Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kraina Ostatniego Jednorożca

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:08, 13 Mar 2011 Temat postu:

Wyrwała się Evanie i zaczęła się śmiać. Teraz ona na nią wskoczyła i zaczęła ją łaskotać. -Tadam! I kto ma przewagę, ha?- zapytała i uśmiechnęła się do niej. Poruszyła skrzydełkami. No właśnie, co one tu robiły..?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:39, 13 Mar 2011 Temat postu:

Z początku zaczęła się zaśmiewać do łez, bo i jej słabym punktem były łaskotki. Ale gdy zobaczyła skrzydła... Piękne z resztą to szczęka jej opadła i zamarła w bezruchu wpatrzona w te cuda. Po chwili potrząsnęła łbem by się dobudzić i zapytała.
- Moja droga... rozumiem, że zmianę wizerunku planowałaś na brąz... ale o skrzydełkach to ty mi nie wspomniałaś ani słówkiem... Piękne są...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:32, 14 Mar 2011 Temat postu:

Podniosła się i odwróciła głowę słysząc słowa wilczycy. A no tak ,skrzydełka! Zapomniała o nich! -Aaa! No tak, mam! Same wyrosły...- powiedziała i zatrzepotała skrzydełkami, które błyszczały się w promieniach słońca. Zupełnie o nich zapomniała, może kiedyś będzie motylkiem..?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:19, 14 Mar 2011 Temat postu:

Fioletowa przez tę chwilkę nieuwagi szpiega ruszyła przemieściła swój cienki, giętki i umięśniony ogon na bok wilczycy i zaczęła ją łaskotać. To jeszcze nie był koniec, Evana tak łatwo się nie dawała. Z resztą wychodziła z założenia, że zawsze można być raz na wozie a raz pod wozem... Nie zamierzała jednak być tą pod wozem, dlatego dalej łaskotała i śmiała się radośnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:32, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ta znowu uderzyła w śmiech. -P..prz..przestań!- zawołała przerażonym tonem i zaczęła się kręcić, jak ona nie lubiła łaskotek, łzy już jej zaczęły lecieć ze śmiechu. Machała również ogonem na boki, jakby to coś miało dać. Wilczyca jakoś wygramoliła się i podniosła. -Haha! No już, już..- mruknęła i starła łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:09, 19 Mar 2011 Temat postu:

Evana usiadła cichutko chichocząc.
- A że tak z buta powiem... - zaczęła uspokajając się. - widziałaś już szczenięta Lei i Setha? - zapytała przyjaciółkę drapiąc się za uchem. Długie uszy były świetnym narzędziem słuchu, ale czasami, kiedy swędziały... to całe i to po prostu była masakra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:02, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Nie, nie widziałam. I.. jakoś mi się nie śpieszy.- powiedziała i machnęła ogonem. Uśmiechnęła się do wilczycy i poruszyła uchem. Jakoś jej się nie spieszyło do obejrzenia tych szczeniaków. Ziewnęła i zatkała pyszczek łapką. -Mhum.... a ty je widziałaś..?- zapytała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:08, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Pomagałam trochę przy porodzie. - powiedziała spokojnie. - Są urocze. A w domu Setha jest tyle wilków, że doprawdy nie ma gdzie nosa wetknąć. Zastanawiam się tylko, czy ktokolwiek wpadł na pomysł, że Lea jest zmęczona, że mogą obudzić szczenięta, albo że rodzice chcą coś zjeść... Ale nie do mnie należy robienie z tym porządku. - powiedziała i machnęła ogonem. - Poza tym jest tam Rapish. Jeśli uzna, że jest coś nie tak, sama zrobi z tym porządek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:29, 22 Mar 2011 Temat postu:

-Aha. Ach.. niektórzy są głupi...- rzekła i machnęła ogonem, ona nie chciała mieć szczeniaków. Nie w tym wieku... może nie tyle co wieku, ale... jakoś nie widziała siebie w roli matki, zresztą do tego trzeba partnera. A ona nawet się nie stara, o to aby spotkać takiego wilka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:52, 22 Mar 2011 Temat postu:

Do tej jakże ślicznej krainy zawitał wilk, był on wysoki w kłębie i szedł pewnym kokiem z uśmieszkiem na pysku. Uroczym, zabójczym.. zalotnym.. to wszystko w nim było. Gdy zauważył dobrze znaną mu osobę, to znaczy Anabell, zaczął się skradać i wskoczył na nią od tyłu (oO).Przycisnął ją do ziemi.- Witaj Anabell..- mruknął jej na ucho i się zaśmiał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:41, 23 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się widząc tą parkę. Pamiętała jeszcze jak Anabell szalała za Nathanielem. Kto wie jak to wszystko się potoczy.
- Witaj Nathanielu. - powiedziała uśmiechając się do niego przyjaźnie. Spojrzała w niebo i uświadomiła sobie jak długo tu zabawiła.
- Wybaczcie mi, ale czas na mnie. Obowiązki znów wzywają. - powiedziała i skinęła im głową na pożegnanie. - Do zobaczenia. - po tych słowach ruszyła truchtem i wkrótce zniknęła za drzewami.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Śro 17:35, 23 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:35, 23 Mar 2011 Temat postu:

Teraz przeszedł ją dreszcz, taki miły. Nic się nie stało ale.. no cóż, nie umiała tego wyjaśnić. Wygramoliła się spod niego i usiadła obok, machnęła ogonem. -No, no... witaj Nathanielu, czyżby Ci dobry humor doskwierał?- zapytała, a może powinna go przytulić? Bardzo tego chciała, ale nie chciała być nachalna. Będzie chciał to ją powiadomi o tym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:40, 23 Mar 2011 Temat postu:

-Ach... no pa Evano.- powiedział do wadery i przybliżył się do Anabell, ba siedział bardzo blisko. Przytulił ją. -Aniu moja droga... jak ja Cię dawno nie widziałem...- mruknął nadal ją przytulając, ~Nathaniel.. opanuj się, to twoja siostra....przyrodnia, ale siostra..~pomyślał, a mniejsza z tym. Stęsknił się za nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines
Szpieg


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:51, 23 Mar 2011 Temat postu:

Przytuliła Nathaniela. -Słuchaj, ja też nie mam czasu.. muszę coś załatwić, przepraszam.- powiedziała i się od niego odsunęła. Nie miała nic do roboty, czuła się dziwnie przy nim, nie czuła już motylków w brzuchu.. ale po prostu dziwnie. Czyżby się bała? Nie, nie miała by czego. Po chwili podniosła tyłek i oddaliła się z tego miejsca.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 9:10, 01 Maj 2012 Temat postu:

Wtem przydreptała tu Viktoria. Wesołe iskierki w jej oczach dokładnie lustrował teren. Usiadła pod brzoskwiniowym drzewkiem, pod którym nie było śniegu. Brrr. Nadal jest ten ziąb. Chociaż skrzydła i ta magiczna kulka wody ją ogrzewają. Poczekała na Ewangelinę.

[EDIT]

Zauważywszy, iż Ew nie przybywa, opuściła to miejsce.

z/t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Czw 18:08, 23 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 0:52, 19 Cze 2012 Temat postu:

Cóż, gnając tak na oślep trafiła w to miejsce. Zatrzymała się i stanęła niczym wryta, dostrzegając z daleka postać jednorożca. Promienie czerwcowego słońca odbijały się od lśniącej sierści zwierzęcia, nadając jej wrażenia, jakoby mityczny koń zwyczajnie świecił. Zafascynowana zdawała się na śmierć zapomnieć o Morcie. Niepewnie wykonała kilka kroków w stronę konia, zatrzymując się jednak ładne kilka kroków od niego. Nie chciała go spłoszyć, nie chciała powodować, by ten się krępował czy odczuł jakikolwiek dyskomfort. Szczęka jej opadła - zarówno w przenośni, jak i dosłownie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 1:06, 19 Cze 2012 Temat postu:

Mort biegł co sił w łapach, robiąc przystanki na wywęszenie zapachu Nidrosy.
Oj, mógłby być z niego znakomity tropiciel, węch miał doskonale wyczulony, w sam raz na takie "bojowe zadania".
W końcu złapał trop i jak burza pognał w miejsce, które pierwszy raz widział.
Na początku się zniechęcił. Po prostu... Biła z tego miejsca dziwna aura.
A co tam aura! Gdzieś tu musi być jego uciekinierka!
Porozglądał się uważnie, ale nic ani nikogo nie zauważył. Przeszedł spory kawałek i oto jest... Zaraz... A tamto zwierzę stojące ciut dalej to co? Mort nigdy czegoś takiego nie widział. Jak to intuicja przetrwania mu kazała, wyszczerzył kły i zawarczał. Wyprostował swe przednie łapy, stawiając je dość szeroko, tak by mieć dobry punkt oparcia w razie nagłych i niespodziewanych wydarzeń.
Kątem oka spoglądał na Nirdosę, która to nawet nie robiła sobie z tego nic, a nic. Po prostu, stała i podziwiała to coś!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 1:10, 19 Cze 2012 Temat postu:

Słysząc warknięcie, odwróciła gwałtownie głowę. Zamknęła rozdziawiony dotąd pysk i podeszła do samca.
- Mort, to jednorożec. Je należy podziwiać, nie zaś straszyć - wyjaśniła spokojnie, kładąc delikatnie łapę na łopatce wilka, którego już zwykła zwać swoim przyjacielem. Pogładziła delikatnie ciało basiora w miejscu, gdzie spoczywała jej dłoń. Spojrzała na niego z niepokojem. Nie chciała, by zaatakował to mityczne stworzenie! Przecież... ono na pewno nie chciało wyrządzić nikomu krzywdy. Uśmiechnęła się zatem prosząco.
- Proszę, nie bądź dla niego niemiłym. - rzekła, wypuszczając głośno powietrze. Ciepło jej lazurowego spojrzenia nadal spoczywało na ślepiach samca w nadziei, iż ten nie zaatakuje niewinnego mitycznego konia. Nie chciała narażać się na przekleństwo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 1:25, 19 Cze 2012 Temat postu:

-Jedno... co?- zapytał z rozdziawionym pyskiem.
To zastanawiające... Nigdy czegoś takiego nie widział, ale skoro Nidrosa wiedziała co mówi... Odpuści sobie.
Rozluźnił mięśnie i powrócił do normalnej pozycji. Gdy wadera poczęła gładzić go po jego ciele, tego przeszyły ostre dreszcze.
-Przepraszam Cię, ale do nieznajomych mi dotąd stworzeń nie mam zbytnio zaufania. Taki odruch.- wyjaśnił swoje zachowanie.
Cóż. W Naggaroth na pewno nie było takich stworzeń, a gdyby nawet to wyginęłyby raz dwa. Tam nic nie żyje dłużej niż miesiąc, jeżeli nie wie co trzeba robić by przeżyć na tych surowych równinach.
Przysiadł na tyłku i patrzył wprost na Nidrosę. Widać przejęła się jego agresywnym nastawieniem, ale musiała go zrozumieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 1:33, 19 Cze 2012 Temat postu:

Zrozumiała. Skłoniła głową, niejako dając do zrozumienia, że nic się nie stało, że pojmuje motywy, napędzające Morta do działania. Uśmiechnęła się łagodnie.
- Myślałam, że każdy zna jednorożce... - przyznała, bądź bo bądź, nieco zmieszana. Nie pojmowała, iż były miejsca, gdzie ów wspaniałe konie zwyczajnie nie dotarły. Albo istoty tam mieszkające przesadziły z rzucaniem "oj tam, oj tam", które podobno wybija te mityczne zwierzęta. Odetchnęła ciężko, kątem oka posyłając tęsknie spojrzenie istocie o pokaźnym rogu, przyklejonym niejako do ciała. Permanentnie. Dobry klej, zdecydowanie. Kurde... Godzina chyba daje się userce we znaki, niedobrze! A jutro rano trzeba do Katowic jechać, potem jazdy... Ciężko to wygląda! Jednakże kwestie użyszkodniczki pozostawmy na uboczu, powracając bezpośrednio do Nirdosy. Wilczyca poświęciła teraz całe spojrzenie dla basiora.
- Naprawdę o nich nie słyszałeś? - zapytała, szczerze zaskoczona tym faktem. Dla niej to było po prostu nie do pojęcia. No bo... jak to możliwe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25, 26, 27  Następny
Strona 24 z 27


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin