Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brama

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:35, 14 Paź 2011 Temat postu:

//Ło, kurna! Jestem hardcorem! Stojąc przy Lisie stoję najbardziej z brzegu! To niemożliwe! A na serio - ignoruję. Idź się wypchaj i daj mi spokój! Pierwsi z brzegu są Raven i Elena! Trzeba czytać posty!//

Beta spojrzała na zbliźającą się Wheat i jej zwierzątko. Przewróciła teatralnie oczyma i wzniosła się wysoko w powietrze. Viktoria jeż doskonale wie, że jest celem byłej Alfy. Bosz, ona jest jak wrzód na dupie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:55, 14 Paź 2011 Temat postu:

W tym momencie na pole bitwy powróciła Elena. Miała nogę usztywnioną ale na tyle w dobrym stanie, że na nią pewnie stąpała. Rana na boku była całkiem zagojona a zbroja miała dziwny odcień, gdyż krew wojowniczki na niej zaschła tworząc niecodzienne wzory na skórze smoka. Wyhamowała gwałtownie w miejscu, nad którym unosiła się Viktoria i obnażyła kły. Ona tak łatwo nie daje za wygraną, ale w tamtym stanie na wiele by się nie zdała. Jednak wróciła tak jak obiecała i pozostanie przy swoich dzielnych wojownikach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 7:49, 15 Paź 2011 Temat postu:

//Vik, mówiąc "pierwszego z brzegu" miałam na myśli pierwszego, którego Wheat zauważyła. A poza tym... skąd Viktoria może wiedzieć, że nie jestem już alfą...?//


Wheat odwróciła się i spojrzała na E...lenę. Warknęła na nią i pyszniąc się, pokazała jej ołówek. Jej ołówek, trzeba o tym pamiętać. A wszystko, co Wheat, ma Wheat. Szurnęła po podłodze kilka linii. Małe stworzonko rozpadło się w milczeniu, a z posadzki wstał tygrys. Taki szablastozębny. Wheat zachichotała i spojrzała znów na Viktorię.
-Czemu walczysz przeciwko mnie?-syknęła nienaturalnym, wysokim głosem, chowając ołówek do podręcznej torby. Nie było czasu na przywożenie całego plecaka.

Tygrys ods... nie, on i tak miał już odsłonięte kły. W każdym razie, odbił się od ziemi i skoczył na Elenę, wyciągając pazury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 8:40, 15 Paź 2011 Temat postu:

Raven chyba sie zaomotał. W każdym razie widząc tygrysa lecącego na Elenę od razu w wilku znowu zbudził się Hiretsuna który to teraz praktycznie cały płonący na zielono prócz ogona skoczył na tygrysa tak aby ten nie dosięgnął wojowniczki. Biegł jak najszybciej aby swymi rogami znowu uderzyć w potwora. Jednak tym razem zatrzymał się przed Eleną i tygrysem. Warknął na niego zacielke.
- Zabijać... - mruknął dosłyszalnie i rzucił się na tygrysa. Swym dość ciężkim ciałem chciał go tylko jak narazie odsunąć siłą odrzutu gdzieś byle by w wadere nie trafił. Następnie płonące spojrzenie stanęło na Wheat.
- Zginiesz! - warknął w jej stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:47, 15 Paź 2011 Temat postu:

//To tylko przemyślenia. :3//

Viktoria zniżyła lot. O, nie! Co to, to nie! Nikt nie będzie krzywdził jej przyjaciół!
- Buryata neka povishavane na kolyanoto mi i shte bŭde na vseki razgovor!! - wrzasnęła. Po chwili w jej łapach zaczęły kumulować się wiatry zewsząd wiejące. Beta uśmiechnęła się pod nosem i i wykierowała łapy pierw stronę Wheat, a później w stronę tygrysa szablastozębnego. Oczywiście uważała by nie trafić w Elenę. Powracają do fabuły. Tornado powstawało coraz większe i silniejsze. Malarka i jej rysunek zaczęli wznosić się w powietrze. Prędkość z jaką kręciło się powietrze była bardzo trudna do pokonania. Magiczka jęknęła. Równie trudno jest utrzymać to diabelstwo. Zamknęła na chwilkę oczy. Gdy je otworzyła zatoczyła kółko w powietrzu i wycelowała łapami w mury zamku. Tornado zaczęła tam podążać. Skrzydlata wzniosła łapy w górę i klasnęła. Zawirowane powietrze wzniosło się nad pałac, omijając ściany i mury, i wraz z klaśnięciem zniknęło, zostawiając Wheat i jej zwierzaczka na dachu.

*Buryata neka povishavane na kolyanoto mi i shte bŭde na vseki razgovor! - Tornado niech powstanie w mej łapie i będzie na każde zawołanie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:25, 15 Paź 2011 Temat postu:

//Prfffft. To ty lepiej nie myśl, bo coś za dobrze ci to idzie... ;3//


Wheat spojrzała w dół, nieco oszołomiona. Chwyciła ołówek i nabazgrała coś na dachu. Wszystkie dźwięki zagłuszył nagle potężny, demoniczny wręcz ryk. Szusnęło to to w dół i zaryczało raz jeszcze. Wheat siedziała smokowi na grzbiecie. I śmiała się. Śmiała się demonicznie. Że też ona zawsze musi zafundować sobie wpiernicz... smok wylądował i machnął skrzydłami, powalając Viktorię i Ravena ich masą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:44, 15 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria spojrzała na smoka. Z chęcią zaliczyłaby niezłego facepalma. Wszystko cy czas oglądała z góry. Przecież nawet nie wylądowała! Jak może zostać powalona na ziemię unosząc się w powietrzu i nie stojąc na ziemi, hę? Beta wzniosła się jeszcze wyżej.
- Metalni verigi i imeto na drakona i si lyubovnitsa!* - rzuciła następne zaklęcie. Cóż miała innego do zrobienia? Przecież tym się specjalizuje - magią. Z zachwytem zaczęła patrzeć jak łańcuchy mocno przywiązują Wheat i jej rysunkowego smoka do ziemia. Tak żeby nie mogli się ruszyć. Zaraz szybko dodała następny czar: - Metal, koito sa izraboteni ot tezi verigi ili ustoĭchivi na vsichko, koeto mozhe da unishtozhi!** - Łańcuchy błysnęły i... i tyle! Były teraz odporne na wszelki ogień, lawę lub coś co może im coś zrobić. :3 Beta westchnęła i szybko zapikowała w dół. Zatrzymała się nad Wheat, warknęła lekko, wyrwała Malarce ołówek i znów wróciła na poprzednią pozycję. Patrząc tak z góry na pole bitwy, wrzuciła ołówek do swojej torby.

*Metalni verigi i imeto na drakona i si lyubovnitsa! - Metalowe łańcuchy zwiążcie smoka oraz oraz jej panią!
**Metal, koito sa izraboteni ot tezi verigi ili ustoĭchivi na vsichko, koeto mozhe da unishtozhi! - Metalu, z którego zrobione są te łańcuchy bądź odporny na wszystko co Cię może zniszczyć!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 9:56, 15 Paź 2011 Temat postu:

Raven owszem. Został powalony na ziemię. Usiadł z naprawde dziwnym spokojem spoglądając na wheat.
- Zginiesz. - syknął jakby do siebie po czym otarł wierzchem łapy krew która pociekła mu z rany kiedy to smok odrzucił go i wilk zahaczył o ostry kamień. Złożył łapy
niczym do modlitwy i mgła okleiła go dookoła a następnie zniknął. Znalazł się za wheat na jej smoku. Swym łbem jak i rogami szybko i z całą siłą pchnął ją w lewe żebra tak aby ją ze smoka zrzucić oraz aby jej coś zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:01, 15 Paź 2011 Temat postu:

[nie zrzucisz jej, bo jest przykuta. A ty, Viktorio, mimo, iż unosisz się, mogłaś zostać uderzona skrzydłem.]

Wheat syknęła w stronę demona. I znów się zaśmiała, a ołówek powrócił do jej łapy. Nie ma tak łatwo, już wybrał właściciela. Wyzwoliła łapę i wyrysowała szybko jastrzębia. Smok rozsypał się, więzy rozluźniły, bo żadnego olbrzymiego gada już nie trzymały. Wheat szybko wyskoczyła, choć czuła ból po zadanym przez Ravena ciosie. Jastrząb wystrzelił do góry i zapikował, uderzając Viktorię dziobem w potylicę. A Wheat zacisnęła łapę na ołówku i z rozpędu uderzyła demona w brzuch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:03, 15 Paź 2011 Temat postu:

Kiedy ten został uderzony w brzuch stało się coś dziwnego dla niektórych a dla niektórych nie. Demon się rozsypał niczym piasek i słychać było "sss" mówiące że dostał nieźle. Sam pojawił się na ziemi obok Eleny i usiadł obok niej aby jej nic się nie stało. Co to to nie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:06, 15 Paź 2011 Temat postu:

Wheat zatrzymała się i skrzywiła, gdy rana zapulsowała boleśnie. Rzuciła demonowi spojrzenie, w którym jakby gasła determinacja. Zamrugała dwukrotnie i ugięły się pod nią łapy. Uderzyła o ziemię, tracąc jednocześnie świadomość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:26, 15 Paź 2011 Temat postu:

//Nie masz takiej mocy, ani ołówek, by powrócił w Twoje łapy. tym bardziej, że został uwięziony (!) w magicznej (!!) torbie. Musisz wiedzieć, że ołówek ma taką moc, że ożywają tylko jego rysunki! Nie może się do Ciebie teleportować. Tak więc: jastrzębia nie ma, smoka nie ma i ołówka nie masz. x3//

Viktoria zaśmiała się. Widok upadającej ze zmęczenia Wheat - bezcenne. Wadera obniżyła trochę lot. Jednak na bezpieczną odległość od Malarki. Przecież nie chcemy żeby odzyskała ołówek, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:32, 15 Paź 2011 Temat postu:

//Noo... dobrze, niech ci będzie. Ale kto powiedział, że tak nie może być...?//


Wheat otworzyła oczy. Nie czerwone, a błękitne. Jak to kiedyś miały w zwyczaju wyglądać. Nie ruszała się z miejsca, tylko leżała, powoli oddychając i patrząc przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:37, 15 Paź 2011 Temat postu:

//Nie może i już. Ten ołówek ma tylko jedną zdolność - wszystko co zostanie nim narysowanie będzie... żywe.//

Beta cały czas obserwowała uważnie Wheat. O, nie! Nie spuści jej z oczu. W każdej chwili musi być gotowa na odparcie ataku. Wadera machnęła tylko łapą, by łańcuchy zniknęły. Po co mają dalej leżeć? Najwyżej przyzwie je się jeszcze raz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:38, 15 Paź 2011 Temat postu:

Wheat powoli przekręciła głowę i wlepiła błękitne oczęta w Viktorię. Nadal tak sobie leżała, a jej wzrok nadal był nieprzytomny, choć już nie tak demoniczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:41, 15 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria zamrugała oczyma. Czyżby Wheat się poddała? Czy może nie była już pod władzą Hono-no? Nieważne. I tak się do niej nie zbliży. Nie ufa jej. Nie może zaufać komuś, kto ją przed chwilą chciał zabić!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:51, 15 Paź 2011 Temat postu:

Wheat westchnęła i zwinęła się w kłębuszek, wodząc nieprzytomnym wzrokiem po wszystkich wilkach. Czuła pustkę. Nie wiedziała, co się dzieje. Co się stało, czemu tu jest?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur
Dorosły


Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z ciasteczka Oreo :3
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:56, 15 Paź 2011 Temat postu:

Art wkroczył na obręb bramy. Wydawało mu się, ze Ziemia zadrżała. Ale niestety, tylko on upadł na pysk. Ociężale wstał i pomasował szczękę, jęcząc przy tym. Spojrzał na to, co wyprawiają dwa wilki. Jeden prz..prze..przerażający, drugi wręcz fantastyczny i wyglądający na kreatywnego. Mlasnął językiem i podniósł jedną brew do góry.
Westchnął i pomyślał, że przybycie tu to coś, czego będzie potem żałować. Wyciągnął swój pędzelek i przytulił, broniąc jedynej rzeczy której posiadał.
-Ni, moje, moje!-krzyknął w stronę wilczycy która jeszcze przed chwilą miała ołówek. Widocznie, była artystką. Oczy Arta zabłysły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Artur dnia Sob 13:17, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:13, 15 Paź 2011 Temat postu:

//Nie mam ołówka, został mi zabrany.//

Wheat spojrzała otępiale na piszczącego wilka. Przez chwilę obdarzała go swym nieprzytomnym spojrzeniem, ale po chwili znów wpatrzyła się w ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur
Dorosły


Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z ciasteczka Oreo :3
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:20, 15 Paź 2011 Temat postu:

//a ja nie piszczę o.O//

Art obdarzył wilczycę ogromnym spojrzeniem, po czym pachnął ogonem i odwrócił się. Potem spojrzał na owe wilczyce. Zacisnął białe zęby i odszedł, ot tak. Jakoś nie miał co robić. Nikogo nie mógł dręczyć, malować... Nie. Włożył pędzelek w zęby i ruszył przed siebie.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Artur dnia Sob 13:21, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 16 z 24


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin