Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brama

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:50, 08 Paź 2011 Temat postu:

Lo zawyła i całymi swymi siłami zatrzymała, by nie walnąć w ścianę. Zaskrzeczała donośnie i spojrzała morderczym wzrokiem na kobrę. Nikt nie będzie atakował jej pani! Feniks ponownie zapikował i zaczął boleśnie dziobać i drapać gada. Będzie walczyć dopóki to coś nie zniknie. Nawet do końca swych dni.

Viktoria krzyknęła. Przeklęła parę razy pod nosem i ponownie uciekła kobrze, ratując swe zacne skrzydło.
- Zjarri hoses duke vrarë një zvarranik!* - wrzasnęła. Po chwili z jej łap zaczęły wypełzać ogniste węże, które powędrowały w stronę kobry. Zaczęły się owijać wokół niej i zaciskać. Wadera ponownie spojrzała na Wojowniczkę. - Nie przeszkadzam mu i nie wtryniam się. Hono-no już odpowiedział na pytanie kuca. Teraz czas na moje - rzekła. Czyżby znów odezwały się u Bety jej pół demoniczne zachowania?

*Zjarri hoses duke vrarë një zvarranik! - Ogniste węże zabijcie rysunkowego gada!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Sob 15:53, 08 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:17, 08 Paź 2011 Temat postu:

Lena westchnęła.
- Viktorio! Albo się opanuiesz, albo jako dowódca wojowników ognia mówię, że masz stąd odejść! - ryknęła obnażając kły. Kolejna słaba wola!? Tylko egosię liczy, tylko uznanie i zdobycie władzy! Elena miała tego dość! Przez lisa wszystko się sypało, większość wilków na wysokich stanowiskach dostawało na łeb! Albo Viktria się uspokoi albo zmusi Elenę do ruchu i usunięcia jej osoby z pola bitwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:37, 08 Paź 2011 Temat postu:

- Ja jestem opanowana. To Ty teraz nie panujesz nad swoimi emocjami. Nie przeszkadzam kucowi. Ja zadaję tylko pytania - powiedziała niczym dziecko, które jest oskarżane za stłuczenie szklanki. Westchnęła tylko i ponownie spojrzała to na kobrę, to na kuca, aż w końcu zatrzymała się na Hono-no.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:58, 08 Paź 2011 Temat postu:

Morte chrząknęła i kłapnęła powietrze szczenami. Zmrużyła pysk i popatrzyła z pogardą na lisa. Syknęła niebezpiecznie.
Co ci to daje?! Bo z tego co widzę to tylko chcesz zemsty jak ten ostatni smarkacz-wrzasnęła i uśmiechnęła się chytrze.
Ahha i dodatkowo.. Jeśli jesteś takim wielce ''chojrakiem'' to czemu nie zmniejszysz się do naszych rozmiarów?! Bo tak na prawdę zginąłbyś ty nic nieznaczący już dla mnie ścierwo-dodała śmiejąc się jak psychopatka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:28, 08 Paź 2011 Temat postu:

- Dobrze, róbcie co chcecie, ja już się nie odzywam, gadajcie z nim, wyzywajcie. Jak coś się będzie działo to ja tu iedze ale jestem połamana. - powiedziała i po prostu patrzyła na rozwijanie się sytuacji. Szkoda tylko, że lis atakuje tych, którzy do niego gadają, ale to już przecież nieistotne. Ni ważne, że właśnie dla bezpieczeństwa tych półgłówków Elena dała się połamać. Zobaczymy, tylko żeby potem nie było, że jednak ta durna Elena miała rację.
Jednak po chwili Elena poczuła ostry ból w boku i złamanej łapie. Działo się z nią coś złego i musiała udać się szybko do lecznicy.
- No dobrze... Słuchajcie mnie! Jeżeli coś się będzie działo słuchajcie Ravena i Viktorii! Ja muszę iść do lecznicy, wrócę najszybciej jak tylko się da. Trzymajcie się! - krzyknęła i spojrzała porozumiewawczo na przyjaciół, po czym wstała i ruszyła powoli do lecznicy, aż wreszcie zniknęła za drzewami.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 17:46, 08 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:51, 08 Paź 2011 Temat postu:

Kobra zachwiała się. Jej czas wyraźnie się kończył. Rozłożywszy kołnierz, wykręciła się do tyłu i syknęła rozdzierająco, rozpadając się. Po chwili dookoła leżały tylko skrawki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:55, 09 Paź 2011 Temat postu:

Morte popatrzyła na odchodzącą Elene..
Miała już wszystkiego dosyć, chciała rzucić tym kamieniem, ale co by jej to dało. Co by jej dało to że chce już iść?! Nic dlatego dalej stała, tym razem niczym posąg, a jej ślepia zrobiły się jasno szare jak poprzednio. Były już normalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:22, 09 Paź 2011 Temat postu:

Yenn przez cały czas robiła co w swojej mocy. Lecz... I tak już słabła szybciej niż poprzednio. Zmrużyła ślepia i rozjechała się jak placek na boki. Teraz leżała, a kamień miała w pysku. Ślepia jej się powoli zlepiały, lecz była silna nie dała na swoje. Otworzyła je po pewnym czasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:31, 11 Paź 2011 Temat postu:

Przypełzła tutaj z wnętrza zamku Kajeczka, targając na plecach Sammy'ego. I choć słaniała się na łapach i była wyraźnie zmęczona - nawet po tak długim odpoczynku - brnęła na przód z uporem maniaka. I takim tez uśmieszkiem, nah!
Rzuciła szybkie spojrzenie na pole bitwy i parsknęła, widząc, iż zaklęcie jej zbyt długo - chociaż nawet nie wiedziała, ile pogrążona była w krainie snu - nie wytrzymało. Najważniejszym jednak było to, iż w miejscu tym znajdował się cudowny, wspaniały Super Jednorożec, którego wraz z Uczniakiem i dwoma Adeptkami sprowadziła do Krainy. Pokiwała słabo, acz w dalszym ciągu w miarę energicznie głową i przemknęła w odpowiednią stronę, ku swemu zakładowi. Musiała się tam dostać i zaaplikować sobie oraz Alfie Ognia miksturę przyspieszającą regenerację magii. W innym przypadku oboje musieliby jeszcze dłuuuugo spać po takim wyczerpaniu, a ona nie była typem, który leżałby tydzień, dwa do góry brzuchem.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hypnotic
Duch


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:26, 11 Paź 2011 Temat postu:

Hypnotic zjawiła się u progów bramy zupełnie niezapowiedzianie. Wyszczerzyła kły energicznie machając ogonem.
-Tunc lupi, suus 'vicis ut permissum nos flagellas vulpes neque!- krzyczała i skakała z jednej strony na drugą kibicując wilkom. Wyszczerzyła kły i zmrużyła oczy.
-Vae victis lisowi!

I odeszła jakby nigdy nic.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hypnotic dnia Wto 19:27, 11 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 10:40, 12 Paź 2011 Temat postu:

Woody nadal podenerwowany przyszedł do bramy watahy ognia. Wyszczerzył kły i zamerdał ogonem. Podbiegł do wilczycy- wyraźnie zdenerwowanej.
-Cześć! Ty jesteś Morte? Widziałem twoja jaskinię, ale nie wchodziłem. Nigdy nie wchodzę bez zaproszenia. Więc nie obawiaj się. I jest bardzo ładna.
Merdał ogonem, merdał, merdałmerdałmerdał, aż stracił w nim czucie. Jego oczy maniakalnie paliły się.

/Witaj Morte, tu Hypnotic z wilków 39 i klanów24 ^^/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Breezy dnia Śro 10:41, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:04, 12 Paź 2011 Temat postu:

Morte źrenice się zmniejszyły. Mina zdziwienia?! A tak, właśnie była okropnie zdziwiona.
Yyy. Takkk jestem Morte?! A ty to kto?! I w jakiej sprawie-powiedziała tajemniczo i przełożyła kamień do ogona. Była zdziwiona, bo kto i po co by jej szukał?! Nie! Ona musi wiedzieć kto to i po co jej szuka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:10, 12 Paź 2011 Temat postu:

-Ja...nazywam się Woody. Wilk, na którym robiono w instytucie naukowym wiele badań... Zauważyłem Cię, bo widziałem na jaskini, namalowaną.
Woody zatrzepotał rzęsami i zamerdał ogonem. Jego oczy lśniły blaskiem.
-Morte...Ty jesteś moją siostrą! Na sto procent!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:17, 12 Paź 2011 Temat postu:

Wilczyca stanęła niczym posąg, a ogon z kamieniem jej opadł. Lecz w ostatniej chwili dała go czarnej waderze która go poprzednio upuściła.
Co?!... Ale co!-zająknęła się i patrzyła na wilka jak zamurowana.
Co to wszystko miało znaczyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:34, 12 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria spojrzała na padającą kobrę. Uśmiechnęła się pod nosem.
- Dzięki, Lo - krzyknęła do feniksa, który odpowiedział lekkim uśmiechem i wylądował na barku właścicielki. Wadera spojrzała na przechodzącą obok Kaji Meyit wraz z Samuelem na plecach. Westchnęła. Rozejrzała się wokoło. - Lo, pomóż Morte. Wiem, że zdołasz utrzymać ten kamień - w końcu feniks potrafi unieść niesamowite ciężary, czyż nie? Idź, proszę - rzekła. Lo posłuchała i podleciała do Morte. Złapała swymi pazurami kamień i podniosła go delikatnie do góry. - Morte, idź odpocznij! A ty, Woody, nie teraz! Nie tu! Tu jest wojna, a ty jesteś nowym wilkiem, bo słabo czuć zapach Twej Watahy. Jeśli chcesz tu być to chociaż przejmij kamień od tej tam wilczycy. Ma na imię Yenn. Ona jest już słaba, więc przyda się jakaś zamiana. Potrzymaj za nią ten kamień - wskazała łapą na Wojowniczkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:57, 12 Paź 2011 Temat postu:

Morte podziękowała Feniksowi który był własnością Bety Wody.
Uśmiechnęła się delikatnie.
Dziękuję-powiedziała lekko zduszonym głosem, następnie popatrzyła na swą ranę, już nie krwawiła. Uśmiechnęła się delikatnie i skierowała swoje spojrzenie na nieznajomego wilka który ubzdurał sobie że ona jest jego siostrą.. Ale kto to wie?! Może ona na prawdę była jego siostrą? Nie! On nie mógł być jej bratem, przecież miała ona brata i owszem, ale skoro on był całkiem inny niż tamten?! Mniejsza z tym Morte nie mogła już dłużej myśleć o tym wszystkim. Stanęła na równe łapy, choć był to dla niej teraz nie lada wysiłek, następnie podeszła pod drzewo i usiadła pod nim. Potem zamknęła ślepia, i nie ruszała się. Nawet najdrobniejszy włos się nie ruszył. Co ona zaczęła robić?! No jak to co! Zbierała energię na resztę wydarzeń. Było to coś podobnego do medytacji, lecz to nie to. Ona nazywała to po swojemu, bo to się różniło czymś bardzo dziwnym od medytacji. Lecz nie powie ona wam tego, jest to jej tajemnica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:16, 13 Paź 2011 Temat postu:

Woody upuścił wstrzymywane powietrze z ust. Przełknął ślinę.
-Potrzebuje pomocy! Wiesz, jak kiedyś robili na mnie badania, byłem szczenięciem. I coś im się nie powiodło. Przez co czasami staję się dziwny... No i jak zamknąłem oczy, to widziałem Ciebie. Z mamą i tatą... Proszę, pomóż! Muszę dostać się do jeziora zmian, tylko ono może mi pomóc, jeśli nie, będzie gorzej....
Woody zacisnął wargi i wbił pazury w ziemię.
-Proszę!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Breezy dnia Czw 18:16, 13 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:20, 13 Paź 2011 Temat postu:

Morte gwałtownym ruchem otworzyła swe białe ślepia.
No i co ona może zrobić?! Może on na prawdę był jej bratem. Trzeba to sprawdzić. Poderwała się na łapy i zaczęła iść.
Niedługo wrócę! A ty Woody choć ze mną-powiedziała szybko po czym zaczęła iść w stronę jeziora zmian. Może była to prawda!?
A w każdym razie zaczęła biec i zniknęła.
zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:43, 13 Paź 2011 Temat postu:

Woody machnął białym ogonem i ruszył nad jezioro zmian wesoło biegnąc za siostrą...

zt.

Post musi mieć min. 15 słów. Następnym razem będzie ost.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:49, 14 Paź 2011 Temat postu:

Wheat rzuciła się na pierwszego z brzegu wilka, którym była... taa, Viktoria. Zasyczała niczym kobra, dawno rozrzucona na cztery strony świata przez wiatr, odsłoniła kły i stanęła nad waderą, blokując jej możliwość wstania. Błysnęła krwistymi oczami i zawyła upiornie, jakby ktoś obdzierał ją ze skóry. Małe stworzenie biegło tuż za nią i również skoczyło na Viktorię, chwytając ją kiełkami za ucho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 15 z 24


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin