Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Obrada numero III

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Wyspa Odciętych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:56, 29 Paź 2010 Temat postu:

Qedr uśmiechnął się.
- Hm. Jeśli już mowa o wyróżnieniu się, to Noc ogłosiła turniej dla wszystkich chętnych polegający na walkach. Chętni mogą się zgłaszać. A wracając do tematu: co nas ma połączyć? Czy to ma być chęć zdominowania wszystkich pozostałych watah? Podporządkowanie sobie jak największych terenów? Dobra zabawa? Tworzenie sojuszy? Zwiększanie własnych umiejętności, czy co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:10, 30 Paź 2010 Temat postu:

-Wydaje mi się, że raczej chodzi o to, aby wyróżnić naszą watahę wśród innych, aby więcej wilków miało ochotę do niej przyjść. Dobrą okazją jest jakiś konkurs innego stada.-Samiec siedząc zamknął oczy i spokojnie mówił to co miał na myśli.
Ogony spokojnie zamiatały podłogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:28, 30 Paź 2010 Temat postu:

-Myślę-zaczęła cicho, wstają z zamkniętymi oczyma.-że powinniśmy dążyć do jedności. Może nie do pokoju, bo to nie to samo, ale spokoju. Myślę, że powinniśmy stworzyć watahę nie mieszającą się w walkę o władzę, nie walczącą o ziemię. Watahę, która będzie mądrością i sprawiedliwością. Powinniśmy dbać o to, by wszelkie spory czy zatargi rozwiązywać sprawiedliwie. Nie tylko w ważnych sprawach, czy wewnątrz watahy.-Zamilkła i znów usiadła, czując dajmona na ramieniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:02, 31 Paź 2010 Temat postu:

Bezszelestnie zjawiła się tuż za jednym z wielu krzewów. Na jej pysku nie iskrzyło się żadne z uczuć, jednak środek wypełniał smutek. Była zła na siebie, że tak wiele z życia watahy ją ominęło. Tylko jej błękitne, szkliste ślepia obserwowały obradę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:31, 31 Paź 2010 Temat postu:

Sevi mimo, że pytanie już padło dosyć dawno postanowiła odpowiedzieć.
- Wracając do poprzedniego pytania... Wybrałam tą sforę , ponieważ sądzę, że nawet jeżeli będzie przeżywała trudne chwile to i tak się podniesie i da radę. A tak właściwie to jeszcze nie zastanawiałam się nad zdominowaniem innych watah. Choć w sumie brzmi to dziwnie chciałabym, abyśmy mogli być najlepsi. A co do Ginger także myślę, że czas pokazać im, że jesteśmy lepsi. W końcu jesteśmy warci- powiedziała po czym głęboko się zamyśliła. Spojrzała na wszystkich jakby pytała ich o zdanie. Jednak tak na prawdę w tej chwili nie interesowało ją czy oni się z tymi słowami zgadzają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:33, 09 Lis 2010 Temat postu:

-Tak myślę - zabrała głos wilczyca, po dłuższej chwili ciszy - że Qedrowi chodzi o to, by wyłuskać cechy, które nas ciągną do tej watahy, wspólne cechy i je pielęgnować. - zamilkła na chwilę, patrząc po pyskach innych wilków - więc, co o tym myślicie?
Jak uważacie, co nas łączy, co sprawia, ze mimo tego, iż większość z nas się nie zna zbyt dobrze, to nadal jesteśmy jednością?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:27, 10 Lis 2010 Temat postu:

Carly cicho westchnęła, jednakże w duchu. Na pytanie Sziny, odpowiedziałaby zdecydowanie i bez namysłu. Ba, już wiedziała nawet co! Ale... Ale... Ale... No właśnie! Ale! Cokolwiek nie powie to Qedr ją potępi. Więc lepiej raz jeszcze zebrać słowa. Poczeka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:36, 11 Lis 2010 Temat postu:

Sevi czuła się jakoś dziwnie. Jakby siedziała tu z tydzień. Postanowiła znów przemówić choć właściwie już mówiła.
- Co do turnieju ja się mogę zgłosić.- powiedziała. Rozejrzała się po czym odwinęła ogon z łap. Spojrzała na ziemię. Westchnęła jakby myślała sobie, że jest nudno. W rzeczywistości czekała aż ktoś coś powie. Nie lubiła okropnej ciszy. Spojrzała na wszystkich po czym zaczęła się lekko niecierpliwić, że nikt nic nie mówi. Lecz się uspokoiła i zaczęła czekać. Musiał ktoś coś w końcu powiedzieć!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:03, 12 Lis 2010 Temat postu:

Samiec zrezygnowany i poirytowany, począł miarowo uderzać swymi pięknymi ogonami po ziemi.
ŁUP, ŁUP, ŁUP, ŁUP, ŁUP...
I tak w kółko pięć ogonów uderzało głośno o ziemię. Tam gdzie stykały się z podłożem podczas grzmotu, maleńkie kamyczki wręcz podskakiwały.
Trudno się dziwić, iż samiec się irytuje. Od dłuższego czasu ma zamiar spotkać się ze swą córką, której zapach ostatnio gdzieś zwietrzył.
Na dodatek Qedr od ponad dwóch tygodni nie raczy zrobić mu szkolenia, co jest ogromną naganą wobec Alfy. No ale, że zależy mu na tej randze, poczeka z cierpliwością, która już dawno się skończyła. Tak! Dawno! A on jak ten dureń z przymrużonymi oczami i z skrzywionym pyskiem siedział tu i walił swymi ogonami w podłogę. Może to coś da? Może pan Nowy Alfa ruszy się i coś powie? A nie, że siedzi jak skamieniałe dzieci Niobe (mit grecki).
Nie odzywał się, nie miał nic do powiedzenia. Odezwie się, jak Alfa się odezwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:17, 12 Lis 2010 Temat postu:

Qedr mimo wielkiej ochoty zfacepalmowania się, powstrzymał ten odruch i odchrząknął.
- Moi drodzy, widzę, że sami bez żadnego impulsu nie dojdziecie do żadnych konkretów. Tak więc po kolei... Lee, czym według Ciebie jest ta Wataha?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:22, 12 Lis 2010 Temat postu:

-Wataha to jedność, która razem przeżywa wiele wspólnych chwil, roztęk i śmierć klanowiczów. Wataha nie rozłącza się, duchowo się wspiera.-Powiedział wyraźnie zrezygnowany. Miał ochotę olać obecnych położyć się na ziemi i mieć wszystko w swym odbycie.
Jednak utrzymywał się i choć był senny, starał sie powstrzymac ziewanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:34, 12 Lis 2010 Temat postu:

- Jednak, chodzi mi konkretnie o Wodę, nie o definicę watahy. - powiedział i uśmiechnął się zachęcająco do pięcioogoniastego wilka. Rozejrzał się po zgromadzonych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:29, 12 Lis 2010 Temat postu:

// Nie zauważyła słowa "ta". ._.'

Samiec stwierdził iż nie usłyszał pewnego słowa w wypowiedzi Qedr'a. Miał ochotę teraz ja zignorować, lecz odpowiedział.
-Nasza Wataha leży i kwiczy, a dokładniej możliwe, że upadnie. Jednak nasze stado jest pogodne i miłe. Wielbimy wodę i czcimy ją pod postaciami bóstw. Osobiście nie wiem co począć, jak pomóc stadzie się rozbudować... Jednak to już jest zadanie Alfy, nie stada. Nie jesteśmy na lekcji... Alfa nakłada propozycje, my ją rozważamy. Czasami ktoś coś doda. Jednak Przywódca powinien najwięcej myśleć.-Odpowiedział Lee, dodając w większości swoje słowa, jakby przypominając na czym polega Alfa. Trochę już nudziło go, że stado musi wszystko przemyśleć, a Alfa tylko daje pytanie na poczekaniu. Tak to widział Lee. Nie chciał nikogo urazić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:27, 12 Lis 2010 Temat postu:

Qedr uśmiechnął się szeroko, ale było coś w tym uśmiechu dziwnego.
- Czyli wolałbyś, abym to ja wszystko postanowił, a wy jak bezrozumne istoty mielibyście tylko kiwać głowami i egzystować dalej? Po pierwsze muszę znać zdanie naszego ludu, nie zamierzam tutaj ustanawiać sam jacy mamy być lub jesteśmy tylko na podstawie własnego widzi mi się. Próbuję wam tutaj wprowadzić jakieś zmiany, ustabilizować sytuację tak, abyście się nie czepiali później, że coś wam nie pasuje i żeby następne zgromadzenie dotyczyło czego innego niż określania stanowiska watahy i ustanawiania kto co może, a kto nie. Próbuję z was wykrztusić chociaż odrobinę wysiłku psychicznego, abyście sami się zdefiniowali w tej watasze. Nie zamierzam was do niczego zmuszać. Jak coś się nie podoba, to zawsze możecie stąd odejść. Zatrzymywać nie będę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:23, 12 Lis 2010 Temat postu:

-Ślepemu oczy otworzyłeś.-Skomentował tymi słowami, i nie odzywał się więcej. Powiedział, co miał powiedzieć. Siedział nieruchomo, jedynie od czasu do czasu któryś z jego ogonów drgał, albo zamiatał podłoże.
Qedr miał racje, owszem. Jednak Samiec Alfa trochę źle go zrozumiał... Jednak staruszek nie miał już siły na dyskutowanie.
Zamknął swe ślepia i czekał, aż wreszcie inni się odezwą.
Skierował swe oczy w kierunku Carly. Coś cicho jak myszka się zachowuje. Uniósł znacząco brwi ku górze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:51, 13 Lis 2010 Temat postu:

Łubudu! Carly wylądowała na pysku. Przysnęła na stojąco! Szybko zerwała się na równe łapy. - Co?! Jak?! - wyrwało się z jej pyska. Gdy uświadomiła sobie, gdzie jest i co robi, zamruczała tylko nerwowo - Nigdy nie przysnęłam na stojąco. Ależ tu musiały być nudy, jak zasypiałam. - westchnęła teatralnie. Usiadła na swoje miejsce i optelepała futro z kurzu. Usłyszała tylko koniec pytania Qedra, więc szybko ' dosztukowała ' sobie, co musiał mówić wcześniej. - Skoro nikt nic nie mówi, być może tylko tobie zdaje się, że coś jest w Watasze nie tak. Jak myślisz, czemu jest nas tyle, ile jest? Nie dlatego, że coś jest tu nie halo, tylko dlatego, że wszyscy chcą być tacy pro i mroczni, ciągnie ich do Watah Ognia i Nocy. Wiatr i Woda tak na prawdę są najlepsze, najbardziej rozumne są tu wilki, a gdyby chciały coś zmienić, zrobiłyby to już dawno. Skoro chcesz z nas wyciągnąć, czego mamy się czepiać, to najpierw sam to wymyśl. Jestem szpiegiem, wiem tak wiele i tak wiele osób znam i ich zdanie. Nikt się niczego nie czepia, więc może najpierw pomyślmy, co dodać, ani żeby to zmieniać. - rozgadała się. Musiała. c:

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:41, 13 Lis 2010 Temat postu:

Wilczyca zamknęła oczy, słuchając wymiany zdań między Qedrem, a Lee'm*. Gdy głos zabrała wilczyca, nadstawiła uszu. - Mądra wilczyca. - pomyślała. Gdy ta skończyła, wilczyca otworzyła oczy i zaczęła mówić.
-Zgadzam się z Carly. Nasza wataha nie jest może silna militarnie, czy jakkolwiek inaczej, ekonomicznie.
Jest jednak, jak mi się wydaje, silna intelektualnie. Może nie znam za dobrze tej watahy, ale chyba jeszcze nie spotkałam tu osoby idącej za stadem, jak owca za pasterzem, na którą zapolować nie większy problem, o ile pies śpi.
Nie, w tej watadze każdy myśli sam, chyba śmiało można powiedzieć, że nasza wataha jest siłą intelektu tej krainy.
I to nas łączy. Nie zgadzam się z Lee'm, że nasza wataha się rozpada. Nie znamy się dobrze, nie mamy wspólnych celów. Tak, to prawda. Ale temu można zaradzić bez problemu. Wystarczy usiąść, jak wilki i porozmawiać. Zastanowić się, co warto rozwijać, co rozbudowywać.
Nie ma sensu, by szukać wspólnych cech. Wcześniej o tym powiedziałam, bo o to chodziło Qedrowi, nieprawdaż? - na krótką chwilę skierowała na niego wzrok - Jednak nie uświadczysz tu wielu wspólnych cech, planów. Chyba niemalże każdy wstąpił tu, bo tu niemalże niczego się nie narzuca. Moim zdaniem powinniśmy wybrać cele, nie rozwodzić się nad przeszłością. Przeszłość nie jest istotna, nasza wataha jest zmienna. Naprawdę, większość z Was zapewne nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo.
Jak to się mówi? A tak "Nigdy nie wejdziesz dwa razy do tej samej wody" - zamilkła więc, znów zamykając oczy. Po chwili ciszy zaś powiedziała:
-Proponuję więc zająć się przyszłością i strukturą naszej watahy, niźli przeszłością i naszymi celami, gdy tu wstępowaliśmy. Lepiej niech każdy wypowie się, czego brakuje mu w teraźniejszym świecie i czym należało by się zająć. - Zamilkła, tym razem na dobre.
Być może teraz ktoś ją Wysłucha?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:57, 11 Gru 2010 Temat postu:

Sevi siedziała cicho. Nie miała nawet pojęcia co powiedzieć. Ciche huczenie wiatru jedynie skupiło jej uwagę. Po chwili każdego wilka obejrzała siedząc nadal w miejscu aż zaczęła się niepewnie czuć. Była na według niej bardzo ważnym spotkaniu a bardziej się czuła jakby cały świat się wyłączyć. Jak na razie czuła tylko ciszę. Powiedzieć? A niby co tu mówić! Zaczęła się nieco bać, że jak coś powie wszyscy się sprzeciwią. Sevi zawsze była taka pomieszana. I optymista i pesymista. Już sobie wyobraziła scenariusz. Już w myślach zakrywała łapkami oczy ze strachu. Choć nie wyglądała była bardzo roztrzęsiona i wystraszona. Można by było uznać, że zwariowała. Już było widać, że czegoś się boi. Skulona rozglądała się w górę. Jej sierść przybrała (!) Szarawy kolor. Najwyraźniej coś było nie tak. Ale Sevi się tym nie zmartwiła. Powoli zaczęła się uspokajać niemal nie zauważając że ma szarą sierść!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:01, 11 Gru 2010 Temat postu:

- I widzisz, Szino? To jest właśnie ta cecha, którą ty uznałaś za brak cechy. Jesteśmy różni, zmienni, chcemy wolności, samodzielności, a jednak żyjemy w tej watasze, bo odrzucamy również drogę samotnika. Mówiąc szczerze niewielka granica jest między nami, a samotnikami... Heh... No cóż, przejdźmy dalej, nie ma co się zatrzymywać... Pytam wprost - jakie macie plany na przyszłość? Jaką pozycję chcecie zająć?

//Wybaczcie długi czas nieodpisywania. :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:44, 15 Gru 2010 Temat postu:

Legenda od czasu rozpoczęcia się obrady nie odezwała się ani słowem. Siedziała jak zahipnotyzowana i obserwowała czubki drzew kołyszące się pod wpływem wiatru. Co jakiś czas można było dostrzec minimalny ruch powieki. End odwróciła łeb i spojrzała na swojego przywódcę.
- Nie wiem jak inni ale ja jestem usatysfakcjonowana rangą, którą obecnie posiadam. - przeciągnęła się leniwie - Nie myślałam jeszcze o swojej przyszłości. - skończyła.
Legenda nie miała potrzeby by więcej mówić. Znów zatraciła się w swoim świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Wyspa Odciętych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin