Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brama

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:32, 01 Paź 2011 Temat postu:

Morte zaśmiała się psychicznie i popatrzyła na wszystkich. Okrążała powoli Wheat, a jej ślepia zaśmiały się do niej złością. Co Alfa chciała pokazać?! Nie miała pojęcia, ale w większości jest możliwość że ona Straci posadę Alfy po wyjaśnieniu wszystkiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:12, 02 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria przestałą podtrzymywać czas. W końcu ten tęczowy kuc już to robił. Podleciała więc do Złotowłosej i Wheat.
- Trochę wody to za mało by pokonać ogień Hono-no. Wheat, wybacz... Aigua, aigua per la sortida de la clandestinitat i glorificar el llop!* - Z ziemi zaczęły "wypełzać" strumyki wody. Wpierw podążały w stronę łap Magiczki, lecz później zmieniły kierunek i zaczęły otaczać Alfę samym sobą. Teraz Artystka była uwięziona w wodnej kuli. Jednak czy to wystarczy...? - Ech, Wheat... Uspokój się, bo jak matkę kocham po skończeniu tej bitwy łeb ci urżnę! - krzyknęła zirytowana zachowaniem przyjaciółki (?).

*Aigua, aigua per la sortida de la clandestinitat i glorificar el llop! - katalońskie "Wodo, wodo wyjdź z podziemi i otocz tę wilczycę!" Chyba wiadomo o co chodzi...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:24, 02 Paź 2011 Temat postu:

Elena wściekła się na maksa. Wszystko ją bolało, była osłabiona i do tego czar prysł. Trzymała jednak kamień dalej, tyle że przesunęła się obok Viktorii.
- Witaj. Tak się składa, że z ogromną przyjemnością pomogę ci urżnąć łeb. - powiedziała do przyjaciółki i patrzyła z pogardą na Wheat. - O mały włos wysiłek Kaji poszedł na marne, atakuje własnego brata... jest tak słaba, że tylko ona dała mu się omotać. Więc po wszystkim musisz mnie pilnować, żebym jej czegoś nie zrobiła. - dodała poirytowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:46, 02 Paź 2011 Temat postu:

Raven przesunął się ku Elenie.
- Nie przepadam za waszą watahą jak i za resztą wilków. Ale wiesz co? Lubie takie akcje. Pozatym. Spróbuj sie opanować przed zrobieniem czegoś Wheat to i ja sie powstrzymam. - mruknął do niej. No pięknie. Co jeszcze?

Proszę, pilnuj ortografii i polskich znaków.
Wht.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:15, 02 Paź 2011 Temat postu:

Wheat wygięła się w piękny łuk i wycharczała coś pod nosem. Jej futro wciąż płonęło, mimo otaczającej jej wody. Mało tego, ta zaczęła powoli ustępować pod naporem magicznych płomieni. Parowała, pozwalając wilczycy na coraz swobodniejsze ruchy. W końcu ta stanęła przed pozostałymi, znów mogąc wykonać atak. Rozstawiła szeroko łapy i warknęła, o ogniste języki zaczęły miotać się we wszystkie strony. Szybkim ruchem sięgnęła ołówka i niemal natychmiast wyrysowała nim na posadzce olbrzymiego węża. Ten wysunął podwójny język z pyska, badając teren, a potem odsłonił jadowite kły, rozkładając przy tym płaszcz. A potem jednym szybkim ruchem skoczył ku wilczycy, która uwięziła jego panią. Zbyt szybko, by ta mogła zareagować. Rozwarłszy szczęki, wbij kły w kark Viktorii i zaczął owijać się dookoła jej żeber.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:08, 02 Paź 2011 Temat postu:

Morte charknęła głośno i niebezpiecznie. Wystawiła kły i w mgnieniu oka podbiegła do Bety Wody i ugryzła węża. Następnie szarpnęła go do tyłu. Na szczęście, wąż uwolnił Viktorię. Lecz Morte była w coraz to większym i większym szale. Zaczęła go drapać i gryźć. Lecz co to mogło dać? Sama nie wiedziała, po chwili uwolniła ścisk szczęk i odskoczyła do tyłu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Nie 17:26, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:50, 02 Paź 2011 Temat postu:

/Czytaj! Wąż był ogromny! I nie decyduj o tym, co zrobił./

Wąż odsłonił kły i zwrócił spiczasty łeb ku Morte. Wyraz jego pyska przypominał nieco demoniczny uśmiech. Przez chwilę kiwał się delikatnie w lewo i w prawo, a potem rozwarł szczęki i rozłożył swój kołnierz. Teraz można było w całej okazałości podziwiać plamy na nich, które przywodziły na myśl dwoje żądnych mordu oczu. Takie same miał teraz wąż. Wygiąwszy się w łuk, wystrzelił ku Morte i ugryzł ją w prawą łapę, zatapiając w niej kły z niesamowitą siłą.

Wheat stała pomiędzy wilkami a lisem, wciąż z pyskiem zombie i płonącym karkiem. Co chwila po jej ciele przebiegał przyjemny dreszcz, jednak w tym momencie nie odczuwała tego w żaden sposób. Jej umysł był zbyt bezwolny. Tak działały na nią oczy lisa. Te oczy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Nie 17:51, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:04, 02 Paź 2011 Temat postu:

Raven westchnął. Jego płomienie na grzbiecie buchnęły pełną parą a on wystrzelił swą czerwoną mgłę ku wężowi tak aby ta zasłoniła jego ślepia. Sam zniknął w reszczie dymu i zmaterializował się na jego łbie a pazury wbił w jego papierowe ciało. Spróbował go podpalić swym grzbietem oraz łapami. Mgła dalej robiła swoje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:09, 02 Paź 2011 Temat postu:

Morte upadła.. Nie dość że okropnie cierpiała przez ranę na brzuchu to teraz jeszcze łapa.
O nie! Dosyć tego ty wredna kanalio-zagrzmiała i warknęła nieprzyjemnie i popatrzyła ku niebu.
No pięknie.. Pewnie zbudziła kolejną chmarę sępów i orłów!

Wszystkie te wygłodzone ptaszyska rzuciły się na gada. Dzióbały go jak tylko mogły.. Były okropnie głodne, ale...

Morte na chwilę odetchnęła z ulgą i przejechała łapą po czole, gdyż było całe spocone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indiana
Dojrzewający


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:12, 02 Paź 2011 Temat postu:

Wąż niespecjalnie przejmował się demonem, jednakże puścił ostatecznie Morte i wierzgnął, zrzucając go z siebie. Wystrzelił do góry ponad mgłę i wylądował poza jej obrębem, rozglądając się. Rozwarłszy szczęki, posłał Ravenowi upiorne spojrzenie i rzucił się ku niemu, roztrącając ptaki na wszystkie strony.

Wheat tymczasem sięgnęła po ołówek i znów zaczęła bazgrać. Po chwili tuż za Ravenem pojawił się wysmukły, czarnoszary wilk. Odsłoniwszy kły, przybrał pozycję bojową. Wheat zaśmiała się nieco demonicznie, choć na jej twarzy nie poruszył się żaden mięsień. Stanęła w podobnej do tej rysunku pozycji i rzuciła się na Ravena.

[Oj, przepraszam... nie ta postać.]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Indiana dnia Nie 18:16, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:21, 02 Paź 2011 Temat postu:

Morte warknęła ile sił. Zmarszczyła brwi i wywaliła swój jęzor. Kły miła całe ubabrane krwią. A rana?! No cóż krwawiła coraz to mniej, ale wilczyca nie dała za wygraną.
Kolejny dziwak?-wrzasnęła w myślach i ze kapiącą śliną z pyska zaczęła się zbliżać do czarnoszarego wilka. Nie, nic ją już nie powstrzyma. Furia, szał i gniew który od niedawna próbowała odstawić na bok, odnowiły się. Dokładnie, powróciły z sto razy większą chrapką na krew i nie tylko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:53, 02 Paź 2011 Temat postu:

Elena warknęła wściekle i podawszy kamień Morte ze słowami:
- Trzymaj i celuj w lisa. - rzuciła się ku Wheat. Wyrwała jej z łap ołówek i schowała w środek twardej zbroi ze smoczek skóry, której nie jest w stanie zniszczyć ani wilk ani ogień. Tylko sama Elena wiedziała gdzie on się znajduje i jak go wyjąć.
- Będzie tych durnych rysunków. - warknęła wściekle i rzuciła się na Wheat. Chwyciła ją za skórę na karku i kręcąc się coraz szybciej w końcu ją puściła a ta grzmotnęła łbem o ścianę muru. Następne co uczyniła to zaatakowała wilka, twór wilczycy alfa. Przygniotła jego łeb przednimi łapami do ziemi a tylnymi unieruchomiła jego przednie łapy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 21:55, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:28, 03 Paź 2011 Temat postu:

[Elena, czy ty czytałaś, dziecko, regulamin? Radzę spojrzeć na regulamin gry, dobrze? Ignoruję.]


Wąż zasyczał bezgłośnie i rzucił się ku Elenie, chwytając ją za lewą łapę.

Czarnoszary wilk podskoczył w miejscu i najeżył futro na karku. Błysnąwszy matowymi ślepiami, zaczął biec wprost na Elenę, niczym taran pochylając łeb.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:15, 03 Paź 2011 Temat postu:

Yenn stała z kamieniem i stała. Ah... Bolało ją wszystko. Czuła się jak by siły z niej odchodziły.
Ners di-mamrotała pod nosem. Nie wiedziała w sumie czemu, ale te słowa był śmieszne. A właściwie to wilczyca czuła też dziwne mrowienie, od czego? Nie miała pojęcia, ale było ono nie do zniesienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:08, 03 Paź 2011 Temat postu:

Raven wkurzył się i to ostro. Kiedy wąż lecial ku niemu jak i Wheato raz czarnoszary wilk tego czerwony dym oplótł i Raven zniknął. Jednak po dłuższej chwili pojawił się gdzie? Przed Eleną zasłaniając ją całym swym wilczym ciałem. Ku papierowemu wilkowi zaczęły buchać ogniste jęzory a sam Raven próbował strzelić go kilkanaście razy w pysk ze swojego płonącego ogona. Aby ten go nie staranował na wszelki wypadek wbił pazury w ziemię i napiął mięśnie po czym ryknął gniewnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:26, 03 Paź 2011 Temat postu:

Morte trzymała ten kamień nadal. ( ok.... Ja już nie wiem czy mam ten kamień czy też nie! )Znaczy... Wzięła go od Eleny i trzymała, lecz nie na długo.... Oddała go powoli, powoli. Komu? Pupilowi Koku... Wziął go w łapy, a Morte delikatnie odskoczyła w tym warcząc. Nie! Tego już za wiele! Jeśli Wheat nie straci posady Alfy po tym wszystkim to ona odchodzi... Nie ma innej opcji, albowiem omotała się przez liska.. I to jeszcze jak!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:05, 03 Paź 2011 Temat postu:

//O to widzę, że szanowna Mod, będzie dawała ostrzeżenia od tak sobie nawet nie mówiąc o tym na pw? Fajne rządy na tym forum, że zamiast uprzedniego pisemnego upomnienia wlepia się od razu osty. Brawo!! A swoją drogą, to właśnie pierwszy raz. Dodam też iż w regulaminie, tym samym punkcie stoi, że będzie takie coś upominane a w przypadku konieczności nagradzane ostami. Wybacz, ale też jestem modem na innym forum i nie wyobrażam sobie, żebym za takie rzeczy od razu wstawiała osty, bo osoba stronnicza, która nie umie pohamować odczuć do innych bo Ci jej wcześniej dali do zrozumienia, że się na pewne stanowiska nie nadaje, nie jest odpowiednia także i na to stanowisko, bo jeśli ktoś jej się nie spodoba, od tak po prostu, to będzie tą osobę karać. A skoro nie ma się zbytniej władzy, to tak jak może - ostami. Pogratulować "dobrego" moderatora. A w ogóle nie pozwalaj sobie i nie mów do mnie dziecko, bo jesteś na to za młoda. Szanuj starszych i naucz się zwracać w grzeczny sposób do innych, bo tego Ci brakuje. Nie potrzebuję jeszcze szczeniackich zwrotów od laski o 3 czy 4 lata ode mnie młodszej. Co do wyrwania ołówka, to jest on w zbroi Eleny, bo to jest jak najbardziej na miejscu. Skoro Wheat jest takim nieporadnym zombie jak ją opisałaś, to raczej nie ma jak specjalnie się temu opierać a Elena nie miała problemu z wyrwaniem jej ołówka, czyż nie?//

Elena wyskoczyła przed Ravena i natarła na papierowego wilka. Wyciągnęła ostre pazury i wskoczyła wprost na niego drapiąc i szarpiąc całe jego papierowe ciało. Jej furia była niesamowitą siłą i nie dopuści, by wataha cierpiała za czyny nieporadnej alfy, która niewątpliwie zostanie przez stado strącona z tego stanowiska.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pon 18:31, 03 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:22, 03 Paź 2011 Temat postu:

Raven warknął na Elenę.
- Wojowniczko! Nie bądź głupia! - warknął i wraz z nią rzucił się na papierowego wilka. Nie dopuści żeby osoba ta została poturbowana. O nie! Po chwili drapaniny wilk odskoczył od wilka a jego czerwone płomienie stały się zielone jak i oczy. Z pyska wilka natomiast zaczęła wydobywać się toksycznazielona, swiecąca substacja. Wilk uśmiechnął się psychopatycznie i znowu ruszył do ataku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:36, 03 Paź 2011 Temat postu:

Elena nie ustawała. Będzie drapała tak długo, póki nie rozszarpie gnojka na strzępy. W końcu Wheat nie może już powoływać do życia innych tworów, tak więc zniszczenie tych powinno załatwić sprawę. Ołówek raczej nie protestował spoczywając w zbroi wojowniczki a i jej nie przeszkadzał kawałek magicznego drewna dzielący z nią ową zbroję. Musiała wyładować swoją wściekłość powstrzymując chęć mordu na Wheat. Wiele rzeczy będzie do naprawienia przez ową skretyniałą waderę, ale cóż, ktoś musi pomóc Samuelowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:50, 04 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria krzyknęła przeraźliwie gdy została ukąszona przez ogromną kobrę. Na szczęście Morte przybyła z pomocą... Beta zasłoniła ranę lewą łapą i przy pomocy drugiej podniosła się go góry.
- Kurrr...! Jak śmiesz ty nędzny pomiocie! Jak nie stracisz posady to na pewno stracisz życie z mojej łapy! Obiecuję! Potoci vode iz tla i ispunite vuk Attack!* - Nagle z gleby powoli zaczęły "wypełzać" strumienie wody, które skierowały się w stronę łapy skrzydlatej i tam kumulowały. W końcu wściekła wadera wrzasnęła i skierowała łapę (bo drugą wciąż zasłaniała ranę) w stronę Wheat. - Dław się wodą! - krzyknęła. To prawda: w Alfę Ognia bez końca uderzały silne strumienie wody. Może to ją trochę ostudzi. Spojrzała na akcję Eleny. - Ravciu, w tej chwili nawet głupiec to skarb... No, jeśli oczywiście atakuje wroga.. - rzuciła.

*Potoci vode iz tla i ispunite vuk Attack! - Strumienie wody wypełznijcie spod ziemi i zaatakujcie tę wilczycę! Działanie w poście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 9 z 24


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin