź 2010 Temat postu:

-Słuszność.. - dodał, lekkim mruknięciem.
-Nie było mnie tutaj, za 'Twoich czasów'.. Ale z tego co wiem, wataha Ognia nigdy.. Nie była taka jaką przestawiasz. - skwitował. Pokręcił lekko łbem, a blask jego żółtych ślepi uwidocznił się. Mlasnął ozorem i przejechał prawą łapą po twardym podłożu, niszcząc jego gładką nawierzchnię, pazurami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Krater Wulkanu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin